

jaka temperatura silnika jest ok
#101
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:20
jakie masz wskazania temperatóry kolejno od dolu?
80 i 100 czy 90 i 100 ??????
#102
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:22
Tektura przed chłodnice bo pewnie wiskoza kreci wiatrakiem, 3 tyś obrotów trzymasz przez kilkanaście sekund, chodzi o to by pompa wodna zamieszała solidnie, i za chwile biegniesz do chłodnicy na pomiar. Nie zdąży się schłodzić i pomiar masz rzetelny.Kupiłem termometr. Ale nie ma jak zmierzyć temperatury wody w termostacie (w chłodnicy jak mierzę to już jest woda nieco schłodzona i termometr pokazuje 70-75 stopni Celsjusza).

#103
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:24
#104
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:24
WĄTPIE
#105
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:29
A tego nie wiedziałem że w TD ma mieć w okolicach 80st.KrisMekar chyba przy twoim otwiera sie na 88 stopni, bo u mnie na 80 i trzyma 82 i tak jest jak fabryka zaleca, a kolega moze faktycznie pomylil wersje silnikowe.
NIE MYL TD Z DTI
Jest. Miałem benzynę A 2.0 kilka lat i jest tam wisko.KrisMekar kolega pisze o problemie w benzyniaku.... jest tam wiskoza????
WĄTPIE
#106
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2011 - 23:29
jak fajnie jest znać i wiedzieć
a mowa tu o omedze A ?????
#107
OFFLINE
#108
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 08:46
Termostat w dieslu zaczyna otwierać się przy 88 stopniach.
błąd...diesel otwiera sie przy 80 stopniach,benzyna 92 stopnie,i dlatego trzeba uwazac przy kupnie.
Ale przecież mówię wam że mam dobry termostat. na wkładzie jest napisane że trzyma 92 stopnie. Sprawdzałem go ponadto własnoręcznie.
jak pisze 92 to dobry ,do benzyny...a te 80 stopni masz stale? lub są wahania:80-95 ?
#109
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 09:33
Błąd kolego. Piszesz tak jak by to była norma w każdych Dieslach, a nie jest.błąd...diesel otwiera sie przy 80 stopniach,
2.5 DTI 24V (150 KM) otwiera się przy 88 st C.
2.2 DTI (125 KM) 92 st C.
2.5 TD (130 KM) 80 st C.
#110
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 10:00
#111
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2011 - 10:34
2. Temperaturę trzyma stale na poziomie 80 stopni, nie ma wahań.
3. Wskazania na tarczy są 90 stopni i 110 z tego co pamiętam i widzę na zdjęciach innych zegarów.
Teraz jestem gotów trzymać się twierdzenia że to jednak wina zegarów. Elektroniki w nich, tej która steruje pozycją wskazówki.
#112
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2011 - 10:44
#113
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2011 - 18:26


#114
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2011 - 18:56
Kupowałem niby termostat do mnie i temperatura otwarcia na nim pisze 92st. Czyżby już padł? i otwiera wcześniej?
Zdarza się nawet że nowe są już zepsute, przekonałem się na własnej skórze

#115
OFFLINE
Napisany 21 grudnia 2011 - 07:27
#116
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2012 - 15:44
Podpinam się pod temat z nieco dziwnym problemem. Mianowicie gdy zaczęły się mrozy zaczął zamarzać mi płyn w chłodnicy (zrobiła się kaszka w zbiorniku) więc szybko wstawiłem auto do ogrzewanego garażu i wymieniłem płyn na nowy.
I wtedy zaczeły się cuda:
przedtem temperatura podczas jazdy schodziła poniżej 90 stopni a gdy zatrzymałem auto to rosła do 90 maks 92, w mieście oczywiście rosła bardziej i czsami załączał się wentylator.
teraz temperatura podczas jazdy jest na poziomie 90-92 stopni a jak tylko się zatrzymam to rośnie aż wentylator się załączy - no może nie od razu ale dużo szybiej niż przedtem
no i co jest najdziwniejsze to ogrzewanie stało się jakby dużo słabsze - wcześniej można było kotleta usmażyć a teraz na 3 leci ledwo ciepłe powietrze.
myślałem że pompa poszła ale odkręciłem wszystko ( przy okazji pasek rozrządu wogóle nie napięty:o przy 40tys przebiegu) i pompa jest ok - nic nie uszkodzone
pozatym omega sprawna, odpala nie falują obroty spalanie 8,4/100 płyny nie ubywają
nie wiem co to moze być - najdziwniejsze jest to ogrzewanie
moja omega to B 2.0 16V +LPG
za wszelkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny
pozdrawiam
#117
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2012 - 15:55
nie wiem co to moze być - najdziwniejsze jest to ogrzewanie
moja omega to B 2.0 16V +LPG
za wszelkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny
pozdrawiam
odpowietrz układ...

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#118
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2012 - 16:14
#119
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2012 - 16:50
też tak myślałem że układ zapowietrzony ale wyczytałem że sam się odpowietrza wiec odpuściłem ten trop. Jeśli chodzi o olej to jest ok, płyn też.
Pytanie teraz jak odpowietrzyć ten układ?
#120
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2012 - 17:11
przedtem temperatura podczas jazdy schodziła poniżej 90 stopni a gdy zatrzymałem auto to rosła do 90 maks 92, w mieście oczywiście rosła bardziej i czsami załączał się wentylator. teraz temperatura podczas jazdy jest na poziomie 90-92 stopni a jak tylko się zatrzymam to rośnie aż wentylator się załączy - no może nie od razu ale dużo szybiej niż przedtem
Czyli wszystko jest OK

no i co jest najdziwniejsze to ogrzewanie stało się jakby dużo słabsze - wcześniej można było kotleta usmażyć a teraz na 3 leci ledwo ciepłe powietrze.
odpowietrz układ...
A ja uważam że należało by wymienić nagrzewnice bo pewnie przy okazji jak Ci przymarzał płyn, to odsadziło gdzieś kawałek jakiegos kamienia lub też muła i nagrzewnica się zapchała, ewentualnie najpierw wyjąć zawór trójdrożny, bo może pod niego coś podlazło i go nie zamyka tak jak trzeba i mała ilość płynu idzie na nagrzewnice


Na to nie ma reguły, w moim przypadku przez półtora roku jeździłem i dolewałem płynu co jakiś czas, raz ubywało więcej, a raz mniej, olej czysty, płyn czysty. W uszczelce zrobił się kanał bezpośrednio do cylindra i w zależności od stylu jazdy pobierał sobie dodatkowo płynbo uszczelka pod głowicą raczej nie, bo byłaby woda w oleju ,albo olej w wodzie,


Potem przy wymianie uszczelki gdy zajrzałem do oleju tez czyściutki bez śladów wody (białej mazi) Oczywiście wymienione wszystko dla zasady

Tak że kolego, skup się bardziej na zaworze i nagrzewnicyogrzewanie stało się jakby dużo słabsze

Tylko od razu mówię że nowa nagrzewnica musi się wygrzać bo śmierdzi z niej niesamowicie po złapaniu temperatury, albo ją wymyć czymś porządnie trzeba bo ja miałem wrażenie przez pierwsze 1000km, że mi coś gdzieś się hajcuje
