

Najbardziej denerwujące i najczęściej popełniane błędy na drodze
#241
OFFLINE
Napisany 31 marca 2011 - 20:07
#242
OFFLINE
Napisany 31 marca 2011 - 20:27
#243
OFFLINE
#244
OFFLINE
Napisany 31 marca 2011 - 20:30

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#245
OFFLINE
Napisany 31 marca 2011 - 20:47
No jak nie jak takA dałeś jej chociaż do zrozumienia dlaczego tak zrobiłeś?
Więc zaczałem trąbić
#246
OFFLINE
Napisany 31 marca 2011 - 22:31
Jade sobie ostatnio w mojej miejscowosci z kolega za jakimś dobrym małym autkiem (nazwy nie pamiętam) kierowała nim nawet niezła blondynka....No to jade za nią a ona na 7 dróg gdzie skręcała ani razu nie włączyła kierunkowskazu.Więc zaczałem trąbić ona oczywiscie rozmawiała przez telefon i zaczeła pokazywac gest pukania się czoło..Chyba musiłem głośno trąbić bo zdenerwowana rzuciła telefon na siedzenie obok i non stop mi pokazuje gest pukania się w czoło...Troszkę się zbulwersowałem więc kierunkowskaz,wyprzedziłem ją i przy prędkości 70 km/h nadusiłem na maxa hamulce...Kobieta zatrzymała się niecały metr od mojego auta więc otwieram drzwi kolega również, ona momentalnie zaklucza swoje autko od środka...No ale co miałem zrobić...Postałem z kolega na środku drogi obok jej auta z 2 minuty korek na maxa a ta kobieta prawie płacze....Zlitowałem się i pojechałem....Więcej jej nie widziałem ale myśle że jakąś nauczkę będzie miała.
Nie polecam takiego sposobu w Radomiu
![:]](https://forum.omegaklub.eu/public/style_emoticons/default/splash.gif)
![:]](https://forum.omegaklub.eu/public/style_emoticons/default/splash.gif)
#247
OFFLINE
Napisany 01 kwietnia 2011 - 05:41
O jezdzie na parkingu i o tym kto ma pierwszenstwo przy wyjezdzie, wjezdzie i o ruchu prawostronnym to mozna zapomniec, to jest dopiero wolna amerykanka.
#248
OFFLINE
Napisany 01 kwietnia 2011 - 05:47
P.S Kozaki??? Nie zdenerwowałbys się gdyby tobie pokazywała ten gest i mimo wszystko nadal ignorowała używanie kierunkowskazów?
#249
OFFLINE
Napisany 01 kwietnia 2011 - 14:22
Nie zdenerwowałbys się
Właśnie wracałem z roboty i z za zakrętu na wydrę wyskakiwała kobitka . całe szczęście , że droga ma pasy wolnego ruchu - pech , na moim zaczynało się zwężenie drogi . Obyło się bez czołówki , dzięki dobrym hamulcom . Może to ta sama ?
Kresiaczku ja mieszkam 30m od biedronki . Spróbuj tam zaparkować... zwłaszcza w weekendy...
#250
OFFLINE
Napisany 27 maja 2011 - 15:40
#251
OFFLINE
Napisany 27 maja 2011 - 16:46

efekt spotykany najczęściej chyba w miastach... a poźniej przy wymuszeniu pierszenstwa zdziwiony delikwent, bo przeciez mial pierszenstwo, a znaki miesiac wczesniej sie pozmienialy, a on o tym nie wiedzial.
#252
OFFLINE
Napisany 14 czerwca 2011 - 13:41
Wg mnie dosc uciazliwe jest gwałtowne hamowanie i kierunek w ostatniej chwili
to samo tyczy się zwalniania na 500 metrów przed zakrętem i toczenia się bez kierunku aż do skrętu.
#253
OFFLINE
Napisany 16 czerwca 2011 - 21:02
#254
OFFLINE
Napisany 16 czerwca 2011 - 22:13
#255
OFFLINE
Napisany 20 czerwca 2011 - 18:08
#256
OFFLINE
Napisany 21 czerwca 2011 - 15:25

#257
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2011 - 22:57
Wczasy nad morzem? Zapraszam http://kaczor.afr2.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/domkikaczor
#258
OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2011 - 06:39
#259
OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2011 - 07:54
1. Ludzie którzy nie potrafią dynamicznie ruszyć na światłach. Zielone świeci się kilkanaście sekund i zdążą przejechać 2-3 samochody.
2. tacy którzy zajmują nieodpowiedni pas ruchu na skrzyżowaniu, przed samym skrzyżowaniem dopiero orientują się że stoją nie na tym pasie i zaczyna się młynek.
3. tacy którzy przyspieszają gdy są wyprzedzani.
4. grupa ludzi którzy stoją na skrzyżowaniu na podporządkowanej i mimo machania im ręką (przez otwarte okno żeby widzieli) czy mrugania długimi i tak żyją w swoim świecie i nie potrafią włączyć się do ruchu.
5. piesi nie są lepsi. stoją po obu stronach przejścia dla pieszych grupy ludzi i jak się człowiekowi zachce kultury i się zatrzyma, to tamci zaczynają przechodzić w odstępach 5 sekundowych. Nie potrafią równocześnie przejść ????
6. Ostatnio miałem sytuację: jechałem busem z transportem przez jakąś wiochę, przepisowe 50 bo wiem ze w kilku miejscach tam czasami stoją, jedzie jakiś koleś za mną, od 10km trzyma mi się zderzaka jakbym go holował i na koniec kumulacja, wyprzedza: przejście, podwójna ciągła, skrzyżowanie, a po 200 m zaczyna się długa prosta w lesie. Naprawdę nie mógł poczekać tych kilku sekund więcej i tam mnie wyprzedzić?
7. No i na koniec mistrzowie: wjeżdżający na skrzyżowanie mimo że nie mają gdzie zjechać. No żesz km, skrzyżowania nie są z gumy i się nie rozciągną. I jeszcze pretensje że ktoś na nich trąbi. Oczywiście przodują w tym wszystkim wszelkiej maści kierowcy autobusów miejskich, którzy w d... mają innych kierowców. Chyba jedynie zdjęcia takich sytuacji wysyłane do SM mogą w tym względzie pomóc. Pały zamiast stać w krzakach z suszarkami powinni odwiedzić raz w miesiącu takie skrzyżowanie i limit mandatów wyczerpaliby w jeden dzień.
I na koniec przeprosiny. Pieszych. Ale więcej nie będę się zatrzymywał przed przejściem dla pieszych jeśli w 1 kierunku jazdy jest więcej niż 1 pas. A to dlatego że idioci posiadający prawo jazdy nie potrafią przewidzieć że jak jeden samochód się zatrzymuje to ktoś może zza niego wyjść. Nawet kierowcy autobusów zapierd... mimo że na 1000% mają lepszą widoczność i widzą ze swojej pozycji że ktoś jest na przejściu. W taki właśnie sposób zginął mój znajomy. I jeśli w ten sposób uratuję życie chociaż jednej osobie to widzę w tym sens.
#260
OFFLINE
Napisany 23 czerwca 2011 - 10:46
To najwieksza glupota i d-e-b-i-l-i-z-m (swiadomie, co by automat nie wygwiazdkowal przez przypadek) jaki moze byc. I ciekawe co zrobi taki tluk jak bedzie jechala karetka/straz/policja na sygnale??wjeżdżający na skrzyżowanie mimo że nie mają gdzie zjechać
A od siebie dodam:
- rowerzysci przejezdzacy przez przejscia dla pieszych
- rowerzysci wyskakujacy nagle na ulice bez patrzenia czy sie nie wpakuja prosto pod auto
- rowerzysci bez oswietlenia.