

Ciężarówki
#221
OFFLINE
#222
OFFLINE
Napisany 28 lipca 2010 - 12:43
Z tego co się orientuję to maksymalnie do 100km/h
Czytajac rozne informacje jest podana predkosc 80 lub 100. Nie wiem od czego zalezy.
No ale do brzegu.
Ile czasu zyskuje kieorwca ciezarowki jadac 100.5km/h i wyprzedzajac 5-6 kolegow jadacych 100km/h przez ok 10-20 minut i blokujach kilkadziesiat osobowek za soba?
Ile czasu traca dziesiatki kierowcow jadacych za takimi ciezarowkami w osobowkach gdy muszac zwolnic o 10-30km/h bo na najszybszym pasie 80% ludzie jedzie 130, a 20% grubo powyzej? Mozna skoczyc ze 100km/h do 130 i wzwyz i wyprzedzic ciezarowke, ale czesto 50 metrow dalej jest rownie pomyslowy kolega. **
*Zakladam, ze na srodkowym pasie srednio jedzie sie 110-120km/h
** Nie biore pod uwage ciezarowek wyprzedzajacych inne jadace sporo wolniej a tylko "blagajacych i milimetry".
Nie ukrywam, ze jest to powszechne w Niemczech, a UK raczej ciezarowki sie trzymaja tej samej predkosci i wyprzedzaja jezeli ktos jedzie sporo wolniej. Nie dotyczy to autokaror NationalExpress, bo te mkna grubo ponad limity (nie wiem czemu)
No i zeby nie bylo, ze ciezarowki to zlo najwieksze. Pisze bo o tym jest temat. O osobowkach to ksiazke mozna napisac, ale tu chyba psioczymy na duzych

#223
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2010 - 22:37
Czytajac rozne informacje jest podana predkosc 80 lub 100. Nie wiem od czego zalezy.
Od ogranicznika. Normalnie jest 89 km/h. Lecz jedni jeżdzą szybciej, drudzy wolniej. Zależy to też od rozmiaru i zużycia opon lecz prędkość waha się ok +-3km/h.
Jeśli ciężarówka jedzie 100 km/h to niema ogranicznika i za to płaci się naprawdę nie małe pieniądze. Jadąc osobówką za takim pojazdem możemy stwierdzić, że jedzie 100 km/h, bo tak pokazuje nasz prędkościomierz i na pewno pokazuje źle
#224
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2010 - 22:47
Od ogranicznika. Normalnie jest 89 km/h. Lecz jedni jeżdzą szybciej, drudzy wolniej. Zależy to też od rozmiaru i zużycia opon lecz prędkość waha się ok +-3km/h.
Jeśli ciężarówka jedzie 100 km/h to niema ogranicznika i za to płaci się naprawdę nie małe pieniądze. Jadąc osobówką za takim pojazdem możemy stwierdzić, że jedzie 100 km/h, bo tak pokazuje nasz prędkościomierz i na pewno pokazuje źle
Nie wiem czym sie roznia, ale wiem, ze wyprzedzanie auta jadacego 90 jadac samemu 100km/h trwa chwile. Ja pisze tylko o takich ktorzy jada 0.5 km/h wyzej niz wyprzedzane auto, a jest ich pelno w NIemczech.
#225
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2010 - 23:11
#226
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2010 - 21:11
Dla przykładu w Szwecji za 85km/h 1500sek mandatu jak się uprą za 90km/h nawet nie pytajcie:D
prawde gada dać mu :piwo2: ale z górki to pod 100-ke bujam się śmiało;)Jeśli ciężarówka jedzie 100 km/h to niema ogranicznika i za to płaci się naprawdę nie małe pieniądze
ale co do tej 100-ki to tylko autokary o ile mają odpowiedni przegląd i wymogiem jest min. retarder:D
#227
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 16:46

http://www.tirynatory.pl/
łapy po prostu opadają jak już coś polak wymyśli

w dużym stopniu zasłaniają się ekologią,
tyle że moje spaliny z EURO5 są czystsze od pierdnięcia niemowlaka

#228
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 16:55
No niekoniecznie, bo stężenie środków zapachowych u niemowlaka zależy od rodzaju zupki zapodanej przez mamusię...spaliny z EURO5 są czystsze od pierdnięcia niemowlaka

#229
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 20:25
coś dla fanklubu "nielubiących tirów" możeci im podnieśc frekwencje
http://www.tirynatory.pl/
o chłopie - poruszyłeś mój temat
Nie chodzi w tym programie o spaliny - tu chodzi o wymierne skutki działalności transportu drogowego, czyli koszty społeczne transportu. Do nich zaliczany jest miedzy innymi hałas, kongestie i inne tego typu aspekty. W wielu krajach program ten sprawdza się - i nie jest bynajmniej zabieranie pracy kierowców jak już co poniektórzy szukają argumentów, bo najlepszym środkiem transportu jest właśnie Zestaw drogowy. Ale można ograniczyć przewóz do działalności strickte dowozowo-odwozowej, co skutkuje znaczną redukcją społecznych kosztów transportu. Najgorsze jest to że w/w koszt są w zasadzie niepoliczalne. Nie chce zgrywać jakiegoś teoretyka, ale Program Tiry na Tory znam z praktyki a nie tylko z mądrych książek na studiach. Brałem udział w kilkunastu projektach tego typu i widziałem jak to działa - powiem wam, że życie kierowcy zestawu drogowego byłoby znacznie łatwiejsze gdyby program ten był realizowany w należyty sposób. Ale u nas brakuje akceptacji nieuświadomionego społeczeństwa. Bo co to kogo interesuje.
A i nie wymyślił tego Polak - promotorami tego są Amerykanie i Kanadyjczycy, a w Europie najszybciej ta gałąź rozwija się w Austrii i we Włoszech oraz z racji ukształtowania terenu w Szwajcarii
#230
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 20:48


#231
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 20:58
u nas nie ma i przez dlugi czas nie bedzie infrastruktyry kolejowej ktora pozwala na sprawy przewoz towarow
Mylisz się
Infrastruktura na głównych węzłach przełądunkowych jest i to sporo. W zeszłym roku powstały 2 terminale i teraz w głównych węzłach przełądunkowych mamy już przynajmniej po jednym terminalu (w Polsce mamy 7 korytarzy transportowych) - dodam jeszcze, że transport kolejowy tirów opłaca się na dystansach dłużysz niż 400 km

i zamknijmy ten temat bo to nie ma sensu i nie jest meritum tego wątku

#232
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2010 - 22:07
#233
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 13:43
Kierowcom cięzarówek powinni dziękować bo zeby nie oni to bysmy jedli to co by uroslo nam w ogródku i mieszkali w szałasach.
Pozatym w Polsce wozenie ciezarówek pociągami jest nieopłacalne.
#234
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 13:53
Ja bym w ogole zrobil zakaz jazdy po drogach dla osobowek, zeby w koncu ciezarowki mogly swobodnie jezdzic.Dla mnie te całe ''tiry na tory'' to śmiechu warte. Najpierw sami niech zaczyna jeździć pociągami, pks-ami itp a nie samochodami, i dopiero wtedy zaczynają takie akcje.
Postawic im pomnik kolo krzyza i Palacu!! Jakas manifestacje tez sie walnie.Kierowcom cięzarówek powinni dziękować
Ja tam nie narzekalem na jedzenie z ogrodka (nawet miesko bylo przy domu), ale szalasow to nawet moj pradziad nie pamieta.bo zeby nie oni to bysmy jedli to co by uroslo nam w ogródku i mieszkali w szałasach.
Slyszalem, ze kolo zrewolucjonizowalo transport, ale widzisz nic nie pisali, ze w tamtych czasach juz TIRami jezdzili. Mowilem, ze ksiazki do histori klamia i nie Mieszko ani Kazimierz, a kierowcy TIRow zostawili Polske murowana!
W Polsce jest nic nieoplacalne i wszystko bym zlikwidowal (przepraszam Pana Kononowicza, ze wykorzystalem jego haslo)Pozatym w Polsce wozenie ciezarówek pociągami jest nieopłacalne.
#235
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 13:57
roozga to jak jestes taki oblatany w tym temacie to zaloz prosze temat i po krotce przedstaw jak to wyglada cenowo czasowo itp
Wszystko jest dostępne na tej stronie - dostaniesz gotowe materiały jak zapytasz. By to opisać potrzeba dużo czasu, a niestety ja go na tyle nie mam
Co innego transport przez Polskę - to już jest opłacalne. Jakbyś dokłądnie przeczytał co piszą na tej stronie miałbyś opinię, a tak to rzucasz luźnymi hasłami bez podstawy - choćby teoretycznej nie mówiąc już o praktyce. Naprawdę to nie jest temat na wątek na forum - z tego się pisze prace doktorskiePozatym w Polsce wozenie ciezarówek pociągami jest nieopłacalne.


Dla mnie te całe ''tiry na tory'' to śmiechu warte. Najpierw sami niech zaczyna jeździć pociągami, pks-ami itp a nie samochodami, i dopiero wtedy zaczynają takie akcje.
A ty myślisz że ludzie którzy latami pracowali nad tym projektem zrobili to bo się obudzili w niedziele rano i stwierdzili - dawać Tiry na tory?? Przeczytaj jeszcze raz uważnie co na tej stronie napisali - bo brakuje Ci tego w opisani swojej opinii - jak na razie to nieświadomy defetyzm

#236
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 15:41
No właśnie, ja to bym tych wszystkich transportowców ze wschodu w pociągi wsadził i na granicy przeciwnej wyładował, żeby nam kraju nie paskudzili swoją obecnością.Co innego transport przez Polskę
#237
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 16:33
o chłopie - poruszyłeś mój temat
to ładnie

Mariusz masz na pw podany link do dyskusji na moim drugim forum z ludźmi którzy są zainteresowani tym tematem-większośc na nie ale są też i ludzie próbujący przekonac nas kierowców że to dobry pomysł

No właśnie, ja to bym tych wszystkich transportowców ze wschodu w pociągi wsadził i na granicy przeciwnej wyładował, żeby nam kraju nie paskudzili swoją obecnością.
dokładnie się z tobą zgadzam że jak by wrzucić tranzyt wschód-zachód,zachód-wschód na pociąg to by było z korzyścią dla wszystkich.
Kierowca by sobie wykręcił pauze na pociągu i na drugi dzień byłby jakieś 700km do przodu

Trasy krajowe są bez sensu aby pchać na pociąg bo zanim taki skład się załaduje bo sam załadunek z dokumentami, wjazdem pozapinaniem trwał by pewnie coś koło 1h i zjazd min 30 min. to już jest półtorej godziny , więc przy trasie ze Szczecina do Poznania nie był by mnie w stanie wyprzedzić pociąg bo mi jazdy zostało by jakieś 2 h a w tym czasie pociąg by nie dojechał

A na dzień dzisiejszy w transporcie najważniejszy jest niestety czas i dowiezienie ładunku w terminie

#238
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2010 - 18:24
Również proszę o trzymanie meritum wątku bo wszyscy pozwoliliśmy sobie na spore OT - to nie jest Off top - tu poruszamy tematy związane z bezpieczeństwem
I niestety spamować też nie wolno :police: puki co obowiązuje regulamin którego musimy się wszyscy trzymać
Ewentualne niesnaski bardzo proszę kierować do siebie na PM
#239
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2010 - 17:17
Jak mozna takim samochodem tak zap***** przy takich warunkach?????????
#240
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2010 - 17:52
Dzisiaj wracałam z Rzeszowa, wiadomo jakie drogi, pogoda itp. Z za zakretu wypadł TIR z dosc spora predkością i niestety naczepe mu zarzuciło na zakręcie...załapała pobocze poczym wpadł na nasz pas ruchu i.....cudem uniknelismy "końca" naszej drogi do domu.
Jak mozna takim samochodem tak zap***** przy takich warunkach?????????
Bo mu sie do rodziny spieszy... Kazde wyprzedzenie to przeciez ekstra 30 sekund.
Zglosiliscie na policje?