342 odpowiedzi na ten temat

[h4nter]

U mnie w OpCom wygladalo to tak jak u arras'a, programming nieaktywne, a na resecie pojawia sie Measurment Blocks, ktore nie ma nic wspolnego z mapami. Odlaczenie aku na noc w tym silniku skasowalo mi bledy, wiec pewnie mapy tez sie skasowaly - ale skoro nie mam czym ich odczytac, wiec gwarancji nie mam.

@Arras: Bardzo fajny tutorial dot. wymiany swiec. Probowalem cos wywnioskowac z ksiazki Sam Naprawiam - Opel Omega, ale tamten opis jest bardzo metny i porozrzucany po stronach. Do tego jeszcze pewnie metne tlumaczenie na polski, wiec niewiele ta ksiazka ulatwia.

@Admini forum: Proponuje opis przeniesc do > Technika > Sam naprawiam Omegę - sprawdzone porady

[ignitor64]

Zapewne wielu z Was zna ten dokument. Oto co piszą w TIS-ie na temat wypadania zapłonu:
Nadzorowanie zapłonu
Niespalone węglowodory (HC), które występują w przypadku "wypadania" zapłonów, szkodzą środowisku, a w większym stężeniu mogą trwale uszkodzić termicznie katalizator nagrzany do temperatury pracy. Dlatego moduł sterujący w sposób ciągły nadzoruje zapłony. Nadzorowanie to polega na analizie sygnałów czujnika wału korbowego i czujnika wałka rozrządu. Czujnik wałka rozrządu jest potrzebny do rozpoznawania cylindra. Dzięki dwóm sygnałom prędkości obrotowej silnik będzie pracował także w przypadku awarii jednego czujnika.
W celu ustalenia "wypadnięcia" zapłonu czujnik przy wale korbowym stale mierzy prędkość obrotową. W przypadku "wypadnięcia" zapłonu następuje krótkotrwały spadek prędkości obrotowej, trwający do następnego zapłonu. Ten spadek prędkości obrotowej zostaje wychwycony przez moduł sterujący i opracowany metodami statystycznymi. W przypadku, gdy "wypadanie" zapłonów następuje wystarczająco często (jest istotne statystycznie), włączona zostaje lampka kontrolna MIL.
W przypadku "wypadania" powyżej 5% (lecz poniżej 9%) zapłonów następuje pogorszenie się składu spalin. Dlatego po stwierdzeniu tego zjawiska w trzecim kolejnym cyklu jazdy zapala się lampka kontrolna MIL. W przypadku "wypadania" zapłonów za cykl jazdy uważa się okres od włączenia do wyłączenia zapłonu.
W przypadku "wypadania" ponad 9% zapłonów lampka kontrolna MIL zostaje zasilona natychmiast i zaczyna migać. W celu zabezpieczenia katalizatora przed uszkodzeniem zostaje odcięty dopływ paliwa do cylindra, w którym stwierdzono "wypadanie" zapłonów. Ze względów bezpieczeństwa podczas jazdy przy pełnym obciążeniu silnika paliwo jest znowu doprowadzane. Dzieje się tak również po zmniejszeniu udziału "wypadniętych" zapłonów poniżej 9%.
Funkcja rozpoznawania "wypadania" zapłonów nie jest aktywna:-przez 5 s po uruchomieniu silnika,-po przekroczeniu prędkości obrotowej 6000 obr/min,-gdy napełnienie zbiornika paliwa wynosi poniżej 20%,-podczas jazdy po bardzo złej nawierzchni,-po spadku napięcia akumulatora poniżej 9 V.
Rozpoznawanie złej nawierzchni następuje na podstawie analizy sygnału przedniego prawego czujnika ABS i sygnału czujnika wału korbowego, który wykrywa ewentualny spadek prędkości obrotowej. W przypadku wystąpienia dużych zmian sygnału czujnika wału korbowego, na podstawie analizy sygnału z układu ABS, można stwierdzić, czy zmiany sygnału czujnika wału korbowego są spowodowane przez drgania wywołane złą nawierzchnią. Dopiero po wykluczeniu wpływu złej nawierzchni rozpoznawane jest "wypadanie" zapłonów. Gdy nie ma sygnału ABS, dodatkowy czujnik układu ABS zamontowany na kole dostarcza sygnał referencyjny.

[arras]

sprawdź jakie masz parametry korekt długoterminowych - powinny być jak najbliższe 0.

Korekty długoterminowe na obu rzędach -1%. Krótkoterminowe skakały między 2-5%. Samochód stał ok. 10h na odpiętym aku. Nie wiem czy mapy się zrestartowały. LPG nie włączałem. Do momentu ruszenia wskaźnika temperatury było ok, przynajmniej nieodczuwalne. Później już wyraźnie przerywał, ale oczywiście kontrolka się nie zapaliła. Problem dotyczy tylko postoju, w trakcie jazdy w zasadzie nie odczuwalne, spadku mocy też raczej nie czuję. Jak się zatrzymam to przez chwilę ok, a później znów można odczuć, że lekko przerywa.

Nadzorowanie to polega na analizie sygnałów czujnika wału korbowego i czujnika wałka rozrządu. .

Czy mam rozumieć, że to może być awaria któregoś z tych czujników. W B padł mi kiedyś czujnik położenia wałków rozrządu, ale wtedy silnik gasł i samochód w zasadzie nie jechał.

[doncortino]

ignitor64, kurna fata, mistrzostwo świata!
gdzie w TIS to wyczytałeś? Dla mnie bomba, bo opisuje algorytm działania ecu.
Może podobny opis masz do błędów 420 i 430?

[ignitor64]

Informacja serwisowa>omega b(rocznik,silnik itd.)>informacja standardowa>silnik, osprzęt silnika>opisy funkcjonowania>układ kontroli zapłonu

[doncortino]

ok dzięki, czuję, że będę miał zajęcie na wiele wieczorów :-P

[manro]

przebijanie wysokiego do przewodu czujnika wału było powodem problemów z wypadaniem zapłonów do tego stopnia że silnik potrafił zgasnąć po zwiększeniu odległości wszystko w normie

[egon]

doncortino, jak coś znajdziesz to wiesz w którym temacie napisać

[arras]

Witam,

problem po raz kolejny rozwiązany, a oto winowajca:

[IMG]http://http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e91c793c0ad2b624.html[/IMG]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e91c793c0ad2b624.html

Na tej świecy zrobiłem około 500 km, może trochę więcej. Nie wykluczone, że ja uszkodziłem ją kluczem jak wkręcałem, ale podejrzewam, że była już walnięta wcześniej. Z jednej strony cieszę się, że to tylko świeca, z drugiej wkurzam się ile to można mieć pecha przy jednej wymianie świec.

Pozdrawiam

[h4nter]

Jakie to świece, że takie wadliwe?
Wiem że do 3.2 V6 muszą być 4-elektrodowe, ale jakiej firmy w takim razie będą najlepsze?

[egon]

do tego silnika jest tylko jeden rodzaj świeć i tylko orginały, nikt inny ich nie robi

[arras]

Jakie to świece, że takie wadliwe?
Wiem że do 3.2 V6 muszą być 4-elektrodowe, ale jakiej firmy w takim razie będą najlepsze?

Ja kupuje tylko oryginały. Miałem różne doświadczenia z różnymi świecami (Bosch, NGK, Denso ) w różnych samochodach czy motocyklach jak nie ma dużej różnicy w cenie to najlepiej oryginalne. Do 2.6 i 3.2 czteroelektrodowe GM 12 14 011 (FGR8KQE 0).

do tego silnika jest tylko jeden rodzaj świeć i tylko orginały, nikt inny ich nie robi

Podobno zamienniki to BERU Z173, BOSCH 0 242 229 648, ale nie sprawdzałem, więc nie potwierdzam.

Pozdrawiam

[eliks]

no jak wiadomo, NGK kuleją w 2.6 i 3.2, niestety.

[kczech]

Panowie swiece dla GM robil i nadal robi Bosch
a kto powiedzial o wadzie , juz nie jedan swiece widzialem rozwalona kluczem przez "mechanika"

[h4nter]

Witam ponownie w tym wątku!

Cytując "arras'a" z postu #91 z 2011-01-05 "(...)teraz czas na mnie".

Kupiłem swoją Omegę już z gazem. Co prawda w miarę nowa - tylko 3-letnia instalacja IVgen (versus gas), wszystko niby ok, ale mialem wycieki plynu z ktorymi pare m-cy walczylem.

A teraz na trasie Wroclaw - Krakow - Wroclaw, po ok 50km na A4 docisnąłem gazu, to CheckEngine zaczął mrugac, potem się zaświecił na stałe i zapłon kilka cylindrów straciło. Dokulałem się do stacji ok 1km w trybie awaryjnym. Pi razy oko odczytałem błędy (pedał gazu i hamulca do oporu, kluczyk na zaplon i zczytywalem mrugniecia), no i jak myślałem - wypadł zaplon. Do tego jeszcze jakieś błędy były, ale z nerwów (spieszyliśmy się na szkolenie) nie miałem już głowy tych mrugnięć odczytywać. Na szczęście po przełączeniu na benzynę odpalił i kontrolki pogasły - uff... Zatankowałem do pełna Pb95 i bez problemów już na benzynie dojechałem tam i z powrotem.
Po drodze z ciekawości (nie byłbym sobą;-) przełączyłem na LPG, nacisnąłem przy jakichś 140km/h lekko mocniej pedał gazu i od razu zaczęła mrugać kontrolka checkEngine. Więc szybko przełączyłem na benzynę i zgasła i już dalej nie próbowałem LPG.

Dzisiaj jadąc do pracy z ciekawości przełączyłem na LPG, jadę chwilkę, kick-down i... znowu to samo - checkEngine się zapalił na stałe i silnik zaczął drżeć - pewnie znowu zapłon. Zjechałem na bok, restart silnika i już na Pb95 dojechałem jak gdyby nigdy nic.

Miałem nie opisywać tego na forum, bo już czytałem w tym wątku że ludzie też tak mieli. Nic nowego nie piszę. Jednak mimo lektury tego innych wątków, nadal nie wiem gdzie najpierw szukać przyczyny. Do tej pory nic się nie działo, jednak zwykle tankuje LPG na Statoil, Shell lub BP (tak radziło mi już kilku gazowników). Tym razem z braku opcji zatankowałem LPG na zadupiastej stacji Orlenu. No i od tej pory tak się dzieje. Chociaż jakieś 80km (po mieście) na tym LPG było ok, dopiero na A4 po kolejnych 50km i dociśnięciu odcięło zapłon na kilku garach. Najlepiej by było jakoś pozbyć się tego gazu a później zatankować na Statoil'u i wtedy testować. Będę kombinował.

Jeśli mielibyście jakieś sugestie, od czego zacząć, gdzie szukać przyczyny, będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady. Chciałbym w miarę możliwości we własnym zakresie zdiagnozować przyczynę, a dopiero wtedy jechać do gazowników/mechanika.

Dodam, że jakieś 2tyś km temu wymieniałem filtry gazu i czyszczony był trzpień reduktora KME.

[ignitor64]

Wg mnie, skoro na Pb jest ok., świece ok., to chyba tylko kwestia porządnej regulacji LPG.Co do samego wyłączenia cylindrów tuż po zamruganiu lampki MIL, restart możesz robić w czasie jazdy, wystarczy dosłownie na moment wyłączyć zapłon i zaraz go włączyć.

[doncortino]

moja sugestia jest taka: za mało gazu dostaje silnik i dlatego odłącza część cylindrów.
Napisz jaki masz reduktor, jakie wtryskiwacze, jakie dysze. Na mojego nosa to reduktor będzie kulawy.

[arras]

moja sugestia jest taka: za mało gazu dostaje silnik i dlatego odłącza część cylindrów.
Napisz jaki masz reduktor, jakie wtryskiwacze, jakie dysze. Na mojego nosa to reduktor będzie kulawy.

Dobrze by było zacząć od tych danych. Bo jeśli to wina LPG to przyczyn może być sporo.

Chociaż ja bym zaczął najpierw od podstaw.

1. Jak się nie mylę to masz dostęp do OPCOMa, zrzuć błędy. Ja bym zrobił ze trzy podejścia. Czyli błędy, potem sprawdzić jakie, kasowanie, jazda na PB, potem LPG i znów sprawdzić jakie. Wtedy sprawdzisz czy błąd jest regularny. Jeśli za każdym razem będą to inne cylindry to wtedy wina zapewne leży po stronie reduktora, bądź regulacji.

2. Świece, jak dawno wymieniałeś i czy masz słuszne czteroelektrodowe?

3. Cewki, stan gum i samej cewki. W przypadku pkt. 2 i 3 wina nie musi być po stronie LPG może być tak, że iskra idzie bokiem, a PB jest mniej drażliwe i tego nie odczuwa.

4. Nie znam tej instalacji, ale zapewne jakiś interfejs (koszt raczej nikły) do niej pewnie jest. Mógłbyś wtedy np.sprawdzić ciśnienie na reduktorze przy obciążeniu itd.

Na początek wrzuć nam dane instalki i kody błędów.

Tak nawiasem mówiąc z tego tematu może zrobić się ciekawy tutorial.

Pozdrawiam

[h4nter]

Przede wszystkim dzięki ignitor64, doncortino oraz arras za sugestie!

@Arras:
Ad.1 OpCom się "wyczyścił" źle zcrackową aplikacją do OpCom'a. Mam programator, wsady do procka, schematy itp. Dzisiaj zmotywowany polutowałem przejścióweczkę, a jutro jadę po precyzyjny grot do lutownicy żeby się dolutować do tego mikroprocesorka. Mam nadzieję że się uda i będę mógł pomóc też innym klubowiczom z padniętym OpComem.
Jak już będę miał działającego OpCom'a to myślę że zasugerowana metoda "prób i błędów" kasowanych i wyskakujących powie coś więcej. Teraz mam w pamięci za dużo spamu, ciężko stwierdzić co od czego.

Ad.2 Nie mam żadnych informacji dot. świec.
Teraz mam nastukane 191 000 km, kupowałem przy 183 000 km.
Gaz był montowany 2007-09-18 przy 121 000 km.
W "Sam naprawiam" dla tego silnika piszą: Co 8 lat lub 120'000km - Wymienić świece zapłonowe.
Gazownicy zawsze mi radzili żeby co 30 000 km wymieniać świece. Czy poprzedni właściciel wymieniał, czy nie, myślę że warto je zmienić. Ale na pewno warto też wtryskiwacze wymienić. Skoro takie Magic Jety wystarczają na 50 000 km, to u mnie zapewne też są do wymiany. U mnie są takie:

Tutaj dane tego wtryskiwacza: http://www.versusgas...heet 042010.pdf

Co do reduktora, to ostatnio gazownik coś mówił że to KME, chociaż na stronie VERSUS są pokazane takie: http://www.versusgas....php?st=5&st2=8. Ale mój jest raczej takim płaskim cylindrem.

Ad.3 Nie mam pojęcia jak tam w środku to wszystko wygląda. Wiem że są wycieki z pokryw zaworowych, cała okolica jest "spocona" delikatnie. Ale biorąc pod uwagę jak to wygląda:
, to myślę że "spocenie" jakoś nie wpływa na to. Chociaż pewnie nie zawadzi przy wymianie świec posmarować smarem przewodzącym do świec (zakupiłem przy okazji).

Ad.4 Muszę się zaopatrzyć w taki interfejsik. Soft na kompa już mam, a sam fejs na allegro to chodzi w okolicach 50pln.

Jak tylko mi się uda to wrzucę kody błędów i real fotki wtryskiwaczy i reduktora.

PS. Na moje ucho, wtryskiwacze stukają dość mocno, a to podobno wieszczy ich koniec. Nie mam niestety odniesienia. Może w sobotę na spocie z kimś porównam.

[beast]

Gazownicy zawsze mi radzili żeby co 30 000 km wymieniać świece. Czy poprzedni właściciel wymieniał, czy nie, myślę że warto je zmienić.

swiece byly wymieniane moze z miesiac przed sprzedaza.