

Jak kupiłeś swoją Omegę?
#181
OFFLINE
Napisany 06 kwietnia 2011 - 22:32
#182
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2011 - 11:25


#183
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2011 - 11:56


#184
OFFLINE
Napisany 26 kwietnia 2011 - 16:57
tak to jest jak sie w serwisie mercedesa auto naprawiazazadali 1200 euro za naprawe

#185
OFFLINE
Napisany 04 października 2011 - 06:37



No odświeżyłem wątek trochę może ktoś jeszcze ma pozytywne wrażenia po kupnie kluski "na szybkiego"?
Pozdro
#186
OFFLINE
Napisany 04 października 2011 - 20:30
Moja przyszła teściowa poszła pewnego dnia z psem na spacer. Patrzy, stoi Omega z kartką.
Zadzwoniła, podała numer. To ja za telefon dzwonić do gościa. I tak oto z nia na dzień sprzedałem poprzednią i kupiłem obecną

#187
OFFLINE
Napisany 04 października 2011 - 21:57
jazda probna test automatu cena zbita umowa podpisana kasa na stol i powrot omega do domu
Przez 2 lata nie zawiodla ani razu poza wymiana glowic upg ale to z mojej winy

Moj symbian czasami plata takie figle
#188
OFFLINE
Napisany 05 października 2011 - 07:51
Byłem na:
III Zlot - Lidzbark Warmiński 2007, IV Zlot Kobyla-Góra 2007, V Zlot - Ślesin 2008, VII Zlot - Bocheniec 2009, VIII Zlot - Wawrzkowizna 2009, IX Zlot - Czaplinek 2010, X Zlot Ślesin 2010, XI Zlot - Żagań 2011, XII Zlot - Toruń 2011, XIII Zlot - Ślesin 2012, XIV Zlot Skwierzyna 2012, XV Zlot - Zakrzewo 2013, XVI Zlot - Częstochowa 2013
II Miejsce Car-Audio V Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio VII Zlot Bocheniec, I Miejsce Car-Audio VIII Zlot Wawrzkowizna, II Miejsce Car-Audio X Zlot Ślesin, I Miejsce Car-Audio XI Zlot Żagań, II Miejsce Car-Audio XII Zlot Toruń, I Miejsce Car-Audio XIII Zlot Ślesin
#189
OFFLINE
Napisany 05 października 2011 - 08:07




#190
OFFLINE
Napisany 05 października 2011 - 11:15
"bo szkoda sprzedać tak wygodnego auta"
dostałem ją z wybuchniętymi tłokami:) i poszedł silnik do wymiany:) stąd też mam anglika na przeszczepy:)
Omega w sumie w rodzinie jest 7 lat:)
#191
OFFLINE
Napisany 06 października 2011 - 14:38
#192
OFFLINE
Napisany 06 października 2011 - 14:55

#193
OFFLINE
Napisany 11 października 2011 - 12:01
Dyskusja przez neta, co i jak (szczegóły itd)
Przystało na tym ze przyjedzie do Gdyni z laweta (do moto) jeśli wszystko będzie ok z omcią i moto to robimy deala.
Mnie omega wpadła w oko (poza stukającym zawieszeniem o którym wiedziałem i nieotwierającymi się prawymi drzwiami o których nie wiedziałem) innych niespodzianek nie było.
Spisaliśmy umowę wsiadłem w omegę i pognałem do Piotrkowa odwieźć moto (wraz z jego nowym właścicielem:P) i wróciłem omcią do Gdyni. Wrażenia z jazdy nie do opisania;)
z czasem jednak wyszło 'trochę' drobiazgów do porobienia ale jestem zadowolony!
#194
OFFLINE
Napisany 11 października 2011 - 17:43
ale kolega sobie kupił Caravana 2.0 8v.
Sprzedałem swój samochód, poprzedni motocykl i akurat w międzyczasie kolega mi sie dał przejechać swoją omą;D
No i powiem Wam ,ze wysiadać mi sie nie chciało i tak zostałem w Omie;))
A swoją kupiłem z allegro, marny wyczyn... ogladałem rózne.. ale zazwyczaj masakra.
Ale spodobał mi sie nie szarpiący automat i bardzo zadbane wnętrze;p
Co złego to teraz wychodzi, ale auto ma 15 lat;) co sie dziwic;)
#195
OFFLINE
Napisany 13 października 2011 - 22:04
#196
OFFLINE
Napisany 31 października 2011 - 21:51
W okolicach marca zacząłem się rozglądać za samochodem. Początkowo założenie było takie: na początek szukam dość oszczędnego samochodu na gaz. Jako, iż lubuję się w dużych furach (najlepiej sedanach), nie brałem pod uwagę żadnych Matizów ani Tico, wieć zacząłem sobie przeglądać Allegro, Otomoto i jakieś fora. Po krótkim okresie szukania miałem dość sprecyzowane kryteria - celowałem w Golfa III, z racji ekonomiczności tego samochodu, już pomijając fakt, że w większości jeżdżą nim same dresy, no i nie ma on zbyt dobrej opinii... Szukałem, jeździłem oglądać, ale niestety trafiały się same

Pod koniec maja rodzice rozpuścili info wśród znajomych, że czegoś szukam i takim sposobem przypomnieli sobie, że przecież ich znajomy, jeszcze ze starych czasów jest mechanikiem i ma swój zakład. Cały czas utrzymują kontakt, więc tego samego dnia poleciał telefon z pytaniem, czy nie mógłby się za czymś porozglądać. Po dwóch tygodniach gość odezwał się. Okazało się, że jego siostra od stycznia 2004 jeździ Omegą w sedanie i mogłaby ją sprzedać, choć planowała to na koniec roku, no ale, trafił się jej Caravan z 2001 roku, którego chciałby brać, więc Oma była na sell.
Omega, pomyślałem... jeszcze chodząc do podstawówki, bardzo jarałem się tym samochodem, nawet mam jego małe modele gdzieś w piwnicy, ale nie brałem go pod uwagę, bo wydawało mi się, wciąż są one drogie. Po telefonie sprawdziłem Otomoto i okazało się, że faktycznie - Omega B jest w zasięgu mojego budżetu. 14 dni po mojej 18-nastce pojechaliśmy ją obejrzeć i była to miłość od pierwszego wrażenia

Pozdro.
kolego nie używamy wulgaryzmów , poprawiłem
#197
OFFLINE
Napisany 31 października 2011 - 22:39
#198
OFFLINE
Napisany 01 listopada 2011 - 00:40
Nad omegą zacząłem się zastanawiać już kilka miesięcy przed zakupem, po raz pierwszy omegą jechałem w 2005 roku była to omega mojego nauczyciela, jechaliśmy na wystawę w Kluczborku, była to wersja B z silnikiem 2,0 PB i manualną skrzynią biegów. Byłem zachwycony, bardzo mi się podobało to auto stylistycznie, wyposażenie i wygoda. Jedno co mnie trochę zniesmaczyło to przyspieszanie, trzeba było nieźle się nakombinować, żeby wyprzedzić tira. Nauczony tym doświadczenie szukałem już auta z mocniejszym silnikiem, na początku miał być manual, ale kolega 8 miesięcy wcześniej kupił sobie mercedesa w automacie, po jeździe próbnej stwierdziłem, że chcę automat.
Auta szukałem dobre kilka miesięcy, najpierw B, potem po przeczytaniu kilkuset postów z forum omega klub stwierdziłem, że BFL to będzie najlepszy wybór. Kumple się ze mnie śmiali, że sobie omegę kupuję, że będzie żłopać jak oszalała, że automat się rozsypie. Ja odpowiadałem: "A kto bogatemu zabroni, niech bieda patrzy jak się nędza rozwija"

Na forum znalazłem info, że kolega rafipl ściąga z Niemiec Omegi i to v6, więc napisałem, po wymianie informacji, zdjęć (okazało się że omcia jest czarna, obniżona i bez kolorowego wyświetlacza, na którym mi zależało) i ustaleniu ceny, zabrałem swoje 4litery (a właściwie było ich 16, jechaliśmy we czwórkę), 520 kilometrów, kiedy zobaczyłem ją na żywo, stwierdziłem, że jest moja i się "zakochałem". Kiedy się przejechałem to w duszy cieszyłem się jak małe dziecko nową zabawką, ale trzeba trzymać rezon przed kontrahentem

Jazda do domu była szczytem rozkoszy, "zajechawszy" na stację benzynową nalewator wyszedł i pyta: -Gazu do pełna ? -Ja mu na to: -A czy to wygląda na kuchenkę gazową ? Benzyny pod korek.
Po ponad półtora roku wymieniłem akumulator, wycieraczki szyby i czujnik temperatury, jestem bardzo z mojego autka zadowolony, aczkolwiek ceny benzyny zaczynają mnie dołować.
PS.
Kiedy koledzy z pracy zobaczyli auto, to już im nie było do śmiechu, po wymyciu i odpicowaniu wybrałem się do pracy i dumnie postawiłem samochód przy samej bramie

Pozdrawiam.
#199
OFFLINE
Napisany 01 listopada 2011 - 08:47
#200
OFFLINE
Napisany 03 listopada 2011 - 18:59
Szukałem auta które zapewni wysoki komfort na tych naszych drogach.
Gdzieś tam na końcu w myślach tliła się Omega [a że ładne duże auto itp] aczkolwiek nie był to przymus że Omega i nic innego. Szukałem 3 miesiące dzień w dzień allegro i sortowanie przeglądanie wszelkich autek. W końcu trafiła sie właśnie ona. Rano zadzwoniłem do gościa, dostałem jeszcze z 20-30 dodatkowych zdjęć na e-mail. Wszystko działo się 24.10.2011 więc świerzak jestem w temacie Omeg :).
Przy wstępnych oględzinach stwierdziłem że jak na rok 96 to piękny lakier równy wszędzie i bez żadnej rdzy. W środku nic nie wytarte ładna kierownica tapicerka nic nie poprzypalane szlugami miodzio jednym słowem. No to wziąłem gościa i Omege na stecje diagnostyczną na Conrada w Warszawie obok stacji Statoil, zainwestowałem w sprawdzenie 129zł [bardzo sumienni i rzeczowi diagności, wszystko szczegółowo opowiadali co jest z autem].
Sprawdzali czujnikiem lakieru i zdumieni byli że faktycznie nic nie malowane. Co za tym idzie to ja też bo Omcia 96rok i nic!?. Zawieszenie OK. Praca na benzynie OK. Praca na LPG OK tylko za bardzo kopci na biegu jałowym. Linki ręcznego do zrobienia [ręcznego brak]. Hamulce przód OK, tył lewa strona za słabo hamuje.......im dalej sprawdzali tym bardziej byłem zdziwiony jej stanu, tak samo panowie którzy ją sprawdzali. Potem na podnośnik i oględziny od spodu.....silnik jakieś tam delikatne zapociny mieszczące się w normie, skrzynia biegów suchutka. Płyta podłogowa "Brak śladów po ramie blacharskiej, z pewnością nie była uderzona" równiutka. Wał napędowy trzyma się dobrze, tylni napęd brak wycieków. Sztywny przewód hamulcowy z prawej strony z tyłu niedaleko koła PO ZIMIE do wymiany...bo już go tam coś gryzie. W gruncie rzeczy Omega zadbana....parę rzeczy do roboty wyszło na szczęście jakieś to tam pierdoły, się zrobi. Dzięki temu koleś zszedł z ceną do 6250zł. Do tego kpl. stalowych felg GM bez opon, cała książka serwisowa w takiej szarej teczce Opla zapasowe kluczyki z kodem immobilisera itp przydadne rzeczy. KUPIŁEM MAM od 24.10.......jak na razie jest super nie mam większych zastrzeżeń tylko troche tego LPG żre chyba zbyt dużo. Po za tym auto bajka jest :)
Może zna ktoś dobrego gazownika w Warszawie co by wyregulował żeby mniej LPG paliła?? :) Pozdrawiam