doskonale wiem, obsluguje 35 firmowych ciężarówek, wiem jak wyglada ciężarkówka wiem jak sie nimi jezdzi
kolego to rzeczywiście masz pojęcie ...
jako spedytor chyba

proszę Cię ... nie wypowiadaj się już więcej ________
żeby zabierać w tej sprawie głos trzeba trochę w tym zawodzie porobić, polatać po naszym pięknym kraju gdzie jedynie w nocy kiedy wy śpicie te kolosy mogą się normalnie poruszać
Prosty przykład co do wyprzedzania ciężarówki przez osobówkę: widzę że gość za mną w pięknym wozie jakiś nerwowy ... no to ściągam nogę z pedału przyśpiesznika (gazu)

myślę śmignie i po robocie, yychy on wystartował już kończy manewr patrzę w lustro a już następna kawalkada 2 lub 3 osobówek leci bo skoro tamten dał radę oni też dadzą i w taki o to sposób żeby nie poszli na czoło tłukę w hamulce i z 80km/h już mam 50 albo i mniej.....

:bad: wiązanka typu bluzg ale co to da ich już nie ma a ja znów się rozpędzam znów w lustrze widzę następnego szybkiego co to mu przeszkadza że go wyhamowałem do 50km/h a co to przeze mnie ?! ale kto to zrozumie ??
powiedziałem po 1 roku jazdy ze w

to mam i ten co chce wyprzedzać niech lepiej ma czym bo ja nogi z gazu nie ściągnę ! mnie to na górze nic nie ruszy a skoro mną się nikt nie przejmuje i moim bezpieczeństwem to z jakiej racji ja mam się przejmować ?!
Główny cel to dojechać do celu na czas
konwój na który tak narzekacie to nic innego jak obrona przed tymi co ciągle się spieszą i chcą wyprzedzać, łączymy się w kilku i jest kilometr a tego już nie przeskoczy nikt a my sobie pyrkamy te 80 non stop! druga sprawa konwoju to czysta ocena sytuacji bo żaden kierowca doświadczony (czyt. zawodowy) nie wali w hamulce w ostatnim momencie jak osobówki, ponieważ osobówka może się zatrzymać szybciej od ciężarówki nie lubimy kiedy dochodzi do takich sytuacji....
ile razy na drodze jest tak że wyprzedzi i łupie w hamulce bo przypomniało mu się ze ma skręcić albo światło czerwone się zaświeciło ale że tym samym nam skrócił drogę hamowania ma to w pompie

!! takiego to już nie raz w mordę lałem na światłach.