Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jak kupiłeś swoją Omegę?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
219 odpowiedzi na ten temat

#201 OFFLINE   MIROGT

MIROGT
  • 218 postów
  • Dołączył: 18-05-2010

Napisany 09 lipca 2013 - 21:32

A ja miałem golfa 3 GTi 2,0 :-) ale szukałem coś większego a tył napęd zawsze mnie kręcił i tak padło na omege b najpierw 2,5v6 , potem znowu 2,5v6 i coś mnie wzięło na 2,0 16v :-( to nie było auto dla mnie mimo że kolor i wyposażenie się podobało i co kupiłem znowu omege 2,5v6 b fl :D

#202 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 09 lipca 2013 - 22:03

Choroba z omegami zaczeła się 15 lat temu, gdy dowiedziałem się, że mają silniki minimum 2.0 to już był szał, potem jak się dowiedziałem, że jeszcze ma tył napęd jak tata w polonezie to już w ogolę du** urywało :) i tak sobie postanowiłem, że będę ją mieć tak czy inaczej.

Początkowo miałem auto:

1. Fiesta 1.4 benzyna (spadek po dziadku), niestety była bita i 3 cm przesunięta na ramie i potrafiła półoś wyskoczyć dlatego poszła na sprzedaż.

2. Kupiłem sobie Nexie, sprzedałem telefon który dostałem na 18nastke za 900 zł i kupiłem puknietą nexie za 700 zł potem jakos dozbierałem na graty typu maska, czoło, lampa :) Nexie tak pucowałem i obrzuciłem skórą z saaba że udało się sprzedać za 2,5 tysia.

3. Pojechałem 450 km do Katowic, umówiłem się z gościem z Zabrza, że wyjeżdzam o 8smej rano i do niego dzwonie. Wyjechałem, jestem 20 km od domu i dzwonie ze jestem w drodze i plus minus 13-14 będę. Gość powiedział, że może jechać w delegacje do Czech i może go dziś nie być o 15nastej ale następnego dnia na pewno będzie. A co tam, młodym bardzo się było to i w matizie się prześpimy we trzech :) Dojechałem na miejsce godz 13;30 i dzwonie do goscia, nie odbiera, od kolegi, tez nie odbiera, od drugiego kolegi nie odbiera. Pol godz pozniej napsialem smsa o tresci "jak z omega?" a gość odpisał sprzedana. I to ani adresu ani nic. Stałem pod spodkiem katowickim jak ten kretyn :) Wówczas już zwątpiłem w kupno omegi. Ale natrafiła się jedna, której nikt nie chciał kupić. Na drugi dzień niecałe 200 km pojechałem do Łodzi i kupiłem za 2 tysiące 2.5v6 ASB w wersji CD. Nikt nie chciał jej kupić bo miała walnięty wężyk chłodniczy gdzieś za silnikiem na ścianie grodziowej i mechanicy krzyczeli spore sumki. Maksymalnie jaką usłyszałem, to 700 zł za wymiane, bo cała góre silnika trzeba zdejmowac. Pare baniek wody w auto i trasa 200 km mineła w niecałe 5h :) (czekanie na ostudzenie, dolewke, etc). Wymieniłem wężyk za 15 zł. Wentylatory przestały rozładowywać aku można było normalnie jeździć. Sprzedałem ją za następne 3 tygodnie za 3,750 ;-) (wystawiona była za 4) i jakiś młody pan z Radomia kupił. Niestety ciężko było zalać 2 gen gaz. Dodatkowo miałem na konsoli choinke absu i tc. Przy hamowaniu kierownica sama skręcała o ileś tam stopni, przy mocniejszym wciśnieciu gazu.

4. Pojechałem do Kutna po omege 2.5 TD. Cena wyjściowa 2800, w końcu zapłaciłem za nią 2200. Nie miała w ogóle mocy, choć nie kopciła, nie miała szperacza. Jak po paru tysiącach się okazało była cała biała, a jeździła mocarnie tylko na BIO albo na czerwonej, na zółtku w ogóle nie chciała jeździć. Po 3 miesiącach sprzedałem za 2500 + wyciąłem z niej katalizator. Jedyna jej wada jaka była to to, że była cała malowana (w niemieckich papierach miała WHITE) i wybity tylny amortyzator (przeskakiwała).

5. Tu był długi przestój, praktycznie długo bez auta. Przyszedł czas aby pojeździć troche mamusi autkiem, jeździłem uno 1.4 fire 75km, rwało asfalt nawet z 3 :)

6. Kupiłem fieste 1.8d mk3 z okolic Piły.

7. W końcu ustało na tym aucie co mam teraz. 2.5 V6 niestety golas. Bynajmniej klima jest. Znalazłem na Alledrogo w cenie 2900 w nawet niezłym stanie. Wsiadłem z kumplem do samochodu i pojechalismy z rana do Szczecinka niecale 290 km. Krótka przejażdzka, małe oględziny. Jakie wady? Szarpanie na gazie, wszystkie 4 opony inne, ruda na tylnych drzwiach, brak plastików plasticzków, delikatne poty spod dekli. Ale wszystko zostało ogarnięte i jeździ sprawnie do dziś. Jedynie co mi się w niej zepsuło to selekcjoner. Tak to tylko bieżące naprawy. Choć nie powiem, miałem obawy przed kupnem, ale w miarę dobrze na tym wyszedłem :)

Pozdrawiam, Łukasz.

#203 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 lipca 2013 - 08:23

Choroba z omegami zaczeła się 15 lat temu...

Bardzo fajnie, tylko morał z tego taki, że najlepiej od Ciebie samochodów nie kupować :lol:

#204 OFFLINE   Immo

Immo
  • 1 057 postów
  • Dołączył: 25-08-2006
  • Skąd: Wrocław
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 lipca 2013 - 09:33

Jak kupiłeś swoją Omegę?

Dałem właścicielowi odpowiednią ilość banknotów, a on mi dał kluczyki i papiery ;)

#205 OFFLINE   Piotrek

Piotrek
  • 1 395 postów
  • Dołączył: 17-07-2011
  • Skąd: WGM
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 lipca 2013 - 09:51

Ja przelewem sprawę załatwiłem :)

#206 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 10 lipca 2013 - 13:30

Bardzo fajnie, tylko morał z tego taki, że najlepiej od Ciebie samochodów nie kupować :lol:


To zależy które. Każdego auta stan był adekwatny do ceny i każdy kupujący był świadom czegokolwiek. W pierwszej omedze gdzie byłą choinka TC + ABS kupujący wiedział, że to czujnik ABSu.

W dieslu który nie chciał na zółtej jeździć kupujący wiedział jaki jest i powiedział, że ma czerwoną i tylko na niej jeździć będzie bo była z oryginalnym hakiem i na budowe z przyczepką kombiak w sam raz. Nigdy kitu nie wciskałem i każdego kupującego na kawe do domu zaprosiłem :) Dlatego też nie rozumiem dlaczego najlepiej ode mnie aut nie kupować. Ale jeżeli kolego masz jakieś "ale" do tego wszystkiego to załóż topic "nie kupujcie aut od alley'a" i tam będziemy dyskutować ew. PW. Na tym koniec OFTP ;-)

#207 OFFLINE   brodaMV6

brodaMV6
  • 209 postów
  • Dołączył: 07-09-2010

Napisany 10 lipca 2013 - 13:35

Dałem właścicielowi odpowiednią ilość banknotów, a on mi dał kluczyki i papiery ;)


O to to,mi też się tym sposobem udało :D
>>Wir Leben Autos<<

#208 OFFLINE   Maro

Maro
  • 4 000 postów
  • Dołączył: 12-05-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 10 lipca 2013 - 14:52

Kiedyś chyba już tu pisałem ale uaktualnię :)


Omega nr 1: Kupiona głęboko w Niemczech w okolicach Kaiserslautern (wersja Sport Edition II zrobiona na Irmschera);
Omega nr 2: Jedyny karawan, największa porażka, z polskiego salonu, zakupiona pod Warszawą (seria, bo nie warto było);
Omega nr 3: sprowadzona z DE przez kuzyna RafiPL, poszła szybko do Roozgi, bo dostałem dobrą ofertę od kolegi poniżej;
Omega nr 4: zakupiona od Sitasa, odsprzedana dla Hubertha (pakiet Irmscher, który sam mu znalazłem ;) );
Omega (Catera) nr 5: czaiłem się na nią jak jeszcze miałem kombi, jak sprzedałem karawana to się spóźniłem 3 dni :( Potem pojawiła się już zagazowana ale wtedy byłem w dołku finansowym więc nie było szans. Gdy pojawiła się znowu nie zastanawiałem się długo :) Włożyłem już w nią więcej niż za nią dałem ale teraz delektuję się z jazdy i cieszę oko :D
Omega nr 6: zakupiona w Pruszczu Gdańskim (tyż pakiet Irmscher ;) ), na mały handelek, poszła dalej do ludzi ale źle skończyła (w kontenerze) :(

#209 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 10 lipca 2013 - 18:29

Dlatego też nie rozumiem dlaczego najlepiej ode mnie aut nie kupować.

A to dlatego, że kupujesz szroty, pojeździsz i dalej szroty sprzedajesz.

Ale jeżeli kolego masz jakieś "ale" do tego wszystkiego to załóż topic "nie kupujcie aut od alley'a" i tam będziemy dyskutować ew. PW.

Przypuszczam, że tak po prawdzie to nie chciałbyś ze mną korespondować, ale kto wie :lol:

#210 OFFLINE   kwachu

kwachu
  • 0 postów
  • Dołączył: 28-10-2014

Napisany 29 października 2014 - 21:05

Witam.
Ja moją kupiłem przypadkiem.
Miałem Passata b3 kombi i chciałem kupić coś nowszego i mniej zgnitego, o Omedze wcale nie myślałem, ale zauważyłem ogłoszenie, sprzedam, lub zamienię na tańszy i zadzwoniłem.
Stanęło na tym, że trochę dopłaciłem i zamieniłem się.
Oto cała historia.

#211 OFFLINE   K0zi

K0zi
  • 5 postów
  • Dołączył: 25-06-2012
  • Skąd: Piła

Napisany 29 października 2014 - 23:07

Auto za auto BMW 325TDS :masakra: 98r za omege MV6 3,0Pb 99r Była sprowadzona z niemiec gościu przeraził się ile to pali :p

#212 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 października 2014 - 00:01

chciałem kupić coś nowszego i mniej zgnitego

Świetny wybór :ok:

#213 OFFLINE   spawek

spawek

    Jest moc jest zabawa

  • 1 014 postów
  • Dołączył: 08-03-2014
  • Skąd: Tomaszów Maz.
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 30 października 2014 - 00:30

Witam.
Ja moją kupiłem przypadkiem.
Miałem Passata b3 kombi i chciałem kupić coś nowszego i mniej zgnitego, o Omedze wcale nie myślałem, ale zauważyłem ogłoszenie, sprzedam, lub zamienię na tańszy i zadzwoniłem.
Stanęło na tym, że trochę dopłaciłem i zamieniłem się.
Oto cała historia.


To musiałes mieć jakieś strasznie bitego tego vw. Przerabiałem w życiu 2 pasaty b3 i rdzy na nich nie było nigdzie. Nawet jak je ciąłem na złom to podłoga ideala a w omedze niestety tak dobrze nie jest:oonie:

#214 OFFLINE   siwysarbinowo

siwysarbinowo

    Marcin

  • 1 152 postów
  • Dołączył: 06-04-2010
  • Skąd: Sarbinowo
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 30 października 2014 - 17:28

Hmmmm... jak kupiłem :hmm: pierwom to kupiłem przypadkiem jako pierwsze auto. Znajomy znajomych miał, się człowiek przejechał zobaczył, kupił. Pojeździłem dwa lata ale ciągnęło do V6 cały czas :D Ten Czołk co teraz jeżdżę kupiłem w Kowarach, siedziałem sobie w wakacje przy kawce na allegro, była taka jaka być miała, kilka telefonów do sprzedającego, kolega Żwiras pojechał obejrzeć no to w weekend gooooo :driver: Misja nieziemska... o 17 wyjazd z Sarbinowa busem do Wrocławia, 4rano na dworcu czekamy z przyjacielem 3h na pociąg do Jeleniej Góry gdzie odbiera nas Żwiras, szybka kawka i lecimy. Mega trzepanie auta, negocjacja ceny o jakąś połowę :twink: i go home :driver: Po 30km strzeliła pompa wody :masakra: Sobota godzina 17 a my 650km od domu... jakiś miły Pan przywiózł pompę wody, wymiana w warsztacie kolegów od Żwirasa i o 24 w końcu do domu. Godzina 7rano, stoją dwa kombiaczki, a Siwy idzie grzecznie lulu na 2h ;) Ot taka historyjka :-P




Wczasy nad morzem? Zapraszam http://kaczor.afr2.pl/

Facebook: https://www.facebook.com/domkikaczor


#215 OFFLINE   D3METRI

D3METRI
  • 7 postów
  • Dołączył: 16-01-2014
  • Skąd: Chełmża
  • Województwo: kujawsko-pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 31 października 2014 - 01:18

Moja historia z omega zaczęła się dość szybko. 2.0 16v był moim drugim samochodem zaraz po polonezie 1.6 GSI. To właśnie przez niego zakochałem się w tylnym napędzie, tylko potrzebowałem coś mocniejszego i lepszego w konstrukcji. Wtedy przypomniałem sobie omegę mojego ojca. Szukałem, szukałem aż wynalazłem. Kupiłem od konwojenta z Bydgoszczy. Omega służyła mu jako 3 samochód w rodzinie, jako limuzyna na wyjazd w lato nad morze. Dałem 3.5 tys. i szczęśliwy wróciłem do domu. Dopiero wtedy zaczęła się przygoda. Wymiana filtrów, olejów etc. cieknący układ chłodzenia aż po upiększanie, przymierzanie nowych alufelg z nogą w gipsie aż po męczeńskie rozstanie z powodu braku kasy (w sumie to miałem biznes do zrobienia). http://olx.pl/oferta...D5-ID4Z9C7.html tak wyglądała gdy ją sprzedawałem. Po niej trafił mi się Focus kombi 1.8 TDDI. Ale to nie było to. Czekałem z niecierpliwością pół roku by móc go sprzedać i wrócić do omegi. Niestety mój egzemplarz kupił mój kolega. Gdy ją zobaczyłem prawie się popłakałem. Prawie samochód ruina. Ale nie dałem za wygraną, szukałem kolejnego egzemplarza. Wszystkie, które oglądałem to zagazowane plujące olejem starocie. Nie pozostało mi nic innego jak 2.5 TD po chipie. https://fbcdn-sphoto...180638319_o.jpg projekt samochodu marzeń w toku. Dobra, już więcej nie zanudzam. Urzekła mnie moja historia.

#216 OFFLINE   triko

triko
  • 40 postów
  • Dołączył: 03-08-2010
  • Skąd: sokołów podlaski

Napisany 28 grudnia 2014 - 10:00

Moja historia o omegą zaczęła się przypadkiem Swoją pierwszą omegę kupiłem całkowicie przypadkiem od znajomego który chciał młodsze auto. Była to omega 2.0 16v z 95r sedan widoczna na moim zdjęciu profilowym :) Kupiona za 3.5tysia z racji że miała być uszkodzona wymiana świec i przewodów zdziałała cuda i od tamtej pory się zakochałem i wiedziałem że to auto dla mnie :) Niestety losy potoczyły się inaczej i musiałem ją sprzedać czego potem żałowałem bo widziałem jak ktoś ją zajeżdża i nie dba o nią ;(
Teraz po prawie 3 latach zrobiłem sobie prezent na święta i kupiłem kolejną omcię również 2.0 16v z 95r tylko że combi w prawie full opcji bez skóry za to ma webasto :p z uszkodzoną panewką po wyjęciu silnika okazało się że uszczelniacze poszły również i cały olej wyleciał uszczelniaczem od strony skrzyni biegów :( Zamontowałem wczoraj nowy silnik i też stuka ale to jakoś trochę inny stukot i chyba będę musiał udać się do mechanika bo sam nie podołam temu ;(

#217 OFFLINE   SzeregowyRDM

SzeregowyRDM

    Może będzie 2.2 niedługo.

  • 361 postów
  • Dołączył: 10-11-2012
  • Skąd: Radom WR

Napisany 28 grudnia 2014 - 11:00

Przygodę z Omegą zacząłem jeszcze jak prawka nie miałem;) Ojciec kupił OA srebrną w kombi 2.0 8v... fajna duża i wygodna;) Too było w roku 2003 jakoś.... Lecz jak każda oma tą też zaczęła rdza zjadać i trzeba było ją sprzedać na złom.... Później była skoda felicia 1.3 mpi ale ojciec i ja twierdziliśmy że za małe i szukaliśmy omegi... Po skodzie była e34 2.0 vanos... ale jednak nie to... wtedy już miałem prawko dorzuciłem od siebie trochę kaski i e34 sprzedaliśmy z ojcem i kupiliśmy w 2009 OB 96r w kombi. srebrna, z przyciemnionymi tylnymi szybami... ogólnie D nie urywała.... i Łukasz zaczął grzebać przy omie, a to żarówki na inny, a to audio... aż wkońcu i ta omega zakończyła u nas swoją kadencję, odkupił ją właściciel sklepiku z mojego bloku i jeździł nią aż do zimy 2012 gdzie ją rozbił... A ja swoją smoczyce kupiłem w październiku 2012.. 2.0 16v, pb z LPG. szału ni ma ale jest moja i dbam o nią jak tylko mogę..

#218 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 28 grudnia 2014 - 13:06

1,5 miesiąca temu kupiłem kolejną, nie pamiętam już którą omegę.

W opisie UPG. Zadzwoniłem, olej przedostaje się do płynu chłodzącego. Zestaw kluczy, chłodniczka oleju, podkładki miedziane, metalowo-gumowe w kieszeń, bańka 30 litrów + dimer na przemycie w pumę i wrócę autem do domu 300 km z Lęborka ;) Auto zakupiłem, pana już nie chciałem denerowować, że to nie upg tylko chłodniczka oleju. Wyjechałem od sprzedającego 2 km, auto się zagotowało, na dworzu 7C więc miałem ciepło robić ;) chłodniczka poskładana, zabrakło tylko założyć przewody metalowe idące do chłodniczki. Naciągam przewód, przyłapuje śrubą kilka obrotów czy na pewno prosto, dokręcam ledwo co i łup śruba została w chłodniczce :szpital: tak wiec odholowalem auto pumą :D w bezpieczne miejsce i pojechałem do domu. Następnego dnia kolega olgierdo zholował mnie 300 km do domu na sztywnym :D Tzn. chciał. bo Alleye są tak mądre, że pomyliły kluczyki od omeg i wziąłem nie te co trzeba. Łupanie zamka i stacyjki kierownicy 3h pod Biedronką, o dziwo zero zainteresowania ludzi :D już nie wspominam o policji :p

Do dziś omega śmiga po wymianie chłodniczki, i co lepsza - nie najgorzej.

#219 Guest_DaroX25XE_*

Guest_DaroX25XE_*
  • Dołączył: 01-01-1970

Napisany 28 grudnia 2014 - 17:46

Rok 2012
Po sprzedaży Omegi 2.0 16V, która przeszła "z pokolenia na pokolenie" nadszedł czas na powrót do tegoż auta. Więc szybciutko internet, miesiąc szukania i jest - B 2.5 V6 CD automat kolor Z549 sedan. Telefon i było tak: nadżarty tylny lewy błotnik, cieknące pokrywy zaworów i świecąca się lampka od poduszek powietrznych. 25 kwietnia (dzień urodzin) - runda w okolice Opola, oględziny, potargowanie się i auto przyjechało do domu bez żadnych kłopotów :D Później montaż LPG i jeździ po dziś dzień.
Zdjęcie:http://zapodaj.net/b...0bdaa1.jpg.html
Rok 2013
Z racji podjętej we wrześniu stałej pracy zawodowej w okolicach Stolicy konieczny był zakup drugiej maszyny. Były wahania pomiędzy Oplami Astra, Volvo V40, Audi A4 i paroma innymi, których w tej chwili nie pamiętam, ale decyzja zapadła - szukamy Omegi 3.0 V6 manual w sedanie.
Trafiały się ogłoszenia różne, ale w manualu z LPG niestety jeżdżąc po kraju jakoś nic normalnego nie mogłem znaleźć, albo kupa rdzy, albo silnik po zerwanym rozrządzie albo malutki purchelek na drzwiach obejmujący również pół tylnego błotnika :masakra: generalnie cuda wianki. W końcu udało się niedaleko domu namierzyć Omegę ściągniętą z Holandii - 3.0 V6 Sport automat benzynowy bez LPG. Zwolniłem się z pracy wcześniej i zasuwam obejrzeć pojazd :D Omega okazała się fajna więc umówiłem się z właścicielem na kolejny dzień i 28 grudnia auto już było na moim podwórku.
Zdjęcie: http://zapodaj.net/3...6ee333.jpg.html

#220 OFFLINE   Piotrek

Piotrek
  • 1 395 postów
  • Dołączył: 17-07-2011
  • Skąd: WGM
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 grudnia 2014 - 19:03

umówiłem się z właścicielem na kolejny dzień i 28 grudnia auto już było na moim podwórku.

Czyli dziś świętujecie pierwszą rocznicę :hihi: Gratki !!