266 odpowiedzi na ten temat

[qbeeck]

Bo tak co niektorzy instruktorzy uczą w Skierniewicach jezdzić na prawku a poźniej widać efekty...

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

[Ziutek50]

Bo tak co niektorzy instruktorzy uczą w Skierniewicach jezdzić na prawku a poźniej widać efekty...

właśnie też tak sobie pomyślałem, a że Skierniewice to miasto "eLek" to łatwo jest zaobserwować jak uczą... Co ciekawsze to "eLki" właśnie tak nie jeżdżą, by prawym pasem dookoła ronda zapitalać. więc skąd u kierowców takie manewry ??

[qbeeck]

właśnie też tak sobie pomyślałem, a że Skierniewice to miasto "eLek" to łatwo jest zaobserwować jak uczą... Co ciekawsze to "eLki" właśnie tak nie jeżdżą, by prawym pasem dookoła ronda zapitalać. więc skąd u kierowcĂłw takie manewry ??

Zapewne jest tak że człowiekom poprostu z lenistwa nie chce się pchać na wewnętrzny i robić sobie kłopot z opuszczeniem ronda... Może też ze stachu, że spowodują jakąś kolizję lub wypadek:confused::confused::confused:Trzeba kiedyś zatrzymać takiego delikwenta i się zapytać hehehe

Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2

[kocyk]

rzeczywiście przyjrzałem się liniom na tym rondzie i ma to pewną logikę, zgodnie z którą bmw miało pierwszeństwo. Takie rondo chyba nazywają turbinowym. Wg mnie przekombinowane

ale Ty chyba mówisz o tym rondzie ? https://www.google.p...=!3m1!1e3?hl=pl

a spór dotyczy tego ronda z tego artykułu http://motoryzacja.i...nil,2001659,324

[siuAda]

tylko co będzie w zimie, kupa śniegu i ja z obcego rejonu

Włączyć myślenie,używać lusterek i zwolnić. Na pewno się da przejechać.
Na kursach powinno się uczyć myślenia i kultury na drodze zamiast parkowania. Ale co ja pierniczę kultury nie da się nauczyć

[doncortino]

ale Ty chyba mówisz o tym rondzie ? https://www.google.p...=!3m1!1e3?hl=pl

a spór dotyczy tego ronda z tego artykułu http://motoryzacja.i...nil,2001659,324

masz rację, poplątałem się. Rondo z artykułu: wg mnie bmka jest winna

[slawko76]

Dogłębne rozwinięcie omawianego artykułu:
http://motoryzacja.i...cja,2002512,324

[ku8a]

Ło ludzie!
Ale żem sie zaczytał aż okazała się późna godzina. Ale jeszcze chciałem w tym omawianym przypadku zwrócić na jedno uwagę. Ja utrzymuję że winne jest musiwisi, a policjanty to Własciciel musiwisi zagrał psychologicznie i policjanty zgłupli. A powinni go zapytać czy widział znak przed wjazdem na rondo. I nie ma tu znaczenia że jak już minie znak to go nie obowiązuje. Jeżeli tam nie byłoby ronda tylko skrzyżowanie z drogą mającą pierwszeństwo przejazdu, przed wjazdem na skrzyżowanie też byłby znak ustąp pierwszeństwa i wcale to nie oznacza że jeżeli tył samochodu minie ten znak to nas nie obowiązuje.
A prawda jest taka że przed wjazdem na rondo jest znak ustąp i nikt tego nie zmieni. Zaś BMW (chociaż ich nie lubię) miał pierwszeństwo, jako opuszczający rondo.
Niektórzy na forum też ulegają zbiorowej fobii napędzanej przez cwaniaczka z musiwisi i teraz w sądzie sprawa będzie się toczyła nie o to kto rzeczywiście dał na rondzie, tylko którego biegłego ambicje są bardziej mojsze. Właścicielowi BMW dopiero sąd kasacyjny może przyzna rację zgodnie z zasadą "sądy nierychliwe ale sprawiedliwe" Aż strach spotykać niektórych kolegów forumowiczów na naszych drogach. Polecam częstsze sięganie po Kodeks drogowy z komentarzem (link) http://books.google....bs_similarbooks
Znam ten temat nie tylko z autopsji, ale ja bym powołał biegłego nie od wypadków, tylko biegłego w zakresie konstrukcji dróg i skrzyżowań.
I wcale nie ma tu znaczenia czy rondo jest jest źle skonstruowane. Prawda jest taka że znaków jest za dużo i występuje nadinterpretacja. A gdyby tam nie było znaku "ustąp" a tylko znak "ruch okrężny". Sprawdźcie sobie w KD.
Niedowiarkom polecam ronda w Anglii, pomimo że ruch jest lewostronny, kierunek ruchu na rondzie jest zgodny z kierunkami ruchu wskazówek zegara, a stłuczek na rondzie nie ma. Jeździłem w Anglii ponad 2 lata - nie zapłaciłem mandatu, nie miałem stłuczki i nikt na mnie nie trąbił na skrzyżowaniu. Przed rondem jest tylko znak "ruch okrężny" a reszta jest zapisana w kodeksie drogowym. I nie ma znaczenia czy rondo ma średnicę 500 metrów(ok 546 yardów) czy też na prostokątnym skrzyżowaniu namalowane jest białe kółko i strzałki. Zasady obowiązują takie same.
U nas jeżeli policjanty nie poradzą sobie z sytuacją na drodze, to jest to pożywka dla biegłych, którzy niekoniecznie się na tym znają ale sąd uważa że jeżeli są biegli, to niech się wypowiadają. A tu chodzi tylko o wyciąganie kasy i biegłemu jest wszystko jedno, która strona przegra - on kasę za opinię dostanie!
Pozdrawiam

[wars1977]

Ło ludzie!
Ale żem sie zaczytał aż okazała się późna godzina. Ale jeszcze chciałem w tym omawianym przypadku zwrócić na jedno uwagę. Ja utrzymuję że winne jest musiwisi, a policjanty to Własciciel musiwisi zagrał psychologicznie i policjanty zgłupli. A powinni go zapytać czy widział znak przed wjazdem na rondo. I nie ma tu znaczenia że jak już minie znak to go nie obowiązuje. Jeżeli tam nie byłoby ronda tylko skrzyżowanie z drogą mającą pierwszeństwo przejazdu, przed wjazdem na skrzyżowanie też byłby znak ustąp pierwszeństwa i wcale to nie oznacza że jeżeli tył samochodu minie ten znak to nas nie obowiązuje.
A prawda jest taka że przed wjazdem na rondo jest znak ustąp i nikt tego nie zmieni. Zaś BMW (chociaż ich nie lubię) miał pierwszeństwo, jako opuszczający rondo.
Niektórzy na forum też ulegają zbiorowej fobii napędzanej przez cwaniaczka z musiwisi i teraz w sądzie sprawa będzie się toczyła nie o to kto rzeczywiście dał na rondzie, tylko którego biegłego ambicje są bardziej mojsze. Właścicielowi BMW dopiero sąd kasacyjny może przyzna rację zgodnie z zasadą "sądy nierychliwe ale sprawiedliwe" Aż strach spotykać niektórych kolegów forumowiczów na naszych drogach. Polecam częstsze sięganie po Kodeks drogowy z komentarzem (link) http://books.google....bs_similarbooks
Znam ten temat nie tylko z autopsji, ale ja bym powołał biegłego nie od wypadków, tylko biegłego w zakresie konstrukcji dróg i skrzyżowań.
I wcale nie ma tu znaczenia czy rondo jest jest źle skonstruowane. Prawda jest taka że znaków jest za dużo i występuje nadinterpretacja. A gdyby tam nie było znaku "ustąp" a tylko znak "ruch okrężny". Sprawdźcie sobie w KD.
Niedowiarkom polecam ronda w Anglii, pomimo że ruch jest lewostronny, kierunek ruchu na rondzie jest zgodny z kierunkami ruchu wskazówek zegara, a stłuczek na rondzie nie ma. Jeździłem w Anglii ponad 2 lata - nie zapłaciłem mandatu, nie miałem stłuczki i nikt na mnie nie trąbił na skrzyżowaniu. Przed rondem jest tylko znak "ruch okrężny" a reszta jest zapisana w kodeksie drogowym. I nie ma znaczenia czy rondo ma średnicę 500 metrów(ok 546 yardów) czy też na prostokątnym skrzyżowaniu namalowane jest białe kółko i strzałki. Zasady obowiązują takie same.
U nas jeżeli policjanty nie poradzą sobie z sytuacją na drodze, to jest to pożywka dla biegłych, którzy niekoniecznie się na tym znają ale sąd uważa że jeżeli są biegli, to niech się wypowiadają. A tu chodzi tylko o wyciąganie kasy i biegłemu jest wszystko jedno, która strona przegra - on kasę za opinię dostanie!
Pozdrawiam

Wszystko pięknie, ale oni jechali innymi pasami tu jest problem. Gdfyby BMW jechało skrajnym zewnętrzym pasem to teoria ze znakiem ustąp pierwszeństwa jest oczywiście prawdziwa i mutsu jest winne, ale pan w BMW jechal srodkowym pasem i zmienial pas ruchu na rondzie. Nalezy dodac ze mitsu mialo mozliwosc swobodnego wlaczenia sie do ruchu na rondzie bo jego pas byl wolny, wiec nikomu pierwszenstwa nie wymusil. Obydwoje znalezli sie na skrzyzowaniu dróg równorzędnych i obowiązuje tu zasada prawej ręki.

Znak ustap pierwszenstwa mowi nam aby je ustapic podczas wjazdu na rondo, ale pan w mitsu juz na nie wjechal wiec zastosowal sie do znaku. W tym momencie jak juz po nim sie poruszal , zaczynaja dzialac kolejne zasady i przepisy. O nie tutaj sie rozchodzi.

[roberthj1]

Kierowca BMW pojechał na rondzie jakby rondo miało pasy spychające a ono takich nie posiada, więc winna kierowcy BMW. Kierowca mitsubishi miał prawo jechać na wprost skrajnym pasem, a skoro kierowca BMW wjechał już na wewnętrzny pas, to mógł się pofatygować aby zjechać z niego wcześniej i ustąpić pierwszeństwa zmieniając pas ruchu, bo to była zmiana pasa ruchu, nic innego. Taki zjazd o którym rozpisuje się kierowca BMW obowiązuje przy pasach spychających(w Łodzi rondo przy szpitalu Kopernika) na innych rondach zjeżdżasz z prawego pasa. A jak pchasz się na wewnętrzny to później czekaj jak cie wpuszczą prawy pas a nie wymuszaj pierwszeństwo. Na prostej drodze zmieniając pas ustępujesz pierwszeństwa osobom znajdującym się na nim, na rondzie jest tak samo. Jak wymalują w Skierniewicach pasy spychające to kierowca Bmw będzie mógł sobie wtedy zjeżdżać z wewnętrznego póki nie ma to jeźdźić jak wszyscy prawym albo nie wymuszać pierwszeństwa. A argument jeżdżę tyle lat i bez wypadku nie jest dla mnie argumentem. Przepisy zmieniają się co roku prawie, a ile razy się z nimi zapoznałeś prze te wszystkie lata bezwypadkowej jazdy? Pewnie powiesz że za każdym razem, tyle że to pewnie nie prawda bo jeździsz tyle lat więc wiesz lepiej. Instruktorzy uczą dobrze bo muszą znać przepisy więc popatrz jak jeżdżą elki i nie próbuj być mądrzejszy od nich.

[qbeeck]

Wszystko pięknie, ale oni jechali innymi pasami tu jest problem. Gdfyby BMW jechało skrajnym zewnętrzym pasem to teoria ze znakiem ustąp pierwszeństwa jest oczywiście prawdziwa i mutsu jest winne, ale pan w BMW jechal srodkowym pasem i zmienial pas ruchu na rondzie. Nalezy dodac ze mitsu mialo mozliwosc swobodnego wlaczenia sie do ruchu na rondzie bo jego pas byl wolny, wiec nikomu pierwszenstwa nie wymusil. Obydwoje znalezli sie na skrzyzowaniu dróg równorzędnych i obowiązuje tu zasada prawej ręki.

Znak ustap pierwszenstwa mowi nam aby je ustapic podczas wjazdu na rondo, ale pan w mitsu juz na nie wjechal wiec zastosowal sie do znaku. W tym momencie jak juz po nim sie poruszal , zaczynaja dzialac kolejne zasady i przepisy. O nie tutaj sie rozchodzi.

Podzielam zdanie Mitsubishi prawidłowo włączyło się do ruchu na rondzie bo miało wolny pas. Pan z BMW zmieniając pas ruchu powinien się upewnić, że nic na tym pasie się nie porusza. Bezwzględna wina BMW...

[ku8a]

Drodzy koledzy forumowicze!
Dalej się nie rozumiemy. To może inaczej. Proszę mi wskazać w KD definicję "pasa spychającego". Może ja nie umiem znaleźć? Nie próbujmy tworzyć prawa, którego nie ma.
W swoim poście dałem link do Kodeksu Drogowego z komentarzem, po to, abyście mogli się zapoznać z przepisami. Właśnie w tej chwili przeszukuję orzecznictwa SN w sprawach wypadków na rondzie. Jeżeli znajdę podobną sprawę, postaram się podwiesić sentencję wyroku na forum, bez względu na to czy będzie to racja Wasza czy moja. Widzę że może się przydać.
Nie twierdzę również że mam rację, (sędzia może mieć inne zdanie) ale w przepisach nie ma to uzasadnienia ( a wtedy sędzia ma problem z uzasadnieniem wyroku)
Pozdrawiam
O! Znalazłem coś http://www.forum.pra...hp?f=3&t=34474#. Myślę że to rozwieje wszelkie wątpliwości na temat ronda

[roberthj1]

Kolego dokładnie nazywa się to rondo turbinowe. Potocznie pasy namalowane na nim nazywane są "pasami spychającymi" z tego powodu że jadąc pasem zewnętrznym po tym rondzie nie dasz rady przejechać całego ronda gdyż pas skończy ci się przy następnym zjeździe, czyli zostaniesz z niego zepchnięty. Pokaż nam przepis który uprawnia Cię do nie ustąpienia pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu pojazdom znajdującym się już na tym pasie. Co do linku z obrazkami to na rondzie z jednym pasem ruchu wszystko ok, natomiast na rondzie z dwoma pasami ruchu pasy zmienia się przed skrętem (nie na skręcie w ostatniej chwili) zachowując przy tym szczególną ostrożność. Jak Cie uczyli inaczej to znaczy że źle Cie nauczyli. Czy na skrzyżowaniu z drogą dwupasmową skręcasz w prawo z lewego pasa??????????? Rondo to nic innego jak skrzyżowanie drug i obowiązują na nim takie same zasady ruchu jak na innych skrzyżowaniach. Jedyna różnica to wygląd.

[doncortino]

Drodzy koledzy forumowicze!
Dalej się nie rozumiemy. To może inaczej. Proszę mi wskazać w KD definicję "pasa spychającego". Może ja nie umiem znaleźć? Nie próbujmy tworzyć prawa, którego nie ma.
W swoim poście dałem link do Kodeksu Drogowego z komentarzem, po to, abyście mogli się zapoznać z przepisami. Właśnie w tej chwili przeszukuję orzecznictwa SN w sprawach wypadków na rondzie. Jeżeli znajdę podobną sprawę, postaram się podwiesić sentencję wyroku na forum, bez względu na to czy będzie to racja Wasza czy moja. Widzę że może się przydać.
Nie twierdzę również że mam rację, (sędzia może mieć inne zdanie) ale w przepisach nie ma to uzasadnienia ( a wtedy sędzia ma problem z uzasadnieniem wyroku)
Pozdrawiam
O! Znalazłem coś http://www.forum.pra...hp?f=3&t=34474#. Myślę że to rozwieje wszelkie wątpliwości na temat ronda

przeczytaj sobie pkt 9 z linka który podałeś - może zrozumiesz że się mylisz

[komorek123]

[rukcug]

ha ha dobre
a co do ronda, to chyba jest jeszcze przepis o "prawej dłoni"...ten w brązowym aucie zapomniał chyba o tym?

[tomspeed]

ha ha dobre
a co do ronda, to chyba jest jeszcze przepis o "prawej dłoni"...ten w brązowym aucie zapomniał chyba o tym?

O jaki przepis prawej dloni chodzi?

smartniete tapfonem

[rukcug]

hm..."prawej ręki", "prawej dłoni"..jak wolisz...chyba wiesz o co chodzi jako kierowca?

[roberthj1]

A co reguła prawej ręki czy tam dłoni ma do ronda przed którym stoi znak ustąp pierwszeństwa?? Ta reguła tyczy się tylko skrzyżowań równorzędnych.

[rukcug]

A co reguła prawej ręki czy tam dłoni ma do ronda przed którym stoi znak ustąp pierwszeństwa?? Ta reguła tyczy się tylko skrzyżowań równorzędnych.

jak sie nie myle , to on z lewego pasa skrecał w prawo...a prawy pas miał zajęty...wiec mysle o tej regule, w tym wypadku...w czym sie myle?