272 odpowiedzi na ten temat

[Dreed]

jak dobrze pójdzie za 6 miechów będę miał prawko i powoli zaczynam sie rozglądać za jakaś furmanką dla siebie. chciałbym samochód w miarę szybki, ekonomiczny, komfortowi i dość dobrze wyposażony, części też nie powinny być kosmicznie drogie. kwota to max 8 tysi. co byście poradzili? co dzień widzi mi sie inne auto i po woli zaczynam głupieć czekam na jakieś propozycje. tylko bez przesady z jakimiś wynalazkami i wieś tuningiem nie proponujcie mi tylko omegi to ślicznotkę biorę już pod uwagę ale rozglądam się jeszcze za czymś ciekawym. autko ma służyć do dojeżdżania czasami do szkoły, bo mam na późno i na jakieś wypady ze znajomymi.

[lord_craven]

Tu masz cokolwiek:
http://forum.omegakl...&highlight=brat

A tak po za tym określ coś więcej:
- nadwozie
- benzyna
- benzyna + LPG
- klekot
- manual czy automat
- FWD czy RWD
- rocznik
- Europa, Ameryka czy Japonia

[Dreed]

jakiś europejczyk albo japoniec, ameryka odpada! mam voyka z konieczności a nie przyjemności, po prostu d**a nie ameryka oczywiście tylko w manualu, napęd najlepszy byłby na tył, ale inny też może być, raczej benzynka bo nie będzie robił nie wiadomo ile kilometrów, gaz mógłby być, ale to bym musiał sie przejechać tym wozem, bo jakoś do gazu nie mamy szczęścia, wszystkie samochody robią sie muły. nadwozie? no przestronne, coupe, sedan nie gra większej roli kombi też się nie boję.

z tych samochodów co podałeś w tamtym temacie, to jedynie ich poprzednicy, bo tu cenowo trochę wybiegają ponad moje możliwości, wole jakieś starsze auto lepiej utrzymane niż młode ale skatowane.

[zbysio]

Za te pieniądze oprócz Omy polecam:
- Audi 80
- BMW E36
- Ford Mondeo MkII
- VW Golf III
- VW Vento

Jeszcze zależy czy tylko będziesz jeździł do szkoły, czy dużo osób z Tobą będzie jeździło, ile kasy masz na ewntualne naprawy w trakcie użytkowania, komfort jazdy czy wersja bardziej sportowa i tym samym twarde zawieszenie? Poza tym za 8 tys nie trafisz najlepszej jakości Omy i wyposażenie też będzie marne. No i jeszcze sprawa OC, wiadomo, że jeśli będzie na Ciebie zarejestrowany to będziesz miał zwyżki ze względu na wiek. A pojemność silnika ma znaczenie w tym wypadku.

[Dreed]

znajomy ma bmw e36 325i, po prostu szatan tak mi sie ta furka spodobała, że masakra ostatnie 3 dni cały czas bmw oglądam jednak tu już silnik za duży i spalanie nie należy do małych, a noga sama się ciężka robi, dla tego alternatywą byłoby chyba bmw e36 320i 150 kucy i spalanie przy spokojnej jeździe około 7-7,5 litra.
golfa "trójeczkę" też oglądałem, ale jak już to chyba bym wziął kombi, jakoś bardziej mi sie podoba, choć "króciak" też ma swój urok. jedno co to silniczki troszkę mało koni maja. silnik by musiał mieć ze 2 litry to wtedy będzie ponad 100KM
jeżeli audi 80 to jedynie kombi. ostatnio ładne widziałem, ale jeszcze do opłat no i silnik 2.6 150KM. ciekawe jak jest ze spalaniem?
nad vento i mondeo się nie zastanawiałem.

jeżeli będę jeździł do szkoły to w 4 osoby, samemu tak średnio by mi sie opłacało, lepiej by było iść na stopa kasa na drobne naprawy będzie, ale nie bez przesady jak sie wszystko zacznie sypać i będę musiał w niego drugie tyle włożyć. zarejestrowany będzie oczywiście na ojca, bo ma wszystkie zniżki, mnie po prostu by zjadły koszty oc i ubezpieczenia.

[Mariusz]

Może skode felicje 1,6 8v : Silnik VW , auto tanie w utrzymaniu ( części eksploatacyjne) no i jak depniesz to z racji wagi auta start nienajgorszy :mrgreen: . Do szkoły w sam raz :twisted:

[zbysio]

Kolego jesli chodzi o Audi 80 to mogę polecić Ci silnik 2,0 l (nie pamiętam ile koni). Kolega jeździł w gazie i ASB, spalanie ok. 14 l gazu / 100 km a i szedł przyzwoicie, jeśli chodzi o E36 to ten sam kolega teraz się do niego przesiadł z silnikiem 2,5 l też w gazie i bardzo chwali. Mówi, że spalanie wychodzi ok. 12 l gazu / 100 km po mieście. A co do golfa to silnik 2,0 l to na ten samochód to wymiatacz. za***prza aż miło

[lendio]

bmw e36 320i 150 kucy i spalanie przy spokojnej jeździe około 7-7,5 litra.

Bmw lubia paliwko i takie spalanie to tylko na autostradzie z predkoscia 110 max

[Szfagier]

Hmmm co do golfa III z motorem 2.0 ...8v to nie wymiata,a ledwo daje rade omie 2.0 16v(bralem sie z takimi i ledwo ledwo wygrywaly)...jesli trafilby sie 2.0 ABF (16v) 150KM to wtedy to jezdzi, co do golfa III to tylko i wylacznie 1.9tdi tylko ze do 8tys to nie wiem czy dorwiesz cos w dobrym stanie. Zostaja motory benzynowe.
Jesli chodzi o audi 80 to silnik 1.8 (S), 2.0 i 2.3 awaryjne sa a ten 1.8 niezle chodzi.

BMW...za 8tys...dresowoz(nie obrazajac nikogo)

Obstawalbym przy jakiejs Ibizie...albo Omega '94-'95 juz mozna wyrwac MV6

[Karolu!]

heh 325 i spalanie 7 l? mialem kiedys 318 is i w palila ok 11:P
nie kupuj Bawarii za 8 kola bo to juz bedzie padlo;/ koledzy maja racje cos spokojnego z grupy vw moze Ibi Cupre 150KM?golf 90 tdi ale to sie nie radzi moze vr6?ale ladnego odszukac to sam musisz zdecydowac zostaje Ci jeszcze monde,jakies 80b4,czy nawet stary passat:D

[Boscorelli]

napęd najlepszy byłby na tył,

Hmm jak na świeżo upieczonego kierowce, stanowczo odradzam, ja(stary nie jestem) ale mam już za sobą ładnych tyś. km zrobione i to różnymi autami, począwszy od osobówek kończąc na busach(tylnonapędowych także), wydawało by się że już jakieś doświadczenie mam, a nieraz oma potrafi mnie niemiło zaskoczyć, że prawie sype gruzem po gaciach :D i nie wybacza błędów, więc wiem z własnego doświadczenia ze w Twoim przypadku to tylko przedni napęd


Może coś takiego:http://moto.allegro....klima_full.html

Jeździłem takim, bardzo przyjemne auto, 100koni w zupełności wystarczy do zrywnej i szybkiej jazdy

[Karolu!]

http://www.otomoto.p...how&id=C6206039

tylko kolor :roll:

[lord_craven]

Hmm jak na świeżo upieczonego kierowce, stanowczo odradzam, ja(stary nie jestem) ale mam już za sobą ładnych tyś. km zrobione i to różnymi autami, począwszy od osobówek kończąc na busach(tylnonapędowych także), wydawało by się że już jakieś doświadczenie mam, a nieraz oma potrafi mnie niemiło zaskoczyć, że prawie sype gruzem po gaciach i nie wybacza błędów, więc wiem z własnego doświadczenia ze w Twoim przypadku to tylko przedni napęd

E tam nie desperuj Mirmiłku
Ja zaczynałem od Skody 105 (jak nie znasz, to silnik z tyłu i leciutki przód). Ta franca jak wpadła w poślizg, to wyprowadzić było cholernie trudno.
No ale jak widać żyję i po epizodzie z przednionapędówkami wróciłem do RWD.

Jak autor wątku ma równo pod kopułą i nie daje się podpuszczać to tylko RWD, no albo 4x4.

PS. Dreed, może na moją kluskę się skusisz? Z tym że trochę droższa niż Twój budżet.

[beast]

a zaczynałem od Skody 105 (jak nie znasz, to silnik z tyłu i leciutki przód). Ta franca jak wpadła w poślizg, to wyprowadzić było cholernie trudno.

ale tez nie wybaczala bledow raz kolo tylne skasowalem jak poszla bokiem, ale w 5 letnim epizodzie ze zdlubanym sejem tez kilka felg na smietnik poszlo.

[lord_craven]

ale tez nie wybaczala bledow

No przeca pisze

ALe fakt faktem, że autko za***iste było.

[zbysio]

Osobiście polecam Ci coś większego na początek bo tylko takim autem nauczysz się naprawdę jeździć. Wiem jak ja zaczynałem. Pierwsza bryka to Vectra A 2,0 l 8v i wystarczyło żeby się nauczyć parkować, cofać, jeździć itd. Chociaż jak robiłem prawko to jeździłem 2 lata wcześniej bez niego po Wawie i okolicach (oczywiście co jakiś czas) więc jakieś pojęcie o jeździe miałem, bo nie sztuka jest wsiąść, wrzucić bieg i jechać. Sztuka to JEŹDZIĆ ! A może Vectra A z lat 94 - 95 ? Fajne autko i niedrogie (w zakupie i utrzymaniu).

[Kristofer]

znajomy ma bmw e36 325i, po prostu szatan tak mi sie ta furka spodobała, że masakra ostatnie 3 dni cały czas bmw oglądam jednak tu już silnik za duży i spalanie nie należy do małych, a noga sama się ciężka robi,

a później mówią młody był mógł żyć

jak dobrze pójdzie za 6 miechów będę miał prawko i

kup sobie kantówe zwaną omą A przynajmniej dużo będziesz miał blachy do prasowania jak na czoło pójdziesz
ostano żeśmy się z kolegą lord_craven, pościnali o jazdę jak emeryt ale jak takie teksty czytam bo chłopaszek dostał prawko i od razu rakieta mu potrzebna :bad:
Ps.jutro ostatnia posługa znajomego +24 lat gdyby nie ta pewność i to drzewo to pewnie nie jednego browca by jeszcze wypił

[Dreed]

[quote name='lendio']Bmw lubia paliwko i takie spalanie to tylko na autostradzie z predkoscia 110 max[/quote]może i tak, tyle co na razie udało mi sie znaleźć, nie siedziałem na forum bmw więc nie wiem tego bezpośrednio od użytkowników. ale jeżeli jednak bym się skusił to temat na pewno bym dokładnie prześledził

[quote name='Szfagier']BMW...za 8tys...dresowoz(nie obrazajac nikogo)[/quote]nie wiem czemu, ale też mi sie tak kojarzy. prawie wszystkie łepki które jeżdżą u mnie po mieście bemkami to słuchają techna i tylko jeden kumple metal w bemce 325i

[quote name='Szfagier']albo Omega '94-'95 juz mozna wyrwac MV6[/quote]trochę mnie spalanie przeraża musiałbym mniej jeździć albo oszczędniej

[quote name='Karolu!']heh 325 i spalanie 7 l? mialem kiedys 318 is i w palila ok 11:P [/quote]doczytałem się, że gazu na sekwencji brc pali 10l na trasie, bez katowania

[quote name='Karolu!']koledzy maja racje cos spokojnego z grupy vw moze Ibi Cupre 150KM?[/quote]silniczek ciekawy, ale buda mi się nie podoba

[quote name='Karolu!']moze vr6[/quote]to już bym wolał ome mv6

[quote name='Boscorelli']nieraz oma potrafi mnie niemiło zaskoczyć, że prawie sype gruzem po gaciach [/quote]no, ojciec też już się kiedyś namęczył jak udało mu się wyjść z poślizgu to go tak łapy bolały od kręcenia i tak był spocony że szok.

[quote name='lord_craven']Jak autor wątku ma równo pod kopułą i nie daje się podpuszczać to tylko RWD, no albo 4x4.[/quote]myślę, że jestem w miarę spokojną osobą, ale szybko lubię jeździć to muszę przyznać. mam nadzieję, że jak już dobiorę papier to woda sodowa do łba mi nie uderzy. strzeż mnie Boże przed tym

[quote name='lord_craven']PS. Dreed, może na moją kluskę się skusisz? [/quote]nie chce mnieć zielonej już jedną miałem i starszy, jakiś inny kolor i może kombi

[quote name='zbysio']Osobiście polecam Ci coś większego na początek bo tylko takim autem nauczysz się naprawdę jeździć.[/quote]ta, wujo mi mówił, że nie ma nic lepszego jak jakiś dostawczak żadne pierdółko Ci drogi nie zajedzie, a jak jeszcze samochód nie twój tylko firmowy, to już masz wszytko gdzieś

[quote name='zbysio']Wiem jak ja zaczynałem. Pierwsza bryka to Vectra A 2,0 l 8v i wystarczyło żeby się nauczyć parkować, cofać, jeździć itd.[/quote]ruszanie, parkowanie, cofanie mam w miarę opanowane bo wczęśniej jeździłem omą kombi, a teraz jeżdżę voykiem. są to strasznie długie auta, a jak patrzysz za siebie to myślisz, że ten samochód się nigdy nie kończy. podwórko mam takie, że trochę trzeba się nagimnastykować, żeby tego byka wprowadzić do garażu i wchodzi praktycznie na styk (może z 5cm luzu na stronę)

[quote name='zbysio']Chociaż jak robiłem prawko to jeździłem 2 lata wcześniej bez niego po Wawie i okolicach (oczywiście co jakiś czas) więc jakieś pojęcie o jeździe miałem[/quote]ja też czasami się przejadę, ale po mieście to raczej rzadko. czasem jakimiś mniej uczęszczanymi drogami. w sumie u mnie nie miasto, a mieścina, ale samochodów kupa, a po za tym mieszkam w środku miasta i praktycznie każdy mnie zna to zaraz zaczęłoby się gadanie i inne pierdoły, wiecie jak to ludzie potrafią, dlatego dla świętego spokoju po mieście nie jeżdżę. 3

[quote name='zbysio']A może Vectra A z lat 94 - 95 ?[/quote]podoba mi się, jeszcze bym musiał się zastanowić, ale chyba bym wolał ome, bo napęd na tył

[quote name='Kristofer']a później mówią młody był mógł żyć [/quote]i tak bywa.

[quote name='Kristofer']kup sobie kantówe zwaną omą A[/quote]to byłby chyba mądry zakup jak na sam początek. taniutkie auto i w razie jak by mu się coś stało to nie było by szkoda.

[zbysio]

podoba mi się, jeszcze bym musiał się zastanowić, ale chyba bym wolał ome, bo napęd na tył

ale jeśli kolego nie masz zbyt dużej wprawy w jeżdżeniu w normalnym cyklu miejskim to na początek odradziłbym Ci auto z tylnym napędem bo w zime ciężko jest opanować to monstrum jak Ci w zakręcie d*pa za daleko pójdzie. Wiem to z autopsji. Polecam Ci raczej Vectre A. Naprawde fajna bryka. A z silnikiem 2,5 V6...........

[priv86]

ja bym polecał omege A bo troche zamało na B może auto by się udało kupić ale gdzie opłaty i takie tam pierdoły a co do ubezpieczenia polecam zarejestrować na współwłaściciela i ubezpieczenie w samopomoc kosztuje przy 2.5cm3 niecały 1000zł na rok przy pełnych zniszkach + 10% za raty (płacone w dwóch etapach) aha i nw jest do tego na 10tyś zł