Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Samochód dla 18-nasto latka


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
272 odpowiedzi na ten temat

#61 OFFLINE   Dudek_v6

Dudek_v6
  • 84 postów
  • Dołączył: 23-05-2008
  • Skąd: Podlaskie

Napisany 11 marca 2009 - 10:13

temat rzeka ogólnie jest...

a jak każdy proponuje to i ja :D
ja polecam astre gsi 2.0 16 V

#62 OFFLINE   maksiu

maksiu
  • 494 postów
  • Dołączył: 10-08-2008
  • Skąd: Pleszew

Napisany 11 marca 2009 - 11:28

Ale Tigra do 5 tys. ? Oj chyba ciezko za taka kwote znalezc zadbana

No ciezko...Ale za 6-7 spokojnie mozna znalezc zadbana i nawet z gazolina.

dizle od isuzu podobno są nie do zdarcia, prawda to? co do rdzy to po prostu noł koments.

Jak zadbasz to raczej tak. Z reszta jak ze wszystkim.
No rdza jak w kazdym oplu, w omie masz to samo, wiec nie ma sensu nawet porownywanie.

#63 OFFLINE   Dreed

Dreed

    Ciiiiiiii.....

  • 1 694 postów
  • Dołączył: 15-02-2007
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 11 marca 2009 - 11:42

temat rzeka ogólnie jest...

dokładnie

a jak każdy proponuje to i ja :D
ja polecam astre gsi 2.0 16 V

no propozycja bardzo ciekawa ;) przeglądałem już oferty z taką konfiguracją i ogólnie astre gsi w ładnym stanie z tym silnikiem jest ciężko dostać. drożej owszem, ale do 5 tysi nie :( jeden minus to to że jest dwudrzwiowa :( trochę mało funkcjonalna, niby jestem młody i jeździł też będę z młodymi osobami to jednak to wsiadanie do tyłu jest trochę uciążliwe.

No ciezko...Ale za 6-7 spokojnie mozna znalezc zadbana i nawet z gazolina.

po prostu musiała by być to jakaś okazja żeby z gazolinką dostać ;) bo tak to też raczej ciężko mogłoby być :p

ps. mam na oku omege kombi '97 2.0 16v 160kkm climatronik w niemczech za nieduże pieniądze z przodem do roboty (maska, zderzak, grill, brewki, błotnik - chyba tylko jeden, bo drugiego nie widać na zdjęciu). mam nadzieję, że nic więcej nie jest uszkodzone. na czysto wyjdzie gdzieś niecałe 7 tysięcy. niestety to trochę wykracza ponad możliwości, ale jak się dobrze uśmiechnę i powiem dobre słówko tam gdzie trzeba to może się uda? ;) z tego zakupu byłbym w 1000% zadowolony :)
zobaczymy co z tego wyjdzie, jak co dam znać ;)

#64 OFFLINE   zwloki

zwloki

    omega

  • 680 postów
  • Dołączył: 02-11-2006
  • Skąd: olsztyn, cork
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 11 marca 2009 - 11:46

jak bym mial brac tigre , to juz wolalby corse, to prawie to samo, astry sa nie do zdarcia, szczegolnie te 8smio zaworowe. co do viki to mialem kiedys vectre a 1.8 8v i naprawde lubilem to autko , bezawaryjna , bardzo dobrze sie prowadzi, a porownujac z vectra b to tez mi sie wydaje, ze byla wygodniejsza troche. wiec jak mialbym brac zajechana vectre b albo vectre a w dobrym stanie w tej samej cenie to nawet bym sie nie zastanawial.

#65 OFFLINE   Dudek_v6

Dudek_v6
  • 84 postów
  • Dołączył: 23-05-2008
  • Skąd: Podlaskie

Napisany 11 marca 2009 - 13:46

eeee skoro jesteś młody to na co Ci kombi??
chyba fajniej po jakąś kobitkę podjechac ładną astrą GSI 150 KM niż omką kombi :D
albo pod jakąś dyskotekę :D

#66 OFFLINE   Eddek

Eddek

    Superupierdliwiec

  • 110 postów
  • Dołączył: 25-01-2009
  • Skąd: Zielona Góra

Napisany 11 marca 2009 - 14:06

Ja na pierwsze auto wolalbym cos, czego nei byloby mi szkoda jakbym gdzies zaczepil zderzakiem, blotnikiem, drzwiami. Na pierwsze auto sie kupuje starocia, zeby nabrac nawykow w starciach z rzeczywistoscia na drodze. Ja pierwszy rok zpedzilem w 20-letnim Peugeocie 505 w kolorze bezowym z bialymi latami po szpachlowaniu (bede sie bawil w dorabianie kolorow), kolejne 2,5 roku w Polonezach (1.6 w gazniku i 1.4 Rovera) i w sumie to jest dobre auto na poczatek. Odejscia nie ma, bo za ciezki i za slaby, konstrukcyjnie prosty ze 2 srubokretami i 3 kluczami sie na czesci porozklada, no i dosc toporny w prwadzeniu, ale jak juz sie opanuje poldasa z jego wybrykami w zakretach to zadne auto nie straszne :D

#67 OFFLINE   painkiller

painkiller
  • 734 postów
  • Dołączył: 19-12-2008
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 marca 2009 - 14:25

Ja na pierwsze auto wolalbym cos, czego nei byloby mi szkoda jakbym gdzies zaczepil zderzakiem, blotnikiem, drzwiami. Na pierwsze auto sie kupuje starocia, zeby nabrac nawykow w starciach z rzeczywistoscia na drodze. Ja pierwszy rok zpedzilem w 20-letnim Peugeocie 505 w kolorze bezowym z bialymi latami po szpachlowaniu (bede sie bawil w dorabianie kolorow), kolejne 2,5 roku w Polonezach (1.6 w gazniku i 1.4 Rovera) i w sumie to jest dobre auto na poczatek. Odejscia nie ma, bo za ciezki i za slaby, konstrukcyjnie prosty ze 2 srubokretami i 3 kluczami sie na czesci porozklada, no i dosc toporny w prwadzeniu, ale jak juz sie opanuje poldasa z jego wybrykami w zakretach to zadne auto nie straszne :D


Zgadzam się z kolegą w 100%. A przy okazji można się trochę nauczyć o budowie i działaniu poszczególnych mechanizmów. No ale podejrzewam, że pokolenie, które wychowało się na polonezach (tak jak ja) jest już w odwrocie. Teraz chyba nie wypada jeździć takim samochodem.

#68 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 11 marca 2009 - 14:45

A Ja proponuje omege A z motorem C20NE z lat 91 - 94 lub z innym silnikiem. Za kwote 5 tys. można kupić/ustrzelić :D ome z dobrym wypasem. Co do silika , który polecam to jest trwały , dobrze współpracuje z LPG. Zastanów się :). Pozdro:cool:

#69 OFFLINE   crocos

crocos
  • 261 postów
  • Dołączył: 10-12-2006

Napisany 11 marca 2009 - 15:49

bierz Mondeo 1,8 ~ 2,0 benzyna. Za 5 kzł można ustrzelić MKII w klimą i elektryką a w MKI to już przebierać można. Owszem trochę korodują ale bez tragedii a mechanicznie są dopracowane, silniki niezłe, szczególnie 1,8 16V bo jeszcze oszczędny a już jedzie jakotako...

#70 OFFLINE   dawidpee

dawidpee
  • 7 postów
  • Dołączył: 19-02-2009
  • Skąd: Żyrardów

Napisany 11 marca 2009 - 17:33

A Ja proponuje omege A z motorem C20NE z lat 91 - 94 lub z innym silnikiem. Za kwote 5 tys. można kupić/ustrzelić :D ome z dobrym wypasem. Co do silika , który polecam to jest trwały , dobrze współpracuje z LPG. Zastanów się :). Pozdro:cool:


Popieram kolege:tak:

#71 OFFLINE   michal987654321

michal987654321

    Zbanowany

  • 1 677 postów
  • Dołączył: 03-05-2007
  • Skąd: RADOM
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 11 marca 2009 - 19:41

Ja Ci powiem...Kup sobie Ibize MKII 1.6 i jeździj za darmo prawie :)

#72 OFFLINE   maksiu

maksiu
  • 494 postów
  • Dołączył: 10-08-2008
  • Skąd: Pleszew

Napisany 11 marca 2009 - 20:11

...z tego zakupu byłbym w 1000% zadowolony :)
zobaczymy co z tego wyjdzie, jak co dam znać ;)

Nie mow hop ;)

eeee skoro jesteś młody to na co Ci kombi??

W omie kombi po rozlozeniu tylnej kanapy mozna sie spokojnie polozyc, nie tylko w pojedynke ;)
Poza tym mi jakos oma kojarzyla sie z klasa, ulozeniem, prestizem........dopoki jej nie kupilem :smiech:

...kolejne 2,5 roku w Polonezach (1.6 w gazniku i 1.4 Rovera) i w sumie to jest dobre auto na poczatek. Odejscia nie ma, bo za ciezki i za slaby, konstrukcyjnie prosty ze 2 srubokretami i 3 kluczami sie na czesci porozklada, no i dosc toporny w prwadzeniu, ale jak juz sie opanuje poldasa z jego wybrykami w zakretach to zadne auto nie straszne :D

I gniesc jest co bo z przodu dlugi i z tylu dlugi :mrgreen:

#73 OFFLINE   Dreed

Dreed

    Ciiiiiiii.....

  • 1 694 postów
  • Dołączył: 15-02-2007
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 11 marca 2009 - 21:15

eeee skoro jesteś młody to na co Ci kombi??
chyba fajniej po jakąś kobitkę podjechac ładną astrą GSI 150 KM niż omką kombi :D
albo pod jakąś dyskotekę :D

kombi dlatego że lubię duże samochody i podoba mi sie sylwetka omy. raz na dyskoteki nie chodzę, a dwa nie szukam blachary która poleci na fajny wózek. wole mieć duża ome, wozić wygodnie dupsko i znaleźć porządną dziewczynę, której nie chodzi o samochód jakim jeżdżę ;)

Ja na pierwsze auto wolalbym cos, czego nei byloby mi szkoda jakbym gdzies zaczepil zderzakiem, blotnikiem, drzwiami. Na pierwsze auto sie kupuje starocia, zeby nabrac nawykow w starciach z rzeczywistoscia na drodze.

pewnie masz rację, ale wiesz jak się ma taki samochód o którym się marzy, to sie na niego chucha żeby mu się nic nie stało. no chyba, że ktoś ma nierówno pod sufitem, to bez różnicy jakim samochodem będzie jeździł to go gdzieś dobije.

A przy okazji można się trochę nauczyć o budowie i działaniu poszczególnych mechanizmów.

jak kogoś to interesuję to się koło tego zakręci i będzie zgłębiał tajniki budowy, a jak nie ma ciągów, tylko traktuje samochód jak przedmiot do przemieszczania to nie ważne jaką będzie miał budowę, to go i tak nie ruszy.

A Ja proponuje omege A z motorem C20NE z lat 91 - 94 lub z innym silnikiem. Za kwote 5 tys. można kupić/ustrzelić ome z dobrym wypasem. Co do silika , który polecam to jest trwały , dobrze współpracuje z LPG. Zastanów się . Pozdro

tak to fakt, omegę a za te pieniądze można kupić bez najmniejszego problemu. z silniczkiem na gazie też nie powinno być problemów. ale mi się zbytnio nie podoba, ta sylwetka już taka troszkę przestarzała, kwadratowa taka, a oma b to już jednak troszkę bardziej do przodu jest i taka okrąglejsza ;)

W omie kombi po rozlozeniu tylnej kanapy mozna sie spokojnie polozyc, nie tylko w pojedynke
Poza tym mi jakos oma kojarzyla sie z klasa, ulozeniem, prestizem........dopoki jej nie kupilem

dokładnie. bagażnik jest całkiem spory, nie tylko dwie osoby się zmieszczą :p nawet i trzy by weszły :D oma to klasa wyższa więc się kojarzy z prestiżem :)

Nie mow hop

no chyba ciut za wcześnie powiedziałem te hop, jutro taty kolega ma zadzwonić do tego helmuta i obadać co z nią nie tak. ciekawe czy to tylko powierzchowne draśnięcie tak jak widać na zdjęciach czy jednak coś tam w środku zostało naruszone?

#74 OFFLINE   ispradomsko

ispradomsko

    -----

  • 115 postów
  • Dołączył: 08-02-2009
  • Skąd: Radomsko

Napisany 12 marca 2009 - 00:01

Mondeo 1.8 w trasie jadło mi 8 l gazu w mieście jakieś 12 Auto duze i komfortowe jak teraz porownuje moje mondeo z omegą bfl to co do komfortu to oma niewiele odstaje od satarego poczciwego mondka HEHE a moja Pani do tej pory nie moze odróżnić kołpaków od alufelg boze co za kobitka

#75 OFFLINE   dawidpee

dawidpee
  • 7 postów
  • Dołączył: 19-02-2009
  • Skąd: Żyrardów

Napisany 12 marca 2009 - 17:36

a moja Pani do tej pory nie moze odróżnić kołpaków od alufelg boze co za kobitka


He he spoko nauczy się kiedyś! Mojej zajęło to co prawda niecały rok no ale cóż zrobić takie są kobiety:D

Co do samochodu dla Ciebie Dreed to może jeszcze jakaś Honda? Jeżel pasuje Ci coś w stylu Tigry polecałbym Ci CRX. Osiągi są super. Nie wiem tylko jak z komfortem jazdy bo nigdy nie miałem (chociaż planuje:smile:) ewentualnie jakaś Prelude? Za 5 tyś. można coś dobrego wyrwać

#76 OFFLINE   wicek

wicek
  • 4 076 postów
  • Dołączył: 14-07-2008
  • Skąd: Komorze
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 12 marca 2009 - 18:21

oma to klasa wyższa

Nie :) Wyższa klasa średnia :)

Jeżel pasuje Ci coś w stylu Tigry

Przeca pisze, że chce duże auto ;)

CRX

Kanciak i do tego twardy, komfortu nie zazna. Za del sol pewnie z 10k zł (nie orientuje się) musiałby dać... a 2 osobówka Dreedowi nie pasi ;)

Czekaj na info o tej z niemiec, jak Ci odpowiada, to bierz ;)

#77 OFFLINE   dawidpee

dawidpee
  • 7 postów
  • Dołączył: 19-02-2009
  • Skąd: Żyrardów

Napisany 12 marca 2009 - 18:25

Czekaj na info o tej z niemiec, jak Ci odpowiada, to bierz ;)


No w sumie nie ma co czarować... Podoba Ci się oma, masz okazje to próbuj:p Powodzenia życzę i daj znać jak coś zalatwisz:)

#78 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 marca 2009 - 18:59

kolejne 2,5 roku w Polonezach (1.6 w gazniku i 1.4 Rovera) i w sumie to jest dobre auto na poczatek.

Chłopak chce sobie na początek samochód kupić, a Ty mu jakieś śmieci proponujesz :shock: Eddek wstydź sie chłopie.

a moja Pani do tej pory nie moze odróżnić kołpaków od alufelg boze co za kobitka

Albo kołpaki wyczesane, albo felgi czerstwe :hehe:

#79 OFFLINE   maksiu

maksiu
  • 494 postów
  • Dołączył: 10-08-2008
  • Skąd: Pleszew

Napisany 12 marca 2009 - 19:11

Nie :) Wyższa klasa średnia :)

A nie czasem srednia klasa wyzsza?
Srednia to jest vectra ;)

Oj sypus nie przesadzaj, tez ma RWD....:-P










....i to jedyna cecha wspolna :smiech:

#80 OFFLINE   Dreed

Dreed

    Ciiiiiiii.....

  • 1 694 postów
  • Dołączył: 15-02-2007
  • Skąd: Gdańsk
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 12 marca 2009 - 19:18

Co do samochodu dla Ciebie Dreed to może jeszcze jakaś Honda? Jeżel pasuje Ci coś w stylu Tigry polecałbym Ci CRX. Osiągi są super. Nie wiem tylko jak z komfortem jazdy bo nigdy nie miałem (chociaż planuje:smile:) ewentualnie jakaś Prelude? Za 5 tyś. można coś dobrego wyrwać

oglądałem hondy, ale jakoś tak nie bardzo. cenę trzymają. CRX to mała rakieta, ale ciut za mała. prelude ładne są, tylko mają tylną belkę skrętną ;/ jakoś mi sie to nie podoba i tak jakoś za bezpiecznie bym się z takim czyś nie czuł :(

Nie Wyższa klasa średnia

chodziło mi o to że w porównaniu to astry, vectry, tigry czy corsy to jest wyższa szkoła jazdy ;)

Przeca pisze, że chce duże auto

chciałbym, bo w takim czułbym się bezpiecznie, przestronnie i pewnie komfortowo ;) od kiedy pamiętam zawsze mieliśmy duże samochody i jakoś to przyzwyczajenie zostało :p

a 2 osobówka Dreedowi nie pasi

nie to na pewno odpada!

Czekaj na info o tej z niemiec, jak Ci odpowiada, to bierz

odpuszczam, szkoda zachodu, po wszystkich opłatach i naprawach jednak koszt będzie za duży :( nie ma sensu się szarpać na siłę.

Chłopak chce sobie na początek samochód kupić, a Ty mu jakieś śmieci proponujesz Eddek wstydź sie chłopie.

heheh, wiem że to wygląda tak że łepek ledwo co zrobił prawko, chce nie wiadomo jaki samochód za nie wiadomo ile i ciągle wybrzydza. nie patrzę na samochód jako przedmiot do wyrywania lachonów. szukam takiego, którego wykorzystam do swoich celów i będzie w zasięgu portfela do kupna i utrzymania. niektórzy rodzice kupują swoim dzieciom nowe samochody i dają kasę na wachę, a te sie niczym nie przejmują, tylko rozbijają te samochody. a drugie dzieci kombinują jak sprawić sobie swoje własne cztery kółka i jak je utrzymać, bo rodzice choć często by chcieli pomóc to nie mają takich możliwości finansowych, bo ledwo wiążą koniec z końcem. niektórych to bawi, ale to już ich sprawa.
kierując się wyborem chciałbym aby ten samochód był w miarę nowy, a nie sto lat za murzynami rozwalającą się ruderą. bo nie o to mi chodzi, żeby tylko mieć samochód, ale być z niego zadowolonym.

tata, znalazł coś takiego:
http://allegro.pl/it...na_igielka.html
co wy o tym sądzicie? silnik, komfort, wygląd, spalanie, awaryjność. nie jest tak duży jak oma, ale by mógł być. no i na plus to że jest kombi, a na minus, że nie ma klimy :( no i jeszcze mama by czasami jeździła, bo do vojka nie wsiądzie :p