307 odpowiedzi na ten temat

[DaVePGN]

Nic mnie tak nie denerwuje jak jazda autostradą środkowym pasem, choć prawy skrajny jest wolny !

To my mamy jakies 3pasmowe autostrady?

[kocyk]

w planach:D:D

[damian0708]

To my mamy jakies 3pasmowe autostrady?

Ja bym raczej spytał czy my wogóle mamy jakieś autostrady

[madagaskar]

ale numer. wielu z nas zetknęło się z niekompetencją STRAŻY MIEJSKIEJ ale to przeszło moje oczekiwania ; przyjechał do mnie kolega z innego województwa no i pojechaliśmy coś kupić dla uczczenia spotkania (oczywiście jego nowym nabytkiem ).Samochód zostawiliśmy na parkingu pod sklepem tak jak każdy który robi tam zakupy . No i podjeżdża w\w wychdza z samochodu i idą .... stają i wpisują papierek i trach za wycieraczke (kumplowi) i idą dalej omijając ok 10 sam tak samo zaparkowanych ale miejscowych.Po ok 5 min kolega podchodzi do panów i się pyta czemu akurat JA , odp;sam żle zaparkowany itp.,-ale tamte stojątak samo.proszę pana odpowiada te samochody stoją prawidłowo:o:confused: może pan nie przyjąć itp ..cała regułka na blachę wykuta .Na to kumpel wyciąga tel kom i mówi panom że nagrał całe zdażenie wizję i fonię i nie da się naciągnąć .SZOK w oczach ów panów bez słowa zabrał wypisaną kartkę wsiedli do autka i pojechali ????? przez chwilę myślałem że zaraz ktoś wyskoczy i powie;ukryta kamera;

[samba-77]

Mnie właśnie takie denerwują:

jak jade do tesco to parkuje na ukos tak żeby zająć dwa miejsca. Ktoś idzie i mnie widzi i pewnie myśli ale baran zaparkował

Ma racje ten co tak myśli.

[Kesiaczek]

samaba, fakt to denerwuje, ale ja tez tak samo ja Damian wole miec cały samochód, także czase nie opłaca sie byc kulturalnym.....chyba ze masz kase na lakiernika po pobycie np: w Tesco.

Bo ludzie jak w takich miejcach jakos nie obchodzi to ze porysuje komus drzwi, bo on musi swoje na cała szerokosc otworzyc bo przeciez zakupy chowa, albo dzieci musza wsiasc......zgroza:/

[JACK_PL]

jak ktoś parkuje na dwóch miejscach to ja podjeżdżam najbliżej jak się da drzwi kierowcy tak żeby zmieścić się w liniach potem wysiadam robię zdjęcie tak żeby było widać tablice i linie i idę spokojnie na zakupy. Nie bardzo dbam o to że ktoś mi zarysuje drzwi ale jak to zrobi to przynajmniej wiem że mogę dzwonić na policję i może delikwent nauczy się że linie wyznaczają jedno miejsce do parkowania.

[Kesiaczek]

Dla jasnosci!! nie parkuje na 2-ch miejscach!!!!!! Samba !!! słyszysz??????

Napisałam, ze wole miec cały samochód, tak jak Damian a to jest różnica!!!! Nawet napisałam że to denerwuje chyba ze czytac nie umiesz. Więc prosze mnie nie pomawiac w swojej ankiecie.

Napisałam, tez że czasem nie opłaca sie byc kulturalnym, co nie oznacza ze nie nalezy takim być. Sorrki, ale nie wiedziałam że tak dokładnie i dosłownie trzeba sie wyrażac pisząc do Ciebie. bo zaczniesz sie słówek czepiac i szukac ukrytych podtekstów.

[snake]

Jeszcze 3 rzeczy które mnie bardzo denerwują:

1. Nowsze samochody automatycznie włączają światła awaryjne przy nagłym hamowaniu, potem taki .... jedzie nawet kilka km z włączonymi awaryjnymi bo nie widzi że mu się świecą.

2. Holowanie, nie wiem jak jest gdzieś indziej, ale na śląsku to jakaś masakra, ostatnio nie widziałem żeby ktoś normalnie się holował, za każdym razem samochód ciągnięty ma włączone światła awaryjne, za to nie ma trójkąta.

3. Jak się komuś psuje auto, niech wystawi trójkąt, jeśli stoi za zakrętem, to tak go ustawić żeby był widoczny na długiej prostej, zwłaszcza jeśli pada lub już jest ciemno.

[MaRtUlKa]

Ostatnio jak jechałam, to widziałam na szczęście na przeciwległym pasie jak samochód holujący miał włączone światła awaryjne, a holowany nie miał zapalonych żadnych świateł ani trójkąta. A już robiło się ciemno:)

[Jarqz]

A mnie totalnie wkurza, jak po zmierzchu (czyli ciemno), kierowca przede mną stoi na czerwonym świetle z wciśniętym hamulcem. A stopy walą po oczach aż miło Jak starsze auto to pół biedy ale te nowe, ze światłami LEDowymi po prostu oślepiają maksymalnie. Zawsze przy dłuższym postoju zaciągam ręczny i innym też polecam.

[JACK_PL]

Mnie totalnie denerwują "kierowcy" którzy przy byle mgiełce włączają tylne przeciwmgłowe. Normalnie masakra a potem wjeżdża taki do miasta i nie raczy wyłączyć. Przecież to wali po oczach gorzej niż "stop"

A co do tego holowania na awaryjnych to jest szczyt bezmyślności :|

[MaRtUlKa]

A jak ktoś jedzie przeciwległym pasem i omija dziury/studzienki wjeżdżając na pas, którym jadę??!!to dopiero może skutecznie podnieść adrenalinkę i czasami zdenerwować...

[samba-77]

Mnie totalnie denerwują "kierowcy" którzy przy byle mgiełce włączają tylne przeciwmgłowe. Normalnie masakra a potem wjeżdża taki do miasta i nie raczy wyłączyć. Przecież to wali po oczach gorzej niż "stop"

A co do tego holowania na awaryjnych to jest szczyt bezmyślności

Bo to jest gorsze niż parkowanie jak ŁOŚ

[mih2]

Wyprzedzający będąc wyprzedzanym.

[DaVePGN]

A mnie totalnie wkurza, jak po zmierzchu (czyli ciemno), kierowca przede mną stoi na czerwonym świetle z wciśniętym hamulcem. A stopy walą po oczach aż miło Jak starsze auto to pół biedy ale te nowe, ze światłami LEDowymi po prostu oślepiają maksymalnie. Zawsze przy dłuższym postoju zaciągam ręczny i innym też polecam.

A ja nigdy nie zaciągam ręcznego jak stoję na światłach pod górkę... to takie .... babskie

[qter]

Denerwuje mnie sytuacja gdy jest spory zjazd w dół a następnie podjazd pod górę a auto przede mną pod koniec zjazdu hamuje (jadąc pewnie na luzie:twisted:)zamiast już przyśpieszać aby nie musiał redukować potem 2 biegi aby wyjechać pod ten podjazd. Oczywiście mówię tylko o sytuacji gdy jest mały ruch i warunki na to pozwalają.

[Jarqz]

A ja nigdy nie zaciągam ręcznego jak stoję na światłach pod górkę... to takie .... babskie

Ale ja nie pisze o górce, tylko trzymaniu nogi na stopie na płaskim. Jak ciemno to wkurza. OK - jak ktoś ma automata to jeszcze rozumiem.

[DaVePGN]

Ale ja nie pisze o górce, tylko trzymaniu nogi na stopie na płaskim. Jak ciemno to wkurza

Spoko.. myślałem, że ogólnie... Na płaskim to w ogóle nie trzymam, bo nie ma po co

[mario.g]

Mnie totalnie denerwują "kierowcy" którzy przy byle mgiełce włączają tylne przeciwmgłowe. Normalnie masakra a potem wjeżdża taki do miasta i nie raczy wyłączyć. Przecież to wali po oczach gorzej niż "stop"

Tia!
A co dopiero przednie... i se jedzie po trasie jakby nigdy nic! Gamoń jeden z drugim... Myśli,że lepiej widzi lub inni jego... Szlag wtedy trafia!