Ciężarówki
#1 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:18
- wiesz ile waży załadowana ciężarówka?
- wiesz jaką ma drogę hamowania?
- wiesz co się dzieję z ciężarówką jak zablokują mu się koła w naczepie podczas hamowania?
Niby co Cię to obchodzi.. masz osobówkę i po co Ci to wiedzieć, ale nic bardziej mylnego.. jeżeli jedziesz w kolumnie samochodów, za Tobą jedzie ciężarówka i Ty sobie nagle przypomnisz, że miałeś tutaj zjechać.. wciskasz hamulec, kierunkowskaz.. i pewnie usłyszysz pisk, klakson.. jeżeli nie usłyszysz uderzenia to miałeś szczęście.. jeżeli masz CB to dowiesz się kilku ciekawych i mało cenzuralnych rzeczy na swój temat, ale nie ma co się dziwić, gdyż to co zrobiłeś było co najmniej bez wyobraźni..
#2 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:27
Chomiczku a skąd taki temacik Ci się nasunął?
Jakaś sytauacja na drodze?
Edit. Aaa już wiem wszystko nie zauważyłem nowych tematów...
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#3 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:27
Niby co Cię to obchodzi.. masz osobówkę i po co Ci to wiedzieć, ale nic bardziej mylnego.. jeżeli jedziesz w kolumnie samochodów, za Tobą jedzie ciężarówka i Ty sobie nagle przypomnisz, że miałeś tutaj zjechać.. wciskasz hamulec, kierunkowskaz.. i pewnie usłyszysz pisk, klakson.. jeżeli nie usłyszysz uderzenia to miałeś szczęście.. jeżeli masz CB to dowiesz się kilku ciekawych i mało cenzuralnych rzeczy na swój temat, ale nie ma co się dziwić, gdyż to co zrobiłeś było co najmniej bez wyobraźni..
A tu przyznam Ci rację, bo sam jeżdzę na codzień dużym składem i różne rzeczy widzę, które wołaja nieraz o pomstę do nieba. Jadąc osobówką zawsze robie tak, żeby ten większy powiedział "...no to mi się podoba, gościu kumaty..."
#4 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:28
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#5 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 08:33
jeździłem większym samochodem 2 lata po polskich drogach i wiem jak to wyglądaa skąd taki temacik Ci się nasunął?
ale pomysł tematu czy działu to ogólnie pomysł roozgi, a moja stłuczka nie ma nic z tym wspólnego, bo pomysł był wcześniej
#6 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 10:17
Sytuacja sprzed 2 dni: mieszkam na ulicy gdzie mieszczą się 2 duże zakłady produkcyjne, tiry i duże samochody dostawcze to normalka. Wracam ze szpitala po bardzo ważny dokument, a jakiś wspaniałomyślny kierowca z okolic "Żywca" (po tablicach tak wywnioskowałam) zastawił wielkim tirem z wielka naczepą wjazd na moja posesję....
No nie ukrywam, że wkurzyłam sie na max-a. Potrabiłam, ale po chwili stwierdziłam, ze i tak mnie gosć nie słyszy bo nie było go w samochodzie... Na szczęście wiedziałam w którym zakładzie może być i pofatygowałam się po niego. Powiedziałam mu swoje, ale facet przeprosił i odjechał, ale starconego czasu nikt mi nie oddał.
Niestety na codzień jest to bardzo męczące nieraz nawet nie mogę z posesji wyjechać. Próbowałm juz nieraz prosić o pomoc policję, ale jakoś bezskutecznie.
#7 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 10:38
Także więcej wyrozumiałości
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#8 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 10:56
Także więcej wyrozumiałości
Noooo Benuś masz u mnie browara :piwo:
#9 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:19
Po tym co widze na drogach i co slysze od ludzi ktorzy korzystaja z naszych uslug sa kierowcy i kierowcy. Mamy 2 takich pracownikow ktorzy pracuja od 5-6lat i nikt nigy sie nie poskarzyl oni tez sie nie skarza a sa tacy ktorzy nie potrafia znalesc adresu wjechac do bramy albo dla ktorych problemem jest prawidlowe wypelnienie tarczek czy kart urlopowych.
Powiem wam tak jak sie chce to sie wszystko da i rytuja mnie niesamowicie kierowcy ktorzy zawracaja tirami przez podwójna ciagla albo blokujac cale skrzyzowanie tylko dlatego ze nie chce sie im przejechac dodatkowych 7km do nastepnego moejsca w ktorym ten manewr mozna wykonac bezpiecznie, trudno zestaw to zestaw ma te swoje 15m i jak ktos decyduje sie na taka prace to powinien byc przygotowany na takie sytuacje.
To tyle Dzięki chomiczek za temat wkoncu moglem sie podzielic z kims moimi zalami hehe
#10 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:23
Nic mnie tak nie denerwuje jak zablokowana brama wjazdowa do domu przez wielkie auta...
Sytuacja sprzed 2 dni: mieszkam na ulicy gdzie mieszczą się 2 duże zakłady produkcyjne, tiry i duże samochody dostawcze to normalka. Wracam ze szpitala po bardzo ważny dokument, a jakiś wspaniałomyślny kierowca z okolic "Żywca" (po tablicach tak wywnioskowałam) zastawił wielkim tirem z wielka naczepą wjazd na moja posesję....
No nie ukrywam, że wkurzyłam sie na max-a. Potrabiłam, ale po chwili stwierdziłam, ze i tak mnie gosć nie słyszy bo nie było go w samochodzie... Na szczęście wiedziałam w którym zakładzie może być i pofatygowałam się po niego. Powiedziałam mu swoje, ale facet przeprosił i odjechał, ale starconego czasu nikt mi nie oddał.
Niestety na codzień jest to bardzo męczące nieraz nawet nie mogę z posesji wyjechać. Próbowałm juz nieraz prosić o pomoc policję, ale jakoś bezskutecznie.
Madziu a co powiesz na taki zestaw ktorym obecnie jezdze??
znalezc parking na takie cos graniczy z cudem wiec troszeczke wyrozumialosci dla nas;)
#11 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:23
Skoro przywiózł towar lub przyjechał po towar... A zakłady produkcyjne nie mają swojego parkingu?
akurat z tym się nie zgodzę, bo akurat w tym miejscu jest dużo miejsca do zatrzymywania, ale kawałek dalej.. dodatkowo zawsze może przez CB zapytać gdzie ma rozładunek/załadunek... pokierują i wtedy może stanąć spokojnie pod bramą wjazdową..
naprawdę jest tam miejsce inna kwestia, że może się komuś niechciało..
tylko z drugiej strony.. czy my czasem nie stajemy tak jak ten tirowiec??
piniu78, ale chyba wg polskiego prawa ten zestaw jest trochę za długi.. chyba, że jeździsz z pilotem i jesteś pojazdem ponadnormatywnym, ale to i tak raczej nikt nie da Ci pozwolenia na przejazd w ciągu dnia
#12 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:28
pisałem tak bardziej ogólnikowo... bo nie znam tego miejsca i nigdy mnie tam nie byłobo akurat w tym miejscu jest dużo miejsca do zatrzymywania
a jeżeli jest miejsce gdzie można zaparkować składzik w takim razie się Madzi nei dziwię
otóż to...tylko z drugiej strony.. czy my czasem nie stajemy tak jak ten tirowiec??
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#13 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:29
zestaw ma 25,25m i kulam tym w skandynawii
#14 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:31
no dokładnie właśnie znalazłem, że tylko w skandynawii (dokładnie Szwecja i Finlandia) można takimi i ładowność 60t maxzestaw ma 25,25m i kulam tym w skandynawii
P.S. w kwestii Finlandii.. napiłbym się
#15 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:50
#16 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:51
25,25m wpuscili warunkowo na Norwegie ale tylko do rogatek Oslo
25,25m rowniez w Danii ale tylko od strony Szwecji do mostu Odense i do portu w Kalunborg i tylko i wyłacznie wyznaczonymi drogami
#17 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:52
ale 5 razy w tygodniu....
Bo na weekend pewnie mają wolne :-D
#18 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 11:56
Bo na weekend pewnie mają wolne :-D
Na całe szczęście tak!
#19 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 12:55
#20 OFFLINE
Napisany 19 września 2009 - 13:25
przerabiam to codziennie, parking wąska uliczka z zakazem wjazdu dla ciężarówek, a codziennie 3 razy ładuje się tir zastawiając 4-5 aut (akurat zawsze nasze 3 służbówki ) i rozpoczynają rozładunek... ja muszę też na czas dojechać a tu mi kierownik takiego TIRa mówi że on teraz nie może bo ma pauze i rozładunek musi skończyć, pytam ile czasu, a on że około godziny... wqurwiłem się tel na 997... o dziwi panowie niebiescy byli po 15 minutach i mimo pauzy wyjechał z uliczki przynajmniej teraz jak chcemy wyjechać to bez słówka przestawiają...