


Wymiana uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy ?
#61
OFFLINE
Napisany 20 października 2011 - 19:55


Klucha na PJ
8)Żaden mężczyzna niczego by nie wymyślił, gdyby nie wymagania kobiet8)
Jeleń stawia.... 8)Daniel pije
#62
OFFLINE
Napisany 21 października 2011 - 22:37
a dlaczego ma stracić szczelność ?
Może się zdarzyć, że dostanie się coś na przylgnię i nie zostanie usunięte ale "sklepane " zaworem. Niby teoretycznie mało prawdopodobne, ale w praktyce się zdarza. Gdybym był mechanikiem zawsze bym wolał zdjąć głowicę niż potem mieć reklamację. Poza tym, simmeringi to jeszze nie wszystko, jak ocenić, czy luz pomiędzy prowdnicą a trzonkiem jest ok? Jeśli za duży simmeringi na długo nie wystarczą.
Ale jeśli klient będzie wiedział, że ryzykuje i godzi się na to to czemu nie. Jak się uda, parę złotych zostanie..
#63
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2011 - 21:29
dodam że już dwukrotnie uległ uszkodzeniu(spadł, itp.) uszczelniacz reinz.
#64
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2011 - 21:42
Dodam, że w pierwszej wymieniłem przy okazji nie było jakiegoś kopcenia itp.
Zwalałem i w drugiej też będę zwalał głowice.
Stare wymęczyłem szczypcami metodą niszczącą.
Nowe(z użyciem tej osłonki żeby nie uszkodzić) wbiłem rurką, znalazłem taką grubościenną idealną, aż schowałem ją na przyszłość.
Nie wiem jak w przypadku 2,0 i kiedy wymienia się bo już dymi silnik, czy potem nie spadają itp. Gdzieś czytałem, że Beast jakieś tam odradzał bo mu spadły(nie pamiętam już firmy). Wydaje mi się że loteria, może jakiś zły montaż albo fart.
#65
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2011 - 21:48
#66
OFFLINE
Napisany 16 listopada 2011 - 08:16
erlingi nowe mi spadały, założyłem corteco i już od 15 tys jest spokój.
#67
OFFLINE
Napisany 16 listopada 2011 - 09:48

dzięki za odpowiedzi
pozdrawiam
#68
OFFLINE
Napisany 29 grudnia 2011 - 17:11
1. Mam specjalne urządzenie takie że przez wagę się wyciska widziałem kiedyś chyba na allegro czy gdzieś do kupienia ja mam samoróbkę dobrze się sprawuje szkoda ze nie mam możliwości zrobienia zdjęcia
ale jak znajdę jakieś w necie to na pewno wkleję zdjęcie tego urządzenia
2. Tak ja uszczelniacze rozpoławiam trzeba uważać ale ja nigdy nie uszkodziłem tej blaszki ale zależy od stanu uszczelniaczy u mnie były w takim stanie że prawie się rozsypały w palcach.....
Są też specjalne kombinerki teraz już takie mam.
3. Ja zakładam rurką z odpowiednim fii tylko żeby nie miała ostrych krawędzi i bez problemu nachodzi
Witam, tez sie przymierzam do wymiany uszczelniaczy po raz drugi

Moje pytanko jest natury praktycznej. Jak najlepiej zakładać uszczelniacze? Mam odpowiednia rurkę do nabijania a pytanie? czy podsmarowywać je lekko olejem przed montażem na prowadnice czy montować je "na sucho"? Słyszałem i taką i taką opinie.
#69
OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2012 - 01:51
Moje pytanko jest natury praktycznej. Jak najlepiej zakładać uszczelniacze? Mam odpowiednia rurkę do nabijania a pytanie? czy podsmarowywać je lekko olejem przed montażem na prowadnice czy montować je "na sucho"? Słyszałem i taką i taką opinie.
Możesz też mieć luz na prowadnicach, natomiast jeśli chodzi o samą wymianę to ja u siebie zmieniałem na ściągniętej głowicy i wcale tak łatwo nie było (może mało wprawny jestem) ale na silniku nie wyobrażam sobie tego robić.
#70
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2012 - 19:12

#71
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2012 - 21:08
robiłem to kilka razy i nie było problemuja wymieniałem uszczelke pod głowica uszczelniacze nabijałem giedorem nasadowym super równo ale niewyobrazam sobie zakładac ich na samochodzie mysłe ze zawor troszke opadnie minimalnie i kapa ale sprobuj jak tobie sie uda to jest to mozliwe
#72
OFFLINE
Napisany 07 stycznia 2012 - 21:17
#73
OFFLINE
Napisany 01 września 2012 - 09:01
miałem wyjęty silnik w celu wymiany uszczelnień wału, to zrobiłem też wymianę uszczelniaczy zaworowych zamówiłem corteco 24 sztuki i kilka na zapas. Po przejechaniu 200 km zaczęła kopcić. Zdemontowałem wszystko, aby się dostać do uszczelniaczy (silnik założony w omedze) i znalazłem 8 uszczelniaczy zjechało wymieniłem je na nowe z zachowanie wszelkiej ostrożności montażu, pierwsze odpalenie ok nie dymi godzinę docierania na wolnych obrotach pojechałem 20 km do pracy nie przekraczając 2000 rpm po pracy do 2500 rpm i pod domem już dymi - spadły. Co jest z tymi uszczelniaczami na prowadnikach nie ma luzu może je na klej wsadzić albo firmę zmienić
#74
OFFLINE
Napisany 01 września 2012 - 09:03
odgrzeje kotleta:)
miałem wyjęty silnik w celu wymiany uszczelnień wału, to zrobiłem też wymianę uszczelniaczy zaworowych zamówiłem corteco 24 sztuki i kilka na zapas. Po przejechaniu 200 km zaczęła kopcić. Zdemontowałem wszystko, aby się dostać do uszczelniaczy (silnik założony w omedze) i znalazłem 8 uszczelniaczy zjechało wymieniłem je na nowe z zachowanie wszelkiej ostrożności montażu, pierwsze odpalenie ok nie dymi godzinę docierania na wolnych obrotach pojechałem 20 km do pracy nie przekraczając 2000 rpm po pracy do 2500 rpm i pod domem już dymi - spadły. Co jest z tymi uszczelniaczami na prowadnikach nie ma luzu może je na klej wsadzić albo firmę zmienić
wklej albo zmien na reinz.
#75
OFFLINE
Napisany 01 września 2012 - 09:08
mam jeszcze loctite 574 może być