307 odpowiedzi na ten temat

[kipek21]

Mnie wkurza niesamowicie nagminna jazda lewym pasem bez potrzeby, nie wiem z kąd ten nawyk się wziął, ale stało się to plagą, czy taki ktoś chce się dowartościować?, jedzie "taki kierowca" lewą stroną mimo że ma prawy pas wolny i w dodatku wolno, horror. Mimo tamowania ruchu, to przecież i łamanie kodeksu drogowego, moim zdaniem powinno być to karalne.

ALMARK, zgadzam się z toba jeśli chodzi o tak zwane wyścigi tirów czy cos w tym stylu, ale jeśli jedziesz sam tylko na lewym pasie to ja nic złego w tym nie widze, tym bardziej biorąc pod uwagę stan naszych dróg dwupasmowych (i innych z reszta też),na prawym pasie prawie zawsze sa koleiny i dziury, a lewym zawsze troche lepiej.

[kocyk]

u nas ostatnio na A4 była "akcja" i policja ściągała wszystkich jadących sobie beztrosko lewym pasem , i raczej trudno było się wytłumaczyć że prawy dziurawy , ostatnio jak jechałem do Trzebini to tir na trzech pasach non stop trzymał się lewego i za diabła nie zjechał , samochody wyprzedzały go z prawej strony , zauważyłem że za kierownicą siedział jakiś młodzian i miał straszną radochę , takiemu to nie wlepiłbym mandatu tylko obił ryja za przeproszeniem , bo takie głupie zabawy gdzie jak gdzie ale na autostradzie mogą się źle skończyć

[triko]

to jeszcze było go jak wyprzedzić a jak jechałem białostocka to takich dwóch cfaniakow jechało oboma pasami na raz i weź takich cudaków łyknij

[vertix]

Ciekawie się to czyta. Kto leci ze szczecina na gorzów starą trójką i się spieszy ładuje się w płoni na 2-km skrót( omija 5 sygnalizatorów) . Miśki wiedzą i czasami polują , więc jedzie się na ryzyko ( lub CB) 80-90 . niektórzy się "spieszą" ~60km/h . Ostatnio zacząłem wyprzedzać takiego delikwenta , a on redukcja i pędzel ( bo ma 1,9 tdi) . Trochę się spóźnił , ale za płonią musiał mnie wyprzedzić . Diabeł korcił , ale szwagierka z koleżanką zaczęły protestować. :jump:
Ciekawiej wygląda skrzyżowanie w pyrzycach od strony netto . Autka permamentnie wymuszają pierwszeństwo na główną , choć gdyby pojechali 500m w przeciwnym kierunku to dojechaliby do rondka i kulturalnie włączyli się do ruchu
Najbardziej jednak zbulwersował mnie brak regulacji pochylenia świateł w złomedze - mam za krótkie i nie mam soczewek . W czym złomega jest gorsza od kadetta ,że nie można tego zrobić ?

W tejże płoni na głównej jest ograniczenie do 40 . Znajomy kiedyś był trochę przestraszony po zakrapianym wieczorze , więc trzymał równe 40 , choć mało kto tak robi. Za nim bolo w wypasionej bryce trąbił ze dwieście metrów , zanim udało mu się go wyprzedzić , a przy wyprzedzaniu środkowy palec . Pech chciał , że całą sytuację obserwowały miśki w cywilnym aucie. Mina bola po zatrzymaniu bezcenna

[kocyk]

Najbardziej jednak zbulwersował mnie brak regulacji pochylenia świateł w złomedze - mam za krótkie i nie mam soczewek . W czym złomega jest gorsza od kadetta ,że nie można tego zrobić ?

każda omega ma regulację , bez względu czy ma ryfle czy soczewki

[brodaMV6]

Na naszych polskich (i nie tylko)drogach o dawna panuje wolna amerykanka.Każdy popełnia wieksze lub mniejsze błedy na drodze,ale to co mnie najbardziej denerwuje to oszczedzanie na żarówce kierunkowskazu,szczególnie w miescie

[meme174]

Co mnie denerwuje w Polskich kierowców pospiech to na pewno. ostatnio miałem dosyć nie przyjemna sytuacje. Jadę pasem prawym według przepisów no może troszkę ponad 70 - 80 km/h (ograniczenie do 70) mijam skrzyżowanie gdzie następuje zwężenia pasów tzn lewy się kończy zwalniam do 40 <ograniczenie do 50 + wystająca studzienka) i nagle wyskakuje mi z lewej strony warszawiak < bez obrazy dla nikogo miał warszawskie blachy ) patrzy pas się kończy on po hamulcach ja gaz do dechy aby się zmieścił słyszę bach z tyłu lekko błotnik przerysowany zatrzymuje się wysiadam a gościu do mnie z gęba czemu nie jechałem szybciej :pokoj: nie mogłem się powstrzymać biorę za telefon chłop patrzy się i mówi a gdzie pan dzwoni ? na Policje odpowiadam grzecznie Gościu trochę się uspokoił przepraszam ale wiem pan spieszę się może to miedzy sobą załatwimy itp itd patrze niewielka ryska. Chciałem sobie dać spokój a gościu wyskakuje z 150 zł i mówi po sprawie uśmiechnięty ;] Pomyślałem no dobra ja na tym stratny nie jestem z tyłu już nawet śladu nie ma a i facet ma nauczkę Wiec apeluje spieszmy się ale powoli

2 sprawa nagminne nie wrzucanie kierunków

3 sprawa wielkie rury < nie mogę tego nazwać wydechem > z tyłu auta. Ja wiem że każdy ma swoje gusta ale kiedyś jechał przede mną młody chłopak astra 1.4 a z tyłu rura wielkości chyba tunelu La Mans a głośnie to i mało widowiskowe radio musiałem prawie na full zrobić aby go zagłuszyć. i tak przez prawie 30 km ;/

Od Tyle

Pozdrawiam

[vertix]

każda omega ma regulację , bez względu czy ma ryfle czy soczewki

Co prawda dział raczej nie na temat , ale miałem autka różnych firm ( z poldkiem włącznie) i tylko w omedze nie ma porętła regulacyjnego...

[cugiel]

jak nie ma pokretla to ktos zalozyl wlacznik swiatel od xenonu
kup normalny wlacznik i bedziesz mial regulacje, pod warunkiem ze silniczkow tez ktos nie wybebeszyl


no chyba ze masz wersje wyposazenia full bieda i ktos za doplata nie chcial regulacji:D


a jesli chodzi o temat to mnie strasznie denerwuja motorowery na drogach szybkiego ruchu
oraz rowerzysci ktorzy jada asfaltowka a obok maja droge dla rowerow

a z zachowan kierowcow nie cierpie jak mnie ktos wyprzedza a za 300 metrow skreca na podworko czy w uliczke w lewa strone
z przeciwka auta jada a ja przez barana musze czekac
bo jasnie pan bylby gorszy gdyby starej omegi nie wyprzedzil

[Simonek81]

młody chłopak astra 1.4 a z tyłu rura wielkości chyba tunelu la mans a głośnie to i mało widowiskowe

:D:D i to jeszcze przyspawana do normalnego tłumika

[jeansu]

rowerzysci ktorzy jada asfaltowka a obok maja droge dla rowerow

jeżdżę rowerkiem po całej Polsce i powiem, że sam mając do wyboru asfalt a ścieżkę zawsze wybieram to 1 rozwiązanie, a to dlatego że:
- najczęściej taka ścieżka to kpina...
- ścieżka + chodnik = święte krowy na całości, a jak zwrócisz uwagę to jeszcze zbluzgają...
- jadąc kolarką nie mam zamiaru się tłuc na najczęściej nierównej kostce, a dwa wykonywać ostrych skrętów (90stopni i wąsko + wspomniane święte krowy, nawet na wyłącznie ścieżce rowerowej) na/ze ścieżki tylko po to by jechać aż 300 m taką ścieżką...
mógłbym więcej takich niedogodności wymieniać ale to nie ma sensu...
a jak sie jedzie przy samej krawędzi i ok 40 km/h to chyba przeszkadzać nikomu nie będe, a większe zagrożenie dla siebie i innych stworze wjeżdżając na i zjeżdżając z takiej ścieżki...

a co do rzeczy denerwujących jest tego wiele, będę miał więcej czasu to jakiś esej z tego powstanie:P
a teraz krótko co mnie ostatnio zdenerwowało: ludzie przesadnie przepisowi... mają tablice teren zabudowany i po hamulcach do równo 50 km/h... męczące i niebezpieczne...i jedz za takim 30km... "ogarnij się kierowco, chcesz być przepisowy? jedz wolniej, ale równo!!!" PROSZĘ!

[sypus]

"ogarnij się kierowco, chcesz być przepisowy? jedz wolniej, ale równo!" PROSZĘ!

A jak równo w tym przypadku można jechać ?? Poza terenem jest 90, a w terenie 50, żeby było przepisowo to trzeba wyhamować :hmm:

[cugiel]

...

ty jedziesz 40 na godzine to ok ale zataczajaca sie babcia nie jedzie 40 na godzine
a lepiej dla niej by bylo jechac po kostce

[jeansu]

A jak równo w tym przypadku można jechać Poza terenem jest 90, a w terenie 50, żeby było przepisowo to trzeba wyhamować

chodziło mi o to, że z tych przyzwoitych 90-100 w miejscu próbują hamować do 50 jak tylko tabliczkę zabudowanego mijają...to bardzo męczy, to samo tyczy się fotoradarów, ale to już inna bajka
ja osobiście staram się nie używać za często hamulca, korzystam z silnika:D

ty jedziesz 40 na godzine to ok ale zataczajaca sie babcia nie jedzie 40 na godzine
a lepiej dla niej by bylo jechac po kostce

nie rozumiem do czego się odnosisz, ja staram się jeździć przepisowo, oczywiście wszystko z umiarem i jest ok +15km/h i gdyby to była babcia... ale nie, w moim przypadku była to osoba ok 40! tyle na ten temat

[vertix]

bedziesz mial regulacje, pod warunkiem ze silniczkow tez ktos nie wybebeszyl

Rozumiem , że chodzi o pokrętło w kokpicie - jest i działa , ale w reflektorze na silniczku powinno ( w innych jest) być do ręcznego ustawiania wysokości i nie ma - a świecą światełka na ok 25- 30 metrów . znajomy miał soczewki i dawały ok dwa razy dalej i też bez pokręteł na reflektorach .

Rowerkiem jeździłem namiętnie blisko 20 lat , co dało mi ok 60-70 ts km ( szacunkowo i mogło być ciut więcej ) . Nie raz tiry próbowały mnie zaciągnąć pod naczepę - mijali na wyciągnięcie ręki . Ale to jest nic . Miałem znajomego który szedł prawidłowo poboczem ( ciut wąskim ) przez wioskę . Do wioski wjeżdżały dwa auta ( bodajże osobówka i bus ). Busem zaczął wyprzedzać , zjechał na lewy pas i... zabił lusterkiem znajomego . Żeby było weselej , kierowca busa z odpowiednimi znajomościami , chciał zwalić winę na pieszego . :czerwona_kartka:

[kocyk]

Rozumiem , że chodzi o pokrętło w kokpicie - jest i działa , ale w reflektorze na silniczku powinno ( w innych jest) być do ręcznego ustawiania wysokości i nie ma

jest , dwie śróby na imbus , na górze reflektora pod uszczelką

ale mnie gość dziś rano zgrzał , jadę o 4 rano autobusem gość pędzi całe 40 na godz. , wyprzedzam , jak go miałem w połowie autobusu gość zaczyna przyśpieszać , tak doszliśmy 80 na godz i zadziałał u mnie ogranicznik , zwolniłem i schowałem się za nim , i co robi gość - zwalnia do 40 , to ja znowu wyprzedzam i historia się powtarza , po trzecim razie odpuściłem i tak jadąc za nim dojechaliśmy do skrzyżowania a tu pech - czerwone , zatrzymałem się na pasie obok , otwarłem drzwi i tyle go widziałem , gość spękał i pojechał na czerwonym No Coments . Temat założyłem o najczęstszych błędach ale zmienię chyba tytuł na "Głupota ludzka nie ma granic"

[czarnybubu]

widzę że wszystkich podobne rzeczy drażnią...
natomiast mnie doprowadzają do pasji kierowcy pakujący się z podporządkowanej-przed moje auto,aby po 1oo m skręcać i blokować przejazd,zmuszając niejednokrotnie do zatrzymania...:confused:

[vertix]

"Głupota ludzka nie ma granic"

Dzisiaj nagrzeszyłem . Wracając od świnoujścia na szczecin betonką( ekspresową) obtrąbiłem typa , który z uporem maniaka siedział na lewym pasie - akurat na tej trasie lewy pas jest w lepszym stanie , ale głodno i do domu daleko... Potem lecąc ze szczecina na gorzów trochę na wydrę wyprzedziłem dwa autka . Niby wróciłem na pas 250-300m przed autobusem ( droga z bocznymi pasami) , ale sumienie gryzie.

jest , dwie śróby na imbus

Już próbowałem - raz nawet coś zareagował silniczek , ale w takim aucie to hańba

[cwieku666]

Dla mnie najczęstszym popełnianym błędem który zauważyłem jest brak kierunku:(

[Ziutek50]

Jeszcze jeden post nie na temat to wręczę nagrodę do profilu.