Dożywotnia Gwarancja - rozumiem to sformułowanie jakopic na wode fotomontaż
Temat Rzeka , ale da się omówić w skrócie
załóżmy że kupiłeś u Świątka wałeczek z takową "gwarancja"
wałek jest wykonany wizualnie perfekcyjnie

!
pojeździłeś sobie troche , mocy przybyło i micha zadowolona
aż tu któregoś dnia owe cudo się ukręciło (w seryjnych też ten problem się zdarza)
jedziesz do firmy która go wykonała , oddajesz na zasadach gwarancyjnych iiiii ...
myślisz że po 7-14dniach bedziesz szcześliwym posiadaczem nowego

może to tylko teoria (moja teoria z którą co poniektórzy się zgodzą) ale wydaje mi się że ekspertyza jest gotowa zanim przekroczyłeś próg
Ciebie nie stać a nawet jeśli to wątpie by ci się chciało oddawać wyrób do ekspertyzy która podejżewam będzie kosztowała wartość nowego (czyt.wydłubanego/przerobionego) razy 2 może 3
więc skulisz głowe i przyjmiesz do wiadomości że źle dokreciłeś lub ktoś ci dokręcił śrubke właśnie w tym miejscu gdzie ów wałek się ukręcił ...
A TERAZ HICIOR - rozmawiałem przed minutą z kolegą który MOCNO dłubie Nissany Primera (z 2.0GT uzyskuje moce rzędu 300kM) i stwierdził jednomyślnie GORSZEGO SH.TU NIŻ ŚWIĄTEK raczej nie ma . Zakładał 2 x i były spaprane na MAXA a większość tego co wkłada do Primer'ek kupuje na eBay'u Uk lub Usa i nieważne nowe czy używane - grunt to to że są FABRYCZNE

!
tym oto serdecznym akcentem pragne zakończyć moją wypowiedź odnośnie wałeczków

oraz pozdrawiam wszystkich którzy wierzą w tzw. tjunig przez przerabianie/napawanie/szlifowanie itd. tego co wyszło fabrycznie z lekko inną geometrią

p.s.co do tego linka
http://www.castironw....housings.html# i zamieszczonych na pierwszej stronie fotek to tyko brzuch mnie rozbolał
Bardzo profesjonalnym spawaniem zajmuje się Instytut Lotnictwa . Koszty duże i bez znajomości raczej tam się nie dostaniesz . Spawali i wyważali aluminiową turbine do kompresora (tak na oko ok.70-80cm średnicy) w technologii i sprzętem która raczej nie śniła się zwykłym śmiertelnikom typu zacny Świątek . ŻADNEJ Gwarancji nie dali bo wiedzieli że się rozpadnie i sie ROZPADŁA
jak ktoś będzie mocno ciekaw to postaram sie o fotki tego co zostało po 2 min. pracy owej turbinki