104 odpowiedzi na ten temat

[kubalek33]

No niestwety nie miałem ani czasu ani ochoty z tą kobietą rozmawiać i udowodnić jej że to co zrobiła to tak jak by celowo miała zamysł sprowadzić dramat na 2 osoby minimum bo ją jak przeżyła by to nie widze tego wesoło i mnie bo to prokuratura,sądy udowadnianie co zrobiła i że nie ja najechałem celowo na nią i takie tam. juz tak kiedyś zrobiłem ale po tym jak mi facet na rowerze wpadł dosłownie na pasy i to w jednej dziesiątej sekundy jak było zielone a ja przednimi kołami na przejsciu. i jeszcze mi pokazywał jakie ma swiatło i że jestem wariat. To nie czekałem wiele podjechałem do pierwszego patrolu policji powiedziałem jak było i że to kaskader i w przeciągu 10 min juz stał i opowiadał jak to się spieszy i że nie że mi coć pokazywał że ja nienormalny ale że on taki zalatany...

[Kesiaczek]

bo powinni wkoncu wprowadzic obowiazkowe kary rowerowe i oc na rower.

[smokebite]

bo powinni wkoncu wprowadzic obowiazkowe kary rowerowe i oc na rower.

jakby było OC na rower to byłaby masakra. Pomyśl tylko jak zapłacisz te 50zł za rower i jeździsz jak chcesz. Walniesz w samochód co Cie to - ubezpieczyciel zapłaci. A tak ludzie mają świadomość, że jak coś zrobią to z własnej kieszeni zapłacą

[cruel]

jakby było OC na rower to byłaby masakra. Pomyśl tylko jak zapłacisz te 50zł za rower i jeździsz jak chcesz. Walniesz w samochód co Cie to - ubezpieczyciel zapłaci. A tak ludzie mają świadomość, że jak coś zrobią to z własnej kieszeni zapłacą

Tylko weź spróbuj ściągnąć z takiego kasę później, graniczy z cudem, pozostaje droga sądowa, a to już wtedy tracisz swój czas i pieniądze. Powinni mieć OC, poza tym firmy ubezpieczeniowe też mogły by to rozwiązać odpowiednio, jeździ bezkolizyjnie płaci np 50zł, zaliczy kolizje w następnym roku płaci przykładowo ileś tam procent więcej i za każda kolizje dochodzą kolejne procenty. Wtedy by to miało sens

[Szopen]

wychodząc z tego założenia, pieszy też powinien miec OC.
Dodatkowo, OC powinny mieć też zwierzęta

[Karburator]

wychodząc z tego założenia, pieszy też powinien miec OC.
Dodatkowo, OC powinny mieć też zwierzęta

To nie jest takie całkiem bez sensu.
Uważam, że rowerzysta, czy kierujący skuterem do 50 ccm, powinien posiadać OC. Dlaczego? bo korzysta z drogi publicznej. To że porusza się ścieżką dla rowerów,to żadne tłumaczenie, nawet wtedy musi przekraczać skrzyżowania. Jaka jest praktyka wiemy sami.Tymczasem okazuje się, że można jeździć jednośladem po drodze publicznej bez żadnej znajomości przepisów ruchu i bez OC. Kto nie przerobił kolizji z kimś takim, nie wie, co to za udręka. Po pierwsze należałoby zatrzymać takiego sprawcę do przyjazdu policji. Potem należy uzyskac dane sprawcy. Na koniec zaś, można mu założyć wyłącznie sprawę z KC.
Ubezpieczenie psów wydaje się idiotyczne, dopóki nie zdarzy nam się wpaść na zwierzaka, który wyrwal się właścicielowi, bądź hasa sobie olewając pana. Jak rozwali zderzak i lampy to zostaje AC lub założenie sprawy z KC.

[Szopen]

kierujący skuterem do 50 ccm

yyyyy nie wiem czy wiesz, ale motorower ma OC ?

Rowerzysta powinien miec OC, ułatwiłoby to sprawę ale jak Ty to widzisz. Policja zatrzymuje takiego delikwenta bez ubezpieczenia i co w takim wypadku. Wzywają lawetę ? Zabierają łańcuch czy spuszczają powietrze z kół ?

[Karburator]

yyyyy nie wiem czy wiesz, ale motorower ma OC ?

Rowerzysta powinien miec OC, ułatwiłoby to sprawę ale jak Ty to widzisz. Policja zatrzymuje takiego delikwenta bez ubezpieczenia i co w takim wypadku. Wzywają lawetę ? Zabierają łańcuch czy spuszczają powietrze z kół ?

Nie wiedziałem, że motorower ma OC, jeśli tak, to ok. Ale czemu jego kierowca nie musi mieć jak na razie niczego, żeby nim jeździć?
W kwestii zaś OC dla rowerzystów. To nie jest śmieszne, że pomimo ciągnącego się latami problemu zamiata się go pod dywan. Znalezienie rozwiązania tego problemu nie leży po stronie moich czy twoich obowiązków. Możemy wyrazić jedynie opinię w drodze np społecznych konsultacji. Decyzje podejmuje ustawodawca i wespół z władzą wykonawczą ponosi jej konsekwencje. Jeśli tego nie robi to można go jedynie próbować ocenić i rozliczyć w ramach i sposób określony w konstytucji. Tylko tyle i aż tyle.

[smokebite]

Nie wiedziałem, że motorower ma OC, jeśli tak, to ok. Ale czemu jego kierowca nie musi mieć jak na razie niczego, żeby nim jeździć?

Musi mieć kartę motorowerową (od 13 lat) a za chwile będzie trzeba prawojazdy kategorii AM (od 14 lat). Może też jechać jeśli ma ukończone 18 lat. Sory ale ja uważam, że każdy wie jak się poruszać po drodze w tym wieku. resztę nauczy się jeżdżąc.

W kwestii zaś OC dla rowerzystów.

jestem za wolnością.

[Karburator]

Musi mieć kartę motorowerową (od 13 lat) a za chwile będzie trzeba prawojazdy kategorii AM (od 14 lat). Może też jechać jeśli ma ukończone 18 lat. Sory ale ja uważam, że każdy wie jak się poruszać po drodze w tym wieku. resztę nauczy się jeżdżąc.

Jeśli uważasz, że można liczyć na odpowiedzialność 13-to latka w ruchu drogowym, to nie mogę nic na to poradzić. Podobnie jak na wiarę, że można nauczyc się wszystkiego jeżdżąc.

jestem za wolnością.

Wolność to nie anarchia. To moje zdanie.

[smokebite]

Jeśli uważasz, że można liczyć na odpowiedzialność 13-to latka w ruchu drogowym, to nie mogę nic na to poradzić. Podobnie jak na wiarę, że można nauczyc się wszystkiego jeżdżąc.

Zobacz w stanach prawko dostajesz zdając egzamin polegający na tym, że egzaminator tłumaczy Ci co i jak trzeba robić na drodze. Potem jeździsz sam.
A kiedy ma się nauczyć ? 18 21 lat ? nastolatek się nauczy i nabierze doświadczenie. A starego wygi już nie zmienisz.

[Karburator]

Zobacz w stanach prawko dostajesz zdając egzamin polegający na tym, że egzaminator tłumaczy Ci co i jak trzeba robić na drodze. Potem jeździsz sam.
A kiedy ma się nauczyć ? 18 21 lat ? nastolatek się nauczy i nabierze doświadczenie. A starego wygi już nie zmienisz.

Nie zamierzam cię przekonywać, widocznie jesteś "starym wygą" i wiesz, jak trudno się zmienić

[mrogal]

chodź sezon mija
znalazłem ciekawy, z humorem i oddający rzeczywistość, niestety artykuł

Gdybym jadąc samochodem, choć w promilu tak łamał przepisy drogowe, jak łamią je rowerzyści, to najdalej po stu metrach wylądowałbym na chodniku, a po kolejnych dwustu policja zatrzymałaby mnie za recydywę o ile do tego czasu mój samochód nie straciłby właściwości poruszania się.

http://przewodnik.on...57,artykul.html
heh

[ZAHIR666]

chodź sezon mija
znalazłem ciekawy, z humorem i oddający rzeczywistość, niestety artykuł


http://przewodnik.on...57,artykul.html
heh

hehehe bardzo dobry artykuł
niestety w warszawie to mega porażka z tymi rowerzystami... jakby byli królowa angielską...

[Fascynat]

Powystrzelałbym razem ze skuterowcami!
A tą całą "mase krytyczną" w kosmos!
:twisted:

[mrogal]

minął rok......
iiiiiii!!
tatdaaam :hura:

W tej chwili to rowerzysta ma pierwszeństwo przed samochodem zmieniającym kierunek jazdy, jeśli szosa krzyżuje się z drogą dla rowerów. Od czasu, gdy wprowadzono ten przepis, liczba osób śmiertelnie potrąconych na przejazdach rowerowych znacznie wzrosła.

Projekt poprawek przewiduje, że rowerzysta, który zobaczy samochód zmieniający kierunek jazdy, będzie się musiał zatrzymywać na skrzyżowaniu drogi ze ścieżką rowerową, nawet jeśli będzie miał zielone światło.

:hmmm:

[Adam10]

minął rok......
iiiiiii!!
tatdaaam :hura:


:hmmm:

ale rozumiem że to jeszcze nie weszlo??

[mrogal]

ale rozumiem że to jeszcze nie weszlo??

nie Adaś :nie: narazie projekt pod głosowanie:?

[smokebite]

a pieszy też będzie musiał się zatrzymać ?
głupota totalna, pieszy będzie iść a rower czekał aż samochody przejadą

[mrogal]

pieszy będzie iść a rower czekał aż samochody przejadą

nie, nie tu się nic nie zmieni :nie:
ścieżka rowerowa ze zintegrowanym przejściem dla pieszych będzie jak było:tak:
chodzi o skrzyżowanie drogi dla rowerów z drogą, takie wyodrębnione, tam gdzie rowery rozwijaja duże prędkości;)
coś takiego mniej więcej: