266 odpowiedzi na ten temat

[Roozga]

masz tam pasy i kierunkowe linie - więc co za problem

[gmurawsk]

masz tam pasy i kierunkowe linie - więc co za problem

Przyjedź w godzinach szczytu
ulubione rondo lawieciarzy bo mają cały czas tam pracę.

[Roozga]

bo jak się znaków pionowych i poziomych (a tu w szczególności poziomych) nie czyta to ma się tzw szczęście - polubiłbym to miejsce - szybko się insygni dorobić można

[kocyk]

na tym rondzie nie ma ciaglych na wylotowkach sa tylko przerywane narysowane wlasnie po toby zasugerowac sposob wyjazdu z ronda

ale i tak jadąc na wprost przez rondo wewnętrznym pasem i z tego pasa zjeżdżając muszę ustąpić tym jadącym zewnętrznym bo nie wiem czy któryś z nich nie wjechał jeden wjazd później i też jedzie na wprost tyle że zewnętrznym (a ma takie prawo) i nasze drogi się przecinają

co do linii - zasugerować to nie to samo co nakazywać

[Odi18]

ale i tak jadąc na wprost przez rondo wewnętrznym pasem i z tego pasa zjeżdżając muszę ustąpić tym jadącym zewnętrznym bo nie wiem czy któryś z nich nie wjechał jeden wjazd później i też jedzie na wprost tyle że zewnętrznym (a ma takie prawo) i nasze drogi się przecinają

co do linii - zasugerować to nie to samo co nakazywać

linia przerywana nigdy nie nie nakazuje, jesli chodzi o sytuacje ktora sugerujesz to wedlug przepisow jest ona nie bardzo mozliwa, bo nie powinienes wjezdzac na rondo gdy przebywa na nim jakis inny pojazd w sensie chodzi mi tutaj o wciskanie sie przed nos komus i wtedy pojazd jadacy obok ciebie zawsze bedzie wjezdzal razem z toba na rondo

[zielonaomega99]

Koledzy jestem przerażony! Gdyby każdy zjeżdżając z ronda zajmował dowolny pas na wylotówce to mamy tam kilkanaście kolizji dziennie. Rozsądni ustawiają się na odpowiednich pasach przed rondem, jadą odpowiednim pasem po rondzie i zjeżdżają w adekwatny pas wylotówki.
Jeżeli jadę prosto to na wysokości pierwszego wlotu (czyli z prawej) już sygnalizuję chęć opuszczenia ronda kierunkowskazem. Jeżeli wjeżdżający będzie miał to gdzies i wjedzie na rondo - kolizja gotowa.
Owszem na zjazdach nie ma linii ciągłych, ale jeśli one - te przerywane nie mają znaczenia to po cholerę je tam malowano?
Początkowo miałem nadzieję że ten wątek rozwieje moje możliwości co do tego niebezpiecznego ronda. Teraz już boję się po nim jechać bo widze jak każdy - totalnie odmiennie - ma swoją wizję jazdy w ruchu okrężnym.

[Roozga]

Koledzy jestem przerażony! Gdyby każdy zjeżdżając z ronda zajmował dowolny pas na wylotówce to mamy tam kilkanaście kolizji dziennie.

wina ustawodawcy i oznakowania - wisz jak najlepiej sprzedać samochód - wpadnij do Szczecina a Ci pokażę

Rozsądni ustawiają się na odpowiednich pasach przed rondem, jadą odpowiednim pasem po rondzie i zjeżdżają w adekwatny pas wylotówki.

idę o zakład - że ja przejadę całe rondo zewnętrznym pasem i w przypadku stłuczki będę na prawie - niecałe 2,5 roku temu opisywałem na forum kilka przypadków związanych z rondem. Podjedź do drogówki i sam się zapytaj o interpretację jesli nie wierzysz

[robertus]

Możecie jakoś narysować to rondo z oznakowaniem poziomym i wstawić tutaj?

[Odi18]

wina ustawodawcy i oznakowania - wisz jak najlepiej sprzedać samochód - wpadnij do Szczecina a Ci pokażę



idę o zakład - że ja przejadę całe rondo zewnętrznym pasem i w przypadku stłuczki będę na prawie - niecałe 2,5 roku temu opisywałem na forum kilka przypadków związanych z rondem. Podjedź do drogówki i sam się zapytaj o interpretację jesli nie wierzysz

chetnie podejme zaklad, tylko powiedz jak to zorganizujemy (aha i sprawa tyczy się ronda gen. Ziętka w Katowicach lub innego o takim samym układzie)

Możecie jakoś narysować to rondo z oznakowaniem poziomym i wstawić tutaj?

http://www.zumi.pl/n...&svActive=false

wystarczy Ci takie zobrazowanie

[zielonaomega99]

idę o zakład - że ja przejadę całe rondo zewnętrznym pasem i w przypadku stłuczki będę na prawie

Mam za krótko omcię żeby w to wchodzić, ale na tym rondzie - nie możesz tak jechać - prawo nie będzie po Twojej stronie (czyli po zewnętrznej )

[doncortino]

http://www.zumi.pl/n...&svActive=false

dla mnie to rondo ma po prostu durnowate oznakowanie - powodów jest wiele, oprócz wprowadzania zamieszania takie oznakowanie powoduje, że na tym rondzie nie wolno.... zawracać! paranoja!

[kocyk]

że na tym rondzie nie wolno.... zawracać! paranoja!

z ust mi to wyjąłeś właśnie to chciałem napisać a co jak zrobię parę kółek w koło ? przecież wolno mi i co wtedy ?? już nikt nie będzie wiedział skąd jadę

idę o zakład - że ja przejadę całe rondo zewnętrznym pasem i w przypadku stłuczki będę na prawie

myślę że Roozga ma rację , bo jadąc na wprost wewnętrznym pasem zjeżdżając z ronda musisz przejechać przez pas zewnętrzny a więc jest zmiana pasa , a wtedy musisz ustąpić wszystkim poruszającym się tym pasem

jesli chodzi o sytuacje ktora sugerujesz to wedlug przepisow jest ona nie bardzo mozliwa, bo nie powinienes wjezdzac na rondo gdy przebywa na nim jakis inny pojazd w sensie chodzi mi tutaj o wciskanie sie przed nos komus

jak to nie możliwa a kto mi zabroni wjechać na zewnętrzny pas jeśli ktoś jedzie wewnętrznym , przecież wtedy nikomu się nie wciskam przed nos i jeśli pojadę na wprost z tego zewnętrznego a ten na wewnętrznym też jedzie prosto (wjechał wcześniej o jeden wjazd) to przy najbliższym zjeździe na którym będzie zjeżdżał a ja nie , będzie musiał mi ustąpić , o to mi chodziło w tamtym poście

zobrazowałem to
[ATTACH]9846[/ATTACH]

[gmurawsk]

czytam wasze odpowiedzi i tak myślę że ronda z 3 pasami nie maja racji bytu bo był by wykorzystany tylko pas prawy.

Tu nauka jazdy po rondzie i to wasze rondo pod to podchodzi. Nic nadzwyczajnego. Może oznakowanie trochę z turbiny

http://prawo-na-drod...na-rondzie.html

[kocyk]

http://prawo-na-drodze.wieszjak.pl/c...a-rondzie.html

Kwestia pierwszeństwa
Najczęściej spotykane jest rondo oznakowane przed wjazdem znakiem C-12 ("ruch okrężny") oraz dodatkowo znakiem A-7 ("ustąp pierwszeństwa"). Oznacza to, że będący na rondzie mają pierwszeństwo, wobec tych, którzy zamierzają wjechać na to skrzyżowanie. Jednocześnie takie zestawienie znaków (C-12 + A-7) oznacza, że kierujący chcąc zmienić na rondzie pas ruchu, zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa tym, którzy poruszają się po pasie, na który zamierza wjechać.


i o tym cały czas mówię

[zielonaomega99]

zobrazowałem to

Moim zdaniem "różowy" już przed Twoim wjazdem winien sygnalizować zamiar opuszczenia ronda prawym kierunkowskazem. Wówczas Ty widząc to powinieneś ustąpić mu pierwszeństwa i pozwolić na zjazd z ronda (oczywiście pomijając zwykłe pierwszeństwo pojazdu będącego na skrzyżowaniu)

czytam wasze odpowiedzi i tak myślę że ronda z 3 pasami nie maja racji bytu bo był by wykorzystany tylko pas prawy.

Dokładnie i z prawego pasa każdy ładowałby sie na dowolny pas zjazdowy. hi hi hi no i w zasadzie było by po kłopocie

kierujący chcąc zmienić na rondzie pas ruchu, zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa tym, którzy poruszają się po pasie, na który zamierza wjechać.

Nie zmieniam pasa ruchu. Zjeżdżam z pasa wewnetrznego na adekwatny - automatycznie mnie ustawiający lewy pas na zjazdówce.

[kocyk]

Moim zdaniem "różowy" już przed Twoim wjazdem winien sygnalizować zamiar opuszczenia ronda prawym kierunkowskazem. Wówczas Ty widząc to powinieneś ustąpić mu pierszeństwa i pozwolić na zjazd z ronda.

nigdy w życiu , według jakich przepisów ?? przecież on zmienia pas to raz ,a dwa ja jestem po jego prawej
sygnalizowanie nie upoważnia do zmiany pasa bez ustąpienia pierwszeństwa

Nie zmieniam pasa ruchu.

tak by było gdyby tam była ciągła , a tak zmieniasz

[zielonaomega99]

Idąc tym torem rozumowania jeździłbym po wewnętrznym pasie w kółko ustępując cały czas wjeżdżającym pojazdom na prawy pas. To jest nonsens.
Jestem na skrzyżowaniu a Ty masz znak ustąp pierwszeństwa. Ja mam pierwszeństwo.
Zmieniałbym pas przy zjeździe gdyby był jeden pas na wylotówce i zjazd na niego odbywał by się z pasa zewnętrznego. Mam wytyczoną linię zjazdu z wewnetrznego na lewy zjazdowy.

Panowie ja na tym kończę udział w tym wątku bo powtarzanie się w kółko nie ma sensu. Niech inni się wypowiedzą

A z innej beczki (jak w temacie): kiedy jadę z Katowic do Będzina w godzinach szczytu to nie ma szybszego pasa niż prawy. I nie mam sobie nic do zarzucenia wyprzedzając ludzi stojących w korku z prawej właśnie strony. Tylko dlaczego oni to robią ??

Kocyk - pozdrawiam i dzięki za dyskusję.

[kocyk]

Idąc tym torem rozumowania jeździłbym po wewnętrznym pasie w kółko ustępując cały czas

a po co masz jeździć ? przecież możesz się zatrzymać

Jestem na skrzyżowaniu a Ty masz znak ustąp pierwszeństwa. Ja mam pierwszeństwo.

ten znak tyczy wjazdu , musiałbym Ci ustąpić gdybyś jechał zewnętrznym albo byłbyś w trakcie zmiany pasa , skoro jedziesz wewnętrznym a ja wjeżdżam na zewnętrzny nie muszę ustępować bo niema komu

Mam wytyczoną linię zjazdu z wewnetrznego na lewy zjazdowy.

ale ona do niczego nie upoważnia tylko wytycza tor jazdy

Kocyk - pozdrawiam i dzięki za dyskusję.

nawzajem

[zlomega]

Kocyk masz rację... niestety jest sporo jeżdżących tak jak zielonaomega99.. chociaż ja wiem czy niestety służbówka średnio raz na 3 miechy ma świeży lakier kładziony i zawsze ten sam teks... przecież sygnalizowałem zjazd więc miałem pierwszeństwo... i nawet policjant nie potrafi im tego wytłumaczyć... bo przecież on włączył kierunkowskaz więc ja mu powinienem ustąpić...

[doncortino]

czytam wasze odpowiedzi i tak myślę że ronda z 3 pasami nie maja racji bytu bo był by wykorzystany tylko pas prawy.

Tu nauka jazdy po rondzie i to wasze rondo pod to podchodzi. Nic nadzwyczajnego. Może oznakowanie trochę z turbiny

http://prawo-na-drod...na-rondzie.html

codziennie jeżdżę rondem o trzech pasach ruchu i uwierz mi, że korzystam z wszystkich trzech pasów, najrzadziej z zewnętrznego, najczęściej z wewnętrznego, na tym rondzie wyprzedzam, zmieniam pasy używając kierunkowskazów i nie jestem jakimś dziwnym kierowcą, bo tak robi większość kierowców na Placu Grunwaldzkim w Szczecinie