

UWAGA MINA!!!
#821
OFFLINE
Napisany 05 października 2013 - 22:55
spotkałem się już z narzekaniem na forach, obsypywaniem gównem auta, w celu zachowania go dla siebie, czyżby znowu?
#822
OFFLINE
Napisany 05 października 2013 - 22:57
Więc wybierając mniejsze zło... jeżeli ta Omega innych wad nie ma to... jest godna polecenia

#823
OFFLINE
Napisany 05 października 2013 - 23:07
Jak się szuka ideału to można zostać starym kawalerem, więc w tym przypadku polecam zakon ale wtedy jest duże prawdopodobieństwo stać sie sławnym na pierwszej stronie Fakt'u...
Więc wybierając mniejsze zło... jeżeli ta Omega innych wad nie ma to... jest godna polecenia
popieram przed mówce

#824
OFFLINE
Napisany 08 października 2013 - 17:41

#825
OFFLINE
Napisany 08 października 2013 - 22:12
#826
OFFLINE
Napisany 08 października 2013 - 22:50
Ale że o co chodzi :hmmm: coś w stylu Niemiec płakał jak odjeżdżałem ??oboje załowali, że się targowali
#827
OFFLINE
#828
OFFLINE
Napisany 23 listopada 2013 - 08:51
Ale że o co chodzi :hmmm: coś w stylu Niemiec płakał jak odjeżdżałem ??
Cos w tym stylu, tyle ze ja za samochodami nie placze bo to rzecz nabyta. Dzis jest, jutro nie ma.
Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2
#829
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2013 - 19:16

#830
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2013 - 19:56
http://allegro.pl/la...3789358434.html W opisie napisane że felgi proste a na 3 focie widać wgniota że palca można wpychać
Ale byłeś / oglądałeś? Bo to na tym polega ten temat, i tez dot. samochodów a nie części

#831
OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2013 - 01:12
#832
OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2013 - 02:38
Mój błąd

#833
OFFLINE
Napisany 14 grudnia 2013 - 23:16
Mógłby być inny temat z podejrzanymi rzeczami jak np takie felgi, faktycznie są walnięte ale wiem, że tak uszkodzona "łopata" może być jak najbardziej prosta. Wada jest wizualna a odbiór osobisty tylko i do tego "mogę wysłać więcej zdjęć na maila! " więc :"widziały gały co brały".
#834
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2013 - 18:40
Napiszę tak wszystko co tu napiszę to tylko moje domysły! Jest to tylko moja opinia i nie należy się nią sugerować!
http://otomoto.pl/op...-C31528172.html
Aha dzisiaj była odnowiona aukcja!
Numery do Pana..
1.536 052 666
2.514 502 005 to chyba jego kumpel do mnie oddzwaniał.
Jednym słowem trumna na kołach. Auto miało spawane zawiasy drzwi metodą na żyganie . Dostało od przodu w prawy bok i coś było wyciągane. Autko to przerobiony anglik do tego ze źle spasowaną deską, bóg jeden wie czy ma poduchy. Stan licznika to nie 230 tysięcy a 300 tysięcy według licznika jaki dzisiaj widziałem (no ale cóż samochód zrobił w tydzień 30 tysięcy). Świeci się czek. Choć mogę stwierdzić ze możliwe iż ma więcej.Do tego auto stoi już od jakiegoś czasu bez aku u handlarza sprzedającego angliki i złomy. Prawy próg zenity. Wydechu niema, przejedzony jak drzewo przez korniki. No i na koniec Pan sprzedawca młody chłop jeżdżący szarą audi a8 d4 4.2 był bardzo niemiły . Stwierdził że czego się spodziewać za tą cenę i poco tu jechałem ? WTF? Napisane było że ma problemy z chłodzeniem i gdyby miał rozwaloną głowice to bym go łyknoł. No ale ... ale stan to złom!
#835
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 01:10
500km na darmo. Wiem, wiem. Za 3500 nie kupi dobrej Omegi. No ale skoro sprzedający zarzeka się że bezwypadkowa i silnik pracuje znakomicie no to wybrać się warto.
Malowana cała - średnio 400uM (łącznie z dachem) - lakier w bardzo słabym stanie, tysiące odprysków, pełno zarysowań, strasznie matowy. Prawa listwa pod lampą założona inna 'zagruntowana - w podkładzie'.
"Silnik pracuje idealnie na gazie i na paliwie, pieknie warczy jest bardzo dynamiczny a dzieki instalacji gazowej ekonomiczny."
KPINA, czysta kpina. Schyliłem się pod auto i SZOK - z silnika leje się ciurkiem, pod autem dwie wielkie plamy oleju. Olej leci tak mocno że idąc po osiedlu na którym auto stoi można stwierdzić którędy jechało po ścieżkach z oleju - pan sprzedawca mówi że nie widział aby coś z niej leciało.
Pod maską - silnik cały w oleju, zbiorniczek po wybuchu(?) płynu chłodniczego - cała lewa strona tłusta od płynu chłodniczego.
Po odpaleniu silnik klekotał jak stary diesel, po przegazowaniu do 2000RPM istna sieczkarnia (prawdopodobnie m.in. przez brak oleju).
Ponadto świeci się kontrolka air-bag.
Na więcej rzeczy nie miałem już ochoty patrzeć.
TRUP, omijać z daleka.
Pan sprzedający to handlarz, pytałem dwa razy czy jest sens żebym gonił 250km - 'jak najbardziej'. Obstawiam że z olejem cieknącym w takim tempie nie ujechałbym nawet 100km.
Pozdrawiam.
#836
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 14:55
Po nagranej rozmowie na miejscu Panu odtwarzam na miejscu, że było po co jechać a tym samym nie ma i proszę grzecznie o zwrot kosztów podróży. Jeżeli się nie poddaje to sprawa jest dalej wiadoma, jeżeli ktokolwiek ma czas się w e-sądy bawić.
Dlatego też nigdy nie kupię auta w Poznaniu, Gnieźnie etc. ze względu na duże gromadzisko handlarzy. Jest w czym przynajmniej przebierać, ale znaleźć coś fajnego graniczy z cudem. Lepiej w lotka iść grać. Parę aut już tam oglądałem i nic.
#837
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 14:58
Przy tej swojej za 2.500 zł tez nagrywałeś i sądem straszyłeś ??Dlatego ja zawsze nagrywam rozmowy przy kupnie auta
#838
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 15:04
#839
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 21:04
Pojechałem z ciekawości - bo blisko. Auto całe malowane dookoła bez dachu. Na prawym przednim błotniku dużo szpachli.
Zawieszenie przednie żyje własnym życiem - strach rozwinąć większą prędkość (na pewno tuleje/ gumy etd.) koła przy hamowaniu cofały się o dobre centymetry.
Wycięty katalizator - chodzi niestety niezbyt miło dla uszu..
Silnik po rozgrzaniu zaczął strasznie klepać (szklanka, popychacz(?)) - sprzedawca stwierdził że po przejściu na olej mineralny na pewno klepanie ustąpi.
Leje się ze wspomagania.
Auto nieprzerejestrowane, Pan wziął omegę za inne auto.
#840
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2013 - 22:23
skoro po rozgrzaniu zaczął klepać to chyba panewka :oonie:http://tablica.pl/of...0e447b;promoted
Pojechałem z ciekawości - bo blisko. Auto całe malowane dookoła bez dachu. Na prawym przednim błotniku dużo szpachli.
Zawieszenie przednie żyje własnym życiem - strach rozwinąć większą prędkość (na pewno tuleje/ gumy etd.) koła przy hamowaniu cofały się o dobre centymetry.
Wycięty katalizator - chodzi niestety niezbyt miło dla uszu..
Silnik po rozgrzaniu zaczął strasznie klepać (szklanka, popychacz(?)) - sprzedawca stwierdził że po przejściu na olej mineralny na pewno klepanie ustąpi.
Leje się ze wspomagania.
Auto nieprzerejestrowane, Pan wziął omegę za inne auto.