Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

pelne wyposazenie=lpg;/


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
286 odpowiedzi na ten temat

#141 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 16:20

Może i są ale kto decyduje o tym co jest obciachem??Ty ,telewizja ,gazety czy milionerzy??


W dużej mierze media.
Poza tym zauważ, że nie chodzi o snobowanie się.
Tylko o zachowanie przyzwoitego poziomu.
Tak gdzieś po środku.
Bo uwierz mi, jak się ma malucha i nie ma co do garnka włożyć, to można sobie powtarzać, że się jest fajnym, wartościowym człowiekiem.
Tylko otoczenie często daje bolesne kuksańce.

Dzieciaki też nie chcą mieć płóciennego worka, tylko tornister.
Może nie najdroższy, ale przynajmniej taki jak większość z jego klasy, hehe, dwuznaczność.
Czy jest w tym coś złego?

Snobowaniem się jest zakup auta bardzo wysokiej klasy za kilkaset tysięcy lub więcej.
To jest próżny snobizm! Dlaczego tego nie krytykujecie?

Ale jak już ktoś kupi takie auto i założy do niego gaz, to to jest OK. To jest oszczędność.
A snobem jest ten co to krytykuje.
Wiecie co? Używanie w kontekście Audi A8 i aut wyższej klasy na gaz określenia oszczędność
jest eufemizmem.

.W tym kraju bulisz podatek już prawie od wszystkiego.


To prawda i to jest skandal.

Nie powiedziałem że piszesz bez sensu


Bez sensu w znaczeniu dla samego pisania, bez zwracania uwagi na odpowiedzi.

#142 OFFLINE   Benedykt

Benedykt
  • 115 postów
  • Dołączył: 21-01-2009
  • Skąd: Alwernia

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:20

Zauważ, jakie podajesz przykłady. Ludzi wykonujących prace fizyczne. Budowlano instalacyjne. Ja wiem, że to też jest ciężka praca, że wymaga myślenia, że jest godna szacunku i dużo się zarabia itd. Ale od hydraulika czy elektryka nikt nie oczekuje dobrego samochodu. Od prawnika już tak. Hydraulik w świetnym aucie wręcz denerwuje klientów.


Jeżeli do mnie przyjedzie prawnik starym ruskim rowerem, a ja będę wiedział , że jest on tym kogo potrzebuję - to możesz być na 100% pewien , że właśnie jego wybiorę oczywiście wyrzucając za drzwi (fircyka w garniturze od samego Armaniego) i smrodzącego mi pod oknem swoim nawet nowym S klasy mercem , jeżeli jedynym logicznym atutem miała by być ta kupka blachy przed moim oknem z gwiazdą na masce.
Nie raz już w swoim życiu czegoś podobnego dokonałem i wcale tego nie żałuję - co więcej , na dobre mi to wyszło.


Zauważ, jakie podajesz przykłady. Ludzi wykonujących prace fizyczne. Budowlano instalacyjne. Ja wiem, że to też jest ciężka praca, że wymaga myślenia, że jest godna szacunku i dużo się zarabia itd. Ale od hydraulika czy elektryka nikt nie oczekuje dobrego samochodu. Od prawnika już tak. Hydraulik w świetnym aucie wręcz denerwuje klientów.


A tymi słowami to żeś już tak pociągnął , że mózg się wręcz lasuje.
Nawet tego komentował nie będę, bo przykro by się Tobie zrobiło.

#143 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:29

Wiecie co? Używanie w kontekście Audi A8 i aut wyższej klasy na gaz określenia oszczędność
jest eufemizmem.



ile razy mozna Ci tłumaczyc, kolego, ze nie ma znaczenia jakie to auto, bo każdym mozna płącić 100 albo 60%. Nikt nie mówi, ze tylko biedny moze oszczędzac. Jesli tego nie kumasz ... to już nic więcej nie mam do powiedzenia.

#144 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:31

A tymi słowami to żeś już tak pociągnął , że mózg się wręcz lasuje.
Nawet tego komentował nie będę, bo przykro by się Tobie zrobiło.


Ale Ty mi chcesz za wszelką cenę dowalić, bo chyba nie widzisz tego, że ja myślę tak jak Ty. Ale nie liczy się, jak myślę ja czy Ty, tylko jak myśli klient.
Jeżeli masz już taką pozycję w swojej branży, że choćbyś przyjmował klientów w poplamionym podkoszulku w stodole, to i tak będą do Ciebie walić drzwiami i oknami, to masz po prostu lepiej niż ja. Ja tak póki co nie mam i muszę się dostosować do wymogów otoczenia.

ile razy mozna Ci tłumaczyc, kolego, ze nie ma znaczenia jakie to auto, bo każdym mozna płącić 100 albo 60%. Nikt nie mówi, ze tylko biedny moze oszczędzac. Jesli tego nie kumasz ... to już nic więcej nie mam do powiedzenia.


Cita, wyluzuj. Parafrazując, ile razy można Ci tłumaczyć, że albo oszczędność, albo high life. Ferrari i gaz nie idą w parze. Kropka.

A dla zwykłych śmiertelników takich jak Ty czy ja gaz jest OK.
Z czym się nie zgadzasz?

A tymi słowami to żeś już tak pociągnął , że mózg się wręcz lasuje.
Nawet tego komentował nie będę, bo przykro by się Tobie zrobiło.


No taka prawda. Rozmawiałem ostatnio z kolegą, który miał wrażenie, że cena, jaką zaśpiewał mu hydraulik za usługę wynika nie z tego, że inni też tyle biorą, tylko z tego, że musi utrzymać nowego Citroena C5. A mój kolega żyje dużo skromniej, więc wybrał i skromniejszego hydraulika z mniejszymi oczekiwaniami finansowymi.

#145 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:38

Ferrari i gaz nie idą w parze. Kropka.


Nagle z A8 zrobilo sie Ferrari... czy Ty wiesz w ogole o czym piszesz?
Uważasz, ze jakbym kupił A8 (a bylem bliski) i założyłbym LPG to bylbym frajerem, bo chcialbym płacic połowe mniej za wache?
Daj se już siana.

#146 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:49

FPL, wiem o co Ci chodzi, tylko że to się tyczy osób kasiastych, nie takich jak my. Moja matula ma dwoch braci, jeden ma piekarnie drugi duża churtownie. Jeden jezdzi mondeo za 120tys drugi sk-klasa za 500tys. I obaj twierdzą że doszli do takiego poziomu że jak chca się dalej rozkrecac to muszą się pokazac u potencjalnych klientów,samochód to podstawa w tym przypadku, bo inaczej zaczną byc olewani. Troche z tego co piszesz jest prawdą ale mówie, to nie tyczy się nas, szaraków.

#147 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:51

Nagle z A8 zrobilo sie Ferrari... czy Ty wiesz w ogole o czym piszesz?
Uważasz, ze jakbym kupił A8 (a bylem bliski) i założyłbym LPG to bylbym frajerem, bo chcialbym płacic połowe mniej za wache?
Daj se już siana.


No i tak można rozmawiać.
Skoro widzę, że rozmówcy A8 nie przekonuje, to może przekona go coś droższego. Rozmawiałem uprzejmie z kolegą o aspektach psychologicznych.

Słuchaj, ludzie się różnią. Zasobnością portfela, przekonaniami i mentalnością.
Jeden dba tylko o samochód i wydaje na niego całą kasę, a je smalec.
Drugi o samochód nie dba, cieszy się, że ma dużo kasy, a samochód ma gdzieś.
Trzeci jest gdzieś po środku.

Jeden jest na dorobku.
Drugi się dorobił, ale mentalność dorobkiewicza mu została.
Trzeci nie ma kasy, ale ma klasę i nie chce zawsze i wszędzie na wszystkim oszczędzać.
A czwarty ma i klasę i kasę.

Piszę tak ogólnie.
Różni ludzie mają różne podejście.
I widzę, że faktycznie dyskusja jest próżna.
Jeden nie przekona drugiego przez różnice w mentalności.

Słuchaj, ja sam jestem drobnym ciułaczem, ale potrafię zrozumieć, że ktoś się czuje fatalnie, bo wszyscy znajomi byli na zagranicznych wakacjach, a on jeden był w Koziej Wólce. On nie wie, dlaczego się z niego śmieją. Przecież w Koziej też jest fajnie i tanio. No ludzie już tacy są, że się bez przerwy porównują i oceniają, czy nam się to podoba, czy nie.

Mam jeszcze raz napisać? Przekonaliście mnie że gaz to zwykłego auta jest OK.
Do auta prawdziwie luksusowego jest wielkim obciachem i tu zdania nie zmienię.

#148 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2009 - 17:57

Jeden nie przekona drugiego.


ale tak konkretnie do czego chcesz np. mnie przekonać?
Że LPG to obciach albo, ze jest dla biednych?
Bo nie kumam już kompletnie o co Ci chodzi. Najpierw pisałeś, ze z gazem są same problemy, wydatki i że boisz sie, ze zepsujesz silnik. Teraz piszesz, ze jak ktoś ma pieniądze, to nie moze oszczędzac (bo taki jest wydzwięk tego co piszesz)-a ja Ci mówie, ze jak ktoś chce, to oszczędzać moze przy dowolnie grubym portfelu.
A to czy będzie chcial, czy nie ... to już tego kogoś sprawa, a już napewno nie Tobie to oceniac.
Pisanie jednak, ze LPG jest obciachem w takim a takim aucie, a w innym nie ... jest pomyleniem pojęć... bo nie bardzo rozumiem co z Ciebie za wyrocznia, zebyś kwalifikował samochody na te co sie nadają i nie nadają do LPG.
Czy Omega 2,0 moze miec gaz, ale jak ktoś kupuje 3,0 to powinno go być stać na wache? Przecież to bzdura.
Jak bede chcial jeździć porządnym autem z duzym i mocnym silniku - np. A8 czy S8 4,2 V8 to dlaczego musze płacić za Pb skoro tak samo moge pojechać (i wygodnie i dynamicznie) za połowe ceny.
Nie moge zapłacić mniej bo co ... bo mam luksusowe auto?

Zastanów sie.

#149 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:00

FPL, wiem o co Ci chodzi, tylko że to się tyczy osób kasiastych, nie takich jak my. Moja matula ma dwoch braci, jeden ma piekarnie drugi duża churtownie. Jeden jezdzi mondeo za 120tys drugi sk-klasa za 500tys. I obaj twierdzą że doszli do takiego poziomu że jak chca się dalej rozkrecac to muszą się pokazac u potencjalnych klientów,samochód to podstawa w tym przypadku, bo inaczej zaczną byc olewani. Troche z tego co piszesz jest prawdą ale mówie, to nie tyczy się nas, szaraków.


Alleluja, chociaż jeden nie boi się mnie poprzeć.
Pewnie, że pisałem o autach dla bogaczy.
Ale to dotyczy wbrew pozorom każdego, bo ten łańcuch pokarmowy jest długi.
Twoi wujowie muszą się pokazać u klienta, a u Twojego wuja musi się pokazać piekarz. A u niego rolnik. Itd ...

A nie każdy trafi na ludzi mądrych, oceniających tylko po efektach i kompetencjach.
Ale cała reszta na forum udaje, że nie wie, o czym mówię.

#150 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:02

alleluja, chociaż jeden nie boi się mnie poprzeć.


rotfl, zdajesz sobie sprawe, ze pisząc takie rzeczy stajesz sie mało poważnym dyskutantem..

#151 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:03

Nie moge zapłacić mniej bo co ... bo mam luksusowe auto?

Właśnie tak Cita. Jak bys się obracał w kregu ludzi z kasą i podjechał byś na jakieś spotkanie furą za 300tys w gazie to by krzywo na Ciebie patrzyli, tak jest. Ale nas omegowiczów, zagazowanych czy też nie, takie problemy nie dotyczą.

#152 OFFLINE   Marif

Marif

    mgrOmega

  • 331 postów
  • Dołączył: 06-03-2007
  • Skąd: Bełchatów
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:04

Ale cała reszta na forum udaje, że nie wie, o czym mówię.

Wie wie tylko nie wiem czy Ty sam wiesz.Na tym koniec bo brak już jakiejkolwiek logiki i sensu tej dyskusji przynajmniej dla mnie.
I`m The Legend - OPEL OMEGA











[SIGPIC][/SIGPIC]

#153 OFFLINE   Benedykt

Benedykt
  • 115 postów
  • Dołączył: 21-01-2009
  • Skąd: Alwernia

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:04

Jeżeli masz już taką pozycję w swojej branży, że choćbyś przyjmował klientów w poplamionym podkoszulku w stodole, to i tak będą do Ciebie walić drzwiami i oknami, to masz po prostu lepiej niż ja. Ja tak póki co nie mam i muszę się dostosować do wymogów otoczenia.


Wymogów otoczenia ?????

Wybacz ale nigdy tego nie zrozumie.

Ja w swoim życiu kieruję się zawsze takim oto schematem:

Problem (potrzeba) ----> szukanie rozwiązania ---->wybór najlepszej (choćby w/g własnego mniemania) i najkorzystniejszej oferty -----> wykonanie zadania (dzieła) ---->zapłata za usługę.

Niestety w/g Ciebie i Tobie podobnych wygląda to trochę inaczej:

Problem (potrzeba) ----> szukanie rozwiązania ----> idiotyczny wybór oferty oparty na sumiennych oględzinach zamożności (stanu majątkowego) oferenta, gabloty jaką przyjeżdża, szmat w jakie jest odziany, sprawdzianu uzbrojenia jego mobilności w instalację gazową, a nawet woń jego pośladków z preferencją oczywiście Imperial Majesty Clive'a Christiana -----> wykonanie zadania (dzieła) - oczywiście wynik przypadkowy ---->zapłata za usługę.

Hmmm - zdrowia życzę........no i trochę rozsądku - też zdrowego...

#154 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:05

Alleluja, chociaż jeden nie boi się mnie poprzeć.

FPL, tu nie chodzi o poparcie, poprostu wiem że tak jest, ale nie w naszym kręgu szarych ludzi.

#155 OFFLINE   unbu

unbu
  • 23 postów
  • Dołączył: 27-06-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:06

Jeden jezdzi mondeo
za 120tys


ten wujek dał ciała najbardziej wypasione mondeo kosztuje ponad 130 tys. przez to nie trafi do elity nikt nie będzie chciał robić z nim biznesów :rolleyes:

#156 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:08

ale tak konkretnie do czego chcesz np. mnie przekonać?


Do niczego. Poczekaj, powoli, po kolei.
To była poboczna dyskusja o tym, że niektórzy źle postrzegają gaz. Że tym jeżdżą biedni. Niektórzy tak myślą. No i co?

Że LPG to obciach albo, ze jest dla biednych?


No niektórzy tak myślą. Zwłaszcza, jeśli jest zamontowany do auta, które w oczach takiej osoby jest synonimem luksusu.

Najpierw pisałeś, ze z gazem są same problemy, wydatki i że boisz sie, ze zepsujesz silnik.


No bo się bałem, ale przekonaliście mnie, że może być inaczej. I że to jest oszczędność. W porządku. Teraz boję się tylko tego, że ktoś mógłby ze mnie szydzić. Rozumiesz, ja jestem mały szaraczek, ale są jeszcze mniejsze szaraczki ode mnie.
Nie chcę robić na klientach wrażenia, że jestem taki przesadnie oszczędny.
Zwłaszcza tych z krajó, dla których LPG to w pewnym sensie egzotyka.


Teraz piszesz, ze jak ktoś ma pieniądze, to nie moze oszczędzac (bo taki jest wydzwięk tego co piszesz)-a ja Ci mówie, ze jak ktoś chce,
to oszczędzać moze przy dowolnie grubym portfelu.


LOL. Oczywiście, że może. Ale niekiedy nie wypada.
Bo to źle wygląda.
Jak idziesz na bankiet ze szwedzkim stołem, to też możesz sobie napchać kopę na talerz a resztę do kieszeni, ale tak się nie robi, bo to obciach i powód do szyderstw, prawda?

A to czy będzie chcial, czy nie ... to już tego kogoś sprawa, a już napewno nie Tobie to oceniac.


Ależ tylko rozmawiamy. Ja piszę, że boję się, że sam tak będę oceniany przez ludzi, którzy patrzą tylko na pozory. Wyrażam moje obawy. Może bezpodstawne. A Ty od razu, że ja oceniam.

Pisanie jednak, ze LPG jest obciachem w takim a takim aucie, a w innym nie ... jest pomyleniem pojęć... bo nie bardzo rozumiem co z Ciebie za wyrocznia, zebyś kwalifikował samochody na te co sie nadają i nie nadają do LPG.


No właśnie tego nie rozumiesz. Nie chodzi tylko o samochód. Chodzi o wszystko. Jak ktoś chce "uchodzić" za kogoś bogatszego niż jest, to musi się zachowywać jak bogaci, a nie oszczędzać na wszystkim, na czym się da. A dlaczego ja chcę udawać trochę bogatszego niż jestem? Żeby mnie dopuszczali do pańskiego stołu. Rozumiesz?

Nie moge zapłacić mniej bo co ... bo mam luksusowe auto?


A czy jak ktoś dobrze zarabia, to nie może chodzić w skarpetach do sandałów?
Pewnie, że może!
Ale to ponoć obciach. Bo tak wmawiają nam "opiniotwórcze tygodniki" i kreatorzy mody :D
Ale coś w tym jest, bo kobiety same mówią, że im się to wybitnie nie podoba ;-)

ten wujek dał ciała najbardziej wypasione mondeo kosztuje ponad 130 tys. przez to nie trafi do elity nikt nie będzie chciał robić z nim biznesów :rolleyes:


Ale i tak nie zrobi interesów z tym co ma Rollsa, a ten z kolei z tym, co ma jacht. A i tak Abramowicz ma najdłuższy :D

#157 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:09

Widzisz unbu, śmiejesz się z tego bo poprostu nie wiesz jak to jest, tak samo zresztą jak ja, bo nigdy takiej kasy nie bedziemy mieli. Ale plus tego taki, że jak popiją sobie u mnie to potem moge sobie troche pojezdzic po miescie eską:D

#158 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:16

Właśnie tak Cita. Jak bys się obracał w kregu ludzi z kasą i podjechał byś na jakieś spotkanie furą za 300tys w gazie to by krzywo na Ciebie patrzyli, tak jest. Ale nas omegowiczów, zagazowanych czy też nie, takie problemy nie dotyczą.


Przesadzasz.

Gazofobia w Polsce jest znana, ale jest druga strona medalu.
Bardzo modne sa teraz aspekty ekologiczne i wszystko co ma w nazwie EKO (bez względu na to, czy takie jest czy nie) jest trendy, jazzy, cool itd i założe sie, ze odpowiednio podana informacja wystarczy, zeby raszta snobów założyła LPG tylko po to, zeby sie ekologicznie pokazać - a to, ze do V8 instalacja V gen będzie kosztować więcej niż przeciętna Omega B - to jest tylko dowód na to, ze to zabawa nie dla biedków.

Widzisz unbu, śmiejesz się z tego bo poprostu nie wiesz jak to jest, tak samo zresztą jak ja,


Widzisz, ja do bogatych nie należe .. ale z różnych względów swego czasu bywałem tu i tam... i pewnie czytający to mogliby sie zdziwić, gdybym mógł napisać coś więcej.
Uwierz mi - to co piszesz tyczy sie tylko nowobogackich, ktorym przez przypadek udało sie zdobyć więcej pieniędzy w krókim czasie, przy czym to "więcej" to tylko tak z pozoru ...

#159 OFFLINE   FPL

FPL
  • 598 postów
  • Dołączył: 23-04-2009

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:19

Przesadzasz.


Zgadujesz, czy wiesz?
Może po prostu nigdy sam nie doświadczyłeś takiej przykrości.

Gazofobia w Polsce jest znana, ale jest druga strona medalu.
Bardzo modne sa teraz aspekty ekologiczne i wszystko co ma w nazwie EKO


Tak, ale to jest takie zagranie marketingowe dla zwykłych, niezamożnych ludzi jak my.

Co lepiej brzmi:
Mam gaz, jestem EKO czy może:
Mam gaz, jestem .... ?

Tak jak telekomunikacja nazwała swego czasu swój najtańszy abonament:
Plan taryfowy Oszczędny.
Zawsze to lepiej niż Socjalny, jak było poprzednio, prawda?

Pewnie, że bogatym snobom można wmówić modę na EKO.
I wszyscy będziemy wtedy EKO.
Tylko oni będą mieli złote kurki przy wlewie.
I znów się odróżnią od nas, "plebsu"

#160 OFFLINE   ZIEMBA

ZIEMBA
  • 471 postów
  • Dołączył: 31-12-2007
  • Skąd: łódzkie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 grudnia 2009 - 18:23

to co piszesz tyczy sie tylko nowobogackich, ktorym przez przypadek udało sie zdobyć więcej pieniędzy w krókim czasie, przy czym to "więcej" to tylko tak z pozoru ...

Nie wiem, nie znam się. Mówie tylko to co widziałęm i słyszałem od wujów. Ale jak za pare latek sie dorobie to Ci powiem Cita jak to jest naprawde:-)