Tak czytam czytam i nagle się zorientowałem, że NIGDY nie kupię samochodu !
Bo wszystko to szrot, złom, parchy itp... moim skromnym zdaniem bez przesady, przecież mógł ktoś w gościa strzelić i naprawił samochód, sam osobiście miałem 3 stłuczki, 2 razy uderzyli we mnie goście w prawy przód i 2 razy naprawiałem do dzisiaj jeżdżę i jest OK.
Ten 3 raz to pani wyjeżdżała z parkingu i strzeliła mi w nowiutki wymieniony tylny błotnik, który już teraz nie jest taki piękny.
Szczerze to ile procent jest NIE bitych aut ? W komisie każdy jest po naprawie, a jak nie to zostaje sprzedany znajomemu
Hymmm na zakończenie, chyba pozostaje mi kupno tylko nowego bo reszta to złom