No i zrobione

Zgodnie ze schematem od djlotusa i dzieki instrukcji od DamianSz (panowie :piwo2:)trochę się pobawiłem lutownicą i jest i działa

Zamiast zegarka kupiłem jednak pilot zdalnego sterowania typu włącz/wyłącz (model T91 od VW) bo wyjeżdżam nieregularnie i nastawianie zegarka było by dla mnie kłopotliwe. Ten sterownik trzyma "ON" przez 60 minut od włączenia i później sam sie wyłącza.
Pompkę wody (bezszczotkową) zamontowałem na zasilaniu Ebera zgodnie z kierunkiem przepływu płynu w tym silniku.
Całość włączam zdalnie (jak podaje producent pilota) nawet z 900m - tego jeszcze nie przetestowałem, ale zasięg na parkingu przed blokiem gdzie mieszkam mam znakomity.
Oczywiście nie obeszło się bez pierwszych testów

.
1. Test pierwszy:
- temp zewn. (-4stC) - trochę słabo, ale przyjdzie i czas na -20stC.

- podłaczam do akumulatora voltomierz i sprawdzam napięcie na aku. po nocy i jest 12,29V - jest ok (aku ma już 9 lat). Viltomierz pozostaje podłączony do aku przez cały czas trwania testu.
- klikam "ON", włącza się pompka obiegu (prawie jej nie słychać) i włącza sie Eber oczywiście z opóźnieniem bo on ma swój program. Voltomierz pokazuje 12,10V gdy sztyft żarowy się żarzy do rozpalenia płomienia, jak płomień się rozpali co słychać wyraźnie trochę jak silnik odrzutowy to sztyft gaśnie i voltomierz pokazuje 12,22V - narazie nieźle.
- po 1-2 minutach od właczenia "ON" Eber już grzeje wodę, ale nie czuć tego tak od razu. Napięcie na aku nie spada.
- po 15 minutach przewód na zasilaniu Ebera jest już lekko ciepły, a za Eberem jest znacznie cieplejszy, plastikowa rurka obiegu wody znajdująca sie pod zaworem EGR też jest już ciepła co oznacza, że głowica i blok silnika są juz ciepłe i odpalenie silnika będzie łatwe jak w lato i bez świec żarowych nawet przy silnym mrozie. Voltomierz pokazuje 12,18V
- po 22-25 minutach rurki są już wyraźnie ciepłe a nawet trochę gorące.Volotmierz pokazuje 12,16V
- po 30 minutach wpadłem na pomysł włączenia zapłonu i ustawienia nadmuchu na szybę 22stC i wiatraki na maxa - a co tam

:jump:, voltomierz od razu spadł do 11,70V i w miarę upływu czasu napięcie spadało im dalej tym szybciej.
- w 40 minucie (czyli po 10 minutach dmuchania na szyby) moja szyba przednia i boczne były już wolne od śniegu - wszystko spłynęło. Volotmierz pokazywał już jednak 11,10V
- w 50 minucie wszystkie szyby były przejrzyste a wewnątrz było milutko i cieplutko, a voltomierz pokazywał jedynie 10,50V
- w 55 minucie volotmierz pokazał 9,50V i Eber się wyłączył

wiec nawet nie doszedłem do testu samoczynnego wyłaczenia się sterownika od pilota.
- próba odpalenia ciepłego a jakże silnika skończyła sie - wszyscy się domyślają - na kable od drugiego akumulatora. silnik obróciło tylko parę razy, ale za słabo by zaskoczył i aku padł zupełnie.
Ten test miał właśnei taki cel: sprawdzić jak długo wytrzyma aku przy pełnym obciazeniu - niestety nie wytrzymał długo.
Po odpaleniue naładował sie w godzinkę - ładowanie bez obciążenia mam na poziomie 14,18V (pod obciążeniem 14,14V).
2. Test drugi:
O wiele prostszy. Temp zewn (-1,5stC). Podłaczyłem voltomierz i znów pokazał 12,29V. Włączyłem "ON" i czekałem przez godzinę tym razem wogóle bez włączania zapłonu i nadmuchu w kabinie do samoczynnego wyłączenia żeby sprawdzić co będzie z aku. Cały czas monitorowałem voltomierz. Cała procedura odpalenia i pracy jak w teście nr:1.
Po godzinie sterownik wyłaczył Ebera i pomkpę wody. Eber zgodnie ze swoim wewnętrznym programem sie przedmuchał i wyłączył całkowicie. Sprawdziłem wskazania voltomierza i było 12,15V. Utrata napięcia przez godzinę to jedyne 0,14V - to jest nic :bigok:!
Próba odpalenia ciepłego silnika zakończona pełnym sukcesem. Tylko go rozrusznik "trącił" i start od strzału, bez najmniejszego szarpniecia i co najlepsze klomatronik od razu zaczął dmuchać cieplutkim powietrzem bo Eber rozgrzał płyn do temp 75stC - to i tak o wiele za dużo dla łatwego rozruchu w ciężką zimę więc sądzę, ze 30 minut takiego grzania silnika przed startem w mróz wystarczy w zupełności i praktycznie nie naruszy akumulatora.
3. Test trzeci - dopiero przede mną.
Zamierzam zrobic dokładnie to samo co w teście nr :1, ale po włączeniu zapłonu ustawie nadmuch na szyby max na 2-3 kreseczki prędkości wentylatora i temperaturę 22stC. Zobaczę co sie stanie i czy odpali silnik i dam znać.
W przyszłości zamontuję przekaźnik zwłoczny czasowy do załączania klimatronika.
Powodzenia.