Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

pelne wyposazenie=lpg;/


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
286 odpowiedzi na ten temat

#101 OFFLINE   MarcoFox

MarcoFox

    Zbanowany

  • 268 postów
  • Dołączył: 28-06-2007
  • Skąd: Kórnik / Poznań

Napisany 20 grudnia 2009 - 08:23

FPL, jak cię nie stać na auto luksusowe, limuzynę czy jak to nazwać to po co kupowałeś substytut takiego auta jakim jest omega.... jak cię nie stać na limuzynę, to kup malucha....
jak robię rocznie prawie 30 tyś km, to nawet jakbym miał tico to bym zagazował.. z jednej prostej przyczyny... przy spalaniu 10l na setke rocznie oszczędzam 6000zł !!!
I nie uważam żeby mnie nie było stać na paliwo, ale ty zapewne spisz na pieniądzach i co to dla ciebie 6000... Kurcze jak dla kogoś 6000 to tyle co splunąć to dlaczego kupuje sobie złolmegę a nie S klasę . . .

Więc pisanie że ktoś ma gaz bo go na benzynę nie stać jest śmieszne.... LPG mają ci co umieją liczyć...
Pewnie że jakbym codzienie robił 3km do pracy to bym chrzanił LPG, ale przy sporych przebiegach do starego auta nie założyć gazu to po prostu głupota, albo wiara w zabobony że gaz rozwali mi silnik....

#102 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 08:45

ty zapewne spisz na pieniądzach i co to dla ciebie 6000...


Nigdzie tak nie napisałem. Napisałem, że jakbym dużo jeździł, to pewnie sam bym zagazował. Ale stereotyp jest taki, że gaz kojarzy się z taniością, "dziadowaniem" itp. i pewnie musiałoby jeszcze ze 20 lat minąć, żeby to się zmieniło.

Więc pisanie że ktoś ma gaz bo go na benzynę nie stać jest śmieszne.... LPG mają ci co umieją liczyć...


Ci też :)

#103 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 09:48

I gdyby paliwo było za darmo, wybralibyście jednak benzynę. Nie mam racji?


Tej, ale jak to sie ma do "oszczędności"?
Jak coś jest za darmo, to nie mozna bardziej oszczędzac, wiec chcialbym zauważyć, ze "letko" przesadzasz.

Jasne, ze jak benzyna będzie za darmo, to będe jeździl na benzynie. Ale jesli benzyna będzie kosztował 1zł, a LPG 0,50 gr to dlaczego mam jeździć na Pb skoro o połowe taniej będzie na LPG? Zastanwiałeś sie nad tym?
Pojecie "stać/nie stac mnie" jest bardzo względne, bo stać mnie na jeżdzenie autem, ale nie stać mnie na to, zeby płacić prawie 2x więcej za paliwo, skoro nie musze - i to jest sedno sprawy.
Moze są ludzie, ktorzy lubują sie w bezsensownym wydawaniu większych pieniędzy za to samo - bo widzisz tak samo dojade na zlot, jak ten co LPG nie ma, oczywiście pomiając to, ze ja zapłące 100, a ktoś 200 zł :D wiec skoro ktoś ma sie ze mnie śmiać, bo mnie nie stać na 200 zł ... to jego sprawa i niech sie smieje. Ja mam za to powód, zeby śmiać sie z niego, skoro za to samo zapłącił jeszcze raz tyle.
Ludzie potrafią przejechać pół miasta, zeby kupić chleb 0,05PLN taniej, albo spuszczają sie nad cenami benzyny na różnych stacjach, gdzie różnice sięgają 10gr, ale jak ktoś oszczędza 50% to już jest tym, ktorego nie stac :D Normalnie ROTFL
A argumenty typu - kup mniejszy silnik, jak Cie nie stać na PB jest kolejnym b. chybionych argumentem, bo - skoro omega 170KM 2,5V6 spali 10-14l LPG (czyli 19,90-27,86PLN) a np. Matiz 0,8l (pewnie kolo 40KM) spali 6-9l PB (25,2-37,8PLN) to powiedz mi, gdzie tu sens i logika wg Ciebie? :D

ps. a na koniec, zeby nie było. Gdyby Omega miala fajne silniki diesla to napewno nie jeździłbym benzynówką. Niestety 2,5td do mnie nie przemawia i ew. 2,5DTI powoli zbliża ten samochód do "normalnych diesli" - niestety jest ich mało i są stosunkowo drogie.
Gdyby w omedze mozna bylo znaleźć 3,0D (ok 200KM) jak w BMW, czy (zwłaszcza) takie 3,2CDI z MB (ok 200KM) to wtedy napewno nie spojrzałbym na Pb i mimo, ze jeździłbhym drożej niż na LPG (choć nieznacznie) to jakość jazdy jest nieporównywalna.

A jak ktoś nie wierzy - to niech sie przejedzie E klasą 320CDI ... to w życiu nie spojrzy na Vki Opla (oczywiście pomijamy specyficznych użytkowników auta, dla ktorych diesel nie jest dobrym rozwiązaniem. Dla wszystkich innych, nawet lubiących 1/4 mili - seryjna 3,0V6 w omedze nie ma szans, nie wspominając o tym, ze z 200KM w takim dieslu, zrobic 230-240KM bez stratu trwałości silnika to ... pan pikus)

Nie gadaj więc tu, ze ludzi nie stać na paliwo i dlatego jeżdzą na LPG, bo osobiście uważam (i nie chcąc nikogo obrażac), ze tylko blondynki ekonomiczne mogą przedstawiać podobne poglody do tych, ktore opisałeś. No ale jeśli jestes typowy przysłowiowy Polak "zastaw sie a postaw sie" to mozesz szczycić sie tym, ze wydajesz więcej pieniędzy na dokladnie to samo. :D
Gratulacje :D

#104 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 09:56

Gdyby w omedze mozna bylo znaleźć 3,0D (ok 200KM) jak w BMW, czy (zwłaszcza) takie 3,2CDI z MB (ok 200KM) to wtedy napewno nie spojrzałbym na Pb i mimo, ze jeździłbhym drożej niż na LPG (choć nieznacznie) to jakość jazdy jest nieporównywalna.


Hmm. Czyli skoro wg Ciebie jazda na LPG i Pb wygląda dokładnie tak samo, to z powyższego zdania wynika, że Twoim zdaniem Diesel o takiej samej mocy jak benzyna daje nieporównywalną jakość jazdy w stosunku do benzyny. Co dokładnie masz na myśli?

#105 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 10:06

Hmm. Czyli skoro wg Ciebie jazda na LPG i Pb wygląda dokładnie tak samo, to z powyższego zdania wynika, że Twoim zdaniem Diesel o takiej samej mocy jak benzyna daje nieporównywalną jakość jazdy w stosunku do benzyny. Co dokładnie masz na myśli?


dla użytku codziennego:
diesel ma wyższy moment obrotowy, zwykle przy zdecydowanie niższych obrotach
różnica w spalaniu przy dynamicznej jeździe w miescie a na trasie zwykle jest mniejsza niż w przypadku benzyny
przy spokojnej jeździe diesel zawsze będzie oszczędniejszy niż porównywalna benzyna
porządny diesel bywa bardziej cichy niż benzyna (vide MB 320CDI, ktory jest bezgłośny do 240km/h)
trwałość silnika zwykle jest większa niz w Pb
dynamika jazdy w normalnych warunkach jest zdecydowanie lepsza niż w benzynie, ktorą często trzeba wkręcić na wyższe obroty, zeby to pojechało (i takie 3,0 BMW, czy 3,2CDI MB jedzie już od 1,5kRPM, a V6 opla powyżej 3,5kRPM) co przeklada sie znów na spalanie.

Jedyny warunek - to musi być dobry diesel, a takich w Omedze - nie ma.

#106 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 10:21

Ale jesli benzyna będzie kosztował 1zł, a LPG 0,50 gr to dlaczego mam jeździć na Pb skoro o połowe taniej będzie na LPG? Zastanwiałeś sie nad tym?


No ale ja to doskonale rozumiem.

Pytasz dlaczego.
No mogę napisać, dlaczego ja jeszcze nie mam LPG.
Bo się boję. Nie znam się. Nie chcę sobie narobić kłopotu, jak trafię na paproka
albo stację, gdzie gaz nie spełnia żadnych norm, a na większości nie spełnia.
Temat gazu mnie intryguje. Bo w końcu _jakoś_ ludzie na tym jeżdżą.
Ale się boję, że sobie pogorszę. Że coś mi spieprzą i koszty napraw
przekroczą oszczędności w perspektywie 4 lat. To tyle prywatnie.

Moze są ludzie, ktorzy lubują sie w bezsensownym wydawaniu większych pieniędzy za to samo


Zgoda, jeżeli to jest dokładnie to samo. Intrygujesz mnie, nie powiem.
Dasz sobie rękę uciąć?

Ludzie potrafią przejechać pół miasta, zeby kupić chleb 0,05PLN taniej


No. Zwłaszcza biedne emerytki. Ale potem musi taka wydać 5 zł na maść na obolałe nogi. Czysta oszczędność.

albo spuszczają sie nad cenami benzyny na różnych stacjach, gdzie różnice sięgają 10gr, ale jak ktoś oszczędza 50% to już jest tym, ktorego nie stac :D Normalnie ROTFL


Co racja to racja.

A argumenty typu - kup mniejszy silnik, jak Cie nie stać na PB jest kolejnym b. chybionych argumentem, bo - skoro omega 170KM 2,5V6 spali 10-14l LPG (czyli 19,90-27,86PLN) a np. Matiz 0,8l (pewnie kolo 40KM) spali 6-9l PB (25,2-37,8PLN) to powiedz mi, gdzie tu sens i logika wg Ciebie? :D


Masz rację w tym, że lepiej jechać Omegą niż Matizem :)
Natomiast żeby porównanie było uczciwe, porównuj, ile Matiz spaliłby LPG, nie PB.

To takie samo porównanie jak ludzie porównują wolnossącą benzynę z turbodieslem i się brandzlują, jakie ich diesle są wspaniałe. Niech sobie z turbobenzyną porównają.

Gdyby w omedze mozna bylo znaleźć 3,0D (ok 200KM) jak w BMW, czy (zwłaszcza) takie 3,2CDI z MB (ok 200KM)


Jaka różnica między tymi 2 dieslami, skoro oba mają 200 KM?
Rozumiem, że jest jeszcze moment, ale zauważyłem, że choć diesle mają znacznie większy, to jakoś nie przekłada się to na przyspieszenie do setki. Nie wiem więc, o co tyle hałasu z tym dieslowskim momentem. Może kwestia tego, że jest inna konstrukcja przeniesienia napędu czy coś takiego? W końcu liczy się moment _na kołach_, prawda?

A jak ktoś nie wierzy - to niech sie przejedzie E klasą 320CDI ... to w życiu nie spojrzy na Vki Opla


Dlaczego?
Tak na marginesie, to pewnie łatwiej kupić używaną niezajeżdżoną benzynę niż diesla. No i ta polska ropa to też trochę strach, nie?

Nie gadaj więc tu, ze ludzi nie stać na paliwo i dlatego jeżdzą na LPG


No myślę, że bardzo często tak jest. Bo życie jest drogie, pensje małe i niejeden gdyby nie lpg to by się musiał na autobus przesiąść, bo by już na benzynę po prostu zwyczajnie nie starczyło. Nawet w małym aucie. Ale jak widzisz potrafię przyznać Ci w wielu sprawach rację.

jeśli jestes typowy przysłowiowy Polak "zastaw sie a postaw sie" to mozesz szczycić sie tym, ze wydajesz więcej pieniędzy na dokladnie to samo. :D


No raz, że fakt - nie chcę "wiochy" robić - dawać ludziom myślącym stereotypami, które przytoczyłem powodów do drwin. Ale oczywiście rozumiem, że prościej jest olać to co ktoś sobie myśli i mieć 2x tyle w kieszeni.

Natomiast jak nabiorę przekonania, że to faktycznie jest "dokładnie to samo", to pewnie wtedy sobie założę :D
Jak na razie różni mechanicy zajmujący się Oplami mi to odradzają i dlatego krążę wokół tematu, próbując przekonać sam siebie, ale cały czas mam mieszane odczucia.

#107 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 20 grudnia 2009 - 10:31

jak robię rocznie prawie 30 tyś km, to nawet jakbym miał tico to bym zagazował.. z jednej prostej przyczyny... przy spalaniu 10l na setke rocznie oszczędzam 6000zł !!!


jedno co mnie zastanawia. ludzie chca oszczedzac kase jezdzac na lpg. co niektorzy nawet pisza tutaj jakies referaty.

zobaczcie ile tych "oszczednych" uzytkownikow LPG wydaje rocznie kasy na papierosy np. srednie liczenie palac dwie paczki dziennie wydaja rocznie kolo 7000 zl. ale jezdza na lpg zeby ta kase zaoszczedzic.

takie wlasnie jest polskie myslenie.

ja mam omege bez gazu, ale w planach mam inne auto, ktore benzyny powinno wypic kolo 20 litrow. i jedno wiem, ze kupie bez gazu, i pozniej sam zagazuje. i mam gdzies ze beda ludzie mowili ze mam takie auto, a nie stac mnie na benzyne.
a jezeli ktos bedzie mi mowil ze dlaczego kupilem takie auto i z takim silnikiem, skoro nie stac mnie na benzyne, to bede odpowiadal ze takie mi sie podoba, o takim marzylem i moj portfel to nie otwarta ksiega zeby w niego zagladac.
i mam gdzies ze ktos do porsche zaklada gaz. jego cyrk i jego malpy.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#108 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 10:32

porządny diesel bywa bardziej cichy niż benzyna (vide MB 320CDI, ktory jest bezgłośny do 240km/h)


Powaga? Nie klekocze nawet jak jest mróz?

trwałość silnika zwykle jest większa niz w Pb


W to powątpiewam. Przecież tam są znacznie wyższe ciśnienia.
To siłą rzeczy łatwiej o awarię.
I te gazety motoryzacyjne rozpisujące się, że nowoczesne diesle
na CR są tak awaryjne. Żeby po 100 000 km szykować już kasę na remont itd.
Nie jest tak?

dynamika jazdy w normalnych warunkach jest zdecydowanie lepsza niż w benzynie, ktorą często trzeba wkręcić na wyższe obroty


Ale to przy automacie ma chyba niewielkie znaczenie.

co przeklada sie znów na spalanie.


To fakt

Jedyny warunek - to musi być dobry diesel


A po czym poznać dobry? :)
Czy do Insignii/6-8 letnich Audi A6/A8 i (lub) Mercedesów S dawali jakiś, który byś tak nazwał?

I z ciekawości - czy zatem diesle nie powinny być popularne w sportach motorowych? a może są?

#109 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 10:56

[quote name='FPL']No ale ja to doskonale rozumiem.

Ale się boję, że sobie pogorszę. Że coś mi spieprzą i koszty napraw
przekroczą oszczędności w perspektywie 4 lat. To tyle prywatnie.[/quote]
Wszytskiego w życiu sie tak boisz?
Rozumiem, ze jestes kawalerem, bo z zoną jest tak jak z LPG - jak źle trafisz, to żadnych oszczędnosci, same wydatki i tylko kłopoty ;-)
ps. no ale przecież większość żyje w zgodzie ;-)


[quote name='FPL']
Tak, jeżeli to jest dokładnie to samo. Intrygujesz mnie, nie powiem.
Dasz sobie rękę uciąć?[/quote]

nic sobie nie dam uciąc, bo wszelkie moje członki bardzo sobie cenie.
Nie mniej jednak jeżdze na gazie już nie pierwszym samochodem, a zacząłem przygode z LPG w samochodach, kiedy ledwo co kilka osob w Polsce o nim słyszało, bo w 91r sprowadzilismy pierwsze auto z holandii z instalacją LPG.
Nie wiedzielismy co to jest w ogole, a tankowało sie przelewając gaz z butli 21kg za pomocą specjalnie dorobionego węza :D


[quote name='FPL']
Masz rację w tym, że lepiej jechać Omegą niż Matizem :)
Natomiast żeby porównanie było uczciwe, porównuj, ile Matiz spaliłby LPG, nie PB.[/quote]

No nie bardzo. Bo skoro mówimy, ze nie stać kogoś na PB do Omegi i jeździ na LPG to żeby kosztami Pb zejść do poziomu LPG w omedze trzeba rozpatrywać własnie samochody najmniejsze, ew. srednie z oszczędnymi dieslami - 1,6HDI, 2,0HDI, 1,9TDi, 2,0TDI itp - ale to już raczej nie są samochody za mniej niż 10tys zł.

[quote name='FPL']
To takie samo porównanie jak ludzie porównują wolnossącą benzynę z turbodieslem i się brandzlują, jakie ich diesle są wspaniałe. Niech sobie z turbobenzyną porównają.[/quote]

Bo widzisz - porównuje sie samochody z podobncyh półek cenowych i o podobnych osiągach, a nie silnik jako taki.


[quote name='FPL']

Jaka różnica między tymi 2 dieslami, skoro oba mają 200 KM?[/quote]

Żadna, oba są fajne, choć wole mercedesa za większą kulture pracy. Podałem dwa równorzędne przyklady.

[quote name='FPL']
Rozumiem, że jest jeszcze moment, ale zauważyłem, że choć diesle mają znacznie większy, to jakoś nie przekłada się to na przyspieszenie do setki. Nie wiem więc, o co tyle hałasu z tym dieslowskim momentem. Może kwestia tego, że jest inna konstrukcja przeniesienia napędu czy coś takiego? W końcu liczy się moment _na kołach_, prawda?[/quote]

Bo wynik do setki jest mało komu w normalnym użytkowaniu potrzebny.
Jednak nie jest tak do konca jak mówisz.
Taki MB W210 320CDI 197KM sedan ma do 100km/h 8s, dla porównania Omega 3,0V6 (OIDP) 8,7s :D
(dane dla MB http://www.autocentr...2-cdi-197km#eng )
Osobiście jechalem na zlocie moim W210 (automat) z Hampsterem (3,0V6 manual) i tak jak byl pół dłogości auta przede mną na starcie ze względu na skrzynie, tak do 200km.h jechalismy równo, a później go zaczałem wyprzedzać.

BMW nie sprawdzałem, ale pewnie będzie podobne, bo jeździlem i wiem, ze "jadą"
Kit z tym. Nawet gdyby miały gorsze osiągi do setki - to podczas normalnego użytkowania taki parametr do niczego nie jest mi potrzebny. Dla mnie liczy sie dynamika jazdy na różnych biegach, zwłaszcza na niższych obrotach (bo nie lubie wysoko kręcić silnika na codzien). I tu diesel jest górą (nawet taki omegowy 2,5TD)
Bo w okolicach 1500-2500rpm to już naprawde jedzie i o to chodzi. Silnik sie mniej zużywa, nie jest taki głosny, mniej pali itd.



[quote name='FPL']
Tak na marginesie, to pewnie łatwiej kupić używaną niezajeżdżoną benzynę niż diesla. No i ta polska ropa to też trochę strach, nie?[/quote]

No generalnie tak. Jednak to zależy od samochodu. Jak będziesz szukal 1,9TDI to 80% z nich nadają sie do kupna i nie bedziesz mial większych problemów. Jak będziesz szukał Omegi z dieslem ... to musisz mocno sprawdzać auta.
Jak będziesz szukam 320CDI albo BMW z 3,0D to raczej też w ciemno mozesz kupowac. Jak zapali i na pierwszy rzut ucha chodzi ok ... tzn ze masz przed sobą wiele kilometrów frajdy z jazdy


[quote name='FPL']
No myślę, że bardzo często tak jest. Bo życie jest drogie, pensje małe i niejeden gdyby nie lpg to by się musiał na autobus przesiąść, bo by już na benzynę po prostu zwyczajnie nie starczyło. Nawet w małym aucie. Ale jak widzisz potrafię przyznać Ci w wielu sprawach rację.[/quote]

No i nareszcie wracamy do tematu LPG.
Skoro wybrałem już benzyne - to dlaczego mam płacić za paliwo Xpln skoro moge płacić 0,6Xpln.
Jak ktoś musi sie przesiąść na MPK to już inna para kaloszy i LPG mu moze nie pomóc i faktycznie moze lepiej kupić TICO z LPG (cięzko znaleźć coś tanszego w utrzymaniu)



[quote name='FPL'] Ale oczywiście rozumiem, że prościej jest olać to co ktoś sobie myśli i mieć 2x tyle w kieszeni. [/quote]

I tylko o to mi chodzi.
Wkurzają mnie jednak gazsceptycy, bo jedynym argumentem jaki słysze to to, ze nie stać mnie na Pb, co jest po prostu bzdurą i tyle.
ps. i nawet gdybym chcial jeździć A8 4,2V8 - to dlaczego nie jeździć taniej na LPG? Bo co, wstyd? Niby czego mialbym sie wstydzic?
Jak ludzie czasem dosłownie żebrzą o rabaty 5% na zakup czegoś w sklpie i zaoszczędzą 10, 20, 50zł ... to jest oszczędnosć i mówi sie - dobry handlowiec. Ale jak ktoś oszczędza w skali roku kilka tysięcy złotych nic na tym nie tracąc z przyjemności z jazdy - to jest wiocha. :D
Gdzie tu logika?

[quote name='FPL']
Natomiast jak nabiorę przekonania, że to faktycznie jest "dokładnie to samo", to pewnie wtedy sobie założę :D[/quote]

Nie jest dokladnie to samo.
Dokladnie to samo jest z punktu widzenia jazdy. Wszystko jednak moze sie zepsuc. Poza tym masz racje - masz mniejszy bagażnik. Masz dodatkowe niefabryczne elementy w instalacji itd.
Tylko, ze dobrze założona instalacja staje sie praktycznie bezproblemowa, a obsługa to zwyczajne filtry, regulacje i przeglądy. Tylko, czy to taki duży koszt (nie tylko finansowy) żeby powiedziec "nie, mam gdzies oszczędzać nawet kilkaset złotych miesięcznie, bo musialbym dwa razy w roku pojechać na wymiane filtrów, za 50zł"?

[quote name='FPL']
Jak na razie różni mechanicy zajmujący się Oplami mi to odradzają i dlatego krążę wokół tematu, próbując przekonać sam siebie, ale cały czas mam mieszane odczuc

ia.[/QUOTE]

to przestań krążyć i trzymaj sie trzech założeń:
1. autem bede jeździć jeszcze min. jakies 2-3 lata
2. nie bede zakladał instalacji kierując sie tylko i wyłącznie najniższą ceną montazu i instalacji
3. pogadam o instalacji z kims, kto sie na tym zna (np. z kolegami z forum, ktorzy naprawde potrafia doradzić sensownie. Byle nie zakladając kolejny wątek "jakie LPG do V6 - bo takich już na forum jest kilka. Wystarczy jednak pogadac z kimś kto ma LPG, albo z kimś kto wyraźnie sie na tym zna, a nie bede tu podawał nicków - bo ie bede 'napędzał' maili do PW kolegom, ktorzy mają wlasne problemy i firmy.
Ktoś obyty na forum doskonalne sobie poradzi z ich wyłowieniem.


Powodzenia w montażu LPG, a jesli jeździsz więcej niż 20tys km to za dwa lata pojedziesz na wakacje do Egitpu za zaoszczędzone na paliwie pieniądze.

[quote name='FPL']
Czy do Insignii/6-8 letnich Audi A6/A8 i (lub) Mercedesów S dawali jakiś, który byś tak nazwał?

I z ciekawości - czy zatem diesle nie powinny być popularne w sportach motorowych? a może są?[/quote]

A co ty mi tu wyjeżdzasz z Insignią za kilkaset tysięcy złotych w rozmowie o Oplu Omedze?
Podaj przyklad auta za pieniądze porównywalne do Omegi.

A co do sportu - widzisz, diesle pojawiają sie w sporcie, ale nie w tym rzecz.
Pytanie zasadnicze - czy my używamy samochody wyczynowo, czy moze jakoś inaczej?
Co to w ogole za argument? Przecież to dwa zupełnie inne swiaty. Jakbyś wział taki silnik wyczynowy z profesjonalnego sportowego samochodu i wsadził w takiej formie w jakiej jest w sportowym samochodzie do cywilnego samochodu to przeklinałbyś na czym świat stoi. Takie silniki nie nadają sie do normalnej jazdy. Na wolnych obrotach mają po 2000rpm, ruszyć sie tym płynnie praktycznie nie da, hamulce wymagają naprawde wiele wprawy, zeby umieć tym hamowac, itd itp.
Co ma piernik do wiatraka - nie wiem.

Wróćmy jednak do samego LPG, bo diesle to tak na marginesie pojawiły sie w mojej wypowiedzi w kontekscie tego, ze w omedze nie ma fajnego diesla.
A co do klekotania np. 320cdi - posłuchaj, a później pogadamy :D


[quote name='tomspeed']zobaczcie ile tych "oszczednych" uzytkownikow LPG wydaje rocznie kasy na papierosy np. srednie liczenie palac dwie paczki dziennie wydaja rocznie kolo 7000 zl. ale jezdza na lpg zeby ta kase zaoszczedzic.[/quote]

No i w czym problem.
Jeszcze inny wyda zaoszczędzone pieniądze na dziwki, tylko jakie to ma znaczenie?
Czy przeznaczy pieniadze na biedne dzieci, czy na fajki - to jego sprawa. Istotne jest to, ze przejedzie tą samą ilość kilometrów samochodem za zdecydowanie mniejsze pieniądze, a tym samym więcej zostanie mu na dobre lub złe uczynki.

A tak poważnie - próbujesz powiedziec, ze jak ktoś oszczędza mając LPG to nie moze palić, bo po co oszczędzać na paliwie, skoro mozna rzucić palenie?
Weź sie zastanów.

#110 OFFLINE   Benedykt

Benedykt
  • 115 postów
  • Dołączył: 21-01-2009
  • Skąd: Alwernia

Napisany 20 grudnia 2009 - 12:37

Natomiast nie zmienia to mojego przekonania, że jednak większość - podkreślam - większość, nie wszyscy - jeździ na gazie po prostu dlatego, że na benzynę ich nie stać.


Największy problem mają zawsze ci , których na założenie dobrej instalacji gazowej nie stać.Wtedy każdy jeżdżący na gazie jest zawsze biedakiem a ten co instalacji nie ma jest "panem" - bo go na benzynę stać.Idiotyzm do kwadratu i tyle!!!
Jak byś kochany takim bossem był to byś omegą nie jeździł - a że gów.. masz to nią właśnie jeździsz , bo na nic konkretnego Cię nie stać.
I skończ to pajacowanie , bo aż przykro się takie pierdoły czyta.

#111 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 13:04

Największy problem mają zawsze ci , których na założenie dobrej instalacji gazowej nie stać.Wtedy każdy jeżdżący na gazie jest zawsze biedakiem a ten co instalacji nie ma jest "panem" - bo go na benzynę stać.Idiotyzm do kwadratu i tyle!!!
Jak byś kochany takim bossem był to byś omegą nie jeździł - a że gów.. masz to nią właśnie jeździsz , bo na nic konkretnego Cię nie stać.
I skończ to pajacowanie , bo aż przykro się takie pierdoły czyta.


Słuchaj, nie będę się z Tobą licytował ani rozmawiał w takim tonie, bo jesteś nieuprzejmy, a nie wiem, czym Ci zawiniłem. Widać musiałeś to bardzo wziąć do siebie. Bez dystansu.

To prawda - nie stać mnie na lepsze auto, ale nie wstydzę się do tego przyznać.
To właśnie tak jak z gazem. Zwolennicy gazu mówią: stać nas, ale po co mamy przepłacać? No to powiedzmy, że mnie też stać na lepsze auto, ale Omega też jedzie :p

Natomiast na dobrą instalację, wyobraź sobie, mnie stać.
Tylko nie chcę sobie brać na głowę potencjalnego kłopotu, żeby zaoszczędzić 2000 zł rocznie. Gdyby to było 5000 lub więcej, bo bym tak dużo jeździł, to wtedy bym się nie zastanawiał. A tak to się waham.

A w o ogóle to wątek był nie zupełnie o tym.
Ty sugerujesz mi, że moje wątpliwości odnośnie gazu wynikają z tego, że mnie na niego nie stać i dlatego uprzykrzam życie tym, których na nią stać. Mylisz się. Tyle.

Największy problem mają zawsze ci , których na założenie dobrej instalacji gazowej nie stać.


Z tym masz pewnie rację, tylko bardzo Cię proszę, nie rób wycieczek osobistych. Wymieniamy poglądy, a nie walczymy ze sobą, OK?

Jak byś kochany takim bossem był to byś omegą nie jeździł - a że gów.. masz to nią właśnie jeździsz , bo na nic konkretnego Cię nie stać.


Krytykujesz moje myślenie, a sam masz takie właśnie typowo polskie.
Że każdy jeździ najlepszym autem, na jakie go stać.
W moim przypadku to akurat prawda.
Ale znam ludzi, którzy mają wiele milionów rocznie z prowadzonych przez siebie firm i jeżdżą jakimiś autami po 10-20 000 zł, bo po prostu nie dbają o to.
I nie potrzebują super auta, żeby się dowartościować.

A swoją drogą, moim zdaniem Omega jest super. Oczywiście nie jest to jakiś snobistyczny Bentley, ale pewnie miałeś na myśli raczej Audi, BMW czy Mercedesa. Powiedz mi, za co mam płacić 2x tyle - za znaczek na masce?

A co ty mi tu wyjeżdzasz z Insignią za kilkaset tysięcy złotych w rozmowie o Oplu Omedze?


Nie kilkaset, a sto kilkadziesiąt. A za 5 lat będzie za 30 000 albo i taniej.
No tak na przyszłość Cię podpytuję ;-)

#112 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 20 grudnia 2009 - 14:37

No i w czym problem.
Jeszcze inny wyda zaoszczędzone pieniądze na dziwki, tylko jakie to ma znaczenie?
Czy przeznaczy pieniadze na biedne dzieci, czy na fajki - to jego sprawa. Istotne jest to, ze przejedzie tą samą ilość kilometrów samochodem za zdecydowanie mniejsze pieniądze, a tym samym więcej zostanie mu na dobre lub złe uczynki.

A tak poważnie - próbujesz powiedziec, ze jak ktoś oszczędza mając LPG to nie moze palić, bo po co oszczędzać na paliwie, skoro mozna rzucić palenie?
Weź sie zastanów.


a tak na powaznie to chodzi mi o tych, ktorzy za wszelka cene chca na wszystkim oszczedzic, co czesto przeklada sie tez na stan techniczny pojazdu i wiele innych rzeczy, a nie zauwazaja gdzie tak naprawde ginie kasa.
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#113 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 grudnia 2009 - 16:04

Fajna dyskusja, bardzo fajnie mi się czyta. FPL i Cita, piszcie dalej. FPL, troche racji masz, dla mnie też jest śmieszne jak ktoś jedzie A8 4,2 qattro w gazie:nie:

#114 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 16:07

Fajna dyskusja, bardzo fajnie mi się czyta. FPL i Cita, piszcie dalej.


Ja już w sumie wyczerpałem temat. A Cicie (tak się odmienia?) dziękuję za kulturalną dyskusję.

#115 OFFLINE   jacekczewa

jacekczewa

    jacekczewa

  • 2 630 postów
  • Dołączył: 26-09-2006
  • Skąd: Czestochowa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 17:30

krótko - wymiekłem :jump:nie macie nic do roboty w niedziele :jump:

#116 OFFLINE   Benedykt

Benedykt
  • 115 postów
  • Dołączył: 21-01-2009
  • Skąd: Alwernia

Napisany 20 grudnia 2009 - 20:33

Słuchaj, nie będę się z Tobą licytował ani rozmawiał w takim tonie, bo jesteś nieuprzejmy, a nie wiem, czym Ci zawiniłem. Widać musiałeś to bardzo wziąć do siebie. Bez dystansu.


A powiedz mi przyjacielu czy Ty jesteś uprzejmy pajacując słownie - pisząc, że dlatego ludzie jeżdżą na gazie bo ich na benzynę nie stać?Tatusiowi możesz takie pierdoły pociskać, ale nie tym , których w ogóle nawet na oczy nie widziałeś.Paranoja i tyle.
Myślisz, że tylko aspekt ekonomiczny skłania innych do założenia gazu?Jeżeli tak to się grubo mylisz.
Ja osobiście nie mam zamiaru dorabiać złodziejskiego państwa (nie tylko polskiego), które żeruje na każdym kroku.
Pamiętaj:

"Tankując za 50 zł płacisz 26,60 zł rozmaitych podatków..."

Może to zdanie rozjaśni Ci coś w mózgu...

Zapewne podobne kwoty procentowo płaci się tankując gaz, ale przynajmniej mniej to boli.

Jeżeli będę płacił za benzynę tyle ile w normalnych krajach świata, to zapewniam Cię , że gazu na pewno nie założę.Dla przykładu choćby:

"Jak wynika z raportu amerykańskiej firmy doradczej AIRINC na przełomie marca i kwietnia 2008 roku najmniej płaciło się w Wenezueli, gdzie galon benzyny (3,785 litra) kosztował jedynie 0,124 dolara, a więc 3 centy za litr. Za jednego dolara można było zatankować 10 litrów benzyny w Iranie, a ponad 9 litrów w Arabii Saudyjskiej i ponad 7,5 litra w Libii..."

Osobiście instalację gazową założyłem w 3 autach jakie posiadam, w tym dwie instalacje sekwencyjne (Landi Renzo Omegas).I mimo, że nie są to instalacje tanie , to ponad połowa kosztu ich montażu zwróciła się już po 5 miesiącach.
Dlatego jestem zdania - tylko głupiec będzie przepłacał.Mądry człowiek tego nie zrobi.
Ja nie należę do osób zbytnio oszczędnych , ale szanuje swoje zarobione pieniądze.

Jeżeli ktoś ma inne podejście do tego - to to już nie moja sprawa i absolutnie w to nie wnikam.Dla mnie możesz nawet jeździć na spirytusie spożywczym i nie powiem ani słowa.
Ale jeżeli Ty swoim pajacowaniem będziesz zaglądał w mój portfel nie znając mojej sytuacji materialnej - to wybacz ale uprzejmy nie będę.

#117 OFFLINE   unbu

unbu
  • 23 postów
  • Dołączył: 27-06-2009

Napisany 20 grudnia 2009 - 20:34

dla mnie też jest śmieszne jak ktoś jedzie A8 4,2 qattro w gazie


a może taki śmieszny ktoś lubi jeździć ekologicznie, nie koniecznie ekonomicznie :p

#118 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 22:18

tylko bez wyzwisk, bo polecą ostrzeżenia.

#119 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 20 grudnia 2009 - 22:25

dla mnie też jest śmieszne jak ktoś jedzie A8 4,2 qattro w gazie:nie:


widzisz a ja wlasnie takie auto chce nabyc i zagazowac. czy bede smieszny?? no nie wiem, bede miec auto duze, wygodne i z ladnym silnikiem i nie bede nim musial jezdzic tylko w niedziele, a za zaoszczedzona kase bede mogl zadbac o jego stan techniczny
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#120 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 grudnia 2009 - 22:28

widzisz a ja wlasnie takie auto chce nabyc i zagazowac. czy bede smieszny?? no nie wiem, bede miec auto duze, wygodne i z ladnym silnikiem i nie bede nim musial jezdzic tylko w niedziele, a za zaoszczedzona kase bede mogl zadbac o jego stan techniczny


dokladnie tak.
Ale z gazsceptykami na argumenty nie wygrasz, bo jak sie skonczą to ... piszą, ze fajki palicie, a na Pb oszczędzacie ;-)