

MANTZEL
#1081
OFFLINE
Napisany 03 września 2010 - 09:26
Zresztą zobaczymy po czasach na zlocie na ćwiartkę
#1082
OFFLINE
Napisany 03 września 2010 - 09:29
oby nie padało
#1083
OFFLINE
Napisany 06 września 2010 - 20:33
po weekendzie ogarne ukl wydechowy i moze nakrece kiego filma.
oby nie padało
mozecie dac jakis konkretny namiar na mate izolacyjna?
#1084
OFFLINE
Napisany 06 września 2010 - 21:17

#1085
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 00:59

#1086
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 06:29
jak dla mnie, puszka dala efekt jakby hmm...
No bo dokładnie tak jest jak piszesz


#1087
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 09:14
A mi nie wzroslo tylko spadlo o okolo 1litra.No bo dokładnie tak jest jak piszesz
a spalanie delikatnie wzrasta
#1088
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 10:43
A mi nie wzroslo tylko spadlo o okolo 1litra.
To tylko sie cieszyc

#1089
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 16:28
cholera,moze masz jakas inna puszke:) bo u mnie o ten 1 litr na bank wiecej chla:)A mi nie wzroslo tylko spadlo o okolo 1litra
#1090
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 20:17
więc tak...
odległości i prędkości są wyssane z palca reszta to czysta fizyka
jeżeli na 5 biegu, na danym odcinku drogi z prędkości 70km/h do prędkości 120km/h bez puszki rozpędzisz się na dystansie 500m, a z puszką do zamierzonych 120km/h na tym samym odcinku drogi, na dystansie 450m to przez te 50m jedziesz już rozpędzony i bez obciążania silnika co za tym idzie oszczędniej.
to samo tyczy się każdej poprawnie przeprowadzonej przeróbki...
#1091
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 21:24
jak już pisałem, chla tyle ile jej dasz...
więc tak...
odległości i prędkości są wyssane z palca reszta to czysta fizyka
jeżeli na 5 biegu, na danym odcinku drogi z prędkości 70km/h do prędkości 120km/h bez puszki rozpędzisz się na dystansie 500m, a z puszką do zamierzonych 120km/h na tym samym odcinku drogi, na dystansie 450m to przez te 50m jedziesz już rozpędzony i bez obciążania silnika co za tym idzie oszczędniej.
to samo tyczy się każdej poprawnie przeprowadzonej przeróbki...
Jezeli wsadze walki ssace od 3.0 do mojej 2.5 na dystansie 500 metrow rozpedze sie szybciej niz na walkach (w krotszym czasie) od 2.5 to wcale nie znaczy ze mniej mi oma spali

No offence Ali ale troche zaszalales z ta teoria

Ja dalem przyklad ze zmiana parametrow silnika tak jak Ty. Oczywiscie mozna to podciagnac pod zmiany mechaniczne i porownanie do puszki staje sie lekko nie na miejscu. Ale pokazuje to rownierz ze tak tego nie mozna liczyc i znow teoria nie pokrywa sie z praktyka. Jezli bys pisal o 2 takich samych autach, takich samych silnikach ale o roznej masie wlasnej wtedy moge sie zgodzic. Mniejsza masa, mniejsze wysilenie silnika, mniejsze spalanie, szybsze osiagniecie "celu". Ale to juz zupelnie co innego. Pozatym kazda dodatkowa "moc" nie bierze sie z powietrza (chyba ze mowa o turbo

#1092
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 21:33
jedynym zyskiem bedzie szybsze rozpedzenie sie do wyznaczonej predkosci na okreslonym dystansie
albo "szybsze rozpędzanie" albo na "określonym dystansie"
jedno wyklucza drugie
jeżeli do danej prędkości masz rozpędzić się na określonym dystansie to mocniejszym autem wciskasz mniej gazu co za tym idzie spalasz mniej
jeżeli zaś masz po prostu przejechać określony dystans i rozpędzić się do określonej prędkości to tym samym dystans przejechany z pełną określoną prędkością jest przejeżdżany bez obciążenia silnika co za tym idzie oszczędniejszy
#1093
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 21:48
albo "szybsze rozpędzanie" albo na "określonym dystansie"
jedno wyklucza drugie
jeżeli do danej prędkości masz rozpędzić się na określonym dystansie to mocniejszym autem wciskasz mniej gazu co za tym idzie spalasz mniej
jeżeli zaś masz po prostu rozpędzić się do określonej prędkości i przejechać określony dystans to tym samym dystans przejechany z pełną określoną prędkością jest przejeżdżany bez obciążenia silnika co za tym idzie oszczędniejszy
Ale zysk z osiagniecia predzej zamierzonej predkosci i przejechania okreslonego dystansu pokrywa sie wprostproporcjonalnie do uzytej mocy i wiekszego spalania. Puszka tak jak chiptuning w dieslach (oczywiscie nie na taka sama skale) jest zmiana charakterystyki pracy motoru i co za tym idzie osiagniecia pewnych korzysci ktore zazwyczaj pociagaja za soba wieksze spalanie. Tak jak juz pisalem innaczej ma sie to przy tych smamych silnikach ale z roznica masy pojazdu. Dlatego wlasnie silnik 3.0 v6 w corsie kamilosa pali w miescie do 12-13 litrow a nie jak w naszych omach po 17 a do tego objedzie 2x kazda napotkana ome na ulicy...
#1094
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:05
Ale zysk z osiagniecia predzej zamierzonej predkosci i przejechania okreslonego dystansu pokrywa sie wprostproporcjonalnie do uzytej mocy
nie do końca wprost proporcjonalnie...
dlatego że przy szybszym osiągnięciu zamierzonej prędkości jest mniej strat w postaci wydzielonego ciepła

posiadanie mocy a konieczność wykorzystania mocy to dwa końce kija
powiedz dlaczego każdy posiadacz omegi 2,0 8v z którym rozmawiam twierdzi że żeby w mieście nie zostawać z tyłu na światłach i jechać razem z innymi autami musi to okupić 13/14 litrami i każdy posiadacz V'ki mówi dokładnie to samo, dodając później: ale nie po to kupił V'kę żeby jeździć jak inne emeryty i jest zawsze pierwszy więc i spala więcej

#1095
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:16
nie do końca wprost proporcjonalnie...
dlatego że przy szybszym osiągnięciu zamierzonej prędkości jest mniej strat w postaci wydzielonego ciepła
Uwierze Ci na słowo

posiadanie mocy a konieczność wykorzystania mocy to dwa końce kija
zgadza sie ale my pisalismy o konkretnej sytuacji
powiedz dlaczego każdy posiadacz omegi 2,0 8v z którym rozmawiam twierdzi że żeby w mieście nie zostawać z tyłu na światłach i jechać razem z innymi autami musi to okupić 13/14 litrami
Bo 2.0 8v nie jedzie a do tego ma tyle samo roboty co v6 czyli do pociagniecia 1.5-1.7 tony zlomu. Stosunek mocy do masy zajezdza ten silnik juz na papierze przed wyjechaniem na droge.
i każdy posiadacz V'ki mówi dokładnie to samo, dodając później: ale nie po to kupił V'kę żeby jeździć jak inne emeryty i jest zawsze pierwszy więc i spala więcej
Wiesz mi 13-14 pali jak jezdze na emeryta (tam gdzie sie konczy spalnie w 2.0 tam sie u nas w V zaczyna). Akurat przyklad omegi jest specyficzny. Bo aby kogos wciagnac z pod swiatel i tak musze deptac do oporu. Male lekkie miejskie autka z tym swoim spalaniem 6 litrow po miescie obejzdzaja mnie na starcie (i znowu przegrywamy z fizyka i stosunkiem mocy do masy). Pozniej to inna bajka, bajka ktora kosztuje mnie nierzadko sporym spalaniem. I tam gdzie konczy sie silnik "6 litrow po miescie" tam zaczyna sie v-ka w omedze. Tylko ze przy dystrybutorze "6 litrow po miescie" znow sie z nas smieje... Chcesz mocy musisz swoje do baku wlac i nie ma mocnych

Zawsze mozna namieszac cos ze skrzynia i jej przelozeniami, mostem. Moze wtedy spalanie bedzie takie samo a osiagi lepsze ? Nie wiem nie testowalem

#1096
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:22
Lukass pomysl o omie 3.2 (automat oczywiscie) i gwarantuje ci, ze wciagniesz wiekszosc aut bez deptania do oporu i niespalisz duzo wiecej ( nieporownuje spalani do emeryckiego 13-14 litrow)Wiesz mi 13-14 pali jak jezdze na emeryta. Akurat przyklad omegi jest specyficzny. Bo aby kogos wciagnac z pod swiatel i tak musze deptac do oporu.
#1097
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:25
Poczytaj temat o CT w 2.5 TDPuszka tak jak chiptuning w dieslach (oczywiscie nie na taka sama skale) jest zmiana charakterystyki pracy motoru i co za tym idzie osiagniecia pewnych korzysci ktore zazwyczaj pociagaja za soba wieksze spalanie.

#1098
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:34
Poczytaj temat o CT w 2.5 TD
Nie zawsze większa moc = większe spalanie.
haha powiedz mi czemu wiedzialem ze napiszesz takiego posta wicek ?


Lukass pomysl o omie 3.2 (automat oczywiscie) i gwarantuje ci, ze wciagniesz wiekszosc aut bez deptania do oporu i niespalisz duzo wiecej ( nieporownuje spalani do emeryckiego 13-14 litrow)
Czy ja wiem lendio :confused: 3.2 do setki ma delikatnie gorzej na papierku od testerow z GM niz 3.0. Ok pominmy ten fakt popatrzmy na przyspieszenie 3.2 do setki (wkoncu nm powinny cos pokazac). Ile lendio to wynosi ? 9 sek, 8.5 na automacie ? 8,3 przy sprzyjajacej grawitacji ? Taki wynik jest smieszny na dzisiejsze czasy gdzie male miejskie autka robia setke po 7 sekund a takich aut po miescie jezdzi coraz wiecej z ktorymi nie mozemy konkurowac pod wzgledem przyspieszania jak i spalania. Niestety nasze omegi to nie 8 cud swiata i musimy o tym pisac wprost

#1099
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:40
Niewiem jak na papierze, ale w realu 3.2 ciagnie lepiej niz moje poprzedniej 3,0 manual ( tez bylo zdrowe)Taki wynik jest smieszny na dzisiejsze czasy gdzie male miejskie autka robia setke po 7 sekund a takich aut po miescie jezdzi coraz wiecej
Do takich aut co maja 7sek nieporownuje omegi, ale wiekszosc aut jezdzacych po naszych drogach ma w granicach 9-10 sek ( jak widze cos konkretniejszego to nawet sie niezabieram do prob

Pozatym wystarczy, ze ktos manualem spali troche start i juz widzi moj kufer (automatem sie raczej nieda zle wystartowac

#1100
OFFLINE
Napisany 07 września 2010 - 22:45
Niewiem jak na papierze, ale w realu 3.2 ciagnie lepiej niz moje poprzedniej 3,0 manual ( tez bylo zdrowe)
No na papierku z tego co pamietam jest tak jak napisalem. Co do odczuc na zywo przychylam sie do Twojej odpowiedzi bo napewno wiesz lepiej skoro latasz tym na codzien.
To takich aut co maja 7sek nieporownuje omegi, ale wiekszosc aut ma w granicach 9-10 sek.
Wiesz moj ojciec ma nowa z salonu jette 1.4 TSI i mam mega problem aby go dogonic po miescie czy z pod swiatel.. a takich aut jezdzi juz cala masa

Dobra tyle odemnie w temacie bo padam na pysk
