
Może coś być na rzeczy bo jak ostatnio zmieniałem pasek i rolki to praca silnika (ogólna kultura pracy) poprawiła się zdecydowanie ale jeszcze muszę wymienić sam napinacz i przesmarować tuleje i wtedy będzie można coś więcej potwierdzić albo zaprzeczyć

P.S.
Każdy przypadek jest inny: u jednego to zła regulacja pompy, u drugiego bez "korekty" softu na hamowni się nie obędzie, a w następnym taki "napinacz" może narozrabiać, u niektórych dwumas itd. itp. Każdy przypadek jest inny ale podstawa to prawidłowa regulacja na "fabrykę" a potem dopiero dalej trzeba kombinować............
czyli jednym słowem pompiarz żle ustawił mi pompe ,autko niemam cipowane a objawy pojawiły sie po doszczelnieniu pompy i następne pytanko gdzie w okolicy wrocławia moge to dobrze zrobić i być pewnym że już do tematu nie będe wracał
Ewidentnie coś mu nie wyszło. Szkoda że nie zapisał parametrów pracy przed uszczelnianiem pompy to by pozwoliło wrócić na odpowiednie "tory".
Np: Jeden TDS chodził "lux" ale na dawce 3 mg/suw (popija paliwka ale zasuwa...). Po uszczelnieniu nastawnika ustawiony był na "fabrykę" (5-5,5mg) i klops....... jeździć się nie dało. Co wyszło...... był hamowany i podkręcony przez "tjunera" no i musiał wrócić na 3 mg
