272 odpowiedzi na ten temat

[wicek]

A nie czasem srednia klasa wyzsza?

by wiki

C - Niższa klasa średnia • D - Klasa średnia • E - Wyższa klasa średnia

Omega to segment E.

[maksiu]

by wiki

C - Niższa klasa średnia • D - Klasa średnia • E - Wyższa klasa średnia

Omega to segment E.

Wiem, a tu ta sama wiki mowi

klasa wyższa-średnia (segment E)

http://pl.wikipedia....Klasa_samochodu

i jeszcze

samochód klasy wyższej

http://pl.wikipedia....wiki/Opel_Omega


Wiem ze teraz powiem herezje za ktora mnie zlinczujecie, ale moze.....szmelcwagena? Paski z polowy lat '90 to dobre samochody...
Np. http://www.otomoto.p...how&id=C7924102

[Eddek]

ale wiesz jak się ma taki samochód o którym się marzy, to sie na niego chucha żeby mu się nic nie stało. no chyba, że ktoś ma nierówno pod sufitem, to bez różnicy jakim samochodem będzie jeździł to go gdzieś dobije.

Zobaczysz jak cie bedzie szlag trafial, jak ci go ktos pod marketem przerysuje...

Chłopak chce sobie na początek samochód kupić, a Ty mu jakieś śmieci proponujesz Eddek wstydź sie chłopie.

Bzdury wypisujesz. Poldas to dobre auto na pierwsze szlify. Jest tani w zakupie, tani w utrzymaniu i wcale nie jest taki wrak jak ludzie o nim mowia. Wolalbym Poloneza od kazdego Kadetta, Swetra cyz poronionych wynalazkow jak Uno czy Tipo...

[Dreed]

ale moze.....szmelcwagena?

drogie są, a dla mnie szału nie robią aczkolwiek dobre samochody są.

Zobaczysz jak cie bedzie szlag trafial, jak ci go ktos pod marketem przerysuje...

no na pewno mnie szlak trafi i to nie zależnie od tego czy to będzie mój samochód czy taty czy jeszcze kogoś innego. jak ja będę nim jeździł, to ja będę za niego odpowiadał i tak samo będzie mnie boleć jak przerysowanie mojego własnego. a tego co to zrobi to...

ps. nie obchodzą mnie wykłady o segmentach samochodów tylko o jakiejś konkretnej poradzie, bo to do niczego nie prowadzi.

ps.2 a co z tym fordzikiem co tam wrzucałem linka? nikt się nie wypowiada? boita się? totalna masakra?

[sypus]

Wolalbym Poloneza od kazdego Kadetta, Swetra cyz poronionych wynalazkow jak Uno czy Tipo...

Twoja wola :hmm: :hehe:

[MariuszD.]

Mialem w swojej karierze forda escorta, ale w starszej wersji nadwozia (MK IV). Przez 6 lat uzytkowania nakrecilem nim 120 tys km. Przez ten czas zawiodl mnie 2 razy - raz przytkal sie kat (ale zdolalem wrocic do domu z trasy), za drugim razem wracalem na sznurku (padl alternator i zabraklo pradu).
5 lat przesmigal na gazie i niestety pod koniec uzytkowania palil mi tyle gazu ile teraz pali mi omcia. Z pewnoscia mial wiekszy przebieg niz wskazywal na to licznik (220 kkm), mozliwe ze dlatego byl juz wyeksploatowany silnik.
Z minusuow: brak wyposazenia dodatkowego, twarda zawiecha, korozja (szczegolnie mialem problemy z przeciekami wody spod akumulatora (w podszybiu) do wnetrza - to mnie najbardziej meczylo.
Reasumujac wspominam go dobrze choc z omci juz bym sie nie przesiadl z powrotem.

Silnik to 1.6, gaznik, 66 kW (90KM).

[wicek]

Mialem w swojej karierze forda escorta, ale w starszej wersji nadwozia (MK IV). Przez 6 lat uzytkowania nakrecilem nim 120 tys km. Przez ten czas zawiodl mnie 2 razy - raz przytkal sie kat (ale zdolalem wrocic do domu z trasy), za drugim razem wracalem na sznurku (padl alternator i zabraklo pradu).
5 lat przesmigal na gazie i niestety pod koniec uzytkowania palil mi tyle gazu ile teraz pali mi omcia. Z pewnoscia mial wiekszy przebieg niz wskazywal na to licznik (220 kkm), mozliwe ze dlatego byl juz wyeksploatowany silnik.
Z minusuow: brak wyposazenia dodatkowego, twarda zawiecha, korozja (szczegolnie mialem problemy z przeciekami wody spod akumulatora (w podszybiu) do wnetrza - to mnie najbardziej meczylo.

Też miałem Escorta, ale w ostatniejn kaście. Nigdy więcej auta z 1.8 TD by Ford. W 4 letnim aucie turbina siadła, a za nową chceli 6-7 tyś! Z wyposażenia nie było złe, Ghia to była.
Kolejny Escort był 1.3 w benzynie... Komp jakby co chwile się resetował, obroty szalały, raz chodził dobrze na wolnych, raz miał dziwnie wysokie. Do Fordów się jakoś zraziłem, nie kupiłbym już.

[Szafarbp]

Kolego co do tego eskorta, to jak bys mial zamiar jechac i go ogladac to bierz baardzo dobrego znawce. Nie wiem, moze to czysty przypadek ale ma opis prawie identyczny do tych ktore wystawia koles od ktorego ja kupilem omege. Kupilem ja w Gorzowie WLKP. a gubin to nie tak daleko. Mialem ze swoja omega troche przebojow przez tego "handlarza". Tak samo jak u niego przebieg daje powod do smiechu...

[Dreed]

no panowie w końcu porządne porady

Kolego co do tego eskorta, to jak bys mial zamiar jechac i go ogladac to bierz baardzo dobrego znawce.

jak się zdecyduję, to na pewno obejrzę, go bardzo dokładnie. jak się będę wybierał, to wezmę kogoś, kto ma pojęcie na temat tego modelu i będzie mógł powytykać jakieś niedociągnięcia, przez co będzie można odkryć parę ciekawych spraw z przeszłości.

Nie wiem, moze to czysty przypadek ale ma opis prawie identyczny do tych ktore wystawia koles od ktorego ja kupilem omege.

ogólnie to większość ma bardzo podobny opis. widać, że gość zajmuję sie handlem, tym bardziej, że jest to przy samej granicy. samochody na pewno są odpicowane i niektóre wady poukrywane. lepiej żeby było wiadomo od razu co jest nie tak, a nie że potem powyłażą na wierzch nie wiadomo jakie problemy.

MariuszD, wicek dzięki za przedstawienie swoich przygód i zmagań z tym autkiem. już mam to jakoś ukazane z perspektywy użytkowników.

[rysiu snajper]

Z tego co czytam ten wątek to większość opinii jest za omą A, akurat tak się składa że też mam 18 lat i jako pierwszy wózek kupiłem sobie ome A 2,0 z LPG w kombi i nie narzekam, do 5 tysi to praktycznie ideał wynajdziesz, ja za swoją dałem 1200 zeta i dużo w nią wkładać nie musiałem...części tanie jak barszcz. Jako fan omy zacząć trzeba od pierwszego modelu kończąc na ostatnim...akurat mój ojciec ma ome B to teraz tylko B fl trzeba będzie kupić. Co do kombiaka to fakt duży on jest, ale zastanów się dobrze czy nie jest lepszy sedan bo w kombiaku napewno będzie Cię wkurzać wnętrze jak w jedziesz w jakąś dziurke i wszystko będzie napieprzać w środku (plastiki, roleta itp...szlak człowieka trafia, czasami czuje się jakbym nysą jechał ).
Co do calibry to samochód nie jest zły tylko że utrzymany w oryginalnym wyglądzie, a nie z trzaskany jakimś wiejskim tuningiem...

Pozdrawiam

[fnd]

Ja na Twoim miejscu też kupiłbym poloneza. Złote auto! :yes_yes: To był właśnie mój pierwszy samochód, na którym nauczyłem się jeździć. Z pełną powagą stwierdzam, że samochód mało awaryjny, a jak już coś się zużyje to części śmiesznie tanie. Z końcówki produkcji czyli ok 2000r. kupisz za max 5 k. Wiem, że samochód marnie wyposażony, ale z silnikiem rovera potrafi nieżle pozamiatać. :stary:




Jak już kiedyś bede bogaty, bede miał czas i pieniądze to sobie takiego poldona odrestauruje Podobnie jak Omesie A :bigok:

[8siem3]

Polecam Vecta B 1.6 16V - za 8 tysia wyrwiesz zadbaną,jak dobrze poszukasz!,poza tym autko zwinne,ładne,mało pali i tanie w utrzymaniu Polecam w 100% Miałem taką więc wiem co mówie. Pozdro

[cappy]

Moze tak klase, dwie nizej, astra, tigra?
Ja o astrze nie moge zlego slowa powiedziec, bardzo przyjemne autko, smiem nawet rzec ze wszystko bardziej pod reka niz w omedze (wiem wiem, oma wieksza to i dalej wszedzie ), jak trafisz silnik 1.6 16V (101 KM) albo 1.7 TD ale od ISUZU (82 KM) ale nie TD nie od opla (cos ponad 60) to nie powinienes narzekac na dynamike. Czesci znacznie tansze jak od omegi, rdza ta sama
Tigry nie znam bo nie jechalem nawet, ale swego czasu nawet ja rozwazalem.

Tak są dobre ale żeby znaleść części zamienne (dobre) do diesla isuzu to będzie ciężko i ceny takich części nie są tanie...A z doświadczenia wiem że za 5 kupi omę B bo kupiłem swoją za 5 tysi CD 94r i tylko uszczelnienie dekla zaworów do roboty

[maksiu]

Co do kombiaka to fakt duży on jest, ale zastanów się dobrze czy nie jest lepszy sedan bo w kombiaku napewno będzie Cię wkurzać wnętrze jak w jedziesz w jakąś dziurke i wszystko będzie napieprzać w środku (plastiki, roleta itp...szlak człowieka trafia, czasami czuje się jakbym nysą jechał ).

Przesadzasz :-P
Ja mam kombi i u mnie nie zauwazylem zeby plastiki trzeszczaly. A roleta? U mnie dzwonila jedna poprzeczka o prowadnice (bo nie miala plaswikowych koncowek tylko sriby wkrecone), ale wczoraj to wyeliminowalem wiec w srodku cisza i spokoj. Dziecko mogloby sie tam wyspac :-P

Polecam Vecta B 1.6 16V - za 8 tysia wyrwiesz zadbaną,jak dobrze poszukasz!,poza tym autko zwinne,ładne,mało pali i tanie w utrzymaniu Polecam w 100% Miałem taką więc wiem co mówie. Pozdro

Pisalem o astrze z takim serduchem. Autko lzejsze to i leprzy pociag ma. Ale dostep do silnika jest straszny, jak bys chcial cos sam naprawiac to katorga.

Cappy - no ale dieselka nie masz ;P
Poza tym jakos zamiast tak starej omegi wolalbym juz ta astre...Naprawde polecam 1.6 16V z gazolina. Tanio i mocnie.

[taktownie]

astra c20xe. osikasz się. jeździ jak mv6, zwinna, pali połowę tego co mv6, części taniej jak barszcz. Za 8 tyś jak pojeździsz z dobrym mechanikiem to mozesz znaleźć lalę.

Szczerze polecam.

Miałem 3 astry. Dizla isuzu -złom, 1.8 16V ecotec -nie do zabaw, i 2.0 16V -nie skatowany daje dużo frajdy dla młodego chłopaka

[Mariusz]

Panowie , ale kolega pisał , że skurczył mu się budżet . Zostało max 5 tys. zeta. Jeszcze raz proponuje ome A z max wypasem za te 5 kafli.Pozdro:cool:

[Szafarbp]

Ja tez bym Ci proponowal Ome A. Co prawda jej nie mialem ale prezentuje sie ladnie, wyposarzenie tez ma pozadne no i podejzewam ze tak samo wygodna jak B

[rysiu snajper]

maksiu, ale ja pisałem o omie A nie o B, posiadam również B i w tej jest cichutko, ale w A plastiki trzeszczą, a roleta przeważnie wyskakuje z zatrzasków i lata jak jej się podoba:D
Za to oma A w sedanie to już jest w miarę cicha...

[fnd]

Za takie pieniądze kupisz też Mercedesa W124. Samochód duży, wygodny i z dużą gamą silników.

[maksiu]

Za takie pieniądze kupisz też Mercedesa W124. Samochód duży, wygodny i z dużą gamą silników.

Ale juz pelnoletni bedzie
Fakt - wygodny i solidny. Ale mi np. nie widzi sie ze srodka ta maska - wysoka i dluga jak w traktorze