jesli nie wychaczyla sie prowadnica z zebatki to musisz po stronie kierowcy obrocic mocowanie o 90 stopni w prawo (jest w pionie musi byc w poziomie) wlozyc pret w dziure jak lezy w poziomie (przerabana robota bo trzyma zaworek - brakuje jednej malej chinskiej raczki ktora by sie jeszcze pod konsola zmiescila) i jak wejdzie w mocowanie to wroci do pionu i bedzie ok. jak znajde nagrzewnice to ci zrobie zdjecie. U mnie niestety skonczylo sie zwalaniem deski - precik zaczepilem ale na zebatce nie siedzial i nie bylo sterowania
__________________
jakąś małą zębatke czułem pod palcami... przy samym końcu pręcika... więc jest większy problem

