Uszkodzenia niewielkie. U mnie prawy błotnik, zaczepy w reflektorze, lekko wgnieciony zderzak i stłuczony klosz od halogenu w zderzaku. U dziewczyny prowadzącej forda poszedł błotnik, lekko zderzak wygięła jej ładna felga aluminiowa. Ponieważ upierała się ze to moja wina, bo nie wyhamowałem, wezwała policję, która przyjechała po blisko TRZECH GODZINACH (czekaliśmy od 21:20 do 00:05) i ten czas czekania na miśków był najgorszy. Jak przyjechali orzekli winę dziewczyny ( na dodatek Fordzik był jej ojca ), wlepili jej 400 zł i chyba 6 punktów.
I taka to moja jak na razie jedyna "przygoda".
Pamiątkowe zdjęcie
