
seryjnie jest to zgrzewane a nie lutowane. Jak będziesz lutował te cienkie włoski to ostrożnie bo stacją możesz przegrzać te co są dobre

Napisany 06 grudnia 2013 - 02:19
Jeżeli wszystko jest pod kontrolą jedziesz zbyt wolno
" Nie możesz być pewien swej racji, jeśli o argumentach swoich oponentów nie będziesz wiedział więcej od nich samych "
Auto Serwis KrakówNapisany 06 grudnia 2013 - 08:49
Napisany 10 grudnia 2013 - 20:03
Napisany 10 grudnia 2013 - 20:23
Napisany 10 grudnia 2013 - 21:25
Napisany 10 grudnia 2013 - 21:52
Topnik musi być? Jeżeli tak czy obojętnie jaki w żelu? -posiadam topnik Flux 223 -będzie dobry?Topnik w żelu polecam.
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:22
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:26
zdjęcia już wstawiałem w tym temacie (konkretnie linki gdzie są zdjęcia) bardziej chodzi o problem połączenia/ po lutowania srebra i złota, sądzę że żel który tam się znajduje bardzo utrudnia połączenie obu elementów. w ten kwas ma za zadanie zneutralizować żel w miejscu lutowania.Co do pompy to wrzuć foto co tam jest do polutowania takiego, że nikt się za to nie bierze.
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:42
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:48
Też pierwsze co pomyślałem zobaczywszy te połączenie było, żeby zamiast istniejącego sztywnego łącza dacz miedziany miękki (pleciony -nie sztywny) kawałek przewodu by nie pękał od drgania jak to jest prawie murowane w przypadku sztywnych przewodów.To może tutaj jest jakaś trudność, ale dać zwykły miedziany kabelek?
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:49
A żel nie można usunąć ile się da mechanicznie a jego resztę zmyć np benzyną ratyfikowaną by można lepiej polutować?
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:53
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:57
Napisany 10 grudnia 2013 - 22:59
Napisany 10 grudnia 2013 - 23:09
Napisany 10 grudnia 2013 - 23:55
lutowałeś już używając też tego kwasu w proszku?trenowałem to na dwóch sterownikach, w jednym przypadku za mocno machnąłem wacikiem i pozrywałem druciki obok. Ale zasilanie przylutowałem. W drugim przypadku, zachowałem więcej ostrożności, ale połączenia galwanicznego zasilania nie ma... zastawiam się czy robić podejście numer trzy... Choć mawiają że do trzech razy sztuka
Napisany 11 grudnia 2013 - 07:18
nie, dopiero teraz będę próbował, tylko czekam na przesyłkę.lutowałeś już używając też tego kwasu w proszku?
Napisany 16 grudnia 2013 - 20:56
Napisany 16 grudnia 2013 - 20:59
Bo to kosmiczna technologia jest - japońska :tak:...strach ruszać dalej bo to takie miniaturowe w miejscu gdzie trzeba lutować
Napisany 16 grudnia 2013 - 21:09