307 odpowiedzi na ten temat

[kocyk]

Wielu użytkowników dróg popełnia świadomie lub nie dużą ilość błędów na drodze które stwarzają niebezpieczeństwo i denerwują innych użytkowników dróg , napiszcie co kogo najbardziej denerwuje może uświadomimy niektórym jak bardzo uprzykrzają jazdę swoim zachowaniem innym kierowcom

np. niedojeżdżanie do środka jezdni w oczekiwaniu na skręt w lewo i blokowanie wszystkich jadących z tyłu
- wyprzedzanie prze wzniesieniem na wąskiej drodze albo wyprzedzanie a po wyprzedzeniu nagłe hamowanie w celu skrętu tak jakby niemożna odczekać tej sekundy lub dwóch i uniknąć sytuacji w której zmuszamy do ostrego hamowania kierowcę którego wyprzedziliśmy

proszę o Wasze przykłady:)

[Soseq]

trzymanie się jak najbliżej tylnego zderzaka poprzedzającego samochodu, najczęściej na drogach szybkiego ruchu (autostrada, droga ekspresowa) ale i nawet poza terenem zabudowanym

[Przybek]

Wjezdzanie w luke pomiedzy autami, ktora Ty utrzymujesz jako bezpieczny odstep od poprzedzajacego pojazdu (bez znaczenia czy miasto czy poza miastem).

[kocyk]

jak po zmianie świateł na zielone kierowca dopiero zaczyna biegów szukać zamiast wcześniej się przygotować efekt on pojechał reszta została:mad:

[piniu78]

wyprzedzanie na "słonia" a za chwilke kierunkowskaz lub niekonoecznie i zjazdem w prawo,
wyjezdzanie przed nadjezdzajacy pojazd i jazda na emeryta

[chomiczek]

wyprzedzanie na "słonia" a za chwilke kierunkowskaz lub niekonoecznie i zjazdem w prawo,

o dokładnie o tym coś wiem... zwłaszcza jak jedziesz dużym i nagle ktoś Cię wyprzedza i za 50metrów zjeżdża w prawo .. no comment

[kocyk]

albo jak ktoś wjeżdża na skrzyżowanie a niema miejsca żeby z niego zjechać i stoi taka sierota i jeszcze ręce rozkłada:nie_wiem: jak zatrąbisz bo co on biedny ma teraz zrobić

[chomiczek]

albo jak ktoś wjeżdża na skrzyżowanie a niema miejsca żeby z niego zjechać

no na mnie zwłaszcza w Krakowie patrzą jak na głupka gdy na zielonym świetle zatrzymuje się przed skrzyżowaniem no cóż, ale to od nas zależy jak będzie..

Nie wiem czy kojarzycie w zeszłym roku była akcja policji we Wrocławiu. Na każdym skrzyżowaniu stał policjant i ściągał wszystkich którzy stanęli na skrzyżowaniu i nie mieli jak z niego zjechać.. okazało się, że się da zatrzymać przed sygnalizatorem, a do tego.. NIE BYŁO KORKÓW.. z tego co kojarzę to było to w piątek popołudniu.. jeździło się wtedy płynnie po Wrocławiu..

[kocyk]

była była sam widziałem najlepsze jest to że niektórzy niebyli wstanie pojąć na czym ich wykroczenie polega no bo przecież ma zielone , przepis przepisem ale gdzie wyobraźnia:confused:

[Kesiaczek]

Dobija mnie jak ktoś sie włancza z bocznej uliczki w ostatniej chwili
i jedzie potem 20km/h a Ty musisz hamowac, nieraz dosyc gwałtownie....

[fnd]

Mnie strasznie wpienia jak na światłach stoi kilka samochodów na pasach do jazdy na wprost, a wolnym pasem do lewo/prawo skrętu bezczelnie wpycha się jakis baran i staje sobie pierwszy. To samo jest z lewoskrętami. Samochody stoją na czerwonym i czekają na swoje światło a jakiś cwaniak (albo grupa cwaniaków) z pasa do jazdy na wprost nagle wjeżdża przed nich.

Ogólnie to strasznie nie lubię jak ktoś chce być cwańszy ode mnie Jak ktoś jedzie grzecznie i z głową to nie ma problemu, zawsze wpuszczę, ustąpię itd., Idiotom mówię stanowcze NIE!

[Soseq]

jazda z prędkością ok 60, 80 km/h na autostradzie lewymi skrajnymi pasami (w zależności ile pasów ma autostrada), gdzie mógłby ktoś taki jechać sobie prawym skrajnym

[kocyk]

a słyszał ktoś o syndromie tel. komórkowego - jedzie gość tak ok.20-30 km/h niczego nie widzi i nie słyszy , nie używa kierunkowskazów ,porusza się całą szerokością jezdni w ekstremalnych przypadkach wymusza pierwszeństwo albo wjeżdża między ludzi na przejściu , a skąd oni się tu wzięli :zdziwnienie:

[Przybek]

a słyszał ktoś o syndromie tel. komórkowego - jedzie gość tak ok.20-30 km/h niczego nie widzi i nie słyszy , nie używa kierunkowskazów ,porusza się całą szerokością jezdni w ekstremalnych przypadkach wymusza pierwszeństwo albo wjeżdża między ludzi na przejściu , a skąd oni się tu wzięli :zdziwnienie:

Za trzymanie telefonu przy uchu lub pisanie/czytanie sms'ow podczas prowadzenia auta to powinni ucinac reke trzymajaca telefon a nie dawac jakis smieszny mandat. Jak stac kogos na telefon i samochod, to czemu jakos nie stac na zestaw glosnomowiacy lub sluchawke BT?

[eliks]

kierunki, kierunki, kierunki.... Ludzie chyba sobie czasami nie zdaja sprawy z tego jakie zagrozenia stwarzają i jakie błędy popełniają. Wiele osób jeździ bez kierunkowskazów bo np. w lewo była droga z pierwszeństwem i ostatnio po zapytaniu się starego kierowcy zawodowego dlaczego nie włączył kierunkowskazu w lewo (ja stałem na podporządkowanej na wprost) stwierdził ze był na głównej... no matko Boska ludzie... może tutaj przy okazji kogoś uświadomie.

Jak stac kogos na telefon i samochod, to czemu jakos nie stac na zestaw glosnomowiacy lub sluchawke BT?

Dobrze powiedziane, zwłaszcza ze słuchawka BT tansza od mandatu. Dobrze że w Omie mam tel.

[DaVePGN]

No to ja dodam swoje 3 grosze:
Najbardziej mnie denerwuje (pierwsze najbardziej wkurzajace zachowania):
- jak ktos zamierza skrecic, ale wpierw wciska hamulec, a potem kierunek, albo go w ogole nie wrzuca i wez sie domysl, co oni ci zaraz wywinie, albo jak zamierzasz go wyprzedzic, to ten akurat ci kierunek wrzuca;
- ruszanie spod swiatel, jak dopiero przed nim bedzie co najmniej z 10metrow wolnego (sic!);
- jak ktos zwalnia bo jest fotoradar, ale nie zwalnia tylko do tej predkosci, co jest wymagana, ale jeszcze bardziej, jakby nie ufal swojemu licznikowi;
- niezjezdzanie do srodka jezdni przy skrecie w lewo - tworzą sie wtedy korki z tylu;
- niepatrzenie w lusterko wsteczne, jak sie jedzie na szybszym pasie i wolniej niz ci, co za nim jada;
- wleczenie sie za policją - wszyscy sie boja ich wyprzedzic.

U mnie natomiast wkurza mnie to, gdy ktos mi zajedzie droge, albo w inny sposob zmusi do naglego hamowania i zdenerwowania, to wowczas wlacza mi sie kill-that-other-driver-mode i za wszelka cene musze go wyprzedzic i hebel przed nim. Z innymi mniejszymi błędami walczę i czasami wygrywam - np ostatnio jezdze zuzywajac mniej paliwa - tzw ecodriving.

[powazny]

- jak ktos zwalnia bo jest fotoradar, ale nie zwalnia tylko do tej predkosci, co jest wymagana, ale jeszcze bardziej, jakby nie ufal swojemu licznikowi;

mało tego - między głogowem a lubinem stoi radar na trasie gdzie można jechać 100 km/h.
i są ludzie, którzy przed nim zwalniają do 50,60 km/h... po co?????

co mnie dobija, to to, jak widzę przyjezdnego jakiegoś, mapa na kierownicy, a ten się wlecze 30 km/h i mniej, jedną ręką kierując, drugą obracając mapę, a trzecią zmieniając biegi. i do tego jeszcze takie działanie: gdzietojestgdzietoskręciiiiiiaaaaaaaaatotuuu (tu następuje gwałtowny skręt bez kierunkowskazu) uuuaaaaajednaktonietucholerajasna (i tu równie gwałtowny powrót na drogę)...

[DaVePGN]

co mnie dobija, to to, jak widzę przyjezdnego jakiegoś, mapa na kierownicy, a ten się wlecze 30 km/h i mniej, jedną ręką kierując, drugą obracając mapę, a trzecią zmieniając biegi. i do tego jeszcze takie działanie: gdzietojestgdzietoskręciiiiiiaaaaaaaaatotuuu (tu następuje gwałtowny skręt bez kierunkowskazu) uuuaaaaajednaktonietucholerajasna (i tu równie gwałtowny powrót na drogę)...

Hahahaha... ja ostatnio miałem podobnie- Koma z mapą w rece, glowa jak sprezynka - wte i wewte latala, mala predkosc... Ale wiadomo... kierowcy widzą taką obcą blachę, to i mają wiecęj zrozumienia. Przynajmniej ja mam dla takich.

[eliks]

- ruszanie spod swiatel, jak dopiero przed nim bedzie co najmniej z 10metrow wolnego (sic!);

to jeszcze zależy od sytuacji bo czasami są światła z szybką zmianą i jak czujesz ze będzie zatwardzenie to nie wjeżdzasz bo potem świecisz oczami przed tymi z boku. Czasami jest zielone i wszyscy ruszają na hura a potem klaksony i panika bo blokują skrzyżowanie.

[studzin]

Czasami się zastanawiam czemu tempomat nie jest wyposażeniem obowiązkowym. Trasa w miarę prosta poza terenem zabudowanym a taki delikwent jedzie 70 za chwile przyspiesza do 100 i za kilkadziesiąt metrów znowu się zapomni i zwalnia do 80.

Kolejna sprawa to większe skrzyżowanie ze światłami i "zieloną strzałką" ludzie jadący na wprost stoją na prawym pasie bo oni mają czerwone i nie mogą zająć pozycji na lewym bo a nóż ktoś skorzysta ze strzałki.