Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

* * * * * 2 głosów

znowu rondo :)


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
266 odpowiedzi na ten temat

#161 OFFLINE   a4

a4
  • 166 postów
  • Dołączył: 24-09-2007
  • Skąd: Radom

Napisany 02 lutego 2013 - 19:43

2 pasy do wjazdu ale na rondzie nie ma pasów wydzielających lewy i prawy pas wiec co w takim wypadku prawym pasem moge objechać rondo

Jeżeli na rondzie nie ma wydzielonych pasów to jest to rondo z jednym pasem. Możesz jechać nawet po środku i będzie to zachowanie poprawne jeżeli chodzi o przepisy. Kultura jazy nakazuje natomiast trzymać się albo lewej strony albo prawej. Wtedy jest łatwiej dla wszystkich. Co do objechania ronda z prawego pasa. Czemu nie? Przecież przed rondem nie ma znaków które nakazywały by inaczej. Znowu sytuacja pokazana w linku to dobry zwyczaj ułatwiający nam wszystkim funkcjonowanie.
Osobiście nie uznaje również w takim przypadku jazy z włączonym lewym migaczem. Po co niby go włączać? Sygnalizuje się w takim przypadku zjazd z ronda i to wszystko.
Często w sytuacji z linka osobiście łamie prawo tzn. zjazd z ronda prawym pasem. Jak już jadę lewym to zjeżdżam na lewy, co w naszej codzienności znacznie lepiej się sprawdza. Niektórzy znajomi jednak jeżdżą zgodnie z przepisami i w takiej sytuacji zachowują się jak w linku, niestety inni, większość użytkowników nie jest przygotowanych merytorycznie ani mentalnie na taką jazdę (zgodną z przepisami) i często reagują klaksonem i łatwymi do odczytania z samego ruchu ust słowami.

#162 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2014 - 11:30

Temat powraca jak bumerang :masakra: nie umiemy jeździć po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym (rondo) czy przepisy też mówiące o zasadach poruszana są nie jasne ?? Po mojej wiosce zwanej Skierniewicami moim zdaniem miejscowi nie potrafią jeździć po rondzie. Poczytajcie ten artykuł i sami zdecydujcie.



źródło: http://motoryzacja.i...nil,2001659,324




Sprawę poruszania się samochodów po tzw. rondach podejmowaliśmy już wielokrotnie. Życie wciąż dostarcza jednak nowych tematów w tej kwestii.

Dodany obrazek
BMW jechało jak VW. A mitsubishi jak "maluch" / Fot: Google Earth

Poniżej publikujemy mail jednego z naszych czytelników. Ciekawi jesteśmy waszego zdania. Który z kierowców odpowiada za, drobną w gruncie rzeczy, kolizję?

"Mieszkam i pracuję w Radomiu. Pod koniec lutego zeszłego roku wracałem z pracy ul. Kozienicką, przez rondo ks. Popiełuszki oraz al. Wojska Polskiego do domu.


Po godz. 16 na ul. Kozienickiej oraz na zbiegu ul. Żółkiewskiego i Struga natężenie ruchu jest duże. Dlatego zawsze na Kozienickiej zajmuje lewy pas, którym szybciej da się poruszać niż prawym. Dojechałem do ronda i, korzystając z wolnego wjazdu, wjechałem na rondo. Przy ostatniej "ćwiartce" zasygnalizowałem opuszczenie ronda, przed samym wyjazdem/opuszczaniem ronda zostałem uderzony w prawe drzwi przez pojazd Mitsubishi.

Kierowca Mitsubishi nie poczuwał się do winy, więc do całej sprawy została wezwana policja. Wezwani na miejsce policjanci (policjant i policjantka) stwierdzili winę kierującego mitsubishi, jako że wjeżdżając na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo przejazdu. Kierujący, młody człowiek świeżo po egzaminie prawa jazdy (ok 6 miesięcy) był bardzo oburzony, starał się tłumaczyć policjantom, że znak "ustąp pierwszeństwa" go nie obowiązuje. Policjanci odpowiedzieli, że jeśli się nie zgadza z decyzji policji, może sprawę skierować do sądu - co zresztą uczynił.

Po tym, gdy kierowca Mitsubishi odmówił przyjęcia mandatu, policja wezwała na miejsce biegłego specjalistę z zakresu ruchu drogowego. Ten po przyjeździe na miejsce sfotografował w pierwszej kolejności znaki "ustąp pierwszeństwa" oraz "ruch okrężny", a także uszkodzenia pojazdów.

Po całym zdarzeniu zapytałem policjantów, czy mam się stresować sprawą w sądzie. Odpowiedzieli, że nie ma czym, gdyż uszkodzenia pojazdów wskazują, że winę za kolizję ponosi kierujący Mitsubishi. Odetchnąłem z ulgą - jednakże to był dopiero początek historii.

Tak właśnie rok temu rozpoczęła się historia walki o odszkodowanie i toczy się nadal.

Podczas kolizji uszkodzone zostało moje BMW E36 compact (dokładnie rzecz biorąc wgniecione zostały prawe drzwi) oraz przód Mitsubishi (oberwał się zderzak na zaczepach i pękł klosz lewej lampy). Towarzystwo ubezpieczeniowe wyceniło moje szkody na prawie 2 tys. zł.

Po 3 miesiącach od zdarzenia dostałem wezwanie na policję celem przesłuchania. Prowadzący postępowanie policjant też jednoznacznie stwierdził, że sprawa to "betka" i łatwizna. Po 6 miesiącach sprawa z wielkim trudem wyszła z policji, oczywiście obciążając kierującego Mitsubishi.

Dodany obrazek
Tak jechało BMW

Po kolejnych 2 miesiącach był już pierwszy wyrok zaoczny (podjęty wyłącznie na podstawie opinii policji, bez wzywania i przesłuchiwania stron - przyp. red) obciążający kierującego Mitsubishi, oczywiście ten się odwołał i sprawa ciągnie się po dziś dzień. W kolejnym trybie postępowania sprawą kieruje młoda sędzina , która nas przesłuchała oraz poprosiła o opinie biegłego.

Oczywiście biegły od razu się nie spieszył, a jak się już zjawił na oględziny mojego auta (od ponad roku jeżdżę z wgnieceniem drzwi) to od razu stwierdził że cała sytuacja nie jest jasna, gdyż w toku przesłuchania oskarżony kierujący mitsubishi stwierdził, że nie widział, bym miał włączony kierunkowskaz oraz że jechałem z dużą prędkością, Są to oczywiście banialuki tonącego, który chwyta się brzytwy. Ponadto oskarżony uważa, że to ja zajechałem mu drogę, gdyż on już znajdował się na rondzie.

Jutro kolejna sprawa i będzie oficjalne stanowisko biegłego, ale z rozmowy z biegłym stwierdzam że przychylny mi nie był.

Oczywiście, wg mnie, miałem pierwszeństwo przejazdu gdyż byłem na rondzie, a w zasadzie je opuszczałem, sygnalizując zmianę kierunku jazdy kierunkowskazem i z tego tytułu kierujący pojazdem Mitsubishi powinien nie wjeżdżać na skrzyżowanie-rondo, lub nie utrudniać mi opuszczenia tego skrzyżowania.

Dodany obrazek
Zawsze staram się jeździć bezpiecznie i nie spieszyć się nadto. Nigdy w życiu nie miałem wypadku ani kolizji. W ciągu 7 lat jazdy samochodem dostałem dwa mandaty po 100zł za przekroczenie prędkości (w obu przypadkach policjanci byli schowani za betonowymi przystankami za znakiem "teren zabudowany"- ale do nikogo nie mam pretensji ;) ) oraz jeden 50 zł za nieprzestrzeganie znaków (ktoś przekręcił znak zakaz wjazdu; policja twierdziła że był wystarczająco widoczny).

Jeżdżę starym poczciwym BMW e36 compact od 5 lat i nigdy ten samochód mnie nie zawiódł. To bardzo solidne auto z silnikiem 1,6 w gazie sekwencyjnym dla młodej osoby jest idealnym rozwiązaniem (mam 29 lat). Wiele osób może uważać, że takie auto kupują "wieśniaki" lub szpanerzy, ale 5 lat temu gdy je kupowałem było najlepszym autem do 7 tys zł. A po dziś dzień większych problemów z nim nie miałem.

Proszę Was, droga redakcjo, o informacje, kto w tej sytuacji ma pierwszeństwo, lub jak powinni się zachować uczestnicy ruchu w takiej sytuacji.

Przede mną kolejna rozprawa, pełno niejasności ze strony biegłego, a już pomału głupieje i nie wiem czy lada moment nie zrobią ze mnie sprawcy kolizji i moje marzenia o odszkodowaniu prysną. Albo już psychicznie się poddam i zrezygnuje z 2 tys zł odszkodowania na rzecz ciszy i spokoju.

A może faktycznie, wg przepisów, znak "ustąp pierwszeństwa" nie oznacza, że pojazd, który przed nim stoi, nie musi tego pierwszeństwa ustąpić pojazdom na rondzie?".

Tyle nasz czytelnik. My oczywiście mamy swoją teorię na temat winnego zaistniałego zdarzenia i przedstawimy ją w kolejnym tekście na ten temat. Teraz jednak chcieliśmy poprosić o opinię was. Kto ponosi winę za stłuczkę, kierowca BMW czy Mitsubishi?"

#163 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 18 marca 2014 - 11:58

winę za stłuczkę ponosi kierowca BMW

bo przecież BMW!! :mad: ;)

i patrząc na te czerwone strzałki to też:tak:
poza tym się okazuje, że opuszczał rondo z lewego pasa??:o:hmm:
to tak na szybko, po pierwszym rzucie na "obrazki" ;)

#164 OFFLINE   seba03

seba03
  • 800 postów
  • Dołączył: 07-06-2012
  • Skąd: SOsnowiec w POznaniu
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 18 marca 2014 - 12:02

Wg mnie każdy wjeżdżający na rondo powinien ustąpić pierwszeństwa tym, którzy na rondzie już się znajdują, zwłaszcza, że są 2 pasy i ostatecznie każdy uczestnik ronda może zmieniać pasy w celu zjazdu z ronda, chyba, że środkowy pas (w tym przypadku lewy) też umożliwia zjazd z ronda (niemniej jednak jest to dalej zmiana/przecięcie pasa) co nie upoważnia wjeżdżającego na rondo na nieustąpienie pierwszeństwa.
W momencie gdy znaki upoważniają kierującego z prawego pasa do jazdy prosto, czyli do zjazdu 1 lub 2 zjazdem to wtedy kierujący lewym pasem powinien zwrócić uwagę czy prawego pasa nie zajmuje pojazd. Lecz wydaje mi się, że nie wolno skrajnie prawym pasem objeżdżać całego ronda dookoła. Więc w tym wypadku nie powinno dojść do zdarzenia gdyby kierujący mitsubishi ustąpił pierwszeństwa

#165 OFFLINE   Maciek-Grucha

Maciek-Grucha

    Co jest SROCYK raz dwa trzy :D

  • 1 470 postów
  • Dołączył: 12-02-2012
  • Skąd: Melbern GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.3D

Napisany 18 marca 2014 - 12:05

jezdzac zawodowo,powiem szczerze,ze te ronda to u nas sa matrix,brak oznaczen pasow,wiaze sie wlasnie z takimi przypadkami,dodam ze zagranica sa pomalowane pasy i wyglada to zupelnie inaczej i te ronda sa jasne,jak wjedziesz jednym zjadem do 3 dojazdu pasy juz cie zmuszaja byc na prawym zeby je opuscic,u nas w polsce jest samowolka i sprawa bardzo nie jasna,jak dla mnie to rowniez jest wina bmw,z lewego probowal skrecic w prawo,gdzie owe mituwisi juz bylo na rondzie wiec nie musial ustepowac pierwszenstwa,ale to tylko moja taka o teoria,wiec mnie tu nie linczowac :F

#166 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2014 - 12:20

jezdzac zawodowo,powiem szczerze,ze te ronda to u nas sa matrix,brak oznaczen pasow,wiaze sie wlasnie z takimi przypadkami,dodam ze zagranica sa pomalowane pasy i wyglada to zupelnie inaczej i te ronda sa jasne,jak wjedziesz jednym zjadem do 3 dojazdu pasy juz cie zmuszaja byc na prawym zeby je opuscic,u nas w polsce jest samowolka i sprawa bardzo nie jasna

masz na myśli pasy spychające (jak ja je nazywam) ale w samym Radomiu "rondo" obok tego z artykułu wygląda tak : https://maps.google....1,19.482,-0.004

Są pasy zmuszające do zjazdu i nie powinno być sytuacji że ktoś zapitala dookoła ronda cały czas prawym, a tak jeżdżą po Skierniewicach....

#167 OFFLINE   seba03

seba03
  • 800 postów
  • Dołączył: 07-06-2012
  • Skąd: SOsnowiec w POznaniu
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 18 marca 2014 - 12:32

BMW mogło skręcać z lewego pasa, jeżeli miał prawy wolny aby go przeciąć. Jeżeli przeciął i z lewego wjechał na prawy w zjeździe to źle zrobił, jeżeli przeciął i wjechał na lewy pas przy zjeździe to nie popełnił wykroczenia. Co nie zmienia fakt iż jeżeli "mituwisi" był już na rondzie to wina jest kierowcy BMW bo zajechał pas kierowcy z prawej strony, powinien upewnić się, że może zjechać z ronda lub zająć skrajny pas aby mieć pewność, że może zjechać.
jeżeli BMW było uderzone w momencie zjazdu z ronda to wina BMW, jeżeli BMW zmieniało pas w momencie wjazdu na rondo przez "mituwisi" to wina tego 2.

#168 OFFLINE   bzyku9999

bzyku9999
  • 318 postów
  • Dołączył: 06-05-2011
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 18 marca 2014 - 14:30

To rondo w Radomiu ma pasy z wyznaczonym kierunkiem ruchu,wjezdzajac prawym pasem mozna jechac tylko w prawo lub na wprost, przy czym jadac prawym pasem na wprost nalerzy ustapic pierwszenstwa pojazdowi z lewego pasa jezeli takowy zjezdza z ronda.
https://www.google.p...=!3m1!1e3?hl=pl

#169 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2014 - 14:56

Więc w tym wypadku nie powinno dojść do zdarzenia gdyby kierujący mitsubishi ustąpił pierwszeństwa


Ze zdjęcia widać że rondo jest dość rozległe i jest spora odległość od miejsca gdzie wjechało mitsu a miejscem kolizji więc nie wiem o jakim ustępowaniu pierwszeństwa mowa , kierowca Mitsubishi sporo przejechał po rondzie zanim doszło do kolizji , wina kierowcy BMW

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#170 OFFLINE   seba03

seba03
  • 800 postów
  • Dołączył: 07-06-2012
  • Skąd: SOsnowiec w POznaniu
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Z22XE

Napisany 18 marca 2014 - 15:16

Ze zdjęcia widać że rondo jest dość rozległe i jest spora odległość od miejsca gdzie wjechało mitsu a miejscem kolizji więc nie wiem o jakim ustępowaniu pierwszeństwa mowa , kierowca Mitsubishi sporo przejechał po rondzie zanim doszło do kolizji , wina kierowcy BMW

No napisałem, że jeżeli zjeżdżał i wtedy mu mitsu w bok wjechało to tak, bmw nie wpuścił tego z prawej swojej strony. Co jednak dziwne, w momencie kiedy zjazd z ronda ma 2 pasy to powinno być oznakowanie chociażby takie, że z prawego nie wolno jechać prosto...

#171 OFFLINE   Aros

Aros

    3.7 + LSD :D

  • 1 764 postów
  • Dołączył: 03-06-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 3.6i 24v C36GET Lotus Omega

Napisany 18 marca 2014 - 18:19

To rondo w Radomiu ma pasy z wyznaczonym kierunkiem ruchu,wjezdzajac prawym pasem mozna jechac tylko w prawo lub na wprost, przy czym jadac prawym pasem na wprost nalerzy ustapic pierwszenstwa pojazdowi z lewego pasa jezeli takowy zjezdza z ronda.


Dokładnie, ale rzeczywiście te nasze przepisy dot. jazdy po rondzie są bardzo nie jasne...

Dodany obrazek


#172 OFFLINE   Maciek-Grucha

Maciek-Grucha

    Co jest SROCYK raz dwa trzy :D

  • 1 470 postów
  • Dołączył: 12-02-2012
  • Skąd: Melbern GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.3D

Napisany 18 marca 2014 - 22:30

masz na myśli pasy spychające

te pasy wlasnie mam na mysli,jezdzilem duzo po kraju i jeszcze u nas jeszcze takich nie znalazlem :)

#173 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 18 marca 2014 - 22:52

to rondo jest źle oznakowane, bo:
1. jadąc od żółkiewskiego prawym pasem w czarniewskiego jadę prawidłowo. Nie ma podstaw, bym przepuszczał gościa, który chce z lewego (wewnętrznego) pasa ronda skręcić w warszawską.
2. wjeżdżam na rondo lewym pasem z ul. czarnieckiego. Jadę lewym wewnętrznym pasem ronda w warszawską - tak prowadzą mnie pasy. Nie ma podstaw, by ustąpić pierwszeństwa jadącemu po mojej prawej.

Głupota głupota głupota.
Ronda nie powinny mieć żadnych oznaczeń , ewentualnie linie rozdzielające pasy ruchu dookoła ronda ale bez żadnych "linii pomocniczych" sprowadzających do zjazdów.
COś jak tutaj:
rondo Hakena
plac sprzymierzonych
plac Grunwaldzki
Na tych rondach kolizji jest stosunkowo mało - reguły są jasne - masz samochód po swojej prawej to go przepuszczasz.

#174 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 18 marca 2014 - 23:15

Ronda nie powinny mieć żadnych oznaczeń , ewentualnie linie rozdzielające pasy ruchu dookoła ronda ale bez żadnych "linii pomocniczych" sprowadzających do zjazdów.
COś jak tutaj:
rondo Hakena
plac sprzymierzonych
plac Grunwaldzki
Na tych rondach kolizji jest stosunkowo mało - reguły są jasne - masz samochód po swojej prawej to go przepuszczasz.

A Skierniewiccy kierowcy jeździli by tylko po pasie zewnętrznym :lol:

#175 OFFLINE   wars1977

wars1977

    WarsSztat Jagiełły (specjalizacja silniki V6) Opel Tech2 , MDI

  • 1 896 postów
  • Dołączył: 05-05-2009
  • Skąd: Poznań
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 19 marca 2014 - 09:22

Ja osobiście uważam ,że cały problem dotyczy budowy tego ronda. Chodzi mi o wjazdy na nie. Zwróćcie uwagę jakie długie są wjazdy na to rondo, a gdzie kończą się linie zatrzymania przy znaku ustąp pierwszeństwa. Większość rond ma krótkie wjazdy i linie zatrzymania są praktycznie przy owalu ronda i w razie kolizji nie ma niejasności. W tym konkretnym przypadku faktycznie doszło do sytuacji gdzie Mitsu wjechało na rondo i przebyło po nim już jakąś drogę po czym doszło do kolizji z jadącym już po rondzie bmw.
Logicznie myśląc zasada prawej ręki tu powinna obowiązywać, czyli BMW jest winne. Prawdopodobnie właściciel BMW broni sie tym ze był dluzej na rondzie i z niego zjezdzal, no ale jednak obydwoje sie na nim znajdowali juz jakis czas. Temat bardzo trudny, a to za sprawa zlej konstrukcji ronda, a konkretnie w moim mniemaniu wjazdow na rondo.

#176 OFFLINE   bzyku9999

bzyku9999
  • 318 postów
  • Dołączył: 06-05-2011
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 19 marca 2014 - 09:57

1. jadąc od żółkiewskiego prawym pasem w czarniewskiego jadę prawidłowo. Nie ma podstaw, bym przepuszczał gościa, który chce z lewego (wewnętrznego) pasa ronda skręcić w warszawską.


No ale jak nie ma,przeciez przecinasz jego pas :masakra:
Dziala to tak samo jak bys przed skrzyzowaniem z prawego pasa chcial przejechac na lewy skrajny pas do skretu w lewo, przejezdzajac przez lewy pas musisz przepuscic pojaz poruszajacy sie po nim, w przypadku tego ronda jest tak samo,wystarczy spojrzec na pasy narysowane na rondzie

2. wjeżdżam na rondo lewym pasem z ul. czarnieckiego. Jadę lewym wewnętrznym pasem ronda w warszawską - tak prowadzą mnie pasy. Nie ma podstaw, by ustąpić pierwszeństwa jadącemu po mojej prawej.


Dokladnie tak, bo to on przecina twoj pas ruchu i to on musi ustapic tobie pierwszenstwa

Ronda nie powinny mieć żadnych oznaczeń , ewentualnie linie rozdzielające pasy ruchu dookoła ronda ale bez żadnych "linii pomocniczych" sprowadzających do zjazdów.


I zazwyczaj na takich rondach ludzie ustawiaja sie na prawym pasie i cisna przez cale rondo zeby skrecic w lewo

rondo Hakena
plac sprzymierzonych
plac Grunwaldzki
Na tych rondach kolizji jest stosunkowo mało - reguły są jasne - masz samochód po swojej prawej to go przepuszczasz.


https://www.google.p...=!3m1!1e3?hl=pl

Na tym rowniez jest wszystko jasne wystarcza stosowac cie do lini wyznaczajacych tor jazdy, przeciez wyraznie widac gdzie jest linia ciagla a gdzie przerywana,przejezdzajac przez przerywana musisz ustapic i tyle to tak jak na tych rondach z twojego przykladu, chcac przejechac przez linie przerywana musisz sie upewnic ze nikomu nie zajedziesz drogi:D

#177 OFFLINE   mrogal

mrogal

    ex PREZES SyBy

  • 1 419 postów
  • Dołączył: 31-03-2009
  • Skąd: Pasłęk
  • Województwo: warmińsko-mazurskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 19 marca 2014 - 10:20

ja Wam to podsumuję:D
mamy niejasne przepisy dotyczące poruszania się po rondzie i tyle w temacie;)
bo:

wszystko jasne wystarcza stosowac cie do lini wyznaczajacych tor jazdy, przeciez wyraznie widac gdzie jest linia ciagla a gdzie przerywana

to wcale jasne nie jest;)
znaki poziome ok:tak: trzeba się do nich stosować;) tylko co będzie w zimie, kupa śniegu i ja z obcego rejonu w zderzeniu z "miejscowym jadącym na pamięc"??

ewentualnie linie rozdzielające pasy ruchu dookoła ronda ale bez żadnych "linii pomocniczych" sprowadzających do zjazdów

tak właśnie powinno być :tak:

#178 OFFLINE   pieczar

pieczar

    Zbanowany

  • 2 postów
  • Dołączył: 06-07-2012

Napisany 19 marca 2014 - 16:31

Z prawego pasa zawsze w prawo, z lewego na wprost i w lewo. Tak trudno to zapamiętać? :)

#179 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 19 marca 2014 - 22:14

No ale jak nie ma, przecież przecinasz jego pas


rzeczywiście przyjrzałem się liniom na tym rondzie i ma to pewną logikę, zgodnie z którą bmw miało pierwszeństwo. Takie rondo chyba nazywają turbinowym. Wg mnie przekombinowane

I zazwyczaj na takich rondach ludzie ustawiaja sie na prawym pasie i cisna przez cale rondo zeby skrecic w lewo


tu się mylisz - przyjedź do Szczecina i pojeździj po naszych rondach - zmienisz zdanie.

#180 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 marca 2014 - 22:33

I zazwyczaj na takich rondach ludzie ustawiaja sie na prawym pasie i cisna przez cale rondo zeby skrecic w lewo

tu się mylisz - przyjedź do Szczecina i pojeździj po naszych rondach - zmienisz zdanie.

Przyjedź do Skierniewic, to się zdziwisz jak prawym pasem zapitalają dookoła :masakra: