272 odpowiedzi na ten temat

[Mariusz]

Za tę kase żadej rewelacji nie będzi , ale możesz ją oblukać. Może to być ta właściwa

[mateusz1523]

Tylko że on chce za 5-6tys. omege B i to z gazem:D. A za te pieniądze dobrej nie kupi-nie czarujmy się.

Co racja to racja. Zawsze będzie coś do roboty przy takim samochodzie. Lepiej wydać jakieś 8-10 tys i kupić coś czym pojeżdżę troszkę dłużej.

[kocyk]

co o niej myślicie? jakieś uwagi?
http://moto.allegro....g_przebieg.html

myślę że gościu przesadził z tymi normalnymi śladami użytkowania , co on woził w tych kieszeniach na oparciach kartofle czy co no i ten najczęściej spotykany bez względu na wiek stan licznika jakoś mi to nie pasi:(

[Dreed]

wiem, że cudów nie zdziałam za te 5 tysięcy. omy b z gazem za te pieniądze nie kupie, chyba że jakiś rupieć do poprawek i to pewnie sie tego sporo nazbiera. tu sie pokazała oma w tym budżecie, którym dysponuje, ale bez gazu no i niestety daleko, bo do bytomia mam około 500km ;/ tak jak ktoś tam powiedział wcześniej najlepszy był by gaz, ale wtedy w tych pieniądzach to jedynie oma a. ciągle przeglądam wszystkie portale z ofertami, ale jak na razie tak na nic ciekawego nie trafiłem (stan do ceny). jak jest w ładnym stanie, to cena astronomiczna, a jak cena mała to praktycznie złom. przeglądając wszystkie portale, to zauważyłem, że w mojej okolicy w tych pieniądzach strasznie ciężko znaleźć omege - w dobrym stanie co najmniej może macie rację z tymi gazetami, dawno nie miałem żadnej w ręku, a może na moim terenie jest takie zacofanie co do kompów, że tylko do gazet dają ogłoszenia, a nie do neta ;p
wiem, że za 8-10 tysi kupie coś czym pojeżdżę pewnie długo, ale na razie nie dysponuję takimi środkami i muszę kupić coś czym pojeżdżę z 2-3 lata max. szukam dalej, może jakiś cud się zdarzy i będą coś lepszego sprzedawać u mnie w okolicy, może teraz na wiosnę sie coś ruszy

[malinka]

Kolego weź pomyśl czy ktoś o zdrowych zmysłach sprzeda omege B w powiedzmy dobrym stanie za 4tys? NIE. Bo to są śmieszne pieniądze a pamietaj ze trzeba zapłacić jeszcze OC, przegląd zeby wiedziec co do naprawy, rejstracja i wiele innych pierdół. Sam rozrząd, oleje filtry, powiedzmy klocki i robocizna i masz koło 1tys.wydatków. Z tymi pieniędzmi zapomnij o omedze B lub utopisz je, bo potem nie sprzedasz jej jakby zabrakło ci kasy na naprawe.
Szukasz auta na wyrost swoich możliwości. Jest takie powiedzenie "wyżej srasz niż **** masz"

[fnd]

Jak kupisz omesię B za 4 tysie to musisz mieć drugie tyle, (jak nie więcej) żeby nią te 2 lata przejeździć... Mówię Ci, kup poloneza i będziesz zadowolony

[Szafarbp]

A ja jak juz Ci wczesniej doradzalem tak i teraz powtorze, kup sobie omege A w zajedobrym stanie i bedziesz najbardziej zadowolony wystarczy Ci na oplaty i na reszte

[wicek]

Kolego weź pomyśl czy ktoś o zdrowych zmysłach sprzeda omege B w powiedzmy dobrym stanie za 4tys?

Znajomy kupił 2.5V6 za 4.8 tyś i oprócz gazu nic w niej nie robił, a mało to on nie jeździ, silnik igiełka, automat też ok, więc co się nie da, jak się da... A najuboższa to ona nie jest...

[kocyk]

A ja jak juz Ci wczesniej doradzalem tak i teraz powtorze, kup sobie omege A w zajedobrym stanie i bedziesz najbardziej zadowolony wystarczy Ci na oplaty i na reszte

dobrze Ci Szafarbp radzi mierz siły na zamiary , kupić padlinę i męczyć sie dwa lata pakować w toto kase żeby pózniej ktoś z łachą ją kupił bez sensu:( kup se A i będziesz zadowolony oswoisz się z autkiem a z czasem przesiądziesz się do B albo nawet do Bfl ( nie odrazu Rzym zbudowano) a mając A też będziesz należał do zacnego grona Omegowiczów:cool:

[lefuu]

buehheeh ta za 4400 ********* ma przebieg ;] chyba połowe tych lat fruwała powietrzem ;d Posłuchaj chłopaków naprawde dobrze Ci radzą, bo jak cos zacznie się - a napewno tak będzie - złego to nie wygrzebiesz się z tego i sprzedasz to za chwilke z bólem za pare nędznych złotych. Tak jak koledzy mówią OC, przegląd podstawowa wymiana rzeczy typu oleje itp., dajmy na to opony jak będa starte - i spokojnie bedziesz miał po miesiącu władowane 2 razy tyle, a jeżeli nie bedzie cie na to stać to poprostu samochód będzie stał pod domem. Oma to dobry samochód ale nie dość że lubi "żreć" dosłownie mówiąc paliwo to jeszcze bardzo często lubi wymiane różnych podzespołów Od tak jak ma zachcianke hehe ;]

[kocyk]

Znajomy kupił 2.5V6 za 4.8 tyś i oprócz gazu nic w niej nie robił, a mało to on nie jeździ, silnik igiełka, automat też ok, więc co się nie da, jak się da... A najuboższa to ona nie jest...

okazje się trafiają ale na to trzeba czasu i cierpliwosci a podejrzewam żę Dreed chciałby już teraz a wśród A większy wybór za mniejszą kasę a też rarytasik można trafić

[lefuu]

Tak pozatym przyjrzyj się dokładnie zdjęciom - nie dość że przód jakoś dziwnie pogiety, stan licznika napewno nie zgadza się z realnym - ta oma ukręciła już spokojnie 300tys jak nie lepiej, z tylu siedzenia - pasy sie nie dosuwają - jeden wogule leży na kanapie, oberwany schowek na siedzeniu, a drugi wypchany na zero, kiero wytarta równiotko się błyszczy, siedlisko kierowcy też wytarte dość równo - dobrze Ci radze nie bierz się za takie barachło bo do domu tym bez problemów nie dotrzesz , a nawet jak się uda na drugi dzień znajdziesz tyle minusów że bedziesz przeklinał swój podpis na umowie kupna - sprzedaży.

[wicek]

jeden wogule leży na kanapie

No i? Jak we wszytskich Omach kombi, albo przynajmniej do 98 roku...

ta oma ukręciła już spokojnie 300tys

To dziwne?
Na moje za tą cenę i tak nic lepszego nie znajdzie, więc sprawdzić silnik, czy dobrze cyka i można brać... Wy to byście nie wiadomo czego oczekiwali...

[kocyk]

a zadaj gościowi pytanie czym on potwierdzi ten org.przebieg tym bardziej że jest drugim właścicielem no chyba że do dziś robi przeglądy w ASO bo i takie kwiatki się trafiają , mnie gostek mamił corsą 95 z przeglądami w ASO aż do sprzedaży sęk w tym że brakowało zliczając wszystkie dzury 1/3 podłogi:D:D:D

[lefuu]

No i? Jak we wszytskich Omach kombi, albo przynajmniej do 98 roku...
To dziwne?

Ok sorka tego akurat nie wiedziałem - nigdy nie siedziałem w Omie w kombi,;

Na moje za tą cenę i tak nic lepszego nie znajdzie, więc sprawdzić silnik, czy dobrze cyka i można brać... Wy to byście nie wiadomo czego oczekiwali...

Super sprawdzi silnik dobrze bedzie mu "cykał" dojedzie do domu okaże sie że zawieszenie do wymiany, że silnik bierze olej, że coś jest nie tak z płynem chłodniczym bo ubywa nie wiadomo gdzie, itp itd itp, a to tzw. cykanie bedzie oznaczało rozklekotane zawory . Za tą cene to lepiej kupić coś tańszego i tłuc tym przez 2 lata u kupić omke w dobrym stanie do której nie bedzie dokładał co dziennie, niż teraz kupić taką za 4,400zł jeźdźić 2 dni w tyg a 5 dłubać przy niej

[wicek]

tzw. cykanie bedzie oznaczało rozklekotane zawory

Chodziło mi o stan silnika, a nie o jego dźwięk...

[kocyk]

silnik to dopiero połowa sukcesu

[Dreed]

żeby było jasne, jestem nastawiony na omegę a caravanik 2.0 + lpg wersja diamant, rozważam jeszcze opcje sedana, ale tu bym musiał się zastanowić dobrze, jak by była niedaleko to chyba też bym sie skusił tylko w mojej okolicy jest strasznie ciężko z omegami, a z ta wersją to nawet na skalę krajową jest ciężko ;/ ta ome b znalazłem w sumie przez przypadek i tak chciałem się dowiedzieć co o tym sądzicie. nie nastawiam się na razie nie kupno b, bo to w sumie by musiał być cud żebym trafił taka i nie musiał wkładać w niej keszu. na początek będę musiał się zadowolić a. no ale trzeba w końcu od czegoś zacząć, bo i tak jak na razie jest tylko gadanie i nic poza tym ;/ jedną okazje już straciłem i teraz pilnuję wszystko na bieżąco. muszę jutro kupić anonse i może tam coś znajdę? albo na jakąś giełdę w okolicy się wybrać?

[malinka]

Sam nie wiesz czego chcesz! Jesteś mało poważny albo robisz sobie żarty! Wejdź na otomoto pozaznaczaj sobie odpowiednie rzeczy i znajdziesz. Ja na szybko znalazłem 6 omeg a z lpg w cenie do 4500zl. Chcesz kupic to jedziesz z kasa ogladasz i kupujesz.

[Dreed]

może i do samego końca nie wiem czego chcę... ta przedłużyłem sobie pryma aprilis, bo mi za krótko było. z kogo robię sobie żarty? chcę normalnie porozmawiać, a nie żartować. od żartów są inne tematy. ja też znalazłem w tych pieniądzach omegi a z gazem, ale trzeba po nie jechać na drugi koniec polski. jakoś tak w ciemno mi sie nie widzi jechać. może i cudem by się udało coś kupić, ale wolę najpierw dokładnie obejrzeć i jak mi się nie spodoba, to odpuścić, a nie brać bo już pojechałem taki kawał, to nie będę z pustymi rękoma wracał. wolę znaleźć coś nie daleko.