Moglbys Robercie troche sprostowac?
Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2
w OpelScanerze jest taka funkcja:D
Napisany 25 sierpnia 2013 - 19:28
Moglbys Robercie troche sprostowac?
Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2
Napisany 12 grudnia 2013 - 19:30
Napisany 12 grudnia 2013 - 20:20
Witam
Mam mały problem z pompką wspomagającą wody ta która jest przy wentylatorze chłodnicy z lewej strony ( od kierowcy).A mianowicie od jakiegoś czasu zaczęła głośno buczec.Moje pytanie czy tylko do wymiany, czy można ją jeszcze jakoś naprawic,czy poprawi mi grzanie w kabinie bo przy niskich obrotach leci ciepłe powietrze a jak z większe obroty to daje goręc,czy to jest wina tej pompy:confused:
Napisany 12 grudnia 2013 - 20:40
Napisany 12 grudnia 2013 - 21:37
a może buczy odkurzacz a nie pompka??Prawidłowo podłaczona pompka nie powinna działać na zapalonym silniku.No własnie jest z rana na zimnym jak odpalam to buczy jak szalona a wczesniej tego nie było
Napisany 12 grudnia 2013 - 22:12
Napisany 12 grudnia 2013 - 22:15
Jutro jadę do mojego mechaniora i wszystko postaramy się sprawdzic.Co do tego buczenia to trwa jakąś minute potem robi się cisza i silnik już ładnie spokojnie pracuje, a o jaką wtyczkę chodzi od jakiej pompki ta jest podłączona bo buczy:dziura:
Napisany 12 grudnia 2013 - 22:47
odkurzacz jest pod zderzakiem z lewej strony.To on wlącza się po odpaleniu i działa ok.minuty.
Ja obstawiam,że to on tak wyje.
Odkurzacz:hmm: do czego on służy? przepraszam ale ale nie za bardzo się znam na mechanice:p,a czy w moim silniku jest jakaś dodatkowa pompa pod zbiorniczkiem wyrównawczym czy niema co szukac.
Napisany 12 grudnia 2013 - 22:50
Napisany 12 grudnia 2013 - 23:02
Oj stary, wpisz w google odkurzacz omega b i masz masę wyników. Nawet nie zadawaj takich pytań bo Cię linczowanie czeka.
Machony: pompka dodatkowego obiegu wody powinna się wyłączyć po odpaleniu silnika i powinna pracować sama pompa wody? Dobrze zrozumiałem co napisałeś wyżej?
Napisany 13 grudnia 2013 - 19:28
ta kolo chlodnicy zalacza sie na wylaczonym silniku jak jest wysoka temeparturea i schladza ,zeby upg nam nie wywalilo,a pod zbiorniczkiem chodzi juz po przekreceniu zaplonu i bangla caly czasOj stary, wpisz w google odkurzacz omega b i masz masę wyników. Nawet nie zadawaj takich pytań bo Cię linczowanie czeka.
Machony: pompka dodatkowego obiegu wody powinna się wyłączyć po odpaleniu silnika i powinna pracować sama pompa wody? Dobrze zrozumiałem co napisałeś wyżej?
Napisany 14 grudnia 2013 - 10:35
Napisany 14 grudnia 2013 - 12:30
wez ja nagrzej,az wiatraki na drugi pojda,wylacz zaplon i zobacz czy wtedy chodzi na zgaszonymhmmm.. to dales mi zagadke bo nie slyszalem nigdy pompki kolo chlodnicy u siebie. byc moze to tez bylo przyczyna udupienia upg u mnie w 2.5. popatrze sobie dzis, dziek
Napisany 14 grudnia 2013 - 18:17
hmmm.. to dales mi zagadke bo nie slyszalem nigdy pompki kolo chlodnicy u siebie. byc moze to tez bylo przyczyna udupienia upg u mnie w 2.5. popatrze sobie dzis, dziek
Napisany 14 grudnia 2013 - 18:19
w której zakładce jest ta opcja??Można w OS sprawdzić czy działa
Napisany 14 grudnia 2013 - 18:31
w której zakładce jest ta opcja??
Napisany 14 grudnia 2013 - 20:40
ta pompka pracuje jak wyłączysz zapłon, a wiatraki jeszcze chodzą i chłodzą i pompka robi obieg płynu. Można w OS sprawdzić czy działa:D
Napisany 17 grudnia 2013 - 22:15
Może mój post komuś się przyda...
Ostatnie 3 dni spędziłem na walce z niedziałająca pompką elektryczną pod zbiorniczkiem wyrównawczym. Przejrzałem w związku z tym dokładnie kilka tematów w sprawie pompek na tym forum, jest w nich trochę bałaganu ale ogólnie są bardo pomocne.
Objaw niesprawności:
- słabe ogrzewanie kabiny przy niskich obrotach silnika, po przekroczeniu 1,5 tys. ogrzewanie się pojawiało ale po zejściu z obrotów po kilku sekundach z nawiewów wiało zimne powietrze, bez względu na ustawienia klimatronika.
Mam Omegę B FL 3.2 więc pompka wspomagająca (odbiegu nagrzewnicy) jest sterowana z klimatronika i po spełnieniu określonych warunków (te do końca nie są jasne - na pewno powinna działać po włączeniu na HI) pompka powinna się uruchomić.
Weryfikacja:
- klimatronik na HI, sprawdziłem ręka czy wyczuwalne są wibracje - nie były
- złącze 9-pinowe w trójkątnej skrzynce bezpieczników - u mnie było tylko jedno, z jednym kablem (kolor czarnym) - sprawdziłem woltomierzem (wynik 0V lub poziom 0,38V - ten ostatni wtedy, gdy moim zdaniem pompka powinna się włączyć)
- wyłączyłem zapłon, wypiąłem wtyczkę ze złącza i na końcówkę podałem 12V z akumulatora - pompka powinna ruszyć, ale to byłoby zbyt proste więc nie ruszyła
- wypiąłem wtyczkę z pompki i sprawdziłem miernikiem czy jest przejście na kablach, masa była (kabel brązowy we wtyczce), przejścia na kablu czarnym (zasilanie) nie było
Wnioski:
- uszkodzone sterowanie pompy z klimatronika
- uszkodzony przewód zasilający pompy
Trochę to dziwne bo auto ma 10 lat i ogólnie elektryka w nim jak dotąd przez ostatnie lata nie zawodziła.
Pozostaje jeszcze sprawdzenie czy sama pompka działa. Naczytawszy się o popalonych pompkach, zużytych szczotkach, zatartych wirnikach uznałem, że najłatwiej będzie i tak ją wyjąć.
Demontaż pompki:
- pompka siedzi pod zbiornikiem wyrównawczym (u mnie dodatkowo przed pompka zamontowany jest reduktor LPG)
- najszybciej i bez utraty płynu można zdemontować ją wysuwając do przyodu z gumowej obejmy, w której siedzi,
- nie ma potrzeby usuwania zbiorniczka, najszybciej będzie zdemontować puszkę filtra powietrza (potrzebne torxy do zdjęcia pokrywy i silne palce do usunięcia blokady rury elastycznej w przodzie puszki - trzeba wcisnąć dwa zatrzaski w okrągłych otworach na górze i na dole mocowania), po jej zdemontowaniu dostęp jest doskonały
- pompka może być jak przyklejona do gumy - warto pomóc sobie ostrożnie podważając gumę obejmy śrubokrętem i wtryskując pod obejmę wd40
- po wysunięciu pompki pozostaje zdemontowanie węży - są zabezpieczone obejmami sprężynowymi, warto zaopatrzyć się w plastikowy kubek - po zdjęciu jednego przewodu wylewamy z niego płyn, z króćca pompki wylewamy płyn z drugiego przewodu (u mnie razem było 50 do 100 ml), przewody unosimy wylotami do góry, jeśli zrobimy to sprawnie to nic się nie poleje i będzie czysto.
Sprawdzenie pompki:
- styki + i - są oznaczone na złączu, wystarczy podać prąd kablami z akumulatora
U mnie pompka była sprawna, czuć było dmuchanie z wylotu. Postanowiłem jednak ja przeczyścić - po odkręceniu 4 śrub na obudowie i jej rozłączeniu okazało się, że jest raczej czysta, wirnik poruszał się bez problemów, ale skoro już wszystko było rozebrane
to postanowiłem ją przemyć i wyczyścić z tych kliku paprochów. UWAGA - plastik po kilku latach stał się straszliwie kruchy, pomimo delikatnego przecierania papierem rozwaliłem koszyczek w którym jest centrowana oś wirnika. Skleić się tego już nie da. Zmontowałem wszystko razem - uwaga na oring aby go nie zgubić lub nie rozerwać bo inaczej pompka będzie ciekła.
Pociągnąłem nowy przewód zasilający do pompki (stary odciąłem kilka centymetrów od wtyczki, sprawdziłem miernikiem czy wytyczna nie jest uszkodzona i dolutowałem nowy przewód. Przewód poprowadziłem w prawo do skrzynki bezpieczników (warto zaopatrzyć się w koszulkę na przewód - np. plecionkę) chowając go w listwie na przewody na obudowie rozrządu.
Zamontowałem pompkę, przed założeniem ostatniego przewodu zalałem pompkę bezpośrednio do króćca płynem (reszta płynu poszła da drugiego przewodu). Podpiąłem wtyczkę, zamontowałem filtr powietrza.
Teraz już można sprawdzić efekt pracy, na razie wystarczy końcówkę nowego przewodu podłączyć do + na akumulatorze, zadziałało. Ale przecież nie chcemy aby pompka pracowała przez cały czas...
Nowe zasilanie pompki:
- najprościej (jeśli mamy uszkodzone sterowanie z klimatronika) podłączyć pompkę przez przekaźnik ze źródła napięci które pojawia się po włączeniu zapłonu - jak zrobił to kolega "robert514" http://forum.omegakl...11&postcount=11 - czyli z białego przekaźnika, po lewej stronie skrzynki, napięcie pojawia się na czarnym przewodzie, dla opornych: na styk cewki przekaźnika, który będzie sterował pompką, podajemy 12V z czarnego przewodu (wystarczy dolutować do niego 15 cm nowego przewodu), do drugiego styku cewki podajemy masę (akumulator jest tuz obok), przewód zasilania pompki łączymy z jednym ze styków przełączanych, na drugi podajemy 12V z akumulatora poprzez bezpiecznik (2A powinno wystarczyć, pompka w czasie pracy pobiera < 0,5A). Jeśli wszystko zrobiliśmy dobrze to po włączeniu zapłonu pompka zaczyna pracować i gaśnie po jego wyłączeniu.
Niestety nie poszedłem na łatwiznę i chciałem zasilić pompkę wzorem kolegów "beast'a" - z wyłącznika tylnej rolety (bo tez mam kombi) lub "Topek'a" - sterowanie włączeniem podświetlenia.
Napisze tylko, że straciłem kilka godzin i nic z tego nie wyszło. Owszem nauczyłem się jak szybko i bez strat wyjąc radio (za pierwszym razem trochę mi zeszło...) i rozmontować konsolę. Po całkowitym rozebraniu panelu klimatronika nie znalazłem w nim żadnego wiatraczka, który miałby nawiewać powietrze na czujnik temperatury - nigdy go tam nie było i jak ktoś pisze o możliwości jego uszkodzenia w BFL to pisze bzdury. Panel od strony elektroniki też nie wyglądał na uszkodzony (spodziewałem się uwędzonej ścieżki lub scalaka - ale był idealny).
Sterowanie za pomocą podświetlenia panela - panel podświetlony jest ledami, napięcie na nich waha się od 1,6V (przy pełnej jasności) do bodajże 0,3 V po przyciemnieniu - trzeba by więc zmontować jakiś prosty układ sterujący ....
Postanowiłem więc sterować pompką z wyłącznika rolety - kabel czarny w najniższej wtyczce po lewej stronie konsoli. Odnalazłem więc przewód idący z klimatronika do złącza 9-pinowego (przewód niebiesko-czarny, prawa wtyczka z klimatronika, pin 19), na wszelki wypadek sprawdziłem omomierzem, czy jest przejście - było! Wypiąłem go ze złącza i połączyłem bezpośrednio z czarnym kablem z wyłącznika rolety. Sprawdziłem - napięcie w gnieździe 9-pinowym było.
Ponieważ zrobiło się już późno a nie miałem jeszcze zmontowanego przekaźnika poskładałem konsolę z radiem do kupy. Odpaliłem auto i wróciłem do domu.
Na drugi dzień postanowiłem dokończyć sprawę. Pojechałem do grażu, polutowałem kable do przekaźnika, zmontowałem wszystko razem i..... tak, oczywiście nie działa!
Pomimo pospinania kabli w kabinie nie było napięcia na złączu 9-pinowym (a dzień wcześniej było). Myślałem, że rozłączyły się kable w kabinie więc znowy rozebrałem konsolę... oczywiście kable się nie rozłączyły, ale co ciekawe okazało się, że tym razem nie ma już przejścia po kablu z kabiny do złącza w skrzynce bezpieczników (jaka cholera - ktoś w nocy zajumał...?) Moim zdaniem musi być jeszcze jakiś dodatkowy przekaźnik / bezpiecznik lub coś co może się uwalić na kablu między kabiną a skrzynką bezpieczników ze schematów publikowanych przez kolege Topek http://forum.omegakl...03&postcount=25 to jednak nie wynika.
Skończyło się na tym, że podpiąłem zasilanie pompy pod biały przekaźnik w skrzynce bezpieczników....
Jak dotąd działa i już chwile po odpaleniu silnika wieje z nawiewów ciepłym powietrzem.
Napisany 17 grudnia 2013 - 23:58
Witam,mam ten sam problem czyli brak pradu na pompke z tym ze mam omege 2,216v z 2000r w skrzynce kolo aku nie mam bialego przekaznika. Pod co mozna sie podpiac jeszcze z plusem w komorze silnika zeby pompka startowala z zaplonem i zeby nie zaklucic pracy silnika.Nie jestem zbyt mocny w elektryce wiec prosze o szczegoly jesli mozna.
Napisany 18 grudnia 2013 - 06:45