z (fabrycznymi) xenonami same to robią.
Jeśli są sprawne

Moje zdanie kolego raczka100 na temat oslepiania jest takie, ze nie oslepia tylko swiecenie prosto w oczy. Bo tak to nawet h1 oslepi (chociaz ksenon nieporownywalnie mocniej).
Z moich obserwacji wynika, ze oryginalny ksenon np. w bmw ma swiatlo jakies takie hmmm....delikatne. Tez jest soczewka, tez jest palnik ale jak mijasz sie z nim to mozesz patrzec mu caly czas na lampę i nie musisz mrużyć oczu. A popatrzysz na dowolnego hida ktory tez jest w soczewce to bez zmrużenia oczu nie dasz rady. Nie wiem z czego to wynika, pewnie jakis wplyw na to ma barwa. Z moich obserwacji rowniez wnioskuje, ze im wiecej k tym bardziej nieprzyjemne jest spotkanie z takim na drodze. 6000k to juz jest za duzo, bo jak sie troche wypalą to świecą na niebiesko.
Inną sprawą jest rozpraszanie światla. Przyznam sie ze nie wiem dokladnie jak robi to ksenon (bo nie widzialem), ale przypuszczam ze soczewki dla H1, podobnież jak zwykle lampy ryflowane (z wzorkami na kloszu) jak i lampy z gladką szybą, stosunkowo 'duzo' swiatla kierują ponad linię światłocienia. Na droge tyle ile mozna, na ile pozwala zarowka, a ponad linię tyle, żeby oświetlić znaki czy pieszego z odblaskami. Zauważ ze hid robi to po stokroć lepiej, ale tu znow mowie, ze nie wiem jak to wygląda z oryginalnym ksenonem. Moze tez tak jest.
Ja jadąc za kimś oświetlam mu wszystkie znaki, każdy jeden jest dosłownie biały i widoczny jak w dzień, tak wybierają światło hida, tyle go idzie w górę. Stąd wydaje mi się, że nawet soczewka dla H1 podobnie jak zwykle lampy kieruje w gore za duzo światła z palnika. Przy h1 jest ok bo daje to mniejszy strumiej swiatla, ale przy hidzie jest juz tego za duzo.
Prosze o opisanie swoich wrazen innych z hidem (ale szczerze, bez podejscia "łe ja to mam,
wydaje mi sie ze nie oślepiam wiec to jest ok"), szczegolnie kolege
tomspeeda bo on wypowiada sie na ten temat bardzo rzeczowo