panowie a tak sobie mysle moze by tak 2.5 td ?? co nieco mi sie obilo o uszy ze maja slabe pompy itp ale jest sporo ogloszen gdzie ludzie to auto sprzedaja po trzech, pieciu czy nawet siedmiu latach, a co za tym idzie oznacza to wg mnie ze skoro ktos trzyma takiego td tyle lat to nie musi byc kazdy taki awaryjny i takim dnem jak to niektorzy pisza. co o tym myslicie? bo powiem szczerze ze patrzac po ogloszeniach duzo latwiej jest kupic w miare ladnego diesla niz benzyne(lpg).
Wszystko zależy jaki kupisz egzemplarz, jak trafi ci się zadbany to jest bezawaryjny ale jak jest odwrotnie to koszta napraw są wysokie. Jak już byś brał 2.5 td to tylko w automacie chyba że chcesz wsadzić chipa to wtedy manual.