Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Stłuczka, ile powinni mniej więcej wypłacić


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
675 odpowiedzi na ten temat

#221 OFFLINE   Rafke

Rafke

    Pastor & szperacz fantów

  • 2 588 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 listopada 2011 - 17:09

Kasiu mi za 95 przy całkowitej szkodzie wycenili 5100 - wiec po dali 4200.
wycena leciala od warty. pomogło chyba to że puściłem linka do rzeczoznawcy od historii na forum mojej omki.
Zawsze mozesz sie odwołać od wyceny danego rzeczoznawcy i poprosić o wycene niezaleznego tylko że koszt o ile dobrze pamietam 150-250zł - wiec warto ?

ale nie wiem czy jest sens sie kłócić.

mocno rozwalone autko ?

#222 OFFLINE   darob

darob
  • 9 postów
  • Dołączył: 19-06-2010
  • Skąd: okolice Brodnicy

Napisany 09 listopada 2011 - 22:41

Witam
mam problem bo dostałem małego strzała w przód i mam lampę do wymiany PZU wyceniło mi lapę naokoło 450 zł i dałotaki model 1AG006 920-221 http://moto.sklep.pl...rupyS&notitle=1

Ja napisałem że to nie taka lampa bo u mnie jest XENON i podałem im 1EL007 950-281 za 1450 zł http://moto.sklep.pl...&wsk=O&typ=3859

ale oni się upierają i piszą coś takiego :

Określona przez Pana cena reflektora ksenonowego w wysokości 1481,08zł. dotyczy reflektora

oryginalnego Opel. Ujęta w kalkulacji cena reflektora ksenonowego w wysokości 523,71zł. odnosi się

również do reflektora ksenonowego lecz pochodzącego od dostawcy niezależnego ( z tego wynika

różnica w cenie ). Taki sposób naprawy dopuszcza obowiązujące prawo

Więc spisałem dane z lampy o którą się rozchodzi a napisane było tak :"

1AL 007 950-22
H7
D2S
W5W,PY21W
09117150
FA


PROSZĘ POWIEDZCIE MI O CO CHODZI I KTO MA RACJE

:tank::pokoj::jump::szpital:

przeniosłem do odpowiedniego działu i tematu ;kocyk

#223 OFFLINE   Kiciek

Kiciek
  • 237 postów
  • Dołączył: 15-05-2009
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 12 listopada 2011 - 02:01

kaczuszka25
ale kit. No chyba, że z Czech jesteś.
Jak na czasie Ci zależy , to daj fotek więcej:D Niżej :D
Jeśli ma być więcej to na pw:D



Darob
Ty masz rację.

#224 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 listopada 2011 - 09:08

Witam
mam problem bo dostałem małego strzała w przód i mam lampę do wymiany PZU wyceniło mi lapę naokoło 450 zł i dałotaki model 1AG006 920-221 http://moto.sklep.pl...rupyS&notitle=1

Ja napisałem że to nie taka lampa bo u mnie jest XENON i podałem im 1EL007 950-281 za 1450 zł http://moto.sklep.pl...&wsk=O&typ=3859

ale oni się upierają i piszą coś takiego :

Określona przez Pana cena reflektora ksenonowego w wysokości 1481,08zł. dotyczy reflektora

oryginalnego Opel. Ujęta w kalkulacji cena reflektora ksenonowego w wysokości 523,71zł. odnosi się

również do reflektora ksenonowego lecz pochodzącego od dostawcy niezależnego ( z tego wynika

różnica w cenie ). Taki sposób naprawy dopuszcza obowiązujące prawo

Więc spisałem dane z lampy o którą się rozchodzi a napisane było tak :"

1AL 007 950-22
H7
D2S
W5W,PY21W
09117150
FA


PROSZĘ POWIEDZCIE MI O CO CHODZI I KTO MA RACJE

:tank::pokoj::jump::szpital:

przeniosłem do odpowiedniego działu i tematu ;kocyk


Darob, racja jest po Twojej stronie bo:
1) - zgoda na zamiennik zależy tylko od Ciebie.
2) - TU ma obowiązek wypłacic odszkodowanie w wysokości takiej by doprowadfzić auto do stanu przed stłuczką.
3) - Przy wymianie lampy, należy wymianieać ją na oryginał gdyż zamiennik może posiadać różne wady i może dawać inną wiązkę światła niż oryginał.
4) - Zrób im kosztorys i napisz że byłeś w niezalerznego rzeczoznawcy z PZMOTu i powiedział Ci że należy wymienić obie lampy gdyż jedna już jest trochę zużyta i podbicie przeglądu zalezało będzie tylko od dobrej woli osoby uprawnionej.

Wtedy im zrób kosztorys na obydwie lampy nowe oryginały + wymianę, oczywiście komplety :) Wszystko zrobisz oczywiście na podstawie otrzymanego od nich kosztorysu. Ich wycena za element obok Twoja cena z ASO wyjdzie jakies 3000zł za lampy i co tam jeszcze masz uszkodzone i dopisz to wszystko co wyżej z odpowiednimi paragrafami, znajdziesz w necie. Napisz od razu że w przypadku braku akceptacji lub braku próby porozumienia i kompromisu, skierujesz sprawę na droge postępowania sadowego :) Ponieważ nie po to ubezpieczasz auto i o nie dbasz, by przez jakiegos nieudacznika stracić na wartości auta i jeździć z różnymi alementami od róznych prodócentów, a auto masz w 100% na oryginalnych częśćiach :) Myślę że dojdziecie do kompromisu :)
Powodzenia.

#225 OFFLINE   guzer

guzer
  • 68 postów
  • Dołączył: 15-12-2009

Napisany 17 listopada 2011 - 19:32

Witam

Mam pytanie, moja ciotka miala wypadek nie z jej winy. Samochod w sumie nie wiele uszkodzony, naprawa max 1000 zl, ale zeczoznawca ocenil ze przewyzsza wartosc samochodzu. Czeka na decyzje ale powiedzcie mi jak to jest ? dosaje sie kase i mozna naprawic samochod ? czy trzeba go sprzedac na częsci ?


przeniosłem ; kocyk

#226 OFFLINE   G.A.D.T.I.

G.A.D.T.I.
  • 936 postów
  • Dołączył: 07-10-2007
  • Skąd: ZGR-ZS-ZPY(PL)-M(D)
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 listopada 2011 - 19:36

Z autopsji wiem,że naprawiasz auto i możesz jeździć dalej.
Została orzeczona szkoda całkowita.
Wartość naprawy przekracza wartość auta.
Zawsze możesz naprawić auto i śmigać.







 


#227 OFFLINE   JJdzej

JJdzej
  • 1 752 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Tczew/Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 15 grudnia 2011 - 19:43

Panowie to znów ja:oonie: Chyba się załamię, tłuką mi tą omegę jak na ale urwał z you tube;/ Na szczęście stłuczki i mogę jeździć:(

Był młody niedoświadczony teraz jeszcze młodsza jeszcze mniej doświadczona.:szpital:

Sprawa jest taka, że tyłu jeszcze nie naprawiłem dostałem w bok, chyba lepiej szybko naprawić tył zanim przyjedzie rzeczoznawca oglądać bok?:jump:

Za bok płaci PZU, jak widzicie tą naprawę ile mamony i roboty, ten próg jakoś wyciągnie czy wymienić? Lepiej chyba nie ciąć i spawać?

Znów szkodę całkowitą mi pewnie policzą, co gadać przy rzeczoznawcy? Drzwi do wymiany a co z tym progiem itd?

Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek
Dodany obrazek

#228 OFFLINE   rafi195

rafi195

    tylko 2.5TD :)

  • 1 802 postów
  • Dołączył: 09-07-2009
  • Skąd: Chrzanów/Krzeszowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 15 grudnia 2011 - 20:26

mi za podobne uszkodzenia wypłacili 5600 zł
http://forum.omegakl...95&d=1297690661

#229 OFFLINE   b0cian

b0cian
  • 27 postów
  • Dołączył: 05-12-2010
  • Skąd: sandomierz

Napisany 15 grudnia 2011 - 21:31

jak mialem omege b kombi podobna stluczke mialem i dostalem 4900

#230 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 15 grudnia 2011 - 23:45

Wczoraj w tył dostała Laguna wujasa (96 rok). Ubezpieczyciel od razu powiedział, że będzie szkoda całkowita, a wartość rynkową podali 5 tys zł. Pogięta jest tylna podłoga, cofnięta belka z hakiem, pogięta klapa bagażnika i prawe, tylne nadkole przy wlewie. Przednie siedzenia złamały się od kierowcy i pasażerki – taka była siła uderzenia pomimo, że było to drugie auto w kolejce.

Auto jeździ (zawieszenie nie zostało ruszone). Za długo by tłumaczyć ale wujas koniecznie chce naprawić auto i dalej nim jeździć (auto 11 lat w rodzinie z przebiegiem 111 tys. km - stan idealny przed wypadkiem). Blacharz wycenił naprawę auta na 4 tyś zł.

Rzeczoznawca ma 7 dni na obejrzenie auta - czekamy. Czy jeżeli wydadzą (a raczej na pewno) opinie o szkodzie całkowitej można napisać odwołanie, że chcemy sami naprawić auto ? Że potrzebna jest kwota "tylko" 4 tyś zł ? Jak napisać dobrze takie pismo ? Jak argumentować ? Auto zostanie już do końca w rodzinie wiec nie ma tutaj mowy o naprawie i sprzedaży.

#231 OFFLINE   andzg

andzg
  • 1 373 postów
  • Dołączył: 09-02-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 16 grudnia 2011 - 07:52

Znów szkodę całkowitą mi pewnie policzą, co gadać przy rzeczoznawcy? Drzwi do wymiany a co z tym progiem itd?


Wiele nie gadaj. On ma ocenić stan uszkodzeń, a Ty tylko pilnuj, żeby gość nic nie pomijał. Ma liczyć wszystko - plastiki, uszczelki również. Kolejny temat, który musisz przypilnować, to aby auto przed szkodą policzyli Ci jak nawyżej (ciekawe jak będzie się do tego miał ten uszkodzony tył, ponieważ wartość auta przed szkodą będzie liczona przy uwzględnieniu uszkodzonej **** - i tu może być kicha)

Największy problem w tym, że rzeczoznawca pewnie zrobi tak:
(ceny rzucam z głowy)

1. wartość auta o tym wyposażeniu, nieuszkodzonego: 7000zł
2. wartość auta z uszkodzonym tyłem (czyli przed uszkodzeniem boku) - 3500zł
3. wartość wraku - 2000zł

2-3 = wypłata.

ja na Twoim miejscu poskładałbym szybką tą d*pę, żeby na pierwszy rzut oka nic nie było widać. Wtedy możesz dostać odszkodwania ok. 4000zł na moje oko.

#232 OFFLINE   pers58

pers58
  • 419 postów
  • Dołączył: 04-04-2009
  • Skąd: TYCHY
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 grudnia 2011 - 08:07

Czy jeżeli wydadzą (a raczej na pewno) opinie o szkodzie całkowitej można napisać odwołanie, że chcemy sami naprawić auto ? Że potrzebna jest kwota "tylko" 4 tyś zł ? Jak napisać dobrze takie pismo ? Jak argumentować ? Auto zostanie już do końca w rodzinie wiec nie ma tutaj mowy o naprawie i sprzedaży.

Szkoda całkowita nie oznacza likwidacji auta.Szkoda całkowita jest wtedy,gdy koszty naprawy przekraczają jak dobrze pamiętam,70% ceny auta.Jak wam firma ubezpieczeniowa wyliczy odszkodowanie i będziecie z tego zadowoleni bierzeci kase naprawiacie i jeżdzicie.Gdyby wyliczyli mało to wtedy możecie złożyć odwołanie.

#233 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 grudnia 2011 - 22:26

Szkoda całkowita jest wtedy,gdy koszty naprawy przekraczają jak dobrze pamiętam,70% ceny auta.


Tylko i wyłącznie przy szkodach naprawianych z AC!!.
Przy szkodzie naprawianej z OC sprawcy jest to 100% wartości auta, nie dopuszczalne jest zaniżanie odszkodowania do 70%!!
Jest to nielegalne zapożyczanie z innego ubezpieczenia i w każdym sądzie wygrywa się taką sprawę. Oczywiście przy tanich autach się ludziom nie chce, ale przy droższych sa to już spore sumy.
Pamiętajmy o tym że przy stłuczkach mamy prawo do samochodu zastępczego na okres naprawy auta, za które potem TU ma obowiązek nam zwrócić pieniądze.
Więc jeżeli auto warte 5tys. koszt naprawy 5tys. To ubezpieczalnia zwraca pełną kwotę.
Wypożyczenie auta i inne koszty: leczenie, rehabilitacje, uszkodzenia mienia własnego choćby flaszki wódki w bagażniku, ubrudzone czy zniszczone ubrania też podlegają zwrotowi z ubezpieczalni i nie wlicza się w ich do wartości naprawy auta, ale wypłaca jako dodatkowe pieniądze.

#234 OFFLINE   JJdzej

JJdzej
  • 1 752 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Tczew/Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 16 grudnia 2011 - 22:54

Wiele nie gadaj. On ma ocenić stan uszkodzeń, a Ty tylko pilnuj, żeby gość nic nie pomijał. Ma liczyć wszystko - plastiki, uszczelki również. Kolejny temat, który musisz przypilnować, to aby auto przed szkodą policzyli Ci jak nawyżej (ciekawe jak będzie się do tego miał ten uszkodzony tył, ponieważ wartość auta przed szkodą będzie liczona przy uwzględnieniu uszkodzonej **** - i tu może być kicha)

Największy problem w tym, że rzeczoznawca pewnie zrobi tak:
(ceny rzucam z głowy)

1. wartość auta o tym wyposażeniu, nieuszkodzonego: 7000zł
2. wartość auta z uszkodzonym tyłem (czyli przed uszkodzeniem boku) - 3500zł
3. wartość wraku - 2000zł

2-3 = wypłata.

ja na Twoim miejscu poskładałbym szybką tą d*pę, żeby na pierwszy rzut oka nic nie było widać. Wtedy możesz dostać odszkodwania ok. 4000zł na moje oko.

No tego się boję, więc muszę szybko tył zrobić.
A w kwotach wiele się nie pomyliłeś, poprzednia ubezpieczalnia mi na 7000 wyceniła omegę a na 3600 z uszkodzonym tyłem więc jak piszesz z tyłem i bokiem mi jeszcze policzą teraz 1500 do wypłaty i mogę sobie za to nie wiem co z tym bokiem zrobić:oonie:

#235 OFFLINE   Kiciek

Kiciek
  • 237 postów
  • Dołączył: 15-05-2009
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 grudnia 2011 - 03:17

Wczoraj w tył dostała Laguna wujasa (96 rok). Ubezpieczyciel od razu powiedział, że będzie szkoda całkowita, a wartość rynkową podali 5 tys zł. Pogięta jest tylna podłoga, cofnięta belka z hakiem, pogięta klapa bagażnika i prawe, tylne nadkole przy wlewie. Przednie siedzenia złamały się od kierowcy i pasażerki – taka była siła uderzenia pomimo, że było to drugie auto w kolejce.

Auto jeździ (zawieszenie nie zostało ruszone). Za długo by tłumaczyć ale wujas koniecznie chce naprawić auto i dalej nim jeździć (auto 11 lat w rodzinie z przebiegiem 111 tys. km - stan idealny przed wypadkiem). Blacharz wycenił naprawę auta na 4 tyś zł.

Rzeczoznawca ma 7 dni na obejrzenie auta - czekamy. Czy jeżeli wydadzą (a raczej na pewno) opinie o szkodzie całkowitej można napisać odwołanie, że chcemy sami naprawić auto ? Że potrzebna jest kwota "tylko" 4 tyś zł ? Jak napisać dobrze takie pismo ? Jak argumentować ? Auto zostanie już do końca w rodzinie wiec nie ma tutaj mowy o naprawie i sprzedaży.




Nie napisałeś czy chodzi o OC czy AC, ale szkoda całkowita, to jeszcze nie koniec świata.
Możesz podczas ogledzin uprzedzić likwidatora, że tak czy siak, będziesz naprawiał auto.
W takim wypadku musisz mieć wszelkie rachunki za naprawe.
W przypadku szkody całkowitej ciężej jest tylko udowodnić zasadność naprawy samochodu wg własnej kalkulacji.
Na twoim miejscu poszedłbym do warsztatu Renault, naprawił samochód bezgotówkowo (w przypadku OC) i tyle.

#236 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 17 grudnia 2011 - 10:40

Dzieki za odpowiedzi. Auto bedzie naprawiane z OC sprawcy. Auto chcemy naprawic i nie wazne czy u blacharza, gdzie stoi aktualnie auto i czeka na rzeczoznawce (blacharz z ktorym ubezpieczyciel ma podpisana umowe) czy w ASO renault bezgotowkowo. Podpowiedzialem wujasowi zeby domagal sie auta zastepczego, ktore nie ukrywam jest mu mocno potrzebne... Dam znac jak sprawa sie potoczy.

#237 OFFLINE   andros84

andros84
  • 292 postów
  • Dołączył: 14-09-2006
  • Skąd: Siedlce

Napisany 23 grudnia 2011 - 20:10

Witam. Dzisiaj pewien koleś puknął mi w auto robiąc mały wgniotek przy krawędzi w drzwiach. Mamy sie finansowo rozliczyć. I takie pytanie. Ile go skasować? Wgniotek nie jest duży,ale jednak jest i troszke szpeci. Ile naprawa może kosztować? Tak sie zastanawiam czy rozliczyć sie z nim finansowo,czy zgłosić to do ubezpieczenia.




zrobiłem porządek i przeniosłem ,;kocyk

#238 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 grudnia 2011 - 11:01

350 - malowanie i ze 100 szpachlowanie z przygotowaniem :)
Ile weźmiesz Twoja sprawa :)
TU nie da Ci więcej niż 250-300zł

Kwestia dogadania z gościem bo jemu zaraz poleca zniżki, np. Warta od razu nawet przy najmniejszej kolizji zabiera min.20% Więc bardziej jemu opłaca się z własnej kieszeni wyłożyć za naprawę bo potem będzie 2-3 lata czekał na pełne zniżki. Możesz się z nim dogadać i spisać umowę ze on płaci za naprawę, jedziecie razem, dogadujecie się z lakiernikiem i albo płaci z góry albo po :)
Tylko spiszcie oświadczenie że zobowiązuje się pokryć szkodę z własnej kieszeni, żeby potem nie było problemów :)

#239 OFFLINE   andros84

andros84
  • 292 postów
  • Dołączył: 14-09-2006
  • Skąd: Siedlce

Napisany 24 grudnia 2011 - 12:00

Sprawa załatwiona. Umówiliśmy sie na 300zł do ręki. Może i nie dużo,ale święta są:)

#240 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 27 grudnia 2011 - 21:34

Witam

Wujas dostał pismo z Ubezpieczalni w sprawie swojej laguny (Ocena techniczna pojazdu). Wycenili ostatecznie wartość pojazdu: 3 tys zł z dopiskiem Naprawa Ekonomicznie Nieopłacalna - szkoda całkowita. Mechanik gdzie stoi auto (ubezpieczalnia ma z nim podpisana umowe) powiedził, że naprawi auto za 4 tys zł. Co zrobić w takiej kwesti ? Pisać odwołanie ? Czy moge żądać naprawy bezgotówkowej w renault ? Nie uśmiecha się dopłacać 1 tys do naprawy skoro szkoda nie była z winy wujasa.