Brr... od razu na głęboką wodę. życzę rozwagi i gratuluję odwagi. Pozdrawiam.
0
Opel Omega B 3.0 dla osiemnastolatka..??Proszę o porady
Rozpoczęte przez
michal987654321
, 16 mar 2008, 09:01
65 odpowiedzi na ten temat
#61
OFFLINE
Wróć do góry
#62
OFFLINE
Dreed
-
-
- 1 694 postów Dołączył: 15-02-2007
Ciiiiiiii.....
- Skąd: Gdańsk
- Województwo: pomorskie
- Auto: Omega B FL
- Silnik: 3.2 V6 Y32SE
Napisany 02 maja 2010 - 09:32
michal987654321 i jak brat cioteczny albo ojciec kupili coś? bo miałeś wrzucić fotki, ale nic nie ma ;(
#63
OFFLINE
michal987654321
-
- 1 677 postów Dołączył: 03-05-2007
Zbanowany
- Skąd: RADOM
- Województwo: dolnośląskie
- Auto: Omega A
- Silnik: 1.8 18NV gaźnik
Napisany 02 maja 2010 - 09:47
michal987654321 i jak brat cioteczny albo ojciec kupili coś? bo miałeś wrzucić fotki, ale nic nie ma ;(
Aleee dałeś kotleta...
No więc Ojciec kupił Omegę, ale po krótkim czasie znalazł kupca za dobre pieniądze, i sprzedał, poźniej miał astre II, też się rozstał, na dzien dzisiejszy jeździ focusem....
Wiem....szkoda gadać...
A co do brata, to wogóle nie pojechał wtedy z ojcem...w zeszłe wakacje kupił e46 320, o i tak się bajka zakonczyła
#64
OFFLINE
Dreed
-
-
- 1 694 postów Dołączył: 15-02-2007
Ciiiiiiii.....
- Skąd: Gdańsk
- Województwo: pomorskie
- Auto: Omega B FL
- Silnik: 3.2 V6 Y32SE
Napisany 03 maja 2010 - 12:40
kotlet bo kotlet, ale byłem strasznie ciekawy finału tej historii 
sam chciałem kupić sobie Omege, ale jakoś tak wyszło, że się nie udało ;( a obecnie jeżdżę samochodem ojca lub Golfem III kumpla.
sam chciałem kupić sobie Omege, ale jakoś tak wyszło, że się nie udało ;( a obecnie jeżdżę samochodem ojca lub Golfem III kumpla.
#65
OFFLINE
Napisany 03 maja 2010 - 13:15
kotlet bo kotlet, ale byłem strasznie ciekawy finału tej historii
Kolego Dreed może jeszcze kupisz swoją wymarzoną omegę
#66
OFFLINE
Dreed
-
-
- 1 694 postów Dołączył: 15-02-2007
Ciiiiiiii.....
- Skąd: Gdańsk
- Województwo: pomorskie
- Auto: Omega B FL
- Silnik: 3.2 V6 Y32SE
Napisany 03 maja 2010 - 17:56
mam nadzieję, że kiedyś się uda jak na razie napad szału kupowania mi przeszedł, dużo nie jeżdżę, a jak potrzebuję gdzieś wyjechać to mam czym, więc nie ma problemu
jak na razie napad szału kupowania mi przeszedł, dużo nie jeżdżę, a jak potrzebuję gdzieś wyjechać to mam czym, więc nie ma problemu
