Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

co sądzicie o ludziach którzy jeżdżą po dopalaczach i czy Wam się to zdarzyło?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
79 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   Kesiaczek

Kesiaczek
  • 567 postów
  • Dołączył: 21-10-2008
  • Skąd: Szczytno/Kielce

Napisany 19 września 2010 - 07:06

Totalna głupota po czym kolwiek tego typu wsiadac za kolko.

Nigdy po zadnej uzywce nie wsiadłam za kierownice i nigdy tego nie zrobie.

#22 OFFLINE   daktyl

daktyl

    ..opisu dziś nie będzie..

  • 250 postów
  • Dołączył: 24-06-2008
  • Skąd: Gliwice / Jaryszów
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2010 - 09:00

Temat ciepły i na topie. ;)
Dopalacze czy też inne atrybuty podniesienia poziomu własnego ego w połączeniu z kierownicą to kiepski rachunek...
Wiadomo, jeśli ktoś wsiądzie za kierownicę po zaaplikowaniu sobie jakiejś "czadowej" substancji i zostanie z tym przyłapany (nie mówię tu już o skrajności, czyli jakiejś kolizji czy stłuczce) to będzie napiętnowany i karany. I słusznie mili państwo. Bo wszystko jest dla ludzi ale szanujmy siebie nawzajem. Zasada: "piłeś/brałeś-nie jedź" powinna być egzekwowana zdecydowanie. Osobiście nie jestem użytkownikiem żadnych dziwnych specyfików ani też innych środków odurzających ale nie mam nie uznaje żadnego wytłumaczenia prowadzenia pojazdu po zażyciu dopalaczy, alkoholu i innych specjałów.

#23 OFFLINE   redies

redies

    honor&patria

  • 638 postów
  • Dołączył: 12-07-2009
  • Skąd: Brzeziny
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2010 - 09:17

cieszę się , że taki temat został podjęty oraz , że Wszyscy wypowiadający się w nim są przeciw używaniu tego typu UŻYWEK (na razie legalnie sprzedawanych jak to kocyk przytoczył w celach kolekcjonerskich) obecnie w rządzie znalazł się projekt rozporządzenia zakazującego sprzedaż coniektórych dopalaczy ze wskazaniem na ich skład chemiczny. W rzeczywistości każdy z nas wie , że dopalaczy nie sprzedaje się w celach kolekcjonowania ich a powiedzmy to jasno w celu odurzenia się , ci co to kupują wiedzą i są świadomi co robią a podejmując tamat jazdy samochodem czy też motorem nie zapominajmy o rowerze oczywiście podobnie traktowani są jak pod wpływem alkoholu oczywiście jeżeli w badaniu krwi otrzymamy wynik pozytywny w kierunku znajdowania się środka psychotropowego lub odurzającego. Mając na uwadze ostatnie doniesienia o zejściach wielu młodych ludzi po zarzyciu dopalaczy chciałbym w tym właśnie temacie ostro potępić działalność tego typu sklepów a jeszcze bardziej potępić tych co to dziadostwo kupują i wchłaniają.:szpital:
Prosił bym aby podejmując ten temat na forum nie zachęcać do używania czy legalizowania narkotyków, nie na tym rzecz polega aby zalegalizować narkotyki po to aby zniknęły sklepy z dopalaczami , przeciwnie powstaną sklepy z narkotykami,a przecież nie o to na wszystkim chodzi aby mieć otumaniony naród.

PS. do moderatorów : można by dodać do tematu ankietę.

#24 OFFLINE   Quisel

Quisel
  • 215 postów
  • Dołączył: 31-05-2010
  • Skąd: Koszalin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 19 września 2010 - 10:16

Prosił bym aby podejmując ten temat na forum nie zachęcać do używania czy legalizowania narkotyków, nie na tym rzecz polega aby zalegalizować narkotyki po to aby zniknęły sklepy z dopalaczami , przeciwnie powstaną sklepy z narkotykami,a przecież nie o to na wszystkim chodzi aby mieć otumaniony naród.


zwróć uwagę na to że herbata kawa alkohol i konopie są zażywane na świecie od tysiącleci i pomijając alkohol żadna z tych substancji nie doprowadziła jeszcze nikogo do zejścia spowodowanego przedawkowaniem..
dopalacze są czymś nowym sklepy są na całym świecie są to substancje o zmienionych chemicznie wiązaniach łańcuchach i resztach (także działanie jest zbliżone do bliźniaczych substancji ale są już niewykrywalne bo potrzebne do ich wykrycia są nowe odczynniki) a obecne próby ich zdelegalizowania są niemożliwe bo ustawodawca tylko dopisuje kolejne substancje na listę zakazanych a z dniem wejścia ustawy w życie asortyment w sklepie zostaje sprzedany po promocyjnych cenach i zmieniony na zupełnie nowy.. sam widziałem jak banda ćpunów oblegała sklep w dniu zmiany ustawy a na następny dzień asortyment mają już zmieniony..
moim zdaniem prawo powinno zakazywać sprzedaży wszelkich substancji mogących mieć jakikolwiek wpływ na sposób postrzegania myślenia(o działaniu psychotropowym) tak samo jak leki psychotropowe sprzedawane przez lekarzy psychiatrów powinny być dopuszczane do obrotu tylko po dopuszczeniu do obrotu przez głównego inspektora farmaceutycznego nawet jeśli istnieje tylko przypuszczenie że owa substancja może mieć takie działanie i powinno się zakazać nawet ich kolekcjonownia i produkowania w takich celach..

#25 OFFLINE   Max

Max
  • 146 postów
  • Dołączył: 28-03-2010
  • Skąd: Kielce

Napisany 19 września 2010 - 19:19

bardzo się ciesze że tak wam się spodobał ten temat i chętnie na niego odpowiadacie i popieram hasło PIŁEŚ BRAŁEŚ NIE-JEDZ
[SIGPIC][/SIGPIC]

#26 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 19 września 2010 - 20:29

zwróć uwagę na to że herbata kawa alkohol i konopie są zażywane na świecie od tysiącleci i pomijając alkohol żadna z tych substancji nie doprowadziła jeszcze nikogo do zejścia spowodowanego przedawkowaniem..

nie chodzi chyba o przedawkowanie a o zdolnosc prowadzenia pojazdow. Kawa i fajki to substancje odurzajace, ale o zupelnie innym wplywie na zdolnosc koncentracji czy reakcji niz amfa.
No i kawa i herbata nie maja tak degradujacego wplywu jak narkotyki i zauwazysz, ze spolecznie alkohol i papierosy sa powoli eliminowane (coraz wieksze podatki, coraz wiecej zakazow itp).
Aha. No i THC nie jest toksyczny, ale jest uzalezniajacy i w dlugim terminie uszkadza krotka pamiec (badania chyba nawet robiono w tym roku)

dopalacze są czymś nowym sklepy są na całym świecie są to substancje o zmienionych chemicznie wiązaniach łańcuchach i resztach (także działanie jest zbliżone do bliźniaczych substancji ale są już niewykrywalne bo potrzebne do ich wykrycia są nowe odczynniki) a obecne próby ich zdelegalizowania są niemożliwe bo ustawodawca tylko dopisuje kolejne substancje na listę zakazanych a z dniem wejścia ustawy w życie asortyment w sklepie zostaje sprzedany po promocyjnych cenach i zmieniony na zupełnie nowy.. sam widziałem jak banda ćpunów oblegała sklep w dniu zmiany ustawy a na następny dzień asortyment mają już zmieniony..
moim zdaniem prawo powinno zakazywać sprzedaży wszelkich substancji mogących mieć jakikolwiek wpływ na sposób postrzegania myślenia(o działaniu psychotropowym) tak samo jak leki psychotropowe sprzedawane przez lekarzy psychiatrów powinny być dopuszczane do obrotu tylko po dopuszczeniu do obrotu przez głównego inspektora farmaceutycznego nawet jeśli istnieje tylko przypuszczenie że owa substancja może mieć takie działanie i powinno się zakazać nawet ich kolekcjonownia i produkowania w takich celach..

Zgadzam sie tylko co ma wprowadzania psychotropow do tematu? Zreszta przeciez zadnego leku nie dopuszcza sie ot tak sobie i jest badany.
Sprzedaz psychotropow to co innego, ale przeciez nie kupisz nic bez swistka od lekarza.


Jezeli chodzi o temat to czy ktos na odurzaczach nie jest wykrywalny dla policji tak samo jak ktos po amfie czy pochodnych narkotykach? no bo kupowanie nie jest zabronione, ale spozywanie juz tak, tym bardziej prowadzenie pojazdow czy praca.

#27 OFFLINE   redies

redies

    honor&patria

  • 638 postów
  • Dołączył: 12-07-2009
  • Skąd: Brzeziny
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 19 września 2010 - 20:36

moim zdaniem prawo powinno zakazywać sprzedaży wszelkich substancji mogących mieć jakikolwiek wpływ na sposób postrzegania myślenia(o działaniu psychotropowym) tak samo jak leki psychotropowe sprzedawane przez lekarzy psychiatrów powinny być dopuszczane do obrotu tylko po dopuszczeniu do obrotu przez głównego inspektora farmaceutycznego nawet jeśli istnieje tylko przypuszczenie że owa substancja może mieć takie działanie i powinno się zakazać nawet ich kolekcjonownia i produkowania w takich celach..

zgadzam się z Tobą jak najbardziej

#28 OFFLINE   driver1811

driver1811
  • 80 postów
  • Dołączył: 30-08-2010
  • Skąd: Gliwice

Napisany 19 września 2010 - 23:13

Jesli chodzi o narkotyki nie wazne twarde czy miekkie czy jakie tam jeszcze sa to stanowcze NIE,dopalacze czy marihuana to tez na swoj sposób narkotyk i w jakis sposob oduża ale jesli chodzi o alkohol to wystarczy kupic sobie takie sprytne "cos" nazywane alkomatem i wtedy wiemy czy mozemy jechac czy nie,oczywiscie odradzam ale czasem moze byc stytuacja gdzie jestesmy zmuszeni raz taka miałem na szczescie nic sie nie stało ale stanowczo odradzam,co do alkomatu to wiem z doswiadczenia ze czasem rano pokazuje mi 0,00 ale mimo to wole zostawic auto i odczekac kilka godzin,nie ze wzgledu na utrate prawo jazdy ale dlatego ze jak dobrze pobalowalismy i "jestesmy trzezwi" to jednak po ciezkiej nocy nie mamy takiej reakcji jak bysmy byli wypoczeci,uda sie raz piąty a nawet i setny ale ten sto pierwszy moze okazac sie tragiczny,tak wiec pamietajmy przyjaciele ze nawet jak mamy zły dzien, cos nam nie wychodzi to zawsze sa ludzie którzy nas kochaja,którzy kogoś kochaja wiec nie zniszczmy tego z powodu kieliszka,jeden nam zycia nie uratuje ale na pewno jak go nie wypijemy przed jazda to nikt nie bedzie sobie wypominał dlaczego wtedy on wypił,lepiej raz dac solidnie w palnik w domu niz co dzien pic po jednym piwie i "bez obaw" jezdzic autem

#29 OFFLINE   czarnybubu

czarnybubu
  • 79 postów
  • Dołączył: 11-05-2010
  • Skąd: Żary
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 20 września 2010 - 02:55

"jazda na i po dopalaczach" jest w Polsce jak na razie mało piętnowana.
jak najbardziej powinna być ścigana i baaardzo surowo karana.
to jest w/g mnie szczyt głupoty i nieodpowiedzialności.biorą,ponieważ kolesie później mówią,że to swój chłop...kozak...haha...a to "cienki bolek" bez ikry.pokaże jaki jest bohater przy jakichś małoletnich kozach...
poza tym co się może stać na drodze to na pewno wszyscy doskonale wiedzą...
pech z "nim"-głupi,to głupio umrze,ale jak np.na filmikach na you tube można obejrzeć.....świetna impra,kieliszek,joint,,,a w drodze powrotnej matka z dzieckiem na masce i flaczki na wycieraczkach.....impreza świetna,a po....całe życie zmarnowane... później pytania..po co piłem....paliłem....
ale to wszystko sprowadza się do tego że biorący są podatni na wpływ otoczenia.
nie wyobrażam sobie zażywania jakichkolwiek środków odurzających...czysta głupota i gówniarstwo.
nie raz mi i pewnie niejednemu z forumowiczowi/klubowiczowi zdarzyło się ostro hamować bo...ktoś niespodziewanie wszedł na drogę..dzieci ze szkoły idące niespodziewanie na szosę weszły itp...a co było by po paleniu/zażyciu?
ale...dopóki takie sklepy będą..dopóty niejeden durny kierowca po paleniu pojedzie...na co komu kara "palacza"po tym jak jego dziecko zginie...bo nie zauważył...małe zadośćuczynienie...kazać mu palić tyle aż sraka do skarpet będzie mu leciała.....a później.... zapier........
poza tym nie rozumiem,jak można takie coś sprzedawać...kto na to pozwala?parodia państwa....może zalegalizują jakieś sklepiki z kolekcjonowaniem niewielkich ilości materiałów wybuchowych? byśmy sobie bąbeczki robili...a może jakieś materiały rozszczepialne?...wow...byśmy świecili wylatując w powietrze,przy robieniu bąbek,popalając trawę,czy inne gów.... - full wypas... :jump: fajerwerki *****.......:confused:

suma wszystkiego-jak jeden z drugim/drugą nie pomyśli,a woli pozostać w grupie ****** zażywających,bo koledzy - to prędzej lub później będzie wielki kłopot...
niewiele,ok.miesiąc temu zginął kolega...za bardzo radośnie wszedł w zakręt...auto-złom.żona na dniach rodziła...po prostu bomba...a lubił...popalić...
powodzenia......:szpital:

PS. do moderatorów : można by dodać do tematu ankietę.[/QUOTE]

świetny pomysł...dodał bym jeszcze jakieś naklejki z logo OKP typu "nie palę,a i tak mam jazdę na maxa","dopalacze to jedynie mam pod maską" lub coś innego na pewno bardziej chwytliwego niż moje sloganiki:rolleyes:

#30 OFFLINE   Marzenka13

Marzenka13
  • 442 postów
  • Dołączył: 27-09-2009
  • Skąd: Wojkowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 września 2010 - 08:09

Ludzie , którzy biorą lub pija i wsiadają za kierownice powinni być surowo karani, gdyż czasem oni sobie nie robią krzywdy tylko innym , którzy chcą żyć i cieszyć się z każdego dnia.

Jestem jak najbardziej za tym hasłem.

PIŁEŚ/ BRAŁEŚ NIE JEDŹ!

#31 OFFLINE   Max

Max
  • 146 postów
  • Dołączył: 28-03-2010
  • Skąd: Kielce

Napisany 20 września 2010 - 13:13

dzisiaj w radiu słyszałem wypowiedz policjanta który mówił ze dopalaczy nie są w stanie wykryć podczas rutynowej kontroli i jak narazie niestety wedle prawa policja nie może nic zrobić jeżeli ktoś zażył dopalacz i wsiadł za kierownice prawka mu za to nie zabiorą ani żadnej konsekwencji za to nie poniesie. Uważam że powinien być jakiś sprzęt którym policja mogła by wykryć taki dopalacz w organizmie człowieka podczas rutynowej kontroli.
[SIGPIC][/SIGPIC]

#32 OFFLINE   Boscorelli

Boscorelli

    Jest blacha musi być rdza

  • 464 postów
  • Dołączył: 17-07-2008
  • Skąd: Bełchatów
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 20 września 2010 - 18:37

dopalaczy nie są w stanie wykryć podczas rutynowej kontroli

Uważam że powinien być jakiś sprzęt którym policja mogła by wykryć taki dopalacz w organizmie człowieka podczas rutynowej kontroli.


Dopalaczy nie da się wykryć a jedyny sprzęt jakiego mogą używać do tego celu to gumowe pałki, wykryć nie wykryje ale profilaktycznie i zapobiegawczo po strzale nie zaszkodzi :D Proponuje lekturę a wszystko będzie jasne :)
http://www.sfora.pl/...bezkarny-a24404

#33 OFFLINE   redies

redies

    honor&patria

  • 638 postów
  • Dołączył: 12-07-2009
  • Skąd: Brzeziny
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 września 2010 - 21:17

dzisiaj w radiu słyszałem wypowiedz policjanta który mówił ze dopalaczy nie są w stanie wykryć podczas rutynowej kontroli

tak na drodze nie ale jak jest uzasadnione podejrzenie że kierowca mógł zarzyć jakiś narkotyk a wskazuje na to np jego zachowanie a policjant wie jakie to można pobrać krew i poddać ją odpowiedniemu badaniu.

#34 OFFLINE   Tyczol

Tyczol

    Kluskowo-Pyzowy Fanatyk

  • 86 postów
  • Dołączył: 29-05-2008
  • Skąd: Gorzow Wlkp.

Napisany 21 września 2010 - 09:33

Ja tam nie pije piwa nawet, jak mam kogos wieczorem odwiesc. Wychodze z zalozenia, ze 1,5tony kluchy wyposarzone w ponad 150km jest w stanie wystarczajaco namieszac i bez tego, a zycie ludzkie jest zbyt kroche, i za szybko sie konczy.
Kamil.
--------------------------------------------------------
Omega to wspaniale auto...

#35 OFFLINE   Quisel

Quisel
  • 215 postów
  • Dołączył: 31-05-2010
  • Skąd: Koszalin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 21 września 2010 - 18:08

nie chodzi chyba o przedawkowanie a o zdolnosc prowadzenia pojazdow. Kawa i fajki to substancje odurzajace, ale o zupelnie innym wplywie na zdolnosc koncentracji czy reakcji niz amfa.


no tak bo akurat zarówno kawa jak i amfa podnoszą koncentrację i szybkość reakcji więc z tego samego powodu były podawane pilotom samolotów wojskowych na misjach;) nie słyszałeś o tym?? ale jest jak jest i po amfie lepiej nie jeździć bo szkoda zdrowia nosa i kalendarza hehe

Zgadzam sie tylko co ma wprowadzania psychotropow do tematu? Zreszta przeciez zadnego leku nie dopuszcza sie ot tak sobie i jest badany.
Sprzedaz psychotropow to co innego, ale przeciez nie kupisz nic bez swistka od lekarza.


hmm choćby dla tego że to najzwyklejsze legalne ćpanie.. znam osoby które chodziły do psychiatry opowiadali jakieś bzdurne bajeczki i dostawali różne wynalazki typu Xanax(dostałem od gościa kiedyś 2 tabletki to długo nie mogłem dojść po tym do ładu). także ich działanie jest znane nawet lekarzom i jest na ulotce napisane że nie wolno prowadzić po tym pojazdów mechanicznych ale co z tego skoro w policji nie mają na to testerów??

#36 OFFLINE   Andrzejs40

Andrzejs40
  • 13 postów
  • Dołączył: 23-08-2010

Napisany 21 września 2010 - 20:09

Popieram "PIŁEŚ BRAŁEŚ NIE-JEDZ"

#37 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 września 2010 - 17:49

no tak bo akurat zarówno kawa jak i amfa podnoszą koncentrację i szybkość reakcji więc z tego samego powodu były podawane pilotom samolotów wojskowych na misjach;) nie słyszałeś o tym?? ale jest jak jest i po amfie lepiej nie jeździć bo szkoda zdrowia nosa i kalendarza hehe

Swieze powietrze tez odurza. Ja mowie o zdrowym rozsadku, a chyba nie ma porownania jazda po dwoch kawach z jazda po amfie czy jej pochodnej. Wystarczy zrobic test sprawnosci psychomotorycznej osobie po 2-3 kawach a po amfie. To dla mnie wyznacznik.


hmm choćby dla tego że to najzwyklejsze legalne ćpanie.. znam osoby które chodziły do psychiatry opowiadali jakieś bzdurne bajeczki i dostawali różne wynalazki typu Xanax(dostałem od gościa kiedyś 2 tabletki to długo nie mogłem dojść po tym do ładu). także ich działanie jest znane nawet lekarzom i jest na ulotce napisane że nie wolno prowadzić po tym pojazdów mechanicznych ale co z tego skoro w policji nie mają na to testerów??

Ale napisales o wprowadzeniu lekow na rynek a to dwie inne rzeczy. Sa ludzie ktorzy potrzebuja taki leki (np moj kolega dostaje silne leki na zaburzenia w uchu srodkowym i gada po nich glupoty). to lekarze sa winni wydawania narkotykow ludziom, bo oni maja swiadomosc co przepisuja, jakie ma to dzialanie i czy osoba tego potrzebuje.

No ale nie o tym mowa.

#38 OFFLINE   Tequilla

Tequilla
  • 30 postów
  • Dołączył: 21-03-2010
  • Skąd: Jaroszów

Napisany 22 września 2010 - 19:02

Nigdy mi sie nie zdarzylo brac- i nie zamierzam, a co dopiero jezdzic po czyms takim.
Dla mnie to glupota. Znalam kolesia, ktory palil trawke i naprawde dziwilam mu sie jak mozna brac takie dziadostwo....jeszcze jego zachowanie po tym czyms- dla mnie szok...
Wiec jade samochodem, czy tez nie - NIE PIJE, NIE PALE, NIE BIORE !!!!!!!!!!

#39 OFFLINE   Quisel

Quisel
  • 215 postów
  • Dołączył: 31-05-2010
  • Skąd: Koszalin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 22 września 2010 - 19:58

Sa ludzie ktorzy potrzebuja taki leki (np moj kolega dostaje silne leki na zaburzenia w uchu srodkowym i gada po nich glupoty). to lekarze sa winni wydawania narkotykow ludziom, bo oni maja swiadomosc co przepisuja, jakie ma to dzialanie i czy osoba tego potrzebuje.

No ale nie o tym mowa.


ale dlaczego nie o tym?? dla mnie jasne jest jedno:
nie ważne czy to dopalacze czy narkotyki alkohol czy psychotropy jeśli ktoś po tym jeździ to trzeba karać i tyle(tylko kwestia dokładności testów które podobno wykazują obecność do 3dni?? to jest dziwne bo używka już dawno nie działa).. no i rzeczywiście masz racje lekarze są winni bo bez dokładnych badań przepisują pacjentom symulantom legalne ćpanie..
ja o tym akurat piszę bo mojego znajomego zostawiła dziewczyna i dostał owe dopałki z apteki od psychiatry po których jedzie do pracy samochodem.. a w pracy ciężko się z nim dogadać..
myślę że prawo nie nadąża nad tym co się dzieje..

#40 OFFLINE   Max

Max
  • 146 postów
  • Dołączył: 28-03-2010
  • Skąd: Kielce

Napisany 22 września 2010 - 20:36

Poprostu trzeba byc rozsądnym i jeśli się musi brac leki które zaburzają koncentracje i ma się tego świadomośc to poprostu trzeba niestety zrezygnowac z kierowania samochodem.
Przynajmniej na ten czas w którym działają te leki.
[SIGPIC][/SIGPIC]