teraz mam pytanie jak to wpływa na płynność ruchu i bezpieczeństwo
w ogóle nie wpływa, ale jakbyś wszędzie tam dał kładki to by na drogi zabrakło
A jakbyś od razu chciał wszystkie wiochy objechać to nie starczyłoby kasy na stworzenie objazdów
Musisz pamiętać że droga to nieodwracalna dla środowiska destrukcyjna wręcz zmiana terenu. A w swoim mniemaniu zapominasz że tamtędy przechodzą ludzie - dlatego musisz zaproponować inny kompromis.
Jeśli tym kompromisem mają być nowe drogi to musisz wiedzieć że to kosztuje i trwa, więc nie pozostaje nam nic innego niż czekać. Ale to i tak nie rozwiąże problemu kongestii.
Bo musimy zacząć od siebie zanim zaczniemy pouczać innych. Sam sobie odpowiedz na to retoryczne pytanie - ile razy myślę o tym jak jeżdżę gdy jadę. Ja sobie odpowiedziałem już w postach powyżej.
