To było na poprzednim. Wystarczy że przyjedzie 3 z podtlenkiem i nikt z seryjnych w swojej kategorii nie ma po co startować i zabawa się kończy. Zloty robią sie coraz większe z roku na rok. Jako organizatorzy jesteśmy zmuszeni ustawić tak ramy konkursów aby każdy miał teoretycznie równe szanse na wygranie.
Grzegorz masz zupełną rację. Do tej pory byłem tylko na jednym zlocie ale zamierzam pojawiać się na każdym następnym. Co do przybywania większej ilości aut taki mały OT. Wieści o fajnej zabawie na zlocie szybko się rozeszły, podobnie jest ze spotami. Nasze dolnośląskie zaczynały się od spotkań przy grillu, piwka, rzutu tarczą na odległość i nocowaniem w autach. Teraz na ostatnim było 21 omeg i zrobiliśmy kilka konkurencji z dyplomami i nagrodami

A co do podziału na automaty i manuale, jest to dobry pomysł. Myślę, że nie sprawiłby taki podział wielu problemów
