2306 odpowiedzi na ten temat

[bzyku_2002]

hmm to u mnie chodzi jak klekot albo i gorzej

Może oleju trzeba dolać :-D albo popychacze się kończą

[Michal___]

no wlasnie,jak jedziesz to wszystko elegancko sie chlodzi,po wyloczeniu silnika kolektor wydechowy odaje strasznie cieplo a pucha od srodka sie nagrzewa i trzyma jak termos bo nie ma gdzie oddac,no i d.... no ale najlepsze ze kazdy moze to zmotowac pod siebie:yes_yes:(izolowac albo nie)kiedy chcemy lepszy efekt.

Jeśli szybko się schłodzi to po co ją izolować?
Górny kolektor jest jeszcze gorętszy niż pucha i bardzo dobrze ogrzewa zaciągnięte powietrze, dużo bardziej niż pucha.
Jak już ktoś pisał multiram też się cholernie grzeje i nikt go nie izolował :-?

[Payatz]

Jeśli szybko się schłodzi to po co ją izolować?
Górny kolektor jest jeszcze gorętszy niż pucha i bardzo dobrze ogrzewa zaciągnięte powietrze, dużo bardziej niż pucha.
Jak już ktoś pisał multiram też się cholernie grzeje i nikt go nie izolował :-?

Ale jak stoisz na światłach to masz słaby przepływ i wychłodzona pucha w czasie jazdy momentalnie się zagrzeje, więc o dynamicznym starcie ze świateł można zapomnieć.

A multiram był robiony z tworzywa, zupełnie inny współczynnik przenikalności cieplnej.

[Michal___]

Ale jak stoisz na światłach to masz słaby przepływ i wychłodzona pucha w czasie jazdy momentalnie się zagrzeje, więc o dynamicznym starcie ze świateł można zapomnieć.

A multiram był robiony z tworzywa, zupełnie inny współczynnik przenikalności cieplnej.

Nie mówię, że tak nie jest ale to by oznaczało, że zimą nasze Omegi mają jeszcze więcej mocy Latem w korku temp. powietrza między autami może sięgać 40-50*C gdy zimą może mieć -20*C.
Jakby ktoś zrobił pomiar na hamowni z zaizolowaną puchą i bez izolacji to by mnie przekonał do zrobienia pod maską harcerskiego obozu z karimaty

[Payatz]

Nie mówię, że tak nie jest ale to by oznaczało, że zimą nasze Omegi mają jeszcze więcej mocy Latem w korku temp. powietrza między autami może sięgać 40-50*C gdy zimą może mieć -20*C.
Jakby ktoś zrobił pomiar na hamowni z zaizolowaną puchą i bez izolacji to by mnie przekonał do zrobienia pod maską harcerskiego obozu z karimaty

I tak będzie, bo ogólnie sprawność silnika rośnie czym większa różnica temperatury powietrza dostarczanego do spalenia a temperatury spalania. Toteż paradoksalnie silniki mają najwyższą sprawność zimą.

Co do izolowania bądź nie - dla mnie jest to proste i kurna logiczne, nie rozumiem dlaczego niektórzy mają problem z pojęciem tematu, więc może jeszcze raz, powolutku zestawię parę sytuacji bez izolacji i z izolacją:

Auto stało na parkingu ileś tam godzin w słońcu, jest ogólnie nagrzane
- pierwsze ruszanie prawdopodobnie zdławi, bo ma gorące powietrze w puszce
- pierwsze ruszanie prawdopodobnie zdławi, bo ma gorące powietrze w puszce

Auto chwilę stało zgaszone po porządnym rozgrzaniu silnika
- auto normalnie pojedzie dalej
- możliwe zadławienie gdyż w puszce będzie gorące powietrze

Stoimy na światłach, przez puchę niewielki przepływ, znikomy, nie gazujemy, chcemy wystartować dynamicznie
- auto normalnie pojedzie dalej
- możliwe zadławienie gdyż w puszce będzie gorące powietrze

Pomijam sytuację jak auto jest schłodzone, bo wtedy problemu nie ma.

Jedyna różnica jest taka, że teoretycznie dłużej się wystudza po długim postoju, ale tylko teoretycznie, bo w momencie spadku już o kilka stopni temp. w puszce względem tego co pod maską zadziała nam izolacja - fakt, też nagrzana, ale będzie izolować (z definicji baaaaaaaaaaardzo powoli oddaje ciepło, nie tak jak blacha z puchy, która momentalnie grzeje powietrze wewnątrz). Pucha jest owiewana powietrzem z chłodnic (a więc zagrzanym) i ogólnie jest kapa, bo wiemy jakie temperatury panują pod maską i dlaczego nie bierzemy ciepłego powietrza spod maski tylko spod zderzaka chłodniejsze.

Tyle na logikę, wątpię żeby ktokolwiek zaryzykował 2x hamownię, żeby udowodnić Ci że warto bądź nie, ale reguły fizyki są bezwzględne, więc... :zabawa:

Ehhh.... I zaś mi elaborat wyszedł

[gorum]

bylem u Krzysia stwierdził ze to jakas rolka, teraz tylko musze zwalic puszke ktorej wczesniej nie zwale bez sciagniecia chłodnicy zeby sie dostac do klinowego... rewelacja :-P

[bzyku_2002]

bylem u Krzysia stwierdził ze to jakas rolka, teraz tylko musze zwalic puszke ktorej wczesniej nie zwale bez sciagniecia chłodnicy zeby sie dostac do klinowego... rewelacja

Jaką chłodnicę ????

Puchę masz prxykręconą opaskami do dolotu i opaską do przepływki oraz mała opaska do krokowego. popuszczasz te opaski i puchę masz na zewnątrz, a tam jest już ładne doście do paska, rolek i czego tam chcesz (prawie)

[doncortino]

wg mnie izolacja termiczna nie ma większego sensu - poprawa osiągów będzie niezauważalna.
Przepływ powietrza przez okład dolotowy jest na tyle szybki (przy pełnym otwarciu przepustnicy oczywiście) że powietrze zdąży się nagrzać o 1 stopień, może o półtora (tak mi podpowiada intuicja, nie potrafię tego policzyć ani w inny sposób udowodnić)
można sprawdzić ile kg powietrza na sekundę wylicza komputer na podstawie przepływomierza - pewnie okaże się że w kolektorze jest tornado

[Lukasboss]

wg mnie izolacja termiczna nie ma większego sensu - poprawa osiągów będzie niezauważalna.
Przepływ powietrza przez okład dolotowy jest na tyle szybki (przy pełnym otwarciu przepustnicy oczywiście) że powietrze zdąży się nagrzać o 1 stopień, może o półtora (tak mi podpowiada intuicja, nie potrafię tego policzyć ani w inny sposób udowodnić)
można sprawdzić ile kg powietrza na sekundę wylicza komputer na podstawie przepływomierza - pewnie okaże się że w kolektorze jest tornado

tylko, że teoretycznie nie ma sensu a praktycznie faktycznie bardzo wyraźnie czuć różnice. Bez izolacji po nagrzaniu się silnika auto robi się mułowate. Przy izolacji brak tego niepożądanego efektu.

[Exec]

Co do izolowania bądź nie - dla mnie jest to proste i kurna logiczne, nie rozumiem dlaczego niektórzy mają problem z pojęciem tematu, więc może jeszcze raz, powolutku zestawię z izolacją i bez parę sytuacji bez izolacji i z izolacją:

ja tez nie wiem, czemu ludzie sie jeszcze spieraja, popieram Payatza, efekt mula po zagrzaniu puchy jest potwierdzony juz przez wiele osob.

Kolega Michal__ wspomnial o rozgrzewajacym sie tez kolektorze - jasne, to juz nieuniknione, ale chyba logiczne, ze jesli chlodniejsze powietrze trafi do kolektora, to i w kolektorze nie osiagnie tak wysokiej temp, jakby juz wczesniej bylo podgrzane...

[bruniak]

po za tym nie porównujmy grubości puszki a kolektora....

[Payatz]

wg mnie izolacja termiczna nie ma większego sensu - poprawa osiągów będzie niezauważalna.
Przepływ powietrza przez okład dolotowy jest na tyle szybki (przy pełnym otwarciu przepustnicy oczywiście) że powietrze zdąży się nagrzać o 1 stopień, może o półtora (tak mi podpowiada intuicja, nie potrafię tego policzyć ani w inny sposób udowodnić)
można sprawdzić ile kg powietrza na sekundę wylicza komputer na podstawie przepływomierza - pewnie okaże się że w kolektorze jest tornado

To powtórzę po raz siedemnasty - tak masz rację - przy otwartej w pełni przepustnicy. Ale jak będziesz ruszał ze świateł na rozgrzanym silniku, w upale, po minutowym postoju, to Cię trabant na starcie z Tyłu zostawi, bo się silnik zadławi - sprawdzone kilkukrotnie u siebie.

Co mamy jeszcze napisać, skoro nie dociera. Nie izolujcie jak się nie chce/nie podoba, Wasz wybór, ale nie przekonujcie ludzi którzy dopiero się z tematem zaznajamiają, że jest to lepsze rozwiązanie, bo nie jest

Prawdopodobnie nie odczuwacie różnicy gdyż przegazowywujecie autko i na światłach i przed ruszeniem, co jest dobre, bo powoduje wymianę powietrza w całym dolocie, ale izolacja ten kłopot rozwiązuje, a do tego można sobie to później ładnie i estetycznie zamknąć.

Widział ktoś oryginalnego MANTZLA ? Jak nie,poszukać sobie, zobaczycie że to nie jest z cienkiej blaszki zrobione ;p

[bzyku_2002]

Widział ktoś oryginalnego MANTZLA ? Jak nie,poszukać sobie, zobaczycie że to nie jest z cienkiej blaszki zrobione ;p

Ja widziałem i powiem, że to naprawdę nie jest cieńkie i jest to odlew tak jak kolektor ;-)

[Michal___]

Co mamy jeszcze napisać, skoro nie dociera. Nie izolujcie jak się nie chce/nie podoba, Wasz wybór, ale nie przekonujcie ludzi którzy dopiero się z tematem zaznajamiają, że jest to lepsze rozwiązanie, bo nie jest

Ale tu nikt nikogo nie przekonuje o wyższości nieizolowanej puszki nad izolowaną. Jest wręcz odwrotnie, a podstawą tej teorii są odczucia - odczucia dupohamowni Coś jak na forum Seicento "założyłem" irydowe świece i czuć moc
Jak będę miał chwilę to na gorącym silniku przy niskich i wysokich obrotach porównam temperaturę powietrza na początku dolotu z tym które przepływa przez kolektor (przez otwór do serwa). Bo na gdybaniu i odczuciach nikt poważny nie powie, że auto ma 5KM więcej lub mniej bo o takich różnicach rozmawiamy.
A powtarzanie po 17 razy swoich racji nie znaczy, że są one Twojsze niż mojsze:)

[Payatz]

Ale tu nikt nikogo nie przekonuje o wyższości nieizolowanej puszki nad izolowaną. Jest wręcz odwrotnie, a podstawą tej teorii są odczucia - odczucia dupohamowni Coś jak na forum Seicento "założyłem" irydowe świece i czuć moc
Jak będę miał chwilę to na gorącym silniku przy niskich i wysokich obrotach porównam temperaturę powietrza na początku dolotu z tym które przepływa przez kolektor (przez otwór do serwa). Bo na gdybaniu i odczuciach nikt poważny nie powie, że auto ma 5KM więcej lub mniej bo o takich różnicach rozmawiamy.
A powtarzanie po 17 razy swoich racji nie znaczy, że są one Twojsze niż mojsze:)

Bo moja racja jest najmojsza

Tak, jeśli masz chęć i możliwość, to pomierz, pewnie. Będziemy wiedzieć coś nowego - najlepiej żeby było gorąco - zarówno pod machą jak i w ogóle na zewnątrz. Tak naprawdę to dopiero rozpracowujemy tutaj wszyscy razem temat tej puchy (tak ja to widzę) bo w niemcowni się nie zastanawiali jak płacili za puchę z montażem 1100€, jak to działa, a My, naród zdolny i skłonny do oszczędności mamy swoją power puchę - nazwijmy ją Bzyku_ntzel ®

I o ile sama zasada działania tego akumulatora nie budzi zastrzeżeń, to kwestia - czy izolować - owszem. Więc ok, prowadzimy tutaj dysputę, będą pomiary, i jest ok, co nie zmienia faktu, że dla kogoś kto to chce mieć, a nie bawić się w szczegółowe opracowania nasze, wystarczy wiadomość, że puchę trzeba izolować - czy warto? Sprawa gustu bo może i nie trzeba, jak się cały czas wachluje pedałem gazu, to powietrze się nam nie 'zagotuje' nigdy. Ale kawałek izolacji nie zaszkodzi - imo.

Także to że tu szarpnę czasami jakimś tekstem, to się na to nie patrzcie, mnie zawsze konkretna dyskusja cieszy. Ot co

[lendio]

My, naród zdolny i skłonny do oszczędności mamy swoją power puchę - nazwijmy ją Bzyku_ntzel ®

Heheh, ale mnie tym tekstem rozbawiles
, ale taka jest prawda.

[Lukasboss]

Heheh, ale mnie tym tekstem rozbawiles
, ale taka jest prawda.

Myśle, że kolega Payatz już wszystko na temat napisał i nie ma sensu dalej gdybać (617 postów o jednej puszcze wiele tłumaczy). Następne posty niech będą konkretnymi pomiarami. Chyba, że ktoś wynajdzie jakąś nową ciekawą izolacje to chętnie o tym poczytamy. Ale to tylko moje skromne zdanie

[7gsi]

izolacja izolacją, a miejsce poboru powietrza?

pomyślcie nad tym, obejrzyjcie te zajefajne zwężki w ostatniej rurce. No i jak ładnie ciągnie na postoju gorące powietrze z przed chłodnic, nieprawdaż?

[Exec]

pomyślcie nad tym, obejrzyjcie te zajefajne zwężki w ostatniej rurce. No i jak ładnie ciągnie na postoju gorące powietrze z przed chłodnic, nieprawdaż?

true,
zimne trzeba ciagnac, nie cieple

[Lukasboss]

izolacja izolacją, a miejsce poboru powietrza?

pomyślcie nad tym, obejrzyjcie te zajefajne zwężki w ostatniej rurce. No i jak ładnie ciągnie na postoju gorące powietrze z przed chłodnic, nieprawdaż?

oryginalnej "trąbki" dawno już nie ma. Jest za to dolot fi80 od prawej kratki (wykrojona między szczeblami) przy halogenie, za lampą wprost do oryg. puchy, w której siedzi stożek. Ssieeee aż miło

P.S
- to najkrótsza droga powietrza do stożka, wolna od temperatury chłodnicy
- stożek nie łapie wody, sprawdzone w najgorsze ulewy (w trasie i mieście) bo w końcu to nie CAI