kczech ten "pręt" jest na płytce z elektroniką mocowany na taśmę (taką przez którą prąd idzie zakładam
)
beast To żaróweczkę znajdę, a jeszcze co do tego otwierania to wszystkie elementy są?? - bo chodzi o to że to kólko bezwładnie lata lewo prawo i nie ma żadnego oporu. Gdzieś czytałem że powinno stawiać opór i powinny być "skoki" między jedną kropką a drugą na regulacji.
Czasami podczas jazdy mam wrażenie tak jakby na dziurach dostawał zwarcia (gdzieś na kółku właśnie) i wtedy sam się otwiera i zamyka a kólko jest w niezmienionej pozycji.
Tak jak jeszcze piszesz to spróbuję rozebrać sam ten element z bolcem i go wymyję jakimś spirytem
to kolko nie sluzy do otwierania tylko licza obroty. za luzne otwieranie odpowiada taki plastik ze sprezynka w samym pokretle.