
Parę dni temu zalałem auto benzyna za 80zł mimo że śmigam ciągle na LPG benzyny ubywało bardzo szybko i wczoraj świeciła mi się już rezerwa pomyślałem że może pływak się zawiesił bo wcześniej 80zł wystarczało mi na miesiac i zostawiłem to...
Jednak dzisiaj stało się coś dziwnego odpaliłem rano auto postało ok minute aż się przeskoczyło na LPG przejechałem parę kilometrów i auto zaczęło się dławic aż zgasło na środku drogi,przypominam że na przełączniku już świeciła zielona dioda że auto pracuje na LPG,zepchnąłem auto na pobocze i chciałem odpalić lecz nie dało rady wiec pomyślałem że brakło benzyny i odpaliłem auto awaryjnie na LPG po czym pojechałem na stacje zalać benzyny.
Auto zalałem 15l PB i po 60km znowu mam prawie pusty bak....
Zastanawia mnie dlaczego auto zgasło w czasie jazdy jak brakło benzyny mimo że jechałem na LPG po czym jak odpaliłem auto ponownie awaryjnie na gazie auto pojechało normalnie bez problemu ???
Podłaczyłem dzisiaj auto pod laptopa i okazało sie że jest czujnik temp gazu uszkodzony zmieniłem go ale wydaje mi sie że dalej auto pobiera benzyne

Razem z czujnikiem zmieniłem odrazu oba filterki gazu wiec przepływ powinien byc OK
jak sprawdzić czy auto jedzie na wszystkich wtryskach LPG czy czasem nie jedzie na benzynie ??
Czy ewentualnie można jakoś samemu wyczyścić reduktor ? pamiętam jak miałem w lanosie to była taka śrubka od spodu i nią się spuszczało szlam....
I jeszcze jedno pytanie jakie ustawienia wybrać w opcjach czujników bo jak tam zmieniałem to zmieniały się automatycznie wartości temp i ciśnienia mechanior mi tak poustawiał a pamietam że na forum doradzaliscie mi inne ustawienia ??
Aha i jeszcze jedno po auto kalibracji wyskoczyło mi żeby ustawić mnożnik na trasie moze ktoś podpowiedzieć czy mam dobrze ustawiony ?
Kilka fotek zrobionych dzisiaj:



