

UWAGA MINA!!!
#1241
OFFLINE
Napisany 14 maja 2015 - 22:46
#1242
OFFLINE
Napisany 14 maja 2015 - 22:55
no i mial racje bo tak jest
Zgadzam się z Tobą, jednak tam wyglądało to tak jak na tej fotce

z tego postu http://forum.omegakl...5&postcount=165
do tego tak jak napisałem wcześniej, niski stan WODY, a nie płynu w zbiorniczku i spore kłęby pary z wydechu. Jeśli faktycznie tak to powinno wyglądać, to faktycznie się nie znam.
#1243
OFFLINE
Napisany 14 maja 2015 - 23:14
#1244
OFFLINE
Napisany 14 maja 2015 - 23:39


#1245
OFFLINE
Napisany 14 maja 2015 - 23:48



#1246
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 08:10
Kolego Dreed, bardzo dziękuję Ci za doedukowanie mnie :like_it: Jak widać, całe życie będę się czegoś uczyć, a i tak głupi umrę
Post napisałem tylko w celu zobrazowania tego, co może zastać ktoś potencjalnie chcący oglądać auta z podanych przeze mnie linków. Jeśli moim wpisem wprowadziłem kogoś w błąd to bardzo przepraszam.
No to nasz kolego ''damianos'' hiszpańska mucha, dymaj po parcha

Ten oczywiście "majonez"
Aha.... :idea: kąbi możesz wozić kartofle

Powodzenia :zgoda:
#1247
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 08:20
no i mial racje bo tak jest
Od kiedy??
Miałem ecoteca przez 10 lat, jeżdżony na długich i krótkich dystansach, zrobione przeze mnie 230 kkm, łacznie 375 kkm i nigdy nic takiego nie miałem
#1248
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 08:31
Od kiedy??
Miałem ecoteca przez 10 lat, jeżdżony na długich i krótkich dystansach, zrobione przeze mnie 230 kkm, łacznie 375 kkm i nigdy nic takiego nie miałem
jedynie wtedy gdy termostat był uszkodzony [otwarty]
#1249
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 08:33


NIE pomagam na priv, gdyż od tego jest Forum - masz problem? Napisz na Forum !
Nic nie robienie zabiera większość mojego czasu i wcale mnie to nie męczy

#1250
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 08:45
od zawsze,we falkach tak jest,a o niej mowa,ty miales dwu litrowkeOd kiedy

#1251
OFFLINE
Napisany 15 maja 2015 - 23:11
#1252
OFFLINE
Napisany 16 maja 2015 - 06:47
Potwierdzam. Delikatny osad się zdarza, ale to tak na 1-2 mm max. Mam 3,0 i 2,5 i jest tak samoWiem ze teraz of topa zrobie ale niewiem co macie za silniki lub co ja mam za motorownie. Zimą owszem na krótkich robił się delikatny majonez ale latem nie ma prawa tego być chyba ze byś robił 1km dziennie. zdarza mi sie robić trasy po 3-5 km i nie mam czegoś takiego pod korkiem. Olej zalany jak narazie gm 10w40. w poprzednim 2.5 tez nie robił się taki syf pod korkiem. Jak nie upg to coś z silnikiem musi być skoro takie pary z siebie wyrzuca ze aż na korku pełno tego na kilka cm.
#1253
OFFLINE
Napisany 16 maja 2015 - 09:08
#1254
OFFLINE
Napisany 16 maja 2015 - 13:30
dobra trzymajmy się tematu

#1255
OFFLINE
Napisany 06 września 2015 - 00:16
W opisie:
Samochód bardzo zadbany, 100% sprawny, wnętrze czyste i zadbane tapicerka nieponiszczona, w zawieszeniu nie ma luzów samochód prowadzi się bardzo dobrze, instalacja gazowa sekwencyjna założona w 2009r sprawuje się bardzo dobrze, homologacja na butę ważna do 2019r, silnik pracuje równo i cicho zarówno na benzynie jak i na gazie spalanie miasto 12l/100km trasa 8l/100km, wszystkie naprawy i wymiany robione na czas, w samochodzie wszystko jest sprawne i działa jak należy, auto na dzień dzisiejszy nie wymaga najmniejszego wkładu finansowego, Przegląd ważny do 2016r OC również aktualne
Auto od handlarza, generalnie strasznie wymęczone, tył cały malowany, malowana maska, błotniki, mimo to wszędzie głębokie rysy, wgnioty lub parchy. Generalnie cała blacharka do roboty. Prawe lusterko sklejone taśmą izolacyjną. Wnętrze dość mocno wyciorane, boczki tragiczne, panel środkowy średni, sprzedawca nie pozwolił otworzyć szybra, bo jest problem z zamknięciem. Skóra przytarta dość znacznie na fotelu kierowcy. Silnik pracował równo i ładnie, ale po zgaszeniu był dość duży problem z ponownym odpaleniem.
Edytowany przez Skit, 06 września 2015 - 00:20.
#1256
OFFLINE
Napisany 17 stycznia 2016 - 20:42
Witajcie.
Oto link do auta które moim zdaniem jest miną:
http://moto.gratka.p...0c20a0549f549,1
Oglądałem to auto w Bydgoszczy.
Prawdą jest, że auto miało jednego właściciela (firma z Bydgoszczy) od nowości i prawdziwy jest przebieg.
To co na zdjęciach jest zamalowane na niebiesko To rdza. Nigdy nie widziałem omegi z tak rudymi nadkolami - rdza schodziła aż do kanapy pasażera. Tylna klapa do wymiany. Auto stało rok w garażu. Padł akumulator więc nie odpaliłem omegi. Może byłaby do odratowania gdyby nie padnięta uszczelka pod głowicą - charakterystyczne objawy - mega masło pod korkiem jak i w całej "rurze" od wlewu oleju, w wężach od odmy i zafajdany starym olejem zbiorniczek wyrównawczy. Właściciel mówił mi, że regularnie dolewał płynu i dymiła na biało ale nie wpadł na to, że coś jest nie tak. Nie wiem czy działała klima.
Jeśli osoba ją obecnie sprzedająca (podejrzewam, że jeszcze na pierwszego właściciela) nie pokaże papierów na części i robociznę, że została zrobiona uszczelka pod głowicą to omijajcie auto szerokim łukiem.
#1257
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2016 - 19:35
Witam!
Poniżej dwa ogłoszenia, które zamieszczam nie dlatego, że samochody to mina, ale dlatego, że opis całkowicie mija się z rzeczywistością, a sprzedający - pisząc bardzo delikatnie - nie mówią wszystkiego co doskonale wiedzą; Obaj podczas rozmowy telefonicznej twierdzili, że samochody są w doskonałej kondycji, drugi sprzedający zapewniał, że nie wymaga absolutnie żadnego wkładu finansowego. Moje pretensja dotyczy słów a nie samochodów. Przed przeczytaniem moich wrażeń proszę zapoznać się z treścią ogłoszenia.
nr 1
http://olx.pl/oferta...8ab0e5;promoted
Nadwozie: malowany cały, w dodatku dwa razy ponieważ występują rożnie odcienie czerni (stąd lakier z Insigni ), oczywiście malowany na rdzę, które widoczna jest nie tylko na klapie, ale również na obu nadkolach tylnych i progach. Uderzony prawym bokiem - słupek środkowy "wchodzi" do kabiny na parę milimetrów, tak bardzo, że uszczelka między drzwiami a progiem nie przylega do niego. Uderzony przodem - wstawiany pas przedni. "Rysa" na drzwiach to wgniecenie na całej długości od błotnika przedniego do zderzaka tylnego. Listwa na tylnym prawym błotniku połamana. Luźno latający odbłyśnik w jednym reflektorze; tylne lampy "białe", a powinny już być dymione; połamane obudowa lewego lusterka
Silnik/napęd: całkowity brak visco (żeby było jasne - nie chodzi mi o to, że stoi i jest do wymiany, tylko jest odkręcony i go nie ma), nie ma również obudowy wentylatora visco; zbiorniczek płynu od wspomagania na trytytkach przy wężu od chłodnicy; chłodnica wody od starego td ze wspólnym chłodzeniem skrzyni, mocno porysowana, chłodnica od klimy dosłownie się sypie; osłony chłodnic po prostu sobie leżą nieprzykręcone; żadnych papierowych gwarancji na wymienione termostaty nie ma,poza tym główny nie wyglądał na nowy a ten od EGR to jakiś zamiennik; samochód długo się nagrzewa, klapki w kolektorze ssącym są i nigdy nie było tam zaglądane; Eberspacher był przerobiony na ogrzewanie postojowe, ale nie ma zegara, nie działa ani jako dogrzewacz ani jako ogrzewanie postojowe; połamany wybierak skrzyni biegów - automat w którym można wkładać przełożenia również w lewo i prawo
Wnetrze: w średnim stanie, mocno wyplakowane, fotel kierowcy przetarty na brzegu siedziska i oparcia (kubełki - więc można powiedzieć, że usprawiedliwione).
Pozostałe: tylne tarcze hamulcowe natychmiast do wymiany; po podpięciu do Tech2 (oryginalnego serwisowego a nie interfejsu z Allegro) wywala błąd przepływomierza, Airbag i lampki kontrolnej Airbag (potwierdza się dzwon przodem/bokiem), dwa komplety kół, ale żaden nie ma opon we właściwym rozmiarze; stalowe felgi nie są do omegi; stuki w tylnym zawieszeni;. wspomaganie nie działa przy maksymalnym skręcie - powyżej 3/4 obrotu trzeba używać dużej siły
Moim zdaniem w samochód do wsadzenia przynajmniej 4tys PLN na starcie, licząc robociznę samodzielnie. Na papierze jest tylko dowód na regenerację turbo (właściciel twierdzi, że ma, ale nie pokazał). Właściciel to młody chłopak, który czeka na jelenia co się nie zna całkowicie. Samochód posiada niecały rok i szybko kupił sobie vectrę b - o czymś to świadczy. Wymienione wady nie zrobiły na nim wrażenia, twierdzi, że nic o nich nie wiedział, proponuję kwotę 7000zł z dwoma kompletami kół i nie chce niżej zejść. Podkreśla, że ma dwóch klientów tylko nie mają jeszcze pieniędzy...
Nr 2
http://allegro.pl/om...5947426243.html
Nadwozie: lakier, jak na ten wiek ok, ognisko korozji nad lewym górnym narożnikiem przedniej szyby; czujniki parkowania nie działają wcale - brak centralki (czego więcej - nie wiem); zdemontowany hak - widać że musiał ciągać ciężkie rzeczy bo blacha w miejscu mocowań haka mocno wygięta (poza tym pod koniec wyszło, że właściciel robi w budowlance i worki z cementem zdarzało mu się wozić) przez co również wykładzina bagażnika mocno pozadzierana; była walnięta przodem - wstawiany nowy pas przedni; brak styropianu na pasie przednim/pod zderzakiem; atrapa przednia z małym logo; w radiu nie działa podświetlenie; połamane boczne panele plastikowe foteli;
Silnik: troche podobnie jak wyżej - pęknięta i poklejona jakimś "poxipolem" chłodnica wody, w dodatku również od starego td z chlodzeniem oleju skrzyni biegów w jednym; jakieś dziwne kombinacje z wężami od układu chłodzenia, zalane olejem/płynem (?) chłodniczym przewody przed wentylatorami, zbiorniczek wyrównawczy od benzyny, do klapek oczywiście nikt nie zaglądał, silnik zalany półsyntetykiem
Napęd: mocne wibracje skrzyni biegów na pierwszym i drugim biegu - prawdopodobnie poduchy albo wał; stuknięcie z półosi przy ruszaniu
Pozostałe: tarcze hamulcowe natychmiast do wymiany; amortyzatory do wymiany. Oczywiście sprzedający przez telefon twierdzi, że samochód nie wymaga wkładu finansowego, a na miejscu jest już trochę inaczej - dowiadywał się o ceny części i np visco wystarczy takie za 100zł - ręce opadają.
Pozdrawiam!
Edytowany przez pr-jastrzab, 08 lutego 2016 - 16:48.
#1258
OFFLINE
Napisany 08 lutego 2016 - 12:43
Silnik zawalony olejem, z pokryw zaworowych. Cale podszybie zgnite, nadkole tylne lewe, prog tylny lewy,burchel na tyle lewym, klapa tylna zgnita na wycieraczce... Odpada... Juz nawet go miernikiem nie traktowalem.
Silnik odpalil ladnie, choc mialem wrazenie ze delikatnie cieplo od niego daje, choc gore mial zimna.
Po paru minutach bylo slychac i tak takie popukiwanie delikatne, ale nie metaliczne, takie stuki.
#1259
OFFLINE
Napisany 08 lutego 2016 - 13:01
hałasują szklanki,czyli do wymiany ,koszt pińcet złoty + robota wuja Stacha .Chyba ze już walił na panewkach to ,ale tego to ja nie wiem ,bo nie słyszałem .Jak dół pukał to
a pokrywy lejo bo som plastikowe ,chociaż i tez da się je zamontować poprawnie ,bo już widziałem ręce murarzy co nawet nie potrafią dobrze aluminiowych zamontować
#1260
OFFLINE
Napisany 08 lutego 2016 - 14:24
Przecież po ściągnięciu wałków nie założy starego rozrządu a to dodatkowy 1000 pln wraz z uszczelkami i uszczelniaczami.