

Powracający wyciek oleju V6
#381
OFFLINE
Napisany 06 grudnia 2014 - 22:16
#382
OFFLINE
#383
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2014 - 09:25
#384
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2014 - 16:47

#385
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2014 - 18:25
#386
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2014 - 20:29
Nie jest tania około 90zł na 200ml ale warto, wycieku po prostu nie będzie.
#387
OFFLINE
Napisany 09 stycznia 2015 - 22:24
I czy samemu idzie to jakoś zrobic bez jakiś ważniejszych narzędzi.
#388
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 18:00
ciąć czy nie ciąć oto jest pytanie
#389
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 18:07
#390
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 18:12
te co mam siedziały ponad rok po zareinzowaniu, tylko że puściły w stronę świec i gdyby nie padnięta cewka to bym wogóle tam nie zaglądał
#391
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 18:14
#392
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 21:27
#393
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2015 - 21:32
#394
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2015 - 20:33
ja to nie wiem co Wy macie do tych plastikow, ja mam plastiki i nic mi nie leje, nie smierdzi nie krzywi sie... w swiecach sucho..
A ja swoje robiłem już kilka razy, nowa uszczelka plus masa i puszcza do świec zawsze na tej samej głowicy. Druga jest sucha. Muszę obejrzeć dokładnie ta pokrywę czy jest aż tak zwichrowana

#395
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2015 - 21:08
ja to nie wiem co Wy macie do tych plastikow, ja mam plastiki i nic mi nie leje, nie smierdzi nie krzywi sie... w swiecach sucho..
ja też nie wiem

miałem plastiki bez kropli masy uszczelniającej poskładane i nic nie ciekło.... a zrobiłem ponad 50tyś km
#396
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2015 - 21:20
#397
OFFLINE
Napisany 14 czerwca 2016 - 21:02
Czołem Towarzysze. Mam takie pytanie do tych którzy "zdarli nie jeden ciuch" przy naprawianiu omegi v6.
Więc tak. Po 4 latach jerzdzenia kluchom, z czego byłem naprawde zadowolony, zdecydowałem się na remont całego auta. Miała być cała buda i uszczelnienie silnika, ale postanowiłem troszkę "podrasować" motor.
Zakupiłem więc jednomasa z vb i odchudziłem u profesjonalistów w Radomsku, wywaliłem EGRa powiększając kanały wylotowe, wyspawałem z kwasówki kolektory i opuściłem głowice o około 0,5mm max. Oczywiście szlifowania zaworów i reszta prac związanych z remontem górnej części silnika jak należy.
Zostawiłem stare panewki (zaglądałem były gładkie jak należy) i pierścienie z powodu gdyż nie puszczała nigdy chmury za sobą, a olej ciekł uszczelnieniami, zapachu spalonego oleju też nie czułem nigdy, a upalać mi się ją zdarzało. Oczywiście bardzo żałuję że nie zrobiłem od razu panewek i pierścieni, ale to za chwile.
I teraz tak. Przejechałem około 4000km i zauważyłem że kontrolka oleju po nocy gaśnie po około 1 może 2 sekundach od odpalenia, wymieniłem olej, faktycznie całej wody musiałem nie wysuszyć przy składaniu bo olej nie co w brąz wpadał, ale mimo wymiany kontrolka nadal leniwo gasła po dłuższym postoju. Rozebrałem dół motoru i okazało się że mam "troche" porysowane panewki korbowodowe, lecz na wale nie wyczuwam żadnych rysek (zaznaczam że motor nie stanął, a i nawet jeden komplet opon zdążył spalić) I teraz moje pytanie, czy przy składaniu na nowych panewkach i pierścieniach zwrócić na coś szczególną uwagę, oczywiście pompę sprawdzę jutro, bo dziś dopiero rozgmerałem wszystko.
I jeszcze jedna rzecz która mnie irytuje w tym silniku. Po przejechaniu tych 4000 km i ponownym rozebraniu silnika zauważyłem mocno upocone simeringi elringa na wałkach i wale z obu stron. Oczywiście wszystkie nowe 4000km temu założone. Odme mam otwartą na czas testowania auta, ponieważ w separatoże przy czyszczeniu klapka która winna być gumowa odpadła po dotknięciu palcem. Zaznaczę że nigdy nie miałem problemu z odmą a silnik częściej dostaje "w palnik" niż jeździ spokojnie.
Sorki za lektóre ale gdyby ktoś dał znać czy przerabiał taki temat to byłbym wdzięczny, bo jutro zamierzam przystąpić do skaładania i nie wiem czy te silniki nigdy nie będą zupełnie suche i przestać na to patrzeć?
Ps. No chyba że przedmuchy na pierścieniach takie ciśnienie robiły w skrzyni korbowej że się wszystko pociło? bo na pierścieniach miałem około 1mm przerwy a olejowy to już resztkiem sił się rozpierał w cylindrze.
#398
OFFLINE
Napisany 15 czerwca 2016 - 13:50
I teraz moje pytanie, czy przy składaniu na nowych panewkach i pierścieniach zwrócić na coś szczególną uwagę, oczywiście pompę sprawdzę jutro, bo dziś dopiero rozgmerałem wszystko.
wszystko dokladnie oczyść, szczególnie rowki na pierścienie w tłokach
przy składaniu panewki należy trochę posmarować olejem Najlepiej jakimś pędzelkiem.
I jeszcze jedna rzecz która mnie irytuje w tym silniku. Po przejechaniu tych 4000 km i ponownym rozebraniu silnika zauważyłem mocno upocone simeringi elringa na wałkach i wale z obu stron.
raz w życiu włożyłem Erlinga. Był to pierwszy i ostatni raz. Jeśli chodzi o uszczelniacze, uszczelki stosuje tylko i wyłącznie Victor Reinz
#399
OFFLINE
Napisany 15 czerwca 2016 - 20:56
raz w życiu włożyłem Erlinga. Był to pierwszy i ostatni raz. Jeśli chodzi o uszczelniacze, uszczelki stosuje tylko i wyłącznie Victor Reinz
Corteco też jest ok i jeszcze NOK
do składania panewek i wałków można użyć smaru molibdenowego, mniej się uwali i silnik może tak stać całą zimę
#400
OFFLINE
Napisany 17 czerwca 2016 - 11:18

