Z jakich k.... nudów ?? Ja też się często nudzę, a nikogo pod stadionem nie nap.....m, ani nie kradnę. Moi synowie tez tego nie robią. To nie nuda, tylko brak wychowania i podstawowych norm, których nie nauczono w domu. Jest takie stare przysłowie: "Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał".
A o tych starych to nie przesadzaj. Mam prawie 50 lat i mam zamiar pracować dopóki będę mógł i żadne limity mi nie są potrzebne. Ci "spracowani" emeryci zapieprzają na czarno aż się kurzy, ale to jest efekt tego miękkiego polskiego kapitalizmu.
Zgadzam się z kolegą w 100 %.
Też znam dużo takich przypadków, że "dorabiają" na czarno i jakoś im emeryturki nie zabiorą. Legalnie dorabia tyle ile można (tyle ma na papierze), a oprócz tego 1500 albo 2000 na czarno w kieszeni.
Do tego emeryturka i jest 3500 albo 4000 na rękę i jeszcze tyle przywilejów.
Czemu nikt się za to nie weźmie.
Co do wychowania to też bym porozmawiał na ten temt, ale nie chcę odbiegać od głównego tematu.
Druga sprawa to młodzież w większości chciałaby szybkie i łatwie pieniądze na różnego rodzaju rozrywki, a nie iść do pracy za np. 1000 zł.
Często też ludzie dorabiają, "bo nikt nie chce przyjść na to miejsce", a pracodawcy też pasuje, bo musiałby składki płacić, jak przyjdzie młody i chce legalnie pracować.
Kazdy jest zadowolony. Nie usprawiedliwiam oczywiście tego, ale różne są przypadki.
Zgadzam się z Sypusem:p