Tacy są już ludzie - jeśli każdy z nas wewnętrznie się nie zmieni to nic nie się nie wskóra biadoleniem jednych na drugich

Napisany 10 października 2009 - 17:38
Napisany 10 października 2009 - 18:00
Dokładnie zgadzam sie z Tobą ale po co krytykowac na forum , trzeba zadac sobie pytanie ,( jaki ja jestem na drodze ...) i wystarczy zawsze tylko troszke pomyslec i zgadzam sie ze nie mozna dzielic kierowców duzych i małych ale jesli ktos ma ciezko , mozna mu czasami udostepnic przejazd wyjazd itp.. tyczy sie to wszystkichTacy są już ludzie - jeśli każdy z nas wewnętrznie się nie zmieni to nic nie się nie wskóra biadoleniem jednych na drugich
Napisany 10 października 2009 - 18:02
Napisany 10 października 2009 - 19:20
Mógł byś to trochę rozwinąć? Ktoś ci prawa odbiera? Może do rzecznika praw obywatelskich napisać?
Napisany 10 października 2009 - 19:24
przepisów ITD
Napisany 10 października 2009 - 19:35
jeżeli kolegi nigdy nie zdawałeś prawa jazdy chocby na C nigdy nie robiłes "świadectwa kwalifikacji" a obecnie kursu na przewóz rzeczy i nie znasz podstawowych przepisów ITD dotyczących czasu pracy kierowców to nie zadawaj takich pytań!
Napisany 10 października 2009 - 19:45
boberek - robertowi514 na pewno chodzi o przepisy ruchu drogowego.
BTW
przepisy ITD
czegoś takiego nie ma
Napisany 10 października 2009 - 20:01
ale jeżeli o czas pracy to wracając omcią do domu czy jadąc ciążarówką-kto ma więcej ograniczeń??
mówię ogólnikowo-dla znawców tematu wiadomo o co chodzi-czas
Napisany 10 października 2009 - 20:13
Napisany 10 października 2009 - 20:22
a tak poza tym wkur... mnie to,że według prawa osobówki(głównie przedstawiciele i dostawczaki )mogą jeżdźic ile chcą i kiedy chcą bez postojów a ciebie trzymają jak psa na smyczy!
Napisany 10 października 2009 - 20:25
Napisany 10 października 2009 - 22:53
Napisany 10 października 2009 - 23:18
bo u nas to się jeszcze długo długo nie nauczą szanowac ;pracowników:(
Napisany 11 października 2009 - 02:25
Napisany 11 października 2009 - 07:15
Nigdy ktoś kto nie siedział (jechał) ciężarówką/autobusem nie zrozumie o co nam (kierowcą zawadowym) chodzi.
Jeśli ktoś chce poznać jak wygląda to "od podszewki" to ja bardzo chętnie zabiore w trase i wtedy zrozumie o co chodzi
Napisany 11 października 2009 - 08:07
Napisany 11 października 2009 - 08:54
Napisany 11 października 2009 - 09:38
Napisany 11 października 2009 - 10:50
rzeczywiście, po co pisac jak do dużych mobili i tak nic nie dociera...
Napisany 11 października 2009 - 11:47