

Wymiana uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy ?
#1
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 19:32
jakiś czas temu wykręciłem świece i są zachlapane olejem od dołu- już nie pamiętam dokładnie ale chyba nie wszystkie. jak łatwo się domyślić- potrafi kopcić lecz przeważnie tylko przy przyspieszaniu. Myśle że gumki na zaworach już nie trzymają (mam ponad 210 tkm) i trzeba by wymienić (tak samo mechanicy zalecaja)- czytałem że da się bez ściągania głowicy wymienić je, ale byłem już w kilku warsztatach w BIAŁYMSTOKU i nikt nie chce podjąć się bez ściągania głowicy. a zabardzo nie chce wdawać się w koszta bo dojdzie zaraz planowanie głowicy, uszczelki, robocizna większa itp.
Nie warto tez chyba uszczelniać pokrywy zaworów i iinnych wycieków - bo jedynie zatamuja wycieki ale nie zlikwiduje kopcenia. Co poradzicie w tym temacie? Może ktoś zna warsztat w białymstoku gdzie wymieniaja gumki na zaworach bez ściągania głowicy?
Jakie mogą być koszty naprawy bez ściągania głowicy a jakie ze ściąganiem głowicy?
Dodam że silnik 2.0 16V
#2
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2008 - 14:59
#3
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2008 - 15:06
#4
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2008 - 15:07
[SIGPIC][/SIGPIC]
#5
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2008 - 16:32
#6
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2008 - 17:06
#7
OFFLINE
Napisany 17 lutego 2008 - 09:55
#8
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2008 - 23:34
i nie wiem czy pchac sie w koszta...poł silnika jest w oleju- wali właśnie spod pokrywy zaworów i być może jakiś uszczelniacz na wale poszedl...po nocy pod samochodem jest plamka i po wymianie uszczelki pewnie będzie już mniej oleju brał... ale dymienia to nie wyeliminuje :roll:
odstraszają mnie koszta ... ściąganie głowicy, planowanie, uszczelki, robocizna... hm... a moge przeznaczyc z 600 zl :bad:
#9
OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 08:42
#10
OFFLINE
Napisany 19 lutego 2008 - 20:15
#11
OFFLINE
Napisany 20 lutego 2008 - 17:45
#12
OFFLINE
Napisany 20 lutego 2008 - 17:49
jacekczewa, wcale nie przesada jak sie umie targować to tak się to skończy, jak kupowałem swoja to tak było + jeszcze jeden numer z wywalaniem oleum przez szabelkę i właściciel obniża cenę :mrgreen:
odme zes zatkal ?
#13
OFFLINE
Napisany 20 lutego 2008 - 18:11
To o czym piszesz to pokrywa rozrzadu (ten srebrny plastik z korkiem wlewu) a uszczelniazce to male gumki zakladane na zawory, ktore widac jak zdejmiesz ta pokrywe, walki, popuchacze i rozbroisz zawor.
Jesli leci spod pokrywy rozrzadu to nie z uszczelniaczy ani z walka. Jesli silnik masz zachlapany olejem to pewnie pokrywa rozrzadu, to samo ze swiecami. Olej leci w gniazda swiec (te dziury w ktorych sa swiece) i zalewa je a jak wykrecasz swiece to olej splywa po gwincie i nawet elektrody beda zalane. Jesli kapie glownie na laczeniu silnika ze skrzynia to tez raczej pokrywa rozrzadu.
Dymienie to nie pokrywa rozrzadu i nie tylko uszczelniacze wiec jesli nie umiesz zrobic tego sam to oddaj do mechanika.
Gdyby lecialo z uszczelniacza walkow rozrzadu to bys mial olej na rozrzadzie.
#14
OFFLINE
Napisany 20 lutego 2008 - 19:55
#15
OFFLINE
Napisany 21 lutego 2008 - 10:52
#16
OFFLINE
Napisany 21 lutego 2008 - 20:30

1. Uszczelka pod deklem na 100% do wymiany
2. Na wale nic strasznego jak z przodu jak z tyłu to trzeba skrzynie zdjąć ale do zrobienia
3. Gumki na zaworach wymień przy okazji jak już zdejmiesz dekiel nie trzeba zwalać głowicy ja tam wszystko rozkręcam wałki itp wpycham sznurek do cylindra i kręcę samym wałem żeby zawory do góry wypchną na danym cylindrze i dalej to już rozkręcamy dalej zakładamy świeże gumki jak masz warunki i smykałkę to w jeden dzień to zrobisz ja sobie sam takie drobne rzeczy naprawiam
4. zanim zaczniesz wszystko robić na początek przeczytaj to


http://forum.omegakl...read.php?t=7927
#17
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2008 - 09:10
1. W jaki sposob sciskasz sprezyne, zeby rozpiac zawor i jak go potem sponasz? sprezyny sa dosc twarde i sa gleboko a naciskac trzeba bardzo mocno. Rozpiecie to mniejszy problem, ale potem trzeba to zlozyc. Ja mam patent na urzadzenie, ale dopiero jak je zrobie napisze czy sie przydaje.
2. Jak zdejmujesz stare uszczelniacze? Mozna nawet opuscic zawor zeby caly sie schowal w prowadnicy, a uszczelniacz siedzi twardo i niczym sie nie da zdjac. Mozna go prbowac rozpolowic, ale latwo uszkodzic blaszke pod sprezyne.
3. Czym zakladasz uszczelniacze, bo dostalem komplet, ale nie mam za bardzo pomyslu czym je zakladac, Myslalem o nasadowym kluczu 8, moze 10, ale moze masz jakis ciekawszy pomysl.
#18
OFFLINE
Napisany 25 lutego 2008 - 18:51


2. Tak ja uszczelniacze rozpoławiam trzeba uważać ale ja nigdy nie uszkodziłem tej blaszki ale zależy od stanu uszczelniaczy u mnie były w takim stanie że prawie się rozsypały w palcach.....
Są też specjalne kombinerki teraz już takie mam.
3. Ja zakładam rurką z odpowiednim fii tylko żeby nie miała ostrych krawędzi i bez problemu nachodzi
#19
OFFLINE
#20
OFFLINE
Napisany 27 marca 2008 - 19:54