Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

problem z katalizatorem bledy 420 i 430


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
691 odpowiedzi na ten temat

#321 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 08 października 2009 - 13:14

Przenoszac druga sonde za katalizator glowny oszukuje sie komputer i podnosi roznice wskazan, bo tam juz sa oczyszczone spaliny.

rozumiem,rozumiem zrobie najpierw tak
tyle że pamiętam z nazsej dyskusji wstecznej to rozwiazanie wg. mojego pomysłu,
ale jezeli mówicie że tak bedzie dobrze to załoze tak ;)

#322 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 08 października 2009 - 13:23

rozumiem,rozumiem zrobie najpierw tak
tyle że pamiętam z nazsej dyskusji wstecznej to rozwiazanie wg. mojego pomysłu,
ale jezeli mówicie że tak bedzie dobrze to załoze tak ;)


Tych wersji to bylo troche, widac ta dziala.

#323 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 08 października 2009 - 13:43

Tych wersji to bylo troche, widac ta dziala.

he, no tamta tez miała działać
i tak pobawie sie w testy :D

#324 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 listopada 2009 - 08:52

Przemek, czy masz z rana przy takiej temp. jak teraz jest lekkie falowanie obrotów?

#325 OFFLINE   przemek985

przemek985
  • 1 124 postów
  • Dołączył: 10-01-2007
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 listopada 2009 - 11:48

Przemek, czy masz z rana przy takiej temp. jak teraz jest lekkie falowanie obrotów?


Z reguly nie, ale ze 2-3 razy jak dluzej postal zauwazylem minimalne falowanie, ktore po chwili sie unormowalo. Powodu jeszcze nie znam, ale na dniach wymieniam, olej, swiece i filtry bo juz czas i wtedy zobacze. Poki co katy daja rade na szczescie.

#326 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 listopada 2009 - 12:25

nic jeszcze nie będe pisał ,jestem w fazie testów napisze we środe jakie wyniki.

#327 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 09 listopada 2009 - 13:13

Egon - przelozyles sondy?

#328 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 09 listopada 2009 - 13:21

Nie co innego zrobiłem, ale............... cicho narazie

#329 OFFLINE   Tom01

Tom01
  • 33 postów
  • Dołączył: 05-07-2009

Napisany 18 listopada 2009 - 12:03

A ja w końcu rozwiązałem problem z pomocą zaprzyjaźnionej firmy umiejącej rzeźbić w wydechach. Poniżej zdjęcia, może komuś pomogą w robocie:

Oryginalny katalizator wstępny:
Dodany obrazek

Zamiennik płaski Euro3:

Dodany obrazek

Tak to wygląda w samochodzie:

Dodany obrazek

Na razie kilkaset km i błędy nie wróciły. Koszt katalizatorów ok 700 zł/szt, robota ok 200 zł.

#330 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 listopada 2009 - 12:19

Wiadomo ,nowy kat więc wszystko musi grać.
Mozesz podac namiary na firme, czy oni handluja tez katami ,czy tylko montaż?
a druga sonde masz? bo nie widać.

#331 OFFLINE   Tom01

Tom01
  • 33 postów
  • Dołączył: 05-07-2009

Napisany 18 listopada 2009 - 12:45

Wiadomo ,nowy kat więc wszystko musi grać.
Mozesz podac namiary na firme, czy oni handluja tez katami ,czy tylko montaż?
a druga sonde masz? bo nie widać.


W wątku padały rozmaite teorie, ale jedyną rozwiązującą problem jest jak widać wymiana katalizatorów. Poprzedni właściciel mojego auta też tworzył podobne mądrości ludowe o paliwie. Sterownik silnika podaje: "Wydajność systemu katalitycznego poniżej normy", więc wniosek prosty.

Co do katalizatorów, sprzedała i zrobiła to firma Unimot w Białymstoku przy Handlowej. Ważna jest nazwa bo Unimot i Unimot 1 są dwa obok siebie. Ten właściwy Unimot polecam, jeżdżę tam od lat. Gdyby ktoś chciał zamówić sam katalizator, to trzeba przypomnieć szefowi, P. Marcinowi o granatowej wypasionej Omedze 3.2, która często u niego wizytuje i on będzie wiedział jaki to był model. :)

Sonda druga jest, tylko trzeba ją było przenieść bliżej katalizatora głównego, bo w starym, całą*długość rury zabrał katalizator. Płaski Euro 3 jest duży. Poniżej zdjęcie:

Dodany obrazek

#332 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 listopada 2009 - 12:50

W wątku padały rozmaite teorie, ale jedyną rozwiązującą problem jest jak widać wymiana katalizatorów. Poprzedni właściciel mojego auta też tworzył podobne mądrości ludowe o paliwie. Sterownik silnika podaje: "Wydajność systemu katalitycznego poniżej normy", więc wniosek prosty.

wszyscy dobrze wiedza jakie są nastepstwa takiego komunikatu, ale znając polskie złote rączki każdy myslał że jakoś to ominie.

#333 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 listopada 2009 - 12:52

nikt nie próbował przenieść drugiej sondy za drugi katalizator? To znacznie prostsze i tańsze rozwiązanie, tylko nie mam pewności że skuteczne.
Ja mam ciągle błędy 420 i 430 oraz... 650 (odłączona lampka, za mocno dawała po oczach)

#334 OFFLINE   Tom01

Tom01
  • 33 postów
  • Dołączył: 05-07-2009

Napisany 18 listopada 2009 - 12:57

wszyscy dobrze wiedza jakie są nastepstwa takiego komunikatu, ale znając polskie złote rączki każdy myslał że jakoś to ominie.


Kiedy zainteresowałem się tematem, w wątku były jedynie przypuszczenia że zawiniło coś*innego (sonda, paliwo).

#335 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 listopada 2009 - 12:59

nikt nie próbował przenieść drugiej sondy za drugi katalizator? To znacznie prostsze i tańsze rozwiązanie,

doncortino jestem na tym etapie ,ale wypadło mi teraz cos pilniejszego
jak to zrobie napewno pochwale sie efektami.

#336 OFFLINE   przemek985

przemek985
  • 1 124 postów
  • Dołączył: 10-01-2007
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 listopada 2009 - 13:26

W wątku padały rozmaite teorie, ale jedyną rozwiązującą problem jest jak widać wymiana katalizatorów. Poprzedni właściciel mojego auta też tworzył podobne mądrości ludowe o paliwie. Sterownik silnika podaje: "Wydajność systemu katalitycznego poniżej normy", więc wniosek prosty. Co do katalizatorów, sprzedała i zrobiła to firma Unimot w Białymstoku przy Handlowej. Ważna jest nazwa bo Unimot i Unimot 1 są dwa obok siebie. Ten właściwy Unimot polecam, jeżdżę tam od lat. Gdyby ktoś chciał zamówić sam katalizator, to trzeba przypomnieć szefowi, P. Marcinowi o granatowej wypasionej Omedze 3.2, która często u niego wizytuje i on będzie wiedział jaki to był model. Sonda druga jest, tylko trzeba ją było przenieść bliżej katalizatora głównego, bo w starym, całą*długość rury zabrał katalizator. Płaski Euro 3 jest duży. Poniżej zdjęcie :


Mialem robic podobnie, ale nie moglem znalezc kolo siebie jakiegos odpowiedniego zakladu, a w miedzyczasie znalazlem uzywki wiec zalozylem i daja rade juz kilka tys km. I oby bylo tak dalej bo juz mi sie nie chce w to bawic.

#337 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 listopada 2009 - 03:33

Tom1 - moze zle widze, ale czy nie masz tego katalizatora pod sama podluznica?

Nie odkryles Ameryki, ze problemem jest katalizator wstepny ani tym bardziej, ze najbardziej pomoze jego wymiana. Chodzi tylko o fakt, ze nawet z bledem, spaliny sa nadal w normie i te 1600zl jakie wydales glownie pomoga w...usunieciu bledu. Dlatego nie dziwie sie, ze ludzie szukaja innego, tanszego sposobu aby to rozwiazac.
Niestety mylisz sie wysmiewajac teorie o paliwie, bo wielu ludzi w UK sprawdzilo ta zaleznosc i kiepskie paliwo wywoluje blad duzo szybciej. W wielu przypadkach jednak zuzycie katalizatora jest za duze i na kazdym paliwie w koncu powstaje blad.
No i jeszcze jedno - katalizator wstepny nie musi byc wg normy Euro 4, bo jego zadanie to glownie wstepne oczyszczanie spalin po starcie (te silniki nie maja "odkurzacza").

#338 OFFLINE   Tom01

Tom01
  • 33 postów
  • Dołączył: 05-07-2009

Napisany 19 listopada 2009 - 03:55

Tom1 - moze zle widze, ale czy nie masz tego katalizatora pod sama podluznica?


Nie, katalizator biegnie tak jak idzie oryginalnie rura, odstęp od elementów konstrukcyjnych jest niewielki ale jest.

Nie odkryles Ameryki, ze problemem jest katalizator wstepny ani tym bardziej, ze najbardziej pomoze jego wymiana.


Po przeczytaniu całego wątku nasuwają się również inne, błędne wg mnie wnioski i uważałem że podzielenie się informacją o 100% rozwiązaniu problemu, pomoże komuś innemu w decyzji zamiast tracić czas. Ja długo błądziłem, może to, może tamto. Teraz jestem pewny i uznałem że warto to przekazać.

Chodzi tylko o fakt, ze nawet z bledem, spaliny sa nadal w normie i te 1600zl jakie wydales glownie pomoga w...usunieciu bledu.


Oczywiście. Jednakże jeżdżenie z świecącą stale kontrolką nie należy do przyjemnych, a dodatkowo maskuje ewentualne inne błędy. Ja np przejechałem kupę kilometrów z uszkodzonym przepływomierzem, bo się przyzwyczaiłem do kontrolki.

Niestety mylisz sie wysmiewajac teorie o paliwie, bo wielu ludzi w UK sprawdzilo ta zaleznosc i kiepskie paliwo wywoluje blad duzo szybciej.


Zrobiłem wielotysięczne testy eksploatacji na paliwach z różnych źródeł i nie ma to żadnego decydującego związku.

No i jeszcze jedno - katalizator wstepny nie musi byc wg normy Euro 4


Napisałem Euro 3.

#339 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 listopada 2009 - 04:05

To tak:
- zrob zdjecie podluznicy za pol roku i pokaz jak wyglada. Kat tak blisko silnika potrafi sie grzac bardzo mocno. Jak zauwazysz oryginalny katalizator jest na zagieciu, jest duzo mniejszy no i ma izolacje.
- mylisz to co ludzie chcieli zrobic aby wyeliminowac kontrolke z tym co jest tego powodem i ile kosztuja oryginalne katalizatory. Pomijam posty nie na temat.
-1600 zl za usuniecie kontrolki? Poczekajmy na wyniki Egona, bo sposob ktory jest podany tez jest sprawdzony i tanszy.
- Nie wiem jakie paliwo testowales, ale jak napisalem wielu ludzi tutaj sprawdzilo zwiazek. Jak napisalem w zaleznosci od zuzycia katalizatora jest inny czas i inna czulosc.
- ten katalizator nie ma nawet normy Euro 2. To zwykly, najprostszy katalizator ktory ma tylko dopalac spaliny przy zimnym starcie.


Cenie, ze sie podzieliles wiedza, chodzi tylko o fakt, ze koszt nie jest wcale maly a Ty piszesz jakby nikt nie wpadl na zalozenie zamiennikow. Kilka razy o tym rozmawialismy, ale jezeli wydanie 1600 ma pomoc tylko w zlikwidowaniu kontrolki to wielu ludzi wolalo ja zostawic.

#340 OFFLINE   Tom01

Tom01
  • 33 postów
  • Dołączył: 05-07-2009

Napisany 19 listopada 2009 - 04:32

- zrob zdjecie podluznicy za pol roku i pokaz jak wyglada. Kat tak blisko silnika potrafi sie grzac bardzo mocno. Jak zauwazysz oryginalny katalizator jest na zagieciu, jest duzo mniejszy no i ma izolacje.


Bez paniki. W oryginale odstęp podłużnicy od rury czy katalizatora jest zaledwie ok 1cm mniejszy. Katalizator jest 2x dalej niż oryginalny, i jest sporo przestrzeni na chłodzenie rury. Mniejsza niestety jest odległość od izolacji podłogi, zaledwie ok 1cm, w oryginale było ponad 2cm, ale mam nadzieję że wystarczy. Zresztą katalizator główny też jest podobnie blisko podłogi.

- mylisz to co ludzie chcieli zrobic aby wyeliminowac kontrolke z tym co jest tego powodem i ile kosztuja oryginalne katalizatory.


Wiem jakie są pobudki, ale osobiście jestem zwolennikiem skutecznych napraw, a nie czarodziejstwa. Byłem krok od zamówienia oryginalnych nowych katalizatorów bo taka rzeźba też mi się nie podoba. Eksploatacja auta kosztuje, trzeba się z tym pogodzić.

-1600 zl za usuniecie kontrolki? Poczekajmy na wyniki Egona, bo sposob ktory jest podany tez jest sprawdzony i tanszy.


I czekać aż się uszkodzony katalizator wysypie przez rurę? Zamaskowanie problemu to tylko rozwiązanie czasowe.

- Nie wiem jakie paliwo testowales, ale jak napisalem wielu ludzi tutaj sprawdzilo zwiazek. Jak napisalem w zaleznosci od zuzycia katalizatora jest inny czas i inna czulosc.


Testowałem różne paliwa z renomowanych stacji i nie. Na każdym jeździłem, przynajmniej kilka tys km. I gucio.

Cenie, ze sie podzieliles wiedza, chodzi tylko o fakt, ze koszt nie jest wcale maly a Ty piszesz jakby nikt nie wpadl na zalozenie zamiennikow. Kilka razy o tym rozmawialismy, ale jezeli wydanie 1600 ma pomoc tylko w zlikwidowaniu kontrolki to wielu ludzi wolalo ja zostawic.


Nie było moją intencją wymądrzanie się. Jak podkreśliłem, może nie dostatecznie jasno, ludzie kombinują mając nadzieję że może jakoś, coś się uda. Chciałem zaznaczyć, że to ułuda, pewne rozwiązanie to ukręcić łeb sprawie. Kosztuje? Trudno, trzeba się liczyć z kosztami eksploatacji auta, było nie było, klasy wyższej. Strasznie nie lubię, kiedy ludzie kupują wysokie modele aut, a potem z czasem doprowadzają do jego degradacji bo stwierdzają że drogo. I spotyka się potem takie niby-wypasione fury w których mało co działa z oryginalnego wyposażenia, a właściciel nieustająco tylko planuje zrobić to i tamto.