

Nowe przepisy dotyczące rowerów!!
#81
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2012 - 12:06
I nie dziwie sie że wzrosła liczba wypadków...
Rowerzyści czują się nieśmiertelni, tak samo jak starsze osoby na przejściu dla pieszych.
#82
OFFLINE
Napisany 17 listopada 2012 - 20:32
nie Adaś :nie: narazie projekt pod głosowanie:?
to tak jak z utrudnieniami w zdawaniu prawa jazdy, kombinują i kombinują , straszą a terminów i tak nie dotrzymują. nie wiem własciwie sam czy to dobrze czy źle. Zalezy od tego chyba czy obserwuje te projekty i postepy ten co juz zdał czy ten co będzie zdawał

Ja Wam powiem przepisy przepisami, wszyscy wiemy, że połowa jeśli nie większośc rowerzystów nie ma o nich pojęcia i uznaje że ma zawsze pierwszeństwo. Mam najbliższy przykład czyli moja matka, która do pracy przejeżdża pół miasta na rowerze ( niby chodnikami) - ja drżę. Ale ja juz przyjąłem taką taktykę, że na drodze, widząc rowerzystę po prostu wyostrzają mi się zmysły, zwiększa ostrożność i noga wisi na hamulcem bo to to jest nie przewidywalne. W mieście to jedna sprawa ale poza nim jest absolutna samowolka i wolna amerykanka. Ja nie mam nic przeciwko zdrowemu stylowi życia Ale wyznaję zasadę ograniczonego zaufania na drodze bo nie chce prowokowac losu. Rowerzyści też mogliby taką zsadę wyznawać to może mniej by ich pod koła wpadało, choć nie przeczę że kierowcy tez ich niejednokrotnie lekceważą.
#83
OFFLINE
Napisany 17 listopada 2012 - 21:25
Ja Wam powiem przepisy przepisami, wszyscy wiemy, że połowa jeśli nie większośc rowerzystów nie ma o nich pojęcia i uznaje że ma zawsze pierwszeństwo. Mam najbliższy przykład czyli moja matka, która do pracy przejeżdża pół miasta na rowerze ( niby chodnikami) - ja drżę. Ale ja juz przyjąłem taką taktykę, że na drodze, widząc rowerzystę po prostu wyostrzają mi się zmysły, zwiększa ostrożność i noga wisi na hamulcem bo to to jest nie przewidywalne. W mieście to jedna sprawa ale poza nim jest absolutna samowolka i wolna amerykanka. Ja nie mam nic przeciwko zdrowemu stylowi życia Ale wyznaję zasadę ograniczonego zaufania na drodze bo nie chce prowokowac losu. Rowerzyści też mogliby taką zsadę wyznawać to może mniej by ich pod koła wpadało, choć nie przeczę że kierowcy tez ich niejednokrotnie lekceważą.
Pozwolę sobie na mały spam.
Rowerzyści nieznający przepisów to pikuś w porównaniu z motorowerzystami.
Mój wujek mający 70lat, który przeżył całe swoje życie na wsi, który nawet z komunikacji publicznej nigdy nie korzystał bo pracował u siebie w polu. Nie miał nigdy karty rowerowej, prawa jazdy czy nawet karty furmana. Człowiek totalnie nie znający przepisów.
W zeszłym roku kupił sobie samochód ten do 50cm pojemności na który nie potrzeba żadnych uprawnień, na który wystarczy być pełnoletnim.
On tym czymś sieje postrach w okolicy. Jak widzę jak on jedzie aż mi gęsia skórka wychodzi. Jego kumpel jak popatrzył na to wszystko to też postanowił sobie taki samochodzik kupić. Teraz w okolicy jest dwóch takich dziadków. Słów brakuje:masakra:
Moim zdaniem na wszystko powinno być wymagane uprawnienie.
Nawet na rower. Jeśli ktoś nie ma prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii(czyt. znajomość przepisów) powinien mieć obowiązek zrobienia karty rowerowej.
Mało tego uważam że powinno być wprowadzone obowiązkowe OC dla rowerzystów.
Nie dla rowerów bo wiązało by się to z rejestracją ale dla rowerzystów jako osób.Piszę nie tylko jako kierowca a jako rowerzysta , abym mógł jechać spokojnie, że jak komuś uszkodzę samochód ze swojej winy nie będę musiał się martwić sądem i pokrywaniem kosztów za naprawę.
Sam jeśli pogoda na to pozwala dużo jeżdżę rowerem. W tym roku zrobiłem prawie 2 tys rowerem rekreacyjnie. I to co widzę to jest masakra.
Totalne ignorowanie rowerzystów przez kierowców i kierowców przez rowerzystów.
Jedni są mądrzejsi od drugich.
Polskie prawo powinno być bardziej wymagające wobec rowerzystów.
Państwo polskie a przede wszystkim władze lokalne, powinno zaś robić wszystko aby dróg dla rowerów było jak najwięcej.
#84
OFFLINE
Napisany 17 listopada 2012 - 21:45
Moim zdaniem na wszystko powinno być wymagane uprawnienie.
Nawet na rower. Jeśli ktoś nie ma prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii(czyt. znajomość przepisów) powinien mieć obowiązek zrobienia karty rowerowej.
Mało tego uważam że powinno być wprowadzone obowiązkowe OC dla rowerzystów.
Nie dla rowerów bo wiązało by się to z rejestracją ale dla rowerzystów jako osób.Piszę nie tylko jako kierowca a jako rowerzysta , abym mógł jechać spokojnie, że jak komuś uszkodzę samochód ze swojej winy nie będę musiał się martwić sądem i pokrywaniem kosztów za naprawę.
Sam jeśli pogoda na to pozwala dużo jeżdżę rowerem. W tym roku zrobiłem prawie 2 tys rowerem rekreacyjnie. I to co widzę to jest masakra.
Totalne ignorowanie rowerzystów przez kierowców i kierowców przez rowerzystów.
Jedni są mądrzejsi od drugich.
Polskie prawo powinno być bardziej wymagające wobec rowerzystów.
Państwo polskie a przede wszystkim władze lokalne, powinno zaś robić wszystko aby dróg dla rowerów było jak najwięcej.
podpisuje się pod tym obiema ręcami :yes:

#86
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2012 - 06:17
Pozwolę sobie na mały spam.
Rowerzyści nieznający przepisów to pikuś w porównaniu z motorowerzystami.
Mój wujek mający 70lat, który przeżył całe swoje życie na wsi, który nawet z komunikacji publicznej nigdy nie korzystał bo pracował u siebie w polu. Nie miał nigdy karty rowerowej, prawa jazdy czy nawet karty furmana. Człowiek totalnie nie znający przepisów.
W zeszłym roku kupił sobie samochód ten do 50cm pojemności na który nie potrzeba żadnych uprawnień, na który wystarczy być pełnoletnim.
On tym czymś sieje postrach w okolicy. Jak widzę jak on jedzie aż mi gęsia skórka wychodzi. Jego kumpel jak popatrzył na to wszystko to też postanowił sobie taki samochodzik kupić. Teraz w okolicy jest dwóch takich dziadków. Słów brakuje:masakra:
Moim zdaniem na wszystko powinno być wymagane uprawnienie.
Nawet na rower. Jeśli ktoś nie ma prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii(czyt. znajomość przepisów) powinien mieć obowiązek zrobienia karty rowerowej.
Mało tego uważam że powinno być wprowadzone obowiązkowe OC dla rowerzystów.
Nie dla rowerów bo wiązało by się to z rejestracją ale dla rowerzystów jako osób.Piszę nie tylko jako kierowca a jako rowerzysta , abym mógł jechać spokojnie, że jak komuś uszkodzę samochód ze swojej winy nie będę musiał się martwić sądem i pokrywaniem kosztów za naprawę.
Sam jeśli pogoda na to pozwala dużo jeżdżę rowerem. W tym roku zrobiłem prawie 2 tys rowerem rekreacyjnie. I to co widzę to jest masakra.
Totalne ignorowanie rowerzystów przez kierowców i kierowców przez rowerzystów.
Jedni są mądrzejsi od drugich.
Polskie prawo powinno być bardziej wymagające wobec rowerzystów.
Państwo polskie a przede wszystkim władze lokalne, powinno zaś robić wszystko aby dróg dla rowerów było jak najwięcej.
Włączę się do dyskusji.
Jest coś takiego jak znaki drogowe i służba zwana policją drogową która ma obowiązek pilnować by ludzie ich przestrzegali. W mojej okolicy jest od czasu wejścia Polski do Unii sporo ścieżek dla rowerów. Co z tego. Ludzie tacy jak Twój dziadek, i z całym szacunkiem dla niego nie mają pojęcia o pewnych znakach. Za ich czasów nie było ich wcale. Druga sprawa to to że wtedy na wsiach nie było jak i do tej pory nie ma zwyczaju patroli drogówek. Jak są to wiadomo że patrzą na kierowców aut a nie roweru i motoroweru. Trzecia sprawa to oświetlenie. Coraz wcześniej robi się ciemno a oświetlonych rowerów jak na lekarstwo. Pomimo obowiązku. Sam byłem świadkiem wypadku i to na trasie poza miastem. Ja sam go bym nie dostrzegł.
#87
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2012 - 09:27
Włączę się do dyskusji.
Jest coś takiego jak znaki drogowe i służba zwana policją drogową która ma obowiązek pilnować by ludzie ich przestrzegali.
By ludzie przestrzegali przepisów muszą je najpierw znać. Problem leży w tym że masa ludzi nie ma pojęcia o podstawowych zasadach ruchu. Te wszystkie babki i dziadki siadając na rower czy jakiś komarek myślą sobie "byle do przodu".
Wprowadzenie obowiązku posiadania jakiegokolwiek uprawnienia które oznaczałoby znajomość przepisów jest jedynym sposobem.
Wtedy dopiero policja mogłaby łapać takich rowerzystów i walić im mandaty co najmniej po 500zł. Może by się wtedy wielu opamiętało.
#88
OFFLINE
Napisany 21 listopada 2012 - 20:36
Pozwolę sobie na mały spam.
Rowerzyści nieznający przepisów to pikuś w porównaniu z motorowerzystami.
Mój wujek mający 70lat, który przeżył całe swoje życie na wsi, który nawet z komunikacji publicznej nigdy nie korzystał bo pracował u siebie w polu. Nie miał nigdy karty rowerowej, prawa jazdy czy nawet karty furmana. Człowiek totalnie nie znający przepisów.
W zeszłym roku kupił sobie samochód ten do 50cm pojemności na który nie potrzeba żadnych uprawnień, na który wystarczy być pełnoletnim.
On tym czymś sieje postrach w okolicy. Jak widzę jak on jedzie aż mi gęsia skórka wychodzi. Jego kumpel jak popatrzył na to wszystko to też postanowił sobie taki samochodzik kupić. Teraz w okolicy jest dwóch takich dziadków. Słów brakuje:masakra:
Moim zdaniem na wszystko powinno być wymagane uprawnienie.
Nawet na rower. Jeśli ktoś nie ma prawa jazdy jakiejkolwiek kategorii(czyt. znajomość przepisów) powinien mieć obowiązek zrobienia karty rowerowej.
Mało tego uważam że powinno być wprowadzone obowiązkowe OC dla rowerzystów.
Nie dla rowerów bo wiązało by się to z rejestracją ale dla rowerzystów jako osób.Piszę nie tylko jako kierowca a jako rowerzysta , abym mógł jechać spokojnie, że jak komuś uszkodzę samochód ze swojej winy nie będę musiał się martwić sądem i pokrywaniem kosztów za naprawę.
Sam jeśli pogoda na to pozwala dużo jeżdżę rowerem. W tym roku zrobiłem prawie 2 tys rowerem rekreacyjnie. I to co widzę to jest masakra.
Totalne ignorowanie rowerzystów przez kierowców i kierowców przez rowerzystów.
Jedni są mądrzejsi od drugich.
Polskie prawo powinno być bardziej wymagające wobec rowerzystów.
Państwo polskie a przede wszystkim władze lokalne, powinno zaś robić wszystko aby dróg dla rowerów było jak najwięcej.
Nic tu dodac nic ująć, zgadzam się z Tobą
#89
OFFLINE
Napisany 17 kwietnia 2014 - 07:50
w zeszłym tyg byłem na szkoleniu, gdzie przy okazji podano nam wyniki zdarzeń samochód-rower

po zmianach w przepisach, w jednym z miast (z dość dużą ilością ścieżek rowerowych) monitorowano odrębnie wszystkie zdarzenia przy kolizjach/wypadkach :tak:
wynik zaskoczył wszystkich

podsumowując krótko winny: samochód/rower procentowo wyszło 50/50 :zdziwnienie:
#90
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2014 - 01:49
A na starych przepisach... 80/20podsumowując krótko winny: samochód/rower procentowo wyszło 50/50

#91
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2014 - 15:04

#92
OFFLINE
Napisany 22 kwietnia 2014 - 20:36
Dziś stałem sobie na czerwonym jako trzeci z włączonym prawym migaczem do skrętu. Zapala się zielone. Ruszamy. Dojeżdżam do skrętu, już chcę kręcić kierownikiem, ale coś kątem oka widzę w lusterku. Wyprzedza mnie z prawej strony rower!! :bad: Hamulec, klakson... Rowerzysty to nie wzruszyło, przejechał sobie spokojnie skrzyżowanie prosto.

P.S. Skręcałem z prawego pasa

#93
OFFLINE
#94
OFFLINE
Napisany 24 kwietnia 2014 - 20:44


#95
OFFLINE
Napisany 25 kwietnia 2014 - 14:05
A ten co skreca w prawo ma mu ustapic pierwszeństwa... No chyba ze rowerzysta wyprzedza Cie z prawej strony i chce dalej jechać na wprost a Ty jesteś na pasie TYLKO do prawoskretu - wtedy mozna spokojnie go rozjechaćbo wedle nowych przepisów może wyprzedzać prawą stroną

#96
OFFLINE
Napisany 25 kwietnia 2014 - 14:17

Co Wy tu mówicie?? Może wyprzedać z prawej strony skręcającego w prawo?? :oonie:
Jakieś źródło??
#97
OFFLINE
#98
OFFLINE
Napisany 25 kwietnia 2014 - 14:35
#99
OFFLINE
Napisany 25 kwietnia 2014 - 20:33
proszsz:źródła takiego przepisu
art 27 PORD
[]
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
i teraz tak:
nowe przepisy mówią (każą :bad:) nam kierowcom stawać w korku tak, aby rowerzyści mogli nas wyprzedzać z prawej strony:tak:
:idea: ale jest myk na totoRowerzysta może wyprzedzać wolno jadące samochody także z prawej strony, przepis ten jednak nie znosi innych przepisów dotyczących wyprzedzania, np.: nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniach, trzeba też upewnić się, że będzie można bezpiecznie zakończyć manewr, należy uważać na wysiadających pasażerów. Podczas skręcania w prawo kierowca samochodu, widząc rowerzystę jadącego przy prawej krawędzi jezdni, musi go przepuścić, zanim wykona manewr.

wiemy z Prawa o Ruchu Drogowym, że:
czyli, w korku włączam kierunek w prawo i przy krawężniku sobie czekam, a rowerzystów mam wart. 22
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni â jeżeli zamierza skręcić w prawo;

taki tam cytat z forum egzaminatorów i instruktorów:
Aby uniknąć niebezpiecznej sytuacji, przygotowując się do skrętu w prawo warto zbliżyć się do krawężnika, aby uniemożliwić rowerzyście wyprzedzanie z prawej i tym samy ograniczyć ryzyko potrącenia go.
#100
OFFLINE
Napisany 25 kwietnia 2014 - 20:44

Jak rowerzyści się zorientują, że w opisanym przeze mnie przypadku mają pierwszeństwo to kręgle będą fruwać

Czyli rowerzyści dostali uprawnienia większe niż jakikolwiek inny pojazd :oonie:
Noż kurtka na wacie!


