Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jak kupiłeś swoją Omegę?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
219 odpowiedzi na ten temat

#81 OFFLINE   shimizu

shimizu
  • 34 postów
  • Dołączył: 10-08-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 14 września 2009 - 08:57

Wcześniej jeździłem fordem probe II 2.5 V6 fajna maszynka z efektownym wyglądem ale że już miała swoje lata i brała olej jak benzynę to trzeba było ją sprzedać :p Padło na Opla Omegę B i jak zapewne w większości przypadków żmudne poszukiwania prasa/internet. I tak podejście pierwsze :D w sumie to powinno być :evil: kierunek --> Radom. Podróż pociągiem nawet przyjemna :D Na miejscu okazało się że Klucha to w wiekszości złom cena - 4600 po negocjacjach :cool: chociaż Pan zachwalał że przyjeżdzać i się nie bać. Teraz jak to słysze to mi się nóż otwiera w kieszeni. Tak więc po pierwszych oględzinach udało mi się wyczaić drugą Omeszkę i na szybkiego przejazd na drugą stronę Radomia (przydałaby się lepsza komunikacja miejska). Teraz Panów było dwóch :cool:. Stan wizualny tragiczny porysowana, prawe przednie nadkole prawie całe zardzewiale, cała reszta zresztą też, widać było że to handlaż bo strasznie zaniedbana a w bagażniu butelki po browarach i do tego tak puknięta z tyłu, że jak podniosłem wykładzine, to chyba tyłem na drzewie była zawinięta. Cena 5200 po negocjacjach. Podejście 3 już w rodzinnej stolicy. Pan miły - ojciec rodziny przyjechał audi a4 kombi model na oko 2006 z córką (poprzedni kierowca owej Omeszki - straszna blachara a tapete to chyba szpachelką na dobranoc zdejmowała :>). Zapewniał że jeździła spokojnie chociaż na moje oko to jakby mogła pedał gazu wyszedłby drugą stroną :D. Nadaje się tylko stwierdzenie mojego Wujaszka - warta tyle ile waży po cenie złomu za kilogram. Cena po negocjacjach 3500 chociaż byli tacy co przyjeżdżali do gościa i dawali 2000 od ręki ale sprzedający tylko im wrzucał :D W sumie dla mnie nie wiedział co czyni :). I znalazła się Omeszka wytargowana za 5500zł 3.0 MV6 AUTOMAT B+LPG w super stanie - Panu spieszyło się sprzedać bo wyjeżdzał do naszych sasiadów za Odrę (w sumie to nie pojechał i załuje że sprzedał Omeszkę). Jak narazie wymienione po zakupie płyny + filtry oraz klocki + tarcze tył i przód szczęki ham. tył, osłony ham. tył., linka ham oraz czujnik temp. cieczy. oraz zrobione zabezpieczenie antykorozyjne spodu - cena z robocizną u znajomego mechanika około 1800zł. :D

#82 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 14 września 2009 - 09:28

Wcześniej jeździłem fordem probe II 2.5 V6 fajna maszynka z efektownym wyglądem ale że już miała swoje lata i brała olej jak benzynę to trzeba było ją sprzedać :p Padło na Opla Omegę B i jak zapewne w większości przypadków żmudne poszukiwania prasa/internet. I tak podejście pierwsze :D w sumie to powinno być :evil: kierunek --> Radom. Podróż pociągiem nawet przyjemna :D Na miejscu okazało się że Klucha to w wiekszości złom cena - 4600 po negocjacjach :cool: chociaż Pan zachwalał że przyjeżdzać i się nie bać. Teraz jak to słysze to mi się nóż otwiera w kieszeni. Tak więc po pierwszych oględzinach udało mi się wyczaić drugą Omeszkę i na szybkiego przejazd na drugą stronę Radomia (przydałaby się lepsza komunikacja miejska). Teraz Panów było dwóch :cool:. Stan wizualny tragiczny porysowana, prawe przednie nadkole prawie całe zardzewiale, cała reszta zresztą też, widać było że to handlaż bo strasznie zaniedbana a w bagażniu butelki po browarach i do tego tak puknięta z tyłu, że jak podniosłem wykładzine, to chyba tyłem na drzewie była zawinięta. Cena 5200 po negocjacjach. Podejście 3 już w rodzinnej stolicy. Pan miły - ojciec rodziny przyjechał audi a4 kombi model na oko 2006 z córką (poprzedni kierowca owej Omeszki - straszna blachara a tapete to chyba szpachelką na dobranoc zdejmowała :>). Zapewniał że jeździła spokojnie chociaż na moje oko to jakby mogła pedał gazu wyszedłby drugą stroną :D. Nadaje się tylko stwierdzenie mojego Wujaszka - warta tyle ile waży po cenie złomu za kilogram. Cena po negocjacjach 3500 chociaż byli tacy co przyjeżdżali do gościa i dawali 2000 od ręki ale sprzedający tylko im wrzucał :D W sumie dla mnie nie wiedział co czyni :). I znalazła się Omeszka wytargowana za 5500zł 3.0 MV6 AUTOMAT B+LPG w super stanie - Panu spieszyło się sprzedać bo wyjeżdzał do naszych sasiadów za Odrę (w sumie to nie pojechał i załuje że sprzedał Omeszkę). Jak narazie wymienione po zakupie płyny + filtry oraz klocki + tarcze tył i przód szczęki ham. tył, osłony ham. tył., linka ham oraz czujnik temp. cieczy. oraz zrobione zabezpieczenie antykorozyjne spodu - cena z robocizną u znajomego mechanika około 1800zł. :D


mv6 za 5500 i to jeszcze z gazem. prezenty rozdawali:pad:




 


#83 OFFLINE   filu

filu
  • 34 postów
  • Dołączył: 06-08-2009
  • Skąd: Bytom

Napisany 15 września 2009 - 22:39

Ja swojego autka zacząłem szukać na początku sierpnia, zaraz jak tylko zdałem prawko i przygotowałem pieniążki. W grę wchodziła omega B i vectra - tylko ze względu na to że potrzebowałem auta dość szybko do pracy.

No i zaczęło się poszukiwanie i oglądanie. Pojechaliśmy zobaczyć vectrę teoretycznie miała mieć tylko przetarcie... na miejscu okazało się ze rdza ją wpieprza od dołu go góry silnik się grzeje, wydech dziurawy ... no cóż podziękowałem i po drodze wstąpiłem z kolegą i rodzicami do komisu. Chodzimy oglądamy i patrze stoi Omega B piękny sedanik ładnie utrzymany. Wychodzi facet, i pyta czy szukamy samochodu wskazałem mu Omege ale cóż jego prywatna i nie sprzedaje. Zaczęliśmy rozmawiać i po półgodzinnej rozmowie doszedł do wniosku że może on by sobie kupił wersje FL a ta sprzedał . Niestety dopiero za 2 tygodnie bo akurat jechał na urlop. W tym czasie obejrzałem sporo samochodów, kilka omeg koledzy z forum też pomagali:). W końcu wróciłem zobaczyć tamta pojechaliśmy na przegląd i wyszło kilka rzeczy do zrobienia gumy na wahaczu, wymiana uszczelki miski olejowej, no i listwa na drzwiach u kierowcy i ta chromowana listwa na zderzaku z tyłu ( nie wiem jak się dokładnie nazywa).

Rocznik 96 stanęło na 8 tysiącach właściciel nie chciał zejsc z ceny, ale za to dorzucił mi części których na razie nie muszę wymieniać a on je kupił pryz okazji jak robił zakupy do swojego komisu, także gratis mam sprężyny na tył, zapasowe lampy, i komputer.

na liczniku co prawda 295 tys, ale patrząc na to że on tym autem jeździł po samochody za granicę i daje to 22 tys na rok to jest to w miarę wiarygodne. Pozatym od czasu jak kupił samochód sam prowadził książkę serwisową, zapisywał stan licznika co robił ile kosztowało i do każdej pozycji dostałem fakturkę. Do tego dochodzi komplecik dokumentów od czasu jak samochód został kupiony w Niemczech.

Dlatego uważam, że mi się udało :) poza tym od 2 września jak auto kupiłem zrobiłem nim prawie 2 tys km i nawet się nie zająkną . życzę wszystkim tak udanego zakupu :)

A i zapomniałem dodać ze autko ma 2 letnią instalację gazową BRC.

#84 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 września 2009 - 06:04

A jak śmigałem VECTRĄ B w klekocie no i sprzedałem autko żeby dozbierać na coś większego a raczej nowego zbierałem na nowszą VECTRE też B ale po lifcie z ostatnich lat oczywiście miała być kombi no i klekot i tylko 2,2 DTI więc, a wzięło się to stąd że nie miałem czym jeździć, ojca ASTRA miała jakieś widzi mi się i zdechła więc zacząłem gorączkowo szukać bryki no i znalazłem Vike B 2,2 DTI na full wypasie skóra klima wszystkie bajery na zdjęciach wyglądała super no cacko normalnie wiec umówiłem się z gościem, a w między czasie patrzyłem na kluchy no i wypatrzyłem tą moją, pojechałem oglądać vike jak gościu podjechał to szczęka mi opadła auto na wyjazdowych niemieckich i 5 elementów do malowania oba zderzaki połamane w drzwiach dziura, ja do gościa co to jest że tyle jest do malowania, więc on do mnie że to nie jest nowe auto i trzeba się z tym liczyć, po to auto pojechałem od kolegi AUDI 80 z 92 roku blacha ideał, więc wale do kolesia panie to auto jest 10 lat starsze a lepiej wygląda, wsiadłem do środka i kolejna decha w opisie było że ma przejechane 150.000 patrze na kierowajkę łysa jak kolano, gałka na drążku zmiany biegów tak wyślizgana że pseudo drzewo przetarte w kilku miejscach do plastiku pedały łyse o śladach o jakiej kolwiek gumie można zapomnieć i jeszcze skubany chciał 19300 bez negocjacji więc powiedziałem sorry winetu ale dzięki i na drugi dzień pojechałem kluchę pooglądać więc dzwonie do kolesia że się tam zjawie on ok za chwilę telefon od kolesia czy umyć mi auto abym widział wszystkie niedogodności więc powiedziałem ok, pojechałem patrze no jest ok pierwsze co mi dało do myślenia to to że są xenony oryginalne a niema spryskiwaczy i pytam się co się stało więc facet mi mówi że miał małą stłuczkę no i taki zderzak kupił tak cała reszta była ok no za tą usterkę stargowałem 2000 i klucha poszła za 18000 i jest już pół roku się nią tłukę i jestem zadowolony jest trochę do zrobienia ale w końcu to nie jest nowe auto :lol:

#85 OFFLINE   Drol Notab

Drol Notab
  • 133 postów
  • Dołączył: 25-08-2008
  • Skąd: Poznań

Napisany 16 września 2009 - 22:14

Ja swoją kupiłem bo byłem głupi:D
Ciągle ma jakieś bóle...
[SIGPIC][/SIGPIC]
Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy
- Kubuś Puchatek

#86 OFFLINE   wodzu530

wodzu530
  • 132 postów
  • Dołączył: 08-05-2009
  • Skąd: radomsko

Napisany 16 września 2009 - 22:58

ja zupełnie z przypadku stałem sie posiadaczem omegi. dokładnie rok temu (16.09.08r ) podpisałem umowe kupna auta. poczatkowo szukałem BMW 525tds w konkretnej wersji wyposazeniowej, a ze takiego nie znalazłem w stuttgarcie w autokomisie yildiz automobile w oczy wbiła mi sie omega z tds'em kompletna full opcja. lekko nadgnite nadkole stan bdb który sie potwierdził. na poczatku wymiany filtrów olejów i nic poza tym. omega jezdziła bez zarzutu. w sierpniu tego roku poszła pompa wody i silnik sie zagotował, na szczescie głowica przetrwała. po naprawie omcia smiga bez zarzutu dalej, lecz zawieszenie nadaje sie do poprawy. niestety polskie drogi spowodowały pierwsze luzy w zawieszeniu. wiem ze w polsce takiej omegi w takim stanie bym nie kupił.

#87 OFFLINE   Tuptus

Tuptus

    Tomek

  • 1 341 postów
  • Dołączył: 12-08-2008
  • Skąd: Poznań
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 17 września 2009 - 19:07

a ja w zeszłym roku latem dostałem mocno w kość w astrze 1 przez upały - żona mówi - kup se coś z klimą :D to ja na to - szukamy Omegi. Wycieczka do Gniezna - tam jest pełno komisów. Wcześniej na otomoto znalazłem klekota - okazał się mega zaniedbany, jakieś dodatkowe kable pod maską - podziekowałem. zaliczalismy wszystkie komisy i w każdym coś było nie tak. w końcu ostatni komis - stała. Zastana, ale uśmiechała się do mnie. Ślicznie zagadała swoimi 136 konikami :) Jazda próbna i w następny dzień laweta przywiozła mi ją do domu (była na belgijskich blachach).
Jako ciekawostka - przebieg - 135.000km - albo ktoś nieźle poszalał z kręceniem licznika albo miałem głupie szczęście. Wiele wskazywało że taki to ma przebieg.
Po południu chciałem sobie ją odpalić ale paliwo się skończyło hehe - nawet litra nie zostawili w baku.
Drugiego dnia pojechałem zarejestrować, a z urzędu prosto do mechanika na wymianę rozrzadu który już był mega luźny :D

I tak jest sobie ze mną, mimo że zapłaciłem za nią dużo - bo 13.000 w 2008 roku za 97 rocznik nie było to mało - zwróciła się już i jeszcze raz tyle zarobiła. Teraz od sierpnia nasz związek trwa drugi rok i znowu mamy zamiar zrobić dużo kilometrów :)

#88 OFFLINE   Ci4y

Ci4y
  • 55 postów
  • Dołączył: 13-11-2009
  • Skąd: Nowa Sól

Napisany 23 listopada 2009 - 12:55

przylanczam sie do tematu :) ja swoja omege wyrwalem z przypadku, po dwoch hyundaiach jednym mondziaku i vanie przyszla pora na omege, van poszedl na zamiane, nigdy nie myslalem o oplu kiedys czkawka sie odbil ojcy 1,7 isuzu w astrze i sie zrazilem do opla, az po dzis dzien, narazie zadowolony jestem , oby tak dalej jesli nie zaprotestuje to pozostanie w domku na stale :)

#89 OFFLINE   krzysiek1989

krzysiek1989
  • 770 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: Przemyśl

Napisany 23 listopada 2009 - 15:10

Ja swoja omege kupilem z allegro.
Jak przyjechalem na miejsce to gosc odrazu przyznal sie ze jest handlarzem...
Troche mnie to zniechecilo ale jak na auto od handlarza bylo bardzo zadbane(gosc mial je 4 dni) wiec ostatecznie je kupilem.
I szczerze powiem ze nie zaluje bo omega to najmniej klopotliwe auto ze wszystkich ktore mialem:)

#90 OFFLINE   cytrynadm

cytrynadm
  • 171 postów
  • Dołączył: 15-03-2009
  • Skąd: Jedlicze

Napisany 23 listopada 2009 - 18:14

Ok 2 miesięcy szukałem na necie, wcześniej oglądnąłem coś 5 i w końcu kupiłem, zaraz po wystawieniu zadzwoniłem, na drugi dzień pojechałem w Bieszczady - dokładnie do Ustrzyk Dolnych - spodobała mi się,nie było jakiś minusów, kasę miałem mieć za dwa dni, wykonałem tel do znajomego, mówił ze pożyczy kasę, wróciłem się i w nocy pojechałem po Kluske :)
[SIGPIC][/SIGPIC]

Dodany obrazek

#91 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 listopada 2009 - 18:40

Ostatnią?

Hmm.
Pomyslalem, ze przydałaby sie jednak B, wiec odpalilem otomoto, dwa dni później pojechalem do wawy, ale oma okazała sie szrotem, wiec wyciągnąłem z otomoto pierwsze lepsze ogłoszenie z okolicy, kolega z klubu mnie podwiózł i kupilem - bo nie chcialo mi sie wracać do domu pociągiem.

#92 OFFLINE   jarecky

jarecky

    ## za miedzą :-( ##

  • 286 postów
  • Dołączył: 03-11-2009
  • Skąd: Jelcz-laskowice

Napisany 23 listopada 2009 - 19:28

Ja swoją kupiłem z przypadku.Potrzebowałem auta pojemnego i troszeczke szybszego od firmowego busa.A więc wynalazłem kilka autek na all..go (mondeo,passat i omeszka wszystkie w kombi;))omega wyglądała na zdjęciach naj mniej odpicowana więc od razu ją polubiłem(nie lubie jak ktoś picuje auto tylko na sprzedaz:mad:)Oczywiście zajerzdzam na miejsce i widze:o omege,calutka była zakurzona.Ale po pierwszej jezdzie bardzo mnie zaskoczyła,oczywiście pozytywnie.Więc po małych negocjacjach ceny:p do kolekcji doszła jeszcze omega:D

#93 OFFLINE   Mario Lu

Mario Lu

    OmegaB2,5V6 98'Insignia09

  • 216 postów
  • Dołączył: 12-10-2008
  • Skąd: Kędzierzyn-Koźle/Głubczyce/DK

Napisany 23 listopada 2009 - 21:07

A ja dwa lata temu przyjechałem do polski na tydzień, żeby kupić jakieś duże kombi. była sobota, wieczór "Andrzejkowy'. Nie myślałem o Oplu. Chciałem kupić VW albo Audi. W niedziele rano miałem jechać na giełdę poszukać czegoś. Ale w ten wieczór żona prosiła, żebyśmy pojechali do hipermarketu i zrobili jeszcze jakieś zakupy. Zimno, ciemno, pada deszcz a ja na parkingu parkuję obok Omegi na celnych blachach. Ciekawe czy do sprzedania.Żona mówi poczekaj i zapytaj. Przychodzi właściciel i pytam. Gość mówi, że tak ale ma jeszcze jedną w garażu młodszą.Pojechaliśmy obejrzałem i kupiłem. Handlarz spóźnił się na zabawę i jego żona była wkurzona. Ale biznes to biznes. Ot taka przygoda!!
Mario

#94 OFFLINE   daktyl

daktyl

    ..opisu dziś nie będzie..

  • 250 postów
  • Dołączył: 24-06-2008
  • Skąd: Gliwice / Jaryszów
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 listopada 2009 - 10:15

Moja Omcia wpadła mi w oko 4 lata temu, jak kolega zapodał ją sobie z Niemiec. Jeszcze silnik dobrze nie ostygł, a ja już ustawiłem się jako pierwszy w kolejce na wypadek ewentualnej sprzedaży. :p
No i stało się, dopiąłem swego w pewnym momencie. ;)
Kolega wtedy kupił Zafirę 2.2 direct 2006. Jakie wielkie było moje zdziwienie kiedy kolega 2 miesiące później (czerwiec 2008 ) złożył mi propozycję odkupienia... Bo niby Zafira wprawdzie niemal nowa to nie ma tej przytulności i komfortu jak w kokpicie samolotu!! :o Tu padła salwa śmiechu z mojej strony wyrażająca pełną dezaprobatę tego "nieprzyzwoitego" pomysłu mojego koleżki!!!! Jednak co do porównania komfortu to zgadzam się na całej linii!! :D Ale cóż, życie toczy się dalej i 2 tygodnie temu (!) dostałem ponownie taką propozycję odsprzedania z powrotem Omci!!!!
Uuuu kolego, powiedziałem, nie ze mną takie numery, hehe! :jump:
Ciekawe czy wreszcie da mi spokój... :nie_wiem:
Pozdrawiam.
:piwo:

#95 OFFLINE   madagaskar

madagaskar
  • 188 postów
  • Dołączył: 07-10-2009

Napisany 24 listopada 2009 - 17:09

sprowadziłem osobiście nawet tanio 1000e ale musiałem trochę włożyć bo poprzedni właściciel zchlewił troszeczkę . Plus taki to wiedziałem co biorę , w jakim stanie z przebiegiem itp a nie "dziadek jeżdził, 120000 tyś ,nie malowana, nówka sztuka ,tylko brać "....na allegro mnustwo części:p

#96 OFFLINE   klimi

klimi

    Kulam się megane scenic

  • 355 postów
  • Dołączył: 15-04-2009
  • Skąd: Ciechanów
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 13 stycznia 2010 - 01:37

A ja odkupiłem swoją od wujka mojej żony :) kupił ją 4 lata temu w niemcach ze zbitym reflektorem i przebiegiem 150 tys. Odkąd ją zobaczyłem chciałem takie autko i w końcu mam ją tylko dla siebie :D Teraz ma nalatane 232 tys. i nie oddam jej za nic :)

#97 OFFLINE   robek86a

robek86a

    Zbanowany

  • 75 postów
  • Dołączył: 20-07-2008

Napisany 13 stycznia 2010 - 08:52

a ja odkupiłem moją szuję od cyganerii z Tarnowa przez ogłoszenie z auto bitu:)
"tylko twardziele pierdzą przy laniu":pet:

#98 OFFLINE   devil63

devil63

    bodyguard

  • 95 postów
  • Dołączył: 08-02-2009
  • Skąd: Warszawa Bielany

Napisany 13 stycznia 2010 - 08:58

Jak kupiłeś swoją Omegę?

Ja wyjąłem kasę zapłaciłem i tak ją kupiłem :laugh:
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src="http://counters.gigya.com/wildfire/IMP/CXNID=2000002.0NXC/bT*xJmx*PTEyODY2MTIzNTMyMDUmcHQ9MTI4NjYxMjM1OTgwMyZwPTE5NTAxJmQ9Jmc9MSZvPTQzMTkzNDdjMzFmNTRmMGNhODY5/MzBhZWU1NWNiODRiJm9mPTA=.gif" /><div align=center>
<embed FlashVars="bt=devil 63... &cl=rainbow" src="http://www.superpimper.com/generators/LED_Scroller/LED_Scroller.swf" quality="high" wmode="transparent" bgcolor="000000" width="380" height="50" name="blipsy-sign" align="middle" allowScriptAccess="sameDomain" type="application/x-shockwave-flash"><br>

#99 OFFLINE   chmieleck

chmieleck

    [ZSW 05127]

  • 321 postów
  • Dołączył: 11-10-2009
  • Skąd: Świnoujście

Napisany 13 stycznia 2010 - 16:15

Dosyć przypadkowo. Dzień wcześniej sprzedałem poprzedni samochód, po czym poszedłem do pracy na nocną zmianę i zacząłem przeglądać ogłoszenia z mojego miasta, jako że szybko potrzebowałem coś innego, bo bez samochodu się nie obejdę. Nie miała to być konkretnie Omega, chociaż brałem ją też pod uwagę. No i znalazłem "taką jedną" kluskę w mojej miejscowości. Na drugi dzień po nocnej zmianie, byłem jeszcze kilka godzin w innej pracy, po czym umówiłem się z gościem na parkingu, ale byłem już tak zj###ny, że nie miałem ochoty nawet oglądać tego samochodu. Posłuchałem tylko silnika, zajrzałem w nadkola i zrobiłem kółko po parkingu. Właściciel powiedział, że ma już chętnego, a ja na to że daję więcej. I tak o to, mając więcej szczęścia niż rozumu, trafiłem na całkiem zadbaną Omkę.

#100 OFFLINE   wicek

wicek
  • 4 076 postów
  • Dołączył: 14-07-2008
  • Skąd: Komorze
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 13 stycznia 2010 - 17:28

Ja wyjąłem kasę zapłaciłem i tak ją kupiłem

No i do tego nabiłeś tego posta ;) w tym temacie opisujemy HISTORIĘ zakupu, a nie spamujemy. Jeśli nie chcesz się pochwalić tym jak kupiłeś auto, to po co piszesz w tym temacie? Chyba rzeczywiście, aby nabić posta...